Na granicy Polski z Białorusią trwa wojna hybrydowa ale czy tylko hybrydowa skoro żołnierze w mundurach bez odznak przechodzą na stronę Polskę mierzą z broni do żołnierzy WP i oddają strzały. Na razie nikt nie zginął ale jak długo to potrwa ?
Na polsko-białoruskiej granicy mamy do czynienia z inwazją zielonych ludzików jak na Krymie - ocenia gen. Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM. W jego opinii stanowisko w tej sprawie powinno wydać NATO, ponieważ granica Polski stanowi też granicę Sojuszu. Dodał, że gdyby ktoś w warunkach bojowych celował do niego z broni, oddałby strzał.
"Gdyby ktoś mierzył do mnie z broni, to bym oddał strzał"
Gen. Polko pytany o te zdarzenia ocenił, że sytuacje związane z mierzeniem umundurowanych osób po stronie białoruskiej z broni do Polaków są bardzo niebezpieczne.
"W warunkach bojowych, gdyby ktoś mierzył do mnie z broni to bym oddał strzał" - powiedział.
Jednocześnie zauważył, że doświadczenie polskich pograniczników i żołnierzy, a także znajomość uwarunkowań, pozwala im reagować na tego typu prowokacje w prawidłowy sposób.
"Oni na pewno nie chcą zaogniać sytuacji, ale powstaje obawa, że takie sytuacje mogą się wymknąć spod kontroli, a o to chodzi reżimowi Łukaszenki" - ocenił.
Czy będzie reakcja NATO?
Według byłego dowódcy jednostki specjalnej GROM potrzebna jest reakcja w tej sprawie ze strony NATO i państw członkowskich Sojuszu.
"Granica wschodnia Polski jest granicą wschodnią NATO. Sojusz powinien ostro i stanowczo podkreślić, że nie pozwala na to, żeby dokonywała się tu inwazja zielonych ludzików, tak jak na Krymie. Konwencje międzynarodowe mówią, że pogranicznik, czy żołnierz z bronią, ale bez oznaczeń mundurowych, może być potraktowany jak pospolity bandyta i takie ostrzeżenie powinno być skierowane - że ta cienka czerwona linia została już przekroczona" - powiedział gen. Polko.
W jego ocenie, stanowisko NATO w tej sprawie jest tym bardziej potrzebne, że wiele samolotów z migrantami dociera na Białoruś m.in. z terytorium Turcji, która jest członkiem NATO.
Blokada Rosji i Białorusi
"Potrzebna jest też mocna blokada Rosji i Białorusi przez państwa UE, gdyż cała ta destabilizacja Europy i naszego rejonu ma na celu odwrócenie uwagi od tego, co się dzieje na Ukrainie, czy Bliskim Wschodzie, a tam Putin wyprowadza swoje kolejne ofensywy. Gdy Europa będzie zajęta migrantami to pewnie nastąpi tam kolejny przełom, jak miało to miejsce w Gruzji, Donbasie, czy na Krymie" - ocenił.
"Pomoc wojska jest niezbędna"
Zdaniem gen. Polko pomoc wojska na granicy jest obecnie niezbędna, gdyż nasza Straż Graniczna nie miała wcześniej do czynienia z takimi problemami jakie obecnie występują na Białorusi. W jego ocenie takie doświadczenie ma natomiast wojsko, które na misjach zagranicznych w byłej Jugosławii, w Iraku i w Afganistanie miało możliwość zetknięcia się z działaniami "bandytów z Rosji.
(https://niezalezna.pl/41…)
Polscy żołnierze mają rozkaz bronić twardo granicy Polskiej zgodnie z procedurami, regulaminem i wytycznymi przełożonych, nie wdawać się z wrogiem w konflikty, nie prowokować. Być stanowczym i czujnym i te procedury świetnie i z pełną determinacją realizują. Jak Rosja czy Białoruś uderzy militarnie na Polskę otrzyma adekwatna odpowiedź w postaci zdecydowanej obrony naszej granicy w zakresie działań jednostek WP wspartych wojskami sojuszniczymi.
Pilnym wydaje się przebazowanie wybranych sił i środków Wojska Polskiego w tym jednostek pancernych i zmotoryzowanych wspartych siłami NATO i Jednostkami Stanów Zjednoczonych w rejon granicy Polsko – Białoruskiej by tworzyć linie obrony pasywnej i aktywnej w ramach np. ćwiczeń.
Nie potrzebne jest obecnie, moim zdaniem, używanie broni przez żołnierzy WP strzegącej granicy – chyba, że w obronie własnej na terytorium Polski ale od tego jest policja i jednostki SG uzbrojone w broń z ostrą amunicją w zakresie ich zadań i kompetencji.
Siły Zbrojne RP powinny wkroczyć, moim zdaniem, tylko w przypadku zdecydowanego ataku fizycznego z użyciem sil zbrojnych wroga na terytorium RP ( ostra amunicja, jednostki zmechanizowane, pancerne, dywersanci, lotnictwo itp) Będzie to wówczas bezpośrednia obrona ludności Polski i państw NATO i UE przy użyciu sił własnych i środków NATO zgodnie z planami i uzgodnieniami.
Przygotowywać się na tę ewentualność potrzeba już, czasu, jak wypowiadają sie stratedzy.
Oto już konkretne działania:
"Osłona-21: rozpoczęły się ćwiczenia WOT na ścianie wschodniej
Dzisiaj rano (22 października br.) wybrane brygady Wojsk Obrony Terytorialnej rozpoczęły cykl ćwiczeń z wojskami pk. Osłona-21. Ćwiczenia te będą odbywały się do końca roku w cyklach 72 – godzinnych, całodobowo w pasie przygranicznym z Białorusią oraz w stałych rejonach odpowiedzialności brygad OT na terenie województw: podlaskiego, lubelskiego i mazowieckiego.
Ćwiczenia Osłona-21 mają charakter defensywny, są one odpowiedzią na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa w otoczeniu RP i wyzwaniami stojącymi przed WOT w tym zakresie.
Ćwiczenia Osłona-21 są ćwiczeniami szczebla batalionowego. W pierwszym etapie sprawdzony zostanie cykl powiadamiania oraz alarmowego stawiennictwa żołnierzy, następnie żołnierze będą doskonalić elementy działań taktycznych. Do głównych zadań realizowanych podczas ćwiczeń Osłona-21 będzie należało: przygotowanie miejscowości do obrony, patrolowanie, ochrona infrastruktury krytycznej, rozpoznanie obrazowe z wykorzystaniem bezzałogowców, poszukiwania i izolacja grup dywersyjno – rozpoznawczych, ochrona miejscowości, rozwijanie zdolności do działań nieregularnych.
Punktem ciężkości w ćwiczeniach Osłona-21 jest współdziałanie z samorządami, innymi służbami (Straż Graniczna, Policja, Straż Pożarna) i mieszkańcami społeczności lokalnych i rozwijanie zaufania, odporności i zdolności do wsparcia obrony przez społeczności lokalne.
Ćwiczenia Osłona-21 będą prowadzone w stałych rejonach odpowiedzialności, poza terenami poligonów i wojskowych placów ćwiczeń.
Podczas ćwiczeń będą wykorzystywane środki pozoracji pola walki, ale tylko poza terenami zabudowanymi i w uzgodnieniu z lokalnymi samorządami.
Głównym celem ćwiczeń Osłona-21 jest rozwijania odporności i potencjału obronnego społeczności lokalnych oraz sprawdzenie przyjętych rozwiązań organizacyjnych i szkoleniowych w zakresie gotowości brygad OT do realizacji zadań zgodnie z przeznaczeniem. Ćwiczenia mają też wzmocnić odporność społeczności lokalnych w rejonie przygranicznym na kryzys o charakterze hybrydowym.
Skala i założenia ćwiczenia są odpowiedzią na współczesne zagrożenia i sytuację na wschodniej granicy państwa.
płk Marek Pietrzak
Rzecznik prasowy WOT"
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 1780
Przecież pani Leyen już powiedziała, że KE nie da nawet centa na budowę muru :-)
Słusznie i naukowo!
Tylko dlaczego nasi żołnierze nie odstrzelili intruzów albo choćby pojmali?
//Według byłego dowódcy jednostki specjalnej GROM potrzebna jest reakcja w tej sprawie ze strony NATO i państw członkowskich Sojuszu.//
Jest reakcja. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg już zamówił dwa kontenery kredek z Chin. Mają przypłynąć za 3 miesiące.
//Jak Rosja czy Białoruś uderzy militarnie na Polskę otrzyma adekwatna odpowiedź w postaci zdecydowanej obrony naszej granicy w zakresie działań jednostek WP wspartych wojskami sojuszniczymi.//
Trzeba będzie trochę poczekać. Kredki przypłyną nie prędzej niż za 3 miesiące. Nasz zapas kredek jest malutki i starczy na kilkanaście godzin.
@Persik naprodukowałes się jak ja w twoich wypocinach Scierwoneona.
Zapomniałeś dodać :
Pers sięgasz jak zwykle po źródło twoich myśli:
"Korzystałem z publikacji rubaltic.ru"
I to jest to źródło dla ciebie wiarygodne. Jestem pod wrażeniem. Tak bez mydła w dupsko Putka a fee! Taki chamski troll Scierwoneonie standarty.
a co na to NDP takie zydowsko banderowskie badziewie.
By napisać o twoim chamstwie spokojnie już się robi.
https://naszeblogi.pl/60… ko
Ile mozna wchodzić Putkowi w dupsko a fe !!
(nie moje)
Twoja Rosja to :
Rosja to państwo terrorystyczne , czemu świat pozwala na coś takiego ? Może światem rządzą durne którym się wydaje ze ja znowu poświęcą Polskę to Putin da im spokój ? Putin szykuje się na całą Europę kto tego nie rozumie jest zwykłym głupkiem . Zachodnia Europa nie zna tak dobrze jak Polska Rosyjskich siepaczy i morderców i nie wie do czego są zdolni ci zbrodniarze.
Media niemal całego świata w tym historycy, politycy i wojskowi rozpisują się na temat wydarzeń jakie obserwujemy na Ukrainie. Rosja napadła zbrojnie bez wypowiedzenia wojny na Ukrainę doprowadzając do zagranięcia Krymu i części terytorium Ukrainy. Wielu Polaków ocenia te fakty z punktu widzenia tzw. sensowności wybuchu i trwania np. Powstania Warszawskiego, inni twierdzą iż obrona Ukrainy to przejaw głupoty i z góry takie działania skazane są na porażkę. Wielu także obarcza władze Ukraińskie na brak rozsądku i wyobraźni skoro porywa się na walkę z wrogiem o wiele większym i mocniejszym i decyduje się na załamanie gospodarki z braku surowców energetycznych dostarczanych z Rosji.
Można w Internecie przeczytać wiele wypowiedzi internautów potępiających walkę Ukraińców z „ Wielką Rosją”. Gdyby Ukraina siedziała cicho żyła by obecnie w dobrobycie – można przeczytać wpisy tych internautów, bo to Rosja dawała Ukrainie stabilizację , pokój i dobrobyt – piszą inni. Tego typu i wiele innych komentarzy można przeczytać jna forach internetowych na WP, Onecie, Interii czy wielu innych portalach
Komentujący określone zdarzenie na Ukrainie dokonujący takich a nie innych ich ocen przywołują jako podstawę swego stanowiska troskę o ginących niewinnych ludzi na wschodzie Ukrainy. Zewsząd słychać zatroskane ich głosy, że najwyższy już czas i trzeba kapitulować na warunkach jakie Moskwa zaproponuje Kijowowi. Po co patriotyzm to archaizm - piszą, po co narażać się na śmierć lub kalectwo cały świat odetchnie po kapitulacji Ukrainy.
Pro sowieckie niszowe portale to twoj Scierwoneon
Gorycz i zacietrzewienie zaślepia cię.
Wypij szklankę zimnej wody.
A to co komentowałaś to napisał pan Szeremietiew, nie ja.
Kto publicznie lży i poniża Żołnierzy Wojska Polskiego, lży i poniża Rzeczpospolitą Polskę, lży i poniża wszystkich Polaków.
Skandaliczna wypowiedź Władysława Frasyniuka -aktywista KODu, w której polskich żołnierzy przyrównał do "watahy psów" i "śmieci", odbiła się szerokim echem. Premier Morawiecki podkreślił, że te słowa powinny spotkać się z potępieniem, a szef MON zapowiedział skierowanie sprawy do prokuratury. Na wypowiedź zareagowała także część polityków opozycji.
Wojsko Polskie cieszy się szczególnym szacunkiem wśród Polaków i nie chodzi tu tylko o słynne "za mundurem panny sznurem". To nasi obrońcy i symbol suwerenności. A tu pojawia się taki pustak i wyzywa w studio, bo twarzą w twarz z żołnierzami nie stanął, taki odważny to nie jest. Podobnie ci zaprzańcy medialni z Nocnika i gw. Te mega dzbany są w tej chwili sojusznikami Białorusi i Rosji, bo to one zwożą tych ludzi pod litewską i polską granicę. Tych z gw to nawet rozumiem, tradycje rodzinne; ich dziadowie, a i ojcowie, witali chlebem i solą Sowietów, wydając polskich urzędników, żołnierzy i policjantów w 1939 r. A Frasyniuk, "bohater finansowy" Solidarności- mega dzban tygodnia ex equo z tymi pustakami wcześniej wymienionymi.