Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Ech... gdzie czasy, jak sadzalismy na odwróconym taborecie

jazgdyni, 09.06.2015
 




Siedzieli sobie jak zwykle na dyskretnej ławeczce, twardej i niewygodnej, ale za to tak prostej, że nie można tam było ukryć żadnego mikrofonu, czy innego wynalazku. Krzaki i park skutecznie ich zasłaniały przed kamerami, teleobiektywami, mikrofonami kierunkowymi i wrażymi satelitami. A drony, czy helikoptery było słychać z daleka.
Panowała zielona cisza.
 
   -  Patrz! Krety biją! – wrzasnął podekscytowany Szczurowaty.
 
Szczurowaty łatwo się ekscytował, a był tak nazywany poza plecami ze względu na jego garbaty ruchliwy nos, który był stale wilgotny. W swoim parszywym życiu nawąchał się sporo kresek, by wytrzymywać liczne wielogodzinne przesłuchania.
 
   - Pieprzysz. W czerwcu? – odparł ten drugi na ławce, w pewnym sensie nieco bardziej wykwintny. Można powiedzieć – stara dobra szkoła.
 
  - No jak nie, jak tak – upierał się kurdupel – mówię ci, to przez ten pieprzony internet. Powoduje te... no, anomalie.
 
Dumny był ze swojego obszernego zasobu egzotycznych słów, które kochał, zazwyczaj bez sensu, wtrącając w każdą wypowiedź. Rekompensowało to jego kompleks powodowany ukończeniem tylko sześciu klas szkoły podstawowej. No, ale potem przecież był WUML. I oczywiście Legionowo.
 
- Ten internet to o kant potłuc – wnerwił się wykwintny – wpieprzyli mnie w niego i umoczyłem pięćdziesiąt kawałków twardego szmalu.Chociaż uczciwie mówili, że kokosów nie będzie. Ale szkoda. Forsa moja, niemoja, ale zawsze. A ty coś z tego skręciłeś?
 
- I co teraz będzie? – martwił się Ruchacz (tak nazywał się Szczurowaty na prawdę) – Już zaraz wszystko pizdnie. A jak, nie daj Boże, tfu, ci antysystemowcy się dorwą do miodu, to nas rozwalą. Nie powiem, że nie mają podstaw. Aż taki cyniczny i głupi nie jestem. Ale zawsze.
 
- Ja ciebie do tego nie wciągałem. Mogłeś sobie w tych pomidorach siedzieć. Źle ci było panie ekonomie? To ty za mną latałeś i naciskałeś szefostwo, bo podobno wenę poczułeś – zaśmiał się płk. Mglisty, bo on, wzorem dobrych kagiebistów pozował na Stirliza z pamiętnego filmu "11 mgnień wiosny", podkreślając swoją wyjątkową wykwintność.
 
   Po prawdzie sytuacja wcale nie była w najmniejszym stopniu radosna. Można nawet powiedzieć więcej, była parszywa. Dostali ostro w dupę i kto wie, może trzeba będzie w końcu zapłacić. Jedyne z tego dobre, że raczej to nie będzie jakaś Kołyma, czy inny Sybir. Już te ruchy praw obrony człowieka, które kiedyś namiętnie tworzyli, zadbają o to, by mieli trzy posiłki, niezbyt twarde kojo i spacerniak codziennie. A internet niech sobie w d. wsadzą. Obejdzie się.
 
- Taaa... – rozmarzył sie Ruchacz – początek dziewięćdziesiatych to był raj. Dostałem z funduszu operacyjnego trochę forsy i sprzętu, a z Singapuru przywiozłem sobie dwadzieścia magnetowidów i pięć tysięcy kaset VHS. Trzaskałem video, aż miło. Miałem dobrego dostawcę z Tel-Avivu i tego Żyłę od Żelaza, pamiętasz, z Hamburga. Pornoli natłukłem tyle, że już od tego czasu nie mogę patrzeć na baby.
 
- Ty się do mnie nie przysuwaj, zboczeńcu – warknął pułkownik – i pieprzysz głodne kawałki. Raj to był pod koniec osiemdziesiątych. Ten oto Schaffhausen Portugieser – podwinął rękaw demonstrując zegarek  - rocznik 37, wartość kolekcjonerska 40 twardych patyków,kupiłem w naszym sklepiku przy KC za sto złotych, bo idiotom Schaffhausen pomylił się z DDRowskim Glashute i oczywiście nie odróżnili platyny od stali. A jak mi więźniowie chatę budowali, ten mój dworek, za friko... No i te podróże... Ameryka, Australia, Hawaje nawet.
 
Zamilkli na chwilę, zatopieni w ich świecie, który bezpowrotnie przeminął. Teraz już lepsze cwaniaki grają ten mecz. Oni, stara szkoła już nie są na szczycie. Tamci sobie stacje telewizyjne otwierają, a dla nich jakiś marny internet. A miało być dla wnuków i prawnuków...
 
- Ty, a jak się dobiorą do Bronka? – wyszeptał, wyraźnie zaniepokojony Szczurowaty – nie był za twardy... może coś chlapnąć?
 
- Tu się kolego nie masz czego martwić. Martw się o siebie. Już dobrzy doktorzy zadbali by z wiekiem pamięć zaczęła szwankować. Może trochę szybciej, ha, ha, ha, bo może ma za duży poziom cholesterolu.
 
Mglisty omalże się nie zachłysnął z tych głupich strachów Ruchacza. Ale on zawsze taki był – mały człowieczek, do małych spraw. Dziwki, pornole, trochę koki. Taki kapral, co nigdy by oficerem nie został, bo nie miał sznytu, sprytu i jaj. Ale przydawał się czasami. Wrzeszczeć i bluzgać potrafił. I lody, małe, bo małe, kręcić. Przydawał się. Mglisty zawsze uważał, że trzeba mieć dużych i małych. Równowaga w przyrodzie, jak to tłumaczył właściwym kumplom przy kielichu koniaku i cygarze.
 
Nagle zafurkotało mu w marynarce. Wyciągnął swój ściśle tajny telefon marki Blackberry, którego podobno żadne służby nie mogły rozszyfrować, ale jak ostatnio był na Kremlu i o tym mówił, to towarzysze tylko rubasznie się roześmieli i poklepali protekcjonalnie po plecach.
Słuchał w skupieniu, czasami tylko przerywając: - tak... tak... tak, toczno. A na koniec rozmowy się roześmiał i wytarł batystową chusteczką zroszone potem czoło i kark.
 
- No i nie masz już co się martwić tym internetem Szczurowaty, sorry, Gruchacz. Wprawdzie nie udało ci się – westchnął i pokiwał głową – lecz poważni ludzie zwrócili na to uwagę. A Rado, sam już dosyć wściekły na tą internetową hołotę co to mu dronami nad chałupą latają, dostał kategoryczne polecenie rozprawienia się z tym szambem. No i teraz przypieprzymy im. Zanim nadejdą te parszywe wybory, to internet nie będzie już istniał. Za trollowanie będzie pięć lat, a za hejterstwo dziesięć.
No... chyba, ze to będzie z naszej strony, co będzie słusznym działaniem prowokacyjnym, z legalną pieczęcią sędziego.
 
Roześmiał się wyraźnie rozluźniony.
 
- Łeb do góry stary zgredzie !
 
 
.
.
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 6152
Domyślny avatar

cyborg59

09.06.2015 11:45

"JAJAKOBYŁY" stylizowane na "JAJABZDYKLACZY". Cenne dla tych co to literaturę "z kluczem" odczytać potrafią.
jazgdyni

jazgdyni

09.06.2015 12:12

Dodane przez cyborg59 w odpowiedzi na "JAJAKOBYŁY" stylizowane na

Ciągle pamiętasz ;) Pzdr Co z PW?
Domyślny avatar

cyborg59

09.06.2015 13:24

Dodane przez jazgdyni w odpowiedzi na Ciągle pamiętasz ;) Pzdr Co z

Odebrałem PW, chciałem odpowiedzieć i GOOGLE zablokowało konto na dobę. Coś się ciągnie za nami. Albo dalej to co się działo przed wyborami, bo znowu jesteśmy przed kolejnymi.
Ula Ujejska

Ula Ujejska

09.06.2015 13:31

Witaj Świetny tekst :) Radowi już powróżyłam dwa albo i trzy razy kiedy był na szczycie i zawsze się sprawdziło, ostatnio przyklepałam: https://pbs.twimg.com/me… Po drodze było to: http://niepoprawni.pl/gr… Pozdrawiam.
jazgdyni

jazgdyni

09.06.2015 18:27

Dodane przez Ula Ujejska w odpowiedzi na Witaj Świetny tekst :) Radowi

Dzieki Ulo, a popatrz, na niepopkach G. spuszcza go w piwnicę. W południe mnie nawet przyblokowali trzema identycznymi wpisami. Czekaj cierpliwie, Janek S. ma dzisiaj odpalić bombę. Uściski
jazgdyni
Nazwa bloga:
Żadnej bieżączki i propagandy
Zawód:
inżynier elektronik, oficer ETO (statki offshore), obecnie zasłużenie odpoczywa
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 131
Liczba wyświetleń: 8,833,342
Liczba komentarzy: 31,996

Ostatnie wpisy blogera

  • Sprawy wielkie i małe
  • PO/KO do góry a PiS dołuje. Dlaczego?
  • Spanikowany Bilderberg wściekle atakuje

Moje ostatnie komentarze

  • @@@Koncentrując się na antypolskich działaniach tych międzynarodowych cwaniaków z realizacją przez część władzy kraju można sobie wyobrazić w zakresie teorii spiskowych inny, bardzo prawdopodobny…
  • @@@Wyjątek: - cwaniacy z Berlina i opanowanej przez nich Brukseli, to dzisiaj wyjątkowi durnie.Wystarczy sobie przypomnieć zaproszenie emigrantów do siebie, bo tak socjalem rozleniwili swoich Niemców…
  • @Imć WaszećMam glupie pytanie, do dzisiaj zafascynowany linijkami zer i jedynek w chaoyucznej kolejności. Tak więć: - czy wy, matematyce, pracujecie głównie w systemie binarnym, czy również w…

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • PROWOKATOR
  • Czego my nie wiemy, choć powinniśmy wiedzieć.
  • Mafia powstała w Trójmieście. Tak, jak obecny rząd.

Ostatnio komentowane

  • NASZ_HENRY, ,.,.,.,..... Po wschodzie Słońca, jak się obudzę, to podzielę się wielkim blogowym odkryciem ☻
  • spike, Jeżeli dobrze pamiętam, chodziło o Sumerów, odkryto że posługiwali się systemem liczenia trzydziestodwójkowym (32), co było zaskoczeniem.
  • Lech Makowiecki, [email protected] właśnie miało być. Dziękuję, już poprawiłem...Ostatni nabój (raper Basti & Lech Makowiecki)https://www.youtube.com/watch?v=qBI0g5ZR1uc

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności