Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, iż amerykański Departament Stanu wyraził zgodę na sprzedaż czołgów Abrams M1A2 do naszego kraju. Oznacza to, iż realizacja ogłoszonego kilka miesięcy temu kontraktu, to tylko kwestia czasu. Niewykluczone, że pierwsze czołgi trafią do Polski jeszcze w 2022 r. Polska kupi w sumie 250 czołgów Abrams M1A2 SEPv3 w ramach kontraktu o wartości 23,3 mld zł.
Wojsko Polskie będzie wyposażone w czołgi ABRAMS już od przyszłego roku, a więc bardzo szybko wzmacniamy zdolności obronne RP. To jest oczywiście odpowiedź na wyzwania z jakimi mierzymy się, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo międzynarodowe, a naszym zadaniem jest odstraszenie ewentualnego agresora. Wszyscy wiemy, gdzie ten agresor leży, wszyscy wiemy jakie zagrożenia są potencjalnie możliwe – podkreślił minister Mariusz Błaszczak podczas spotkania z żołnierzami w Wesołej.
W pierwszej kolejności Abramsy mają trafić do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej w Wesołej oraz 19. Brygady Zmechanizowanej z Lublina, które wchodzą w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej.
Co to za czołg najlepszy na świecie ?
To są czołgi super nowoczesne, czołgi które są w stanie dokonywać różnego rodzaju manewrów, a także prowadzić walkę, w tym prowadzić ogień z ogromną precyzją i ogromną skutecznością. To jest można powiedzieć nowa jakość jeżeli chodzi o uzbrojenie wojsk lądowych. Tych czołgów będzie na tyle dużo, że będzie można stworzyć z tego przynajmniej cztery bataliony czołgów, czyli więcej niż to co jest potrzebne dla powołania brygady czołgów.
Czołgi III generacji ABRAMS M1A2 SEPv3 będą posiadały m.in. system pozwalający na współpracę z wyrzutniami HIMARS i samolotami F-35. Czołgi będą też miały zdolność do wykorzystywania programowalnej amunicji.
Abrams M1A2 to produkowany w Stanach Zjednoczonych czołg trzeciej generacji i jedna z najcięższych konstrukcji tego typu pozostająca w aktywnej służbie. Konstruktorzy tej maszyny wprowadzili do niej kilka innowacyjnych rozwiązań, na czele z silnikiem, który może korzystać z różnych typów paliwa, kompozytowym opancerzeniem, komputerowym systemem kontroli ognia i systemem chroniącym załogę przed atakiem z wykorzystaniem broni jądrowej, biologicznej lub chemicznej.
W służbie pozostają obecnie trzy warianty abramsa — M1, M1A1 oraz wersja, która trafi do polskiego wojska — M1A2. Z każdą kolejną wersją abramsy otrzymywały szereg usprawnień w zakresie elektroniki, opancerzenia oraz uzbrojenia, w planach jest już także wersja M1A3, która od kilku lat znajduje się na etapie prac rozwojowo-badawczych.
Abramsy M1A2 weszły do służby w 1992 r. i od tamtej pory doczekały się kilku wersji różniących się głównie wyposażeniem. Polska kupi czołgi w nowoczesnym wydaniu SEPv3, które weszły do służby w latach 2019-2020. Są to maszyny o długości 9,7 m, szerokości 3,7 m, wysokości 2,4 m i masie aż 66 t. W tej wersji czołg ma zasięg 425 km (na drodze) i maks. 200 km w terenie oraz rozpędza się do prędkości 67 km na godz. na drodze i 40 km na godz. w terenie.Warto też odnotować, iż abramsy zanotowały prawdziwy jakościowy skok w wersji M1A2. Polscy żołnierze będą zatem korzystać z czołgów z kolorowymi wyświetlaczami czy możliwością ostrzeliwania dwóch osobnych celów w krótkich seriach. W tej wersji dowódca czołgu posiada także niezależny system podglądu pola walki w podczerwieni. W tej wersji konstrukcja może być wyposażona również w specjalny system TUSK (Tank Urban Survival Kit) przeznaczony do walki w terenie zabudowanym. Jak widzicie na obrazku wyżej, TUSK chroni czołg po bokach dodatkowym pancerzem przeciwko ręcznym wyrzutniom rakiet, korzysta on także z dwóch rodzajów granatów obronnych — granatów dymnych i do walki z piechotą.
Jeśli chodzi o ofensywne możliwości abramsa M1A2 SEPv3, to jego 4-osobowa załoga korzysta głównie z gładkolufowego działa M256A1 kal. 120 mm, mając do dyspozycji maks. 42 szt. ręcznie ładowanej amunicji. Główną amunicją maszyny są zaś pociski ze zubożonego uranu M829, czołg może też jednak korzystać z innych pocisków, w tym amunicji M830 pozwalającej na ostrzeliwanie nisko latających samolotów czy helikopterów.
Abramsy mogą strzelać także specjalistycznymi pociskami o przeciwko piechocie wypełnionymi kulkami z wolframu o średnicy 9,5 mm. Tego typu pociski mają zasięg 600 m wytwarzając zabójczy efekt niczym amunicja wystrzeliwana z shotguna. Oprócz tego czołgi korzystają z trzech karabinów maszynowych — jednego kal. 12,7 mm i dwóch kal. 7,62 mm. Opcjonalnie na maszynie można zamontować także czwarty, zdalnie sterowany karabin maszynowy wchodzącego w skład wspomnianego wcześniej pakietu TUSK.
Wraz z zakupem 250 czołgów Abrams Wojsko Polskie będzie dysponować jedną z największych armii pancernych w regionie. Obecnie na wyposażeniu znajduje się kilkaset czołgów T-72, PT-91 oraz Leopardów 2 ( wersje 2PL, 2A4 oraz 2A5).
Powstaje najbardziej nowoczesna w europie Polska Pięść Pancerna.
Żródło :
https://www.komputerswia…
https://www.gov.pl/web/o…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 2338
No proszę i TUSK może się do czegoś przydać :-)
Co do przyszłości Polski to proszę poczytać co miał do powiedzenia w tej materii Cz. F. Klimuszko (1905-1980).
scenariusz optymistyczny że za znikniećiem synów stały służby amerykańskie które tym sposobem zatarły ślady i panowie żyją gdzieś bezpiecznie - myślę żę wątpię
Teraz mamy 5 minut. Za 5 lat sytuacja militarna będzie jeszcze trudniejsza, bo Niemcy powiedzą ,że broń mamy kupować u nich. Mało i drogo.
Czołgi sa wazne jak i wyszkolenie załóg. Armia by być skuteczna musi posiadać najlepszy sprzęt, wyszkolenie i dowodzenie. To nam gwarantują Amerykanie. I to jest dobra wiadomość.
W sumie polska armia ma na stanie 1065 czołgów, co daje nam 22. pozycję na świecie – wynika z danych zebranych przez CIA, przytoczonych przez dziennik. Dla porównania Niemcy mają 408, Brytyjczycy 407, Francja 423. Z Rosją, która ma blisko 15,4 tys. czołgów, trudno nam się mierzyć, ale w Europie możemy uchodzić za siłę.
Polowa czołgów to sprzęt poradziecki musi być wymieniony. Rozbudowywane sa nowoczesne systemy ppanc w tym krajowe rozwiązania
Wraz z końcem 2020 Mesko SA zakończyło realizację zawartej z Agencją Rozwoju Przemysłu umowy na opracowanie i wdrożenie lekkiego systemu ze sterowaną rakietą o zasięgu 2,5 km, znanego szerzej pod kryptonim Pirat.
Odtworzony w połowie zeszłego roku w Suwałkach 14 pułk przeciwpancerny będzie bronił słynnego przesmyku suwalskiego przy pomocy najnowszych przenośnych zestawów rakietowych Spike-LR.
2.5 km to pięknie. Ale proponuję zestawy rakietowe postawić na kierunku Mińsk Maz.a Abramsy w Giżycku i Białymstoku.
Czyżbyśmy mieli swoje 5 min.? Jednak widać,że będziemy potrzebować więcej. Może możliwa jest jakaś kooperacja.
Właściwie chodzi mi o mniej akademii ,a więcej o pozałatwianiu tych broni.Putin się śpieszy , bo wie ,ze my też czekamy i czekamy na lepszą broń. To oczywiste.Tak samo widać że nowa czerwona linia W-Z się ustala w trochę innym miejscu. Patrz 1939 opóżnieniai zapóżnienia.
"Według służb USA, Rosja przygotowała listę osób do aresztowania lub zabicia po wkroczeniu na Ukrainę//
Mam nadzieję, że na tej liście są wszyscy naziole banderowcy strzelający do cywilów w Donbasie.
Potem trzeba będzie wyłapać wszystkich nazi banderowskich huyskych ścierwouszy w Polsce i odstrzelić.
Dopiero potem możemy budować przyjaźń między narodami polskim i ukraińskim."
Jeszcze Prokuratura nie zamknęła takich trolli którzy publicznie plują na Polskę i NATO ...