Przejdź do treści
Strona główna

menu-top1

  • Blogerzy
  • Komentarze
User account menu
  • Moje wpisy
  • Zaloguj

Bohaterowie Rzeczypospolitej. Błogosławiony Zygmunt Pisarski

Tezeusz, 30.01.2024
BŁOGOSŁAWIONY ZYGMUNT PISARSKI 
Zamordowany 30 stycznia 1943 w Gdeszynie. W czasie II wojny zostało zamordowanych 24 kapłanów katolickich którzy pracowali na ter. dzisiejszej diecezji zamojskiej. Tę listę otwiera bł. ks. Zygmunt Pisarski zamordowany 30 stycznia 1943 r
Ks Zygmunt urodził się 24 kwietnia 1902 r w Krasnymstawie. Był jednym z 3 dzieci Stanisława i Władysławy. Po ukończeniu gimnazjum we Włocławku wstąpił do Metropolitalne Seminarium Duchowne w Lublinie (1921). Biskup Adolf Józef Bożeniec Jełowicki wyświęcił go na kapłana 27 czerwca 1926 r.
Modliborzyce, Sól, Zamch, Trzęsiny, Perespa to parafie, w których ks. Zygmunt Pisarski sprawował swoje obowiązki duszpasterskie, natomiast Gdeszyn na Zamojszczyźnie stał się miejscem Jego ostatniej posługi kapłańskiej. W 1933 r. objął tu stanowisko proboszcza parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Ks. Pisarski był człowiekiem potrafiącym jednać ludzi różnych wyznań i narodowości, czerpiąc siłę ze swojej wiary. Aktywizował życie społeczności lokalnej jako katecheta, przez organizacje Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Akcji Katolickiej, Żywego Różańca i zakładając Stowarzyszenie Dobrej Śmierci.
.
WOJNA I OKUPACJA
Nastała wojna i okupacja hitlerowska. Niemcy wykorzystywali narodowościowe antagonizmy, by w ten sposób łatwiej rządzić. Ks Pisarski był szykanowany przez niemieckiego okupanta i komunistów.
W 1940 został zaprzysiężony i dołączył do Związku Walki Zbrojnej i otrzymał pseudonim ,,Ikar"
Odebrano Mu kościółek i oddano w posiadanie prawosławnym Ukraińcom. Przysłano księdza prawosławnego. Zabrano Mu też pole i ogród. Pozostała tylko plebania, w której Ks. Pisarski zorganizował kaplicę, zatrzymując dla siebie niewielki pokój. Czasy były okrutne. Ksiądz doznawał wielu szykan, wybijano mu okna i straszono.
Nastał 1942 r . Zamojszczyzna doznała wielkiego cierpienia. Nastąpił czas pacyfikacji i wywożenia Polaków. Tam gdzie Polacy pozostali na miejscu, wzmógł się terror okupanta.
.
MĘCZEŃSKA ŚMIERĆ
30 stycznia 1943 r w Gdeszynie w pow. zamojskim oddział niemieckich żołnierzy z formacji Rollkommando zamordował 42 letniego proboszcza tamtejszej parafii księdza Zygmunta Pisarskiego .
Śmierć tego męczennika kościoła katolickiego jest o tyle ciekawa, że zginął on w obronie działającej w tym rejonie sowieckiej partyzantki, za sprawą między innymi której już w 1939 r odebrano mu klucze do własnego kościoła, który później zamieniono w cerkiew.

Niemcy, którym bieg wydarzeń na froncie wschodnim przestał już wtedy sprzyjać obarczyli winą za to również partyzantkę sowiecką, co w rezultacie skutkowało akcjami polegającymi na poszukiwaniu na tych terenach jej żołnierzy.
Rano 30 stycznia 1943 r w czasie odprawianej przez Pisarskiego w pobliskiej kaplicy mszy wtargnął niemiecki pluton, który zażądał od niego wydania ,,tych którzy zabrali mu kościół" .
Wobec stanowczej odmowy ze strony duchownego zdecydowano się przeprowadzić brutalne ,,śledztwo", które polegało na tym, że był on bity po głowie kolbą karabinu i ciągle dopytywany o to czy wyda swoich wrogów.
Ociekający krwią Pisarski ciągle odmawiał wydania partyzantów. Wtedy to oprawcy wyprowadzili księdza z plebanii i postawili go przed grupą zatrzymanych mężczyzn, głównie Ukraińców i komunistów, lecz ksiądz nikogo z nich nie wydał.
Kapłana, zakrwawionego po kolejnych uderzeniach, Niemcy dołączyli do grupy zatrzymanych mężczyzn i poprowadzili wszystkich w kierunku lasu.

Gdy grupa dotarła w pobliże domu pewnego Ukraińca, który zabrał klucze od kościoła, niemieccy żołnierze ponownie zwrócili się do ks. Pisarskiego: ,,Wskaż bandytę, jeśli tego nie uczynisz, zginiesz jak pies!".
Gdy i ta groźba nie odniosła skutku, zatrzymanych pędzono drogą przez wieś. Po pewnym czasie padło kolejne pytanie pod adresem księdza: ,,Kto zabrał klucze od kościoła?". Kapłan milczał.
Wówczas to jeden z żandarmów oddał strzał z pistoletu w plecy ks. Pisarskiego. Ksiądz upadł, ale zaraz próbował wstać. Padł drugi strzał, w głowę, i ten okazał się śmiertelny. Niemcy otworzyli ogień także do pozostałych mężczyzn.
Tragedia ta rozgrywała się na oczach parafian, w tym także małych dzieci. Następnego dnia parafianie, uzyskawszy zgodę od Niemców, przenieśli ciało zamordowanego kapłana na plebanię, po czym urządzili mu na miejscowym cmentarzu bardzo skromny pogrzeb, z udziałem tylko 7 osób.

Na miejscu męczeńskiej śmierci ks. Pisarskiego, w pobliżu kościoła, mieszkańcy Gdeszyna postawili krzyż, na którym widnieje napis: ,,Posłuszny na głos serca i obowiązku kapłańskiego oddał życie za nieprzyjaciół Ukochanej Ojczyzny".
24 lipca 1948 r. odbyło się w kościele w Gdeszynie nabożeństwo żałobne w intencji śp. ks. Pisarskiego i poświęcenie nagrobka na jego mogile. Uroczystościom tym przewodniczył ówczesny biskup lubelski Stefan Wyszyński, który miał powiedzieć: ,,Taką śmiercią chciałbym umrzeć!".
.
BEATYFIKACJA.
13 czerwca 1999 r Ojciec Św. Jan Paweł II w Warszawie beatyfikował 108 męczenników z czasów II wojny światowej. Wśród nich błogosławionym został proboszcz Gdeszyna, bohater i męczennik.
Na miejscu starego kościółka została ufundowana nowa świątynia, sanktuarium błogosławionego. Do niej nieustannie przybywają pielgrzymki zbiorowe, rodzinne i indywidualne, by modlić się przy grobie Męczennika, zyskiwać łaski i pomoce dla życia. By iść drogą krzyżową Błogosławionego Zygmunta, który potrafił naśladować swego Mistrza Jezusa.
.
WSPOMINA Ks. JÓZEF MACIĄG
,,Błogosławiony Zygmunt Pisarski jest chlubą Kościoła, diecezji zamojsko-lubaczowskiej i lubelskiej, ale przede wszystkim chlubą naszej parafii, naszego miasta i ziemi krasnostawskiej.
Choć był kapłanem zagubionej wśród pól niewielkiej parafii, po ludzku nie wybijający się pod żadnym względem, to jednak duchowo był człowiekiem niezwykle dojrzałym, bohaterskim, który na serio traktował swoje powołanie, swoją służbę wobec Boga i powierzonych parafian.

Jego męczeństwo jest świadectwem wiary, heroicznej wiary, która stanowi klucz do domu Boga i do nieba.
To nic, że zabrano mu klucze od świątyni materialnej. On posiadał klucze, które otwierały ludzkie serca dla Boga i otwierają nieustannie poprzez świadectwo męczeństwa.
Można powiedzieć, że Bł. Zygmunt w sposób doskonały wypełnił prawo miłości, nawet nieprzyjaciół, chroniąc tych którzy wyrządzili Jemu i Jego owczarni szkodę, którzy byli nieprzyjaciółmi.
Stał się męczennikiem broniąc czerwonych partyzantów, komunistów, a także Ukraińców nieprzyjaznych wobec wspólnoty katolickiej, którzy zwalczali Kościół. Dla niego każdy człowiek był dzieckiem Boga"
Jak zauważa ks. Józef Maciąg, chyba najdokładniejszy biograf świętego, Błogosławiony Zygmunt pozostaje wspaniałym patronem pojednania zwaśnionych narodów i orędownikiem jedności wiary.
Swoim męczeństwem tuż po sprawowanej Mszy św. ukazuje chrześcijaninowi moc i męstwo, aż po własną Golgotę.
Ale nie śmierć ma ostatnie słowo, nie grób, ale miłość, miłość, która zwycięża śmierć i prowadzi ku Zmartwychwstaniu.
******
25 listopada 2001 r. imię bł. ks. Zygmunta Pisarskiego otrzymała Szkoła Podstawowa w Gdeszynie.
Na plebanii w Gdeszynie przechowywane są pamiątki związane z bł. ks. Pisarskim, ofiarowane w 1999 r. przez siostrę błogosławionego Władysławę Pisarską:
brewiarz 3 tomy, książeczka Horae Diurnae, stuła, 8 broszurek w języku łacińskim, 3 medaliki, zakładka do książki z dedykacją dla ks. Pisarskiego od ks. Wincentego Depczyńskiego oraz mała walizka. Jeden tom brewiarza bł. ks. Pisarskiego znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Zamościu.
**********
Warto wspomnieć, że podobny los spotkał pochodzącego z Siemnic gm. Rachanie ks. Błażeja Nowosada, który 19 grudnia 1943 r. zginął śmiercią męczeńską w kościele z Potoku Górnym, gdzie był proboszczem.
Tego dnia żandarmeria niemiecka wspólnie z policją ukraińską w ramach akcji odwetowej za zlikwidowanie przez polskich partyzantów kilku nacjonalistów ukraińskich przeprowadziła pacyfikację Potoka Górnego i przylegających do niego wiosek Dąbrówki i Zagródek.

Ks. Błażej Nowosad jest jednym z 122 Sług Bożych, wobec których w 2003 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny drugiej grupy polskich męczenników z okresu II wojny światowej.

https://www.facebook.com…
 
  • Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
  • Odsłony: 346
Tezeusz
Nazwa bloga:
Tezeusz
Zawód:
https://albicla.com/Tezeusz
Miasto:
Gdynia

Statystyka blogera

Liczba wpisów: 1, 760
Liczba wyświetleń: 3,428,523
Liczba komentarzy: 18,161

Ostatnie wpisy blogera

  • Jak Szef Kancelarii Prezydenta Premiera Tuska w Sejmie zaorał
  • Niemcy i ich dokonania
  • Sąd zdecydował. UE nie ma kompetencji wobec prawa w Polsce

Moje ostatnie komentarze

  • A co na to bloger z NB lekarz @Marek Michalski, on wie najlepiej.To już prawdziwa zapaść. Z mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów szpitalnychZ mapy Polski zniknie kilkadziesiąt oddziałów…
  • A może dotacje dla Ukrainy 10 mld zł przeznaczyć na Służbę Zdrowia w Polsce.
  • Wiadomo @ jebe na kogo głosowałeś Putlerek ?..A kaca komuszego masz zawsze..tradycje ?

Najpopularniejsze wpisy blogera

  • Przesmyk Suwalski – czy tam zaatakuje Rosja?
  • Szczepionki przeciwko COVID-19 – dlaczego są bezpieczne?
  • Dlaczego Polscy nie chcą się szczepić przeciwko Covid19

Ostatnio komentowane

  • Zofia, @Alina..Wykonała Pani kawał dobrej roboty i za nią należą się Pani podziękowania. Więc w imieniu prawych Polaków - Dziękuję! Przyjeżdżają do naszego kraju ludzie z różnych krajów i my powinniśmy…
  • Alina@Warszawa, Дорогие западноевропейцы, сочувствующие левым, во время Второй мировой войны не было никаких «нацистов»; никого так не называли.Однако были немцы, которые не только захватывали страны, но и убивали…
  • Alina@Warszawa, Liebe Westeuropäer, Sympathisanten der Linken, während des Zweiten Weltkriegs gab es keine „Nazis“; niemand wurde so genannt. Es gab jedoch Deutsche, die nicht nur Länder eroberten, sondern auch…

Wszystkie prawa zastrzeżone © 2008 - 2025, naszeblogi.pl

Strefa Wolnego Słowa: niezalezna.pl | gazetapolska.pl | panstwo.net | vod.gazetapolska.pl | naszeblogi.pl | gpcodziennie.pl | tvrepublika.pl | albicla.com

Nasza strona używa cookies czyli po polsku ciasteczek. Do czego są one potrzebne może Pan/i dowiedzieć się tu. Korzystając ze strony wyraża Pan/i zgodę na używanie ciasteczek (cookies), zgodnie z aktualnymi ustawieniami Pana/i przeglądarki. Jeśli chce Pan/i, może Pan/i zmienić ustawienia w swojej przeglądarce tak aby nie pobierała ona ciasteczek. | Polityka Prywatności

Footer

  • Kontakt
  • Nasze zasady
  • Ciasteczka "cookies"
  • Polityka prywatności