Koalicja ośmiu gwiazdek – cz 3. Bezpieczeństwo

Koalicja ośmiu gwiazdek – cz 3. Bezpieczeństwo czy raczej jego brak ?
„ Penendzy ne ma i ne będzie „ – Nowy cykl tematyczny moich materiałów czas zacząć.  „JEDZIEMY”

Wybory do Sejmu i Senatu RP skończone, co zatem z obietnicami przedwyborczymi Koalicji Obywatelskiej w zakresie bezpieczeństwa narodowego ? Wielu zadaje sobie pytanie co z narodowym bezpieczeństwem w obliczu pełnoskalowej wojny na Ukrainie i konfliktach zbrojnych na świecie w tym w Izraelu, ataku hybrydowym ze strony Białorusi na Polskie granice ? Jak będzie wyglądało nasze bezpieczeństwo przy Rządach Platformy Obywatelskiej.

Proszę pomyśleć do kogo skierowane były tak naprawdę słowa oprawcy z kremla: że to "Stalin podarował Polsce Ziemie Zachodnie". Czy do Polaków czy do... no, do kogo było to przypomnienie, że to tylko podarunek od Stalina który - i tu niedopowiedzenie - , który zabrał je szkopom. A więc do kogo to mogło być powiedziane? Przecież morderca z kremla już raz składał propozycję rozbioru innego kraju, dotyczyło to wtedy Ukrainy a teraz...? I w takiej sytuacji zmniejszanie stanu Polskiej Armii to nie głupota to samobójstwo o zdrada.

Wiele sygnałów jakie to będzie bezpieczeństwo narodowe za Rządów PO dociera już do społeczeństwa poprzez media oto przykłady wypowiedzi i postaw :

Tomasz Siemoniak z PO oświadczył, że "Polska nie ma potencjału demograficznego na 300-tysięczną armię", a optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa”.  
Zaczyna się. W tej chwili Wojsko Polskie liczy 187 tys. żołnierzy. Słowa Tomasza Siemoniaka oznaczają więc zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski - tak odniósł się do zapowiedzi polityka PO
Mariusz Błaszczak, obecny minister obrony narodowej.

Wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak pytany o to, czy nowy koalicyjny rząd, który może powstać, będzie dążył do utworzenia armii liczącej 300 tysięcy żołnierzy, odparł: "Nie ma potencjału demograficznego na taką armię".
Według polityka KO, ten plan "tak naprawdę nigdzie - poza hasłami propagandowymi - nie zafunkcjonował". "Ja nie znam żadnych dokumentów dojścia do tych trzystu tysięcy” – powiedział Siemoniak.
"Wielokrotnie mówiłem publicznie, że optymalnym wariantem jest 150-tysięczna armia zawodowa, 30-40 tys. żołnierzy obrony terytorialnej, 20-30 tys. dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i zbudowanie kilkusettysięcznej rezerwy. To da Polsce właściwe siły do obrony państwa”  – powiedział Siemoniak.

Do wypowiedzi Siemoniaka odniósł się na portalu X Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.  "Zaczyna się. W tej chwili Wojsko Polskie liczy 187 tys. żołnierzy. Słowa Tomasza Siemoniaka oznaczają więc zwolnienia w Siłach Zbrojnych RP, likwidację jednostek i zmniejszenie bezpieczeństwa Polski"

Natomiast generał Mirosław Różański był dowódcą generalnym polskich sił zbrojnych w latach 2015-2016, teraz jest już aktywnym politykiem i bliskim współpracownikiem Szymona Hołowni. Karierę w wojsku zaczął w 1982 roku, do czego nie zraził go nawet stan wojenny i jeżdżące po ulicach czołgi. Wtedy też wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. 

W ostatnich latach zaciekle krytykował rząd Prawa i Sprawiedliwości. O obronie terytorialnej wypowiadał się jako o "zagończykach pilnujących drzew". Wielokrotnie o jego zapowiedziach pisała "Gazeta Polska". 
Różański to założyciel i prezes Fundacji „Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints”, która opracowała dla Szymona Hołowni program w zakresie bezpieczeństwa narodowego. Nie jest tajemnicą, że angażuje ona ludzi wywodzących się z wojskowych służb specjalnych po 1990 roku. Rok temu popierany przez FSSM kandydat Paktu Senackiego wskazywał, że konieczna będzie weryfikacja umów i kontraktów zawartych przez obecne kierownictwo MON - przypominał Grzegorz Wierzchołowski. Z kolei Piotr Lisiewicz wskazywał: -W czasie konferencji zorganizowanej przez Bronisława Komorowskiego i Aleksandra Kwaśniewskiego, mówił on, że gdy opozycja przejmie władzę, musi podjąć „krok, który będzie wymagał pewnej odwagi”, czyli zerwać niektóre umowy międzynarodowe na zakup uzbrojenia.

Refleksja : Bóg, Honor i Ojczyzna, za to hasło i prawdę historyczną, ginęły pokolenia Polaków, ale okazało się, że wyrosło pokolenie, które po latach, wszelkie wysiłki w ty kierunku zniszczyły w jeden dzień. Ciągle nie mogę w to uwierzyć..
Dla młodych Polaków Ludowe Wojsko Polskie, to takie wojsko jak każde inne, a rola politruków w armii szkolonych na wschodzie i w Wieczorowym Uniwersytecie Marksizmu-Leninizmu, to niezrozumiałe bajki na dobranoc. Dla starszych, to wizja horroru jakiego nie spodziewali się w najczarniejszych snach, z rozbrojeniem Polski i oddaniem się do dyspozycji sąsiadom.

Ależ infantylne to towarzystwo w tej opozycji, Prezydent Biden ostrzega cały świat przed groźbą wojny, a ten chce się bawić w szefa MON i zwijać armię, Tusk stale szuka zaczepek z Kaczyńskim, Leszczyna zabiera transfery społeczne, a trzecia droga chce otwierać sklepy nawet w niedzielę. Ciekawe za co ludzie będą kupować w tych sklepach.

Czy "gość" od świecącej lampki z której zrobił mikrofon i od "wyprowadzania gościa przez silnych ludzi" znów zapowiada , likwidacje jednostek i "zwijanie armii". Czyżby Niemcy miałby być gwarancją naszego Bezpieczeństwa. Niech ten "spec" od wojskowości kupi sobie żołnierzyki i się nimi bawi. Będzie kontrolował wojsko, planował obronę. Tak dużo wojsko polskie osiągnęło, Polska ma być bezpieczna a nie skazana na "sąsiadów", którzy może pomoc zaczną od wysyłki hełmów.
Zaczyna się...to właśnie zafundował sobie ten skudlony w ogromnej części naród. Wróci to co było...ruSSka generalicja na czele polskiej armii, wypychanie armii (wg Brauna i konfederacji okupantów) z Polski, likwidacja jednostek na ścianie wschodniej, ale przede wszystkim likwidacja centrum logistycznego pomocy Ukrainie...No i RESET Tu$$ka z Rosją taką jaka ona jest. Następna będzie Polska.

Czy dzisiaj Polacy zapomnieli o swojej historii  o tych milionowych ofiarach walczących o Wolną Polskę, gdzie się podział duch narodowych bohaterów : Rotmistrza Pileckiego, Inki, Zagończyka ? Co pozostało z Boga Honoru I Ojczyzny. „Jak nie inwestujesz w swoja armię będziesz karmił inną „ Oby do tego nie doszło. Czyżby w tym przypadku „ Polak głupi przed i po szkodzie „

To nie są żarty czy zabawa ruskie rakiety, zgodnie z groźbami Putina, mogą zabijać za chwilę nasze rodziny, dzieci, a sowieccy żołdacy palić, grabić i niszczyć nasze domy, a wówczas będzie już za późno na płacz i zgrzytanie zębów, pozostanie krew, rozpacz i morze ofiar…….

Cdn..
 
Żródło :
https://niezalezna.pl/po…
https://niezalezna.pl/po…