29 MAJA 1940 SAMODZIELNA BRYGADA STRZELCÓW PODHALAŃSKICH ZDOBYŁA NARWIK pod dowództwem gen. Zygmunta Szyszki-Bohusza. Brygada SP składała się z ok 5 tys żołnierzy i niszczycieli ORP ,,Grom", ,,Burza" oraz ,,Błyskawica".
Polska formacja została włączona do alianckiego Korpusu Ekspedycyjnego walczącego z wojskami niemieckimi w Norwegii. Bitwa o Narwik to był pierwszy triumf aliantów w wojnie z Trzecią Rzeszą.
Przy okazji 75. rocz tej bitwy, norweski książę Haakon mówił w trakcie uroczystości o nieustającej wdzięczności i admiracji dla Polaków. Podkreślił też niezłomne dążenie Polaków do wolności jako przykład dla innych narodów.
POLSKI WKŁAD
Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich została sformowana na podstawie decyzji Naczelnego Wodza, gen. Władysława Sikorskiego z 15 stycznia 1940 r. W chwili wejścia do akcji liczyła 4778 żołnierzy i oficerów. Pierwszym dowódcą został gen. bryg. Zygmunt Bohusz-Szyszko.
Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich jest jedną z najważniejszych jednostek polskich działających na frontach II wojny światowej. Jej zasługi bojowe zostały docenione zarówno przez wojskowych jak i historyków, a wkład w zwycięstwo aliantów, choć umiarkowany, był jednak dostrzeżony.
W kwietniu 1940 r rozpoczęły się przygotowania do wzięcia udziału w działaniach na północy Norwegii.
10 kwietnia 1940 r. w Malestroit odbyła się uroczysta przysięga żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Obecny tam gen. Sikorski powiedział wówczas: „Spotyka was wielki zaszczyt. Wy, Brygada Podhalańska, będziecie pierwszą wielką jednostką naszej nowej armii polskiej, która pójdzie bić Niemców. Oddaję was do francuskiej dywizji lekkiej. Pojedziecie do Norwegii. Wasza obecność na froncie da mi prawo do zasiadania w Radzie Aliantów...”.
8 maja rozpoczął się wyładunek brygady w porcie Harstad, gdzie zluzowała 13. półbrygadę Legii Cudzoziemskiej.
Przez pierwsze 3 tygodnie Polacy rozpoznawali pozycje nieprzyjaciela i przygotowywali się do uderzenia na Narwik. Przewaga aliantów zwłaszcza w artylerii systematycznie rosła, ale tuż przed zakończeniem przygotowań dowództwo alianckie podjęło decyzję o ewakuacji, ze względu na krytyczną sytuację we Francji.
Gen. Béthouart postanowił jednak przed wycofaniem zdobyć Narwik. Obawiał się ewakuacji pod ogniem przeciwnika, a ponadto chciał osiągnąć pierwsze zwycięstwo w boju lądowym nad Niemcami.
Samodzielna Brygady Strzelców Podhalańskich składała się z trzech batalionów wydzielonych z 1. Dywizji Grenadierów oraz jednego wydzielonego z 2. Dywizji Strzelców Pieszych. Liczącą 4778 żołnierzy i oficerów jednostkę zorganizowano na wzór francuskich brygad strzelców górskich i wyposażono we francuskie uzbrojenie i sprzęt.
Używane przez polskie oddziały piechoty górskiej tradycyjne peleryny zastąpiono płaszczami francuskich jednostek artyleryjskich, a w miejsce charakterystycznych kłobuków (góralskich kapeluszy) wprowadzono brązowe berety francuskich jednostek fortecznych z dodanym orłem w koronie oraz stalowe hełmy.
Przeciwnikiem Polaków pod Narwikiem były jednostki górskie gen. Edouarda Dietla oraz niewielkie, lecz dobrze wyszkolone, grupy spadochroniarzy.
Celem niemieckich działań było szybkie opanowanie niezamarzającego zimą portu Narwik, w którym odbywał się przeładunek strategicznego surowca rudy żelaza ze szwedzkich kopalń.
W nocy z 27 na 28 maja 1940r. ruszyło natarcie na Narwik. W czasie bitwy oddziały zdobyły skalisty półwysep Ankenes oddzielony od miasta wodami fiordu oraz wzgórza 275 i 650. Po kilkugodzinnych walkach miasto zostało wyzwolone przez oddziały alianckie, w tym przez oddziały Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich. Oddziały niemieckie z dużymi stratami ewakuowały się łodziami. „Brygada Podhalańska walnie przyczyniła się do zwycięstwa, jakie osiągnięto pod Narwikiem. Osiągnięte ono zostało w dużym stopniu dlatego, że Podhalanie wyszli na tyły i zmiękczyli w ten sposób obronę, bo walka o sam Narwik była bardzo ostra i bardzo ciężka” – podkreślał Zygmunt Bohusz-Szyszko.
Bitwa pod Narwikiem była pierwszym i niezwykle istotnym dla morale polskich żołnierzy zwycięstwem od zakończenia walk obronnych w 1939 r.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM
Źródło :
https://ipn.gov.pl/pl/hi…
https://ipn.gov.pl/pl/hi…
https://polskieradio.pl/…
https://dzieje.pl/ksiazk…
- Zaloguj lub zarejestruj się aby dodawać komentarze
- Odsłony: 809
Baju, baju.
https://warmuseum.no/exh…
April – May Warfare
The North Norwegian troops staged a counteroffensive to push the Germans back. French and Polish troops arrived on the Narvik front to take part in the battle. The German attack on France from May 10th, onwards, turned into a complete crisis for the Allies. They started assessing the value of Narvik, quickly concluding that it had lesser value.
May 28th Reconquest
On May 24th, the Allies decided to withdraw all their troops from Norway. To cover their retreat, they were to complete the reconquest of Narvik first. Early on May 28th, French and Norwegian soldiers landed at Orneset north-east of Narvik after a hasty crossing from the Øyjord peninsula. Polish soldiers attacked from the southern front. Norwegian troops entered the city in the afternoon.
Można sobie zrobić zdjęcie w muzeum z oryginalną banderą niemieckiej kriegsmarine ze swastyką lub brytyjską, polskiej nie ma. Osobnego artykułu wymagałby opis odznaczeń polskich które tam są wystawione w gablocie - żenada.
Dzielni marynarze brytyjscy rozgromili swoimi 15 okrętami (Warspite, Bedouin, Cossack, Punjabi, Eskimo, Kimberly, Hero, Icarus, Forester, Foxhound, Hardy, Hostile, Hotspur, Havoc, Hunter) walecznych Niemców też dysponujących 15 okrętami (H.Ludemann, W.Heidkamp, H.Kunne, A.Schmitt, G.Thiele, B.v Arnin, E.Koellner, E.Giese, W.Zenker, D.v Roeder, J.Wallen, U64, U25, U46, U51).
ORP Burza, ORP Błyskawica, ORP Grom i biorące udział w ewakuacji MS Batory, MS Sobieski, MS Chrobry to jakby mało istotne niuanse o których z dziwnego powodu nie warto wspominać w ekspozycji muzealnej.
Luftwaffe zbombardowała ORP Grom i MS Chrobry wg tych samych zasad walki i w tym samym fjordzie kiedy przez dwa miesiące trwały walki floty brytyjskiej z niemiecką.
Ale cieszmy się że przynajmniej polegli marynarze z ORP Grom mają swój pomnik na skwerze nadmorskim, ufundowany przez władze PRL-u. Tyle że jest on położony z dala od centrum więc przypadkowy turysta na niego nie trafi.