" Gazeta Wyborcza" tubą Łukaszenki i Putina ?

"Wydaje się, że ten tekst w „Gazecie Wyborczej” pisany był pod dyktando Łukaszenki i Putina – powiedział w rozmowie z Katarzyną Gójską w radiowej Jedynce Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji. Odniósł się w ten sposób do artykułu współautorstwa Bartosza Kramka o obywatelskim nieposłuszeństwie..."  "Grypa kilkunastu osób zaatakowała zasieki na granicy polsko-białoruskiej, starając się je zniszczyć. Zostali zatrzymani. Sąd uznał, że mogą przebywać na wolności.
Ta akcja była poprzedzona tekstem w „Gazecie Wyborczej”, w którym Bartosz Bramek wzywał, by w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa niszczyć zasieki graniczne.
Teraz pojawił się kolejny tekst, którego współautorem jest Kramek. Mówi o tym, że nie przestanie organizować akcji, jak to nazywa „obywatelskiego nieposłuszeństwa”. Podaje, że płot na granicy jest instalacją nielegalną. Redaktor pytała, czy resort przypuszcza, że może być kolejna próba wtargnięcia do strefy stanu wyjątkowego i niszczenia instalacji polskich instalacji granicznych.." Piszą media w tym Niezależna.pl
(https://niezalezna.pl/41…)

"Oczywiście pożyteczni idioci robią się takim eufemizmem. To jest najbardziej oszczędne określenie. W mojej ocenie, jest to grupa, która realizuje dyktando pisane cyrlicą. Łukaszenka klaskał i uśmiechał się, jak widział działania opozycji w Polsce. Jemu zależy na prowokacjach, eskalacji. Białorusini biorą odpowiedzialność za osoby na granicy, one nie cierpią głodu. Deklarowaliśmy transport humanitarny, odmówiono nam. Ta sytuacja jest sztucznie wykreowana"  powiedział polityk Maciej Wąsik.

Stawianie płota wzdłuż granicy jest nielegalne, rzecze towarzysz Kramek agent Putina wróg Polski. Ale czy bardziej nielegalne niż wybory w Rosji, Białorusi, zatrzymywanie i torturowanie przypadkowych ludzi? Zatrzymywanie samolotu międzynarodowego żeby wydłubać z niego swojego krytyka internetowego? Zbrojne zajęcie części terytorium drugiego państwa i wysiedlenie z niego ludności? No bo ja już straciłem pojęcie tego co jest nielegalne a co nie jest, i kto o tym decyduje - premier, prezydent, ojciec redaktor jednej z gazet, jakiś przybłęda którego zdjęcie pojawia się na ekranach ? Bo już coraz mniej wiadomo z tego bełkotu który wyrzucają z siebie komercyjne media, wiadomo jedynie to że dzisiejszy news to będzie jutrzejszy zepsuty owoc, będzie coś nowego co utrzyma nas w rozedrganiu emocjonalnym. Wczoraj były interesy Obajtka, dzisiaj są uchodźcy z Białorusi, a jutro pewnie będzie o jakimś nowym ministrze, albo o prześladowaniu gejów w jakiejś wsi pod Poznaniem albo Łodzią. Po co to w ogóle czytać ?

Piewcy Otwartości są otwarci na wszystko co może przysporzyć kłopotów Polakom. Z tego co robią i mówią nie poprzestaną na zagarnięciu pieniędzy publicznych, do czego dążą od czasu kiedy ich pozbawiono koryta, oni otworzą granice absurdu by wreszcie Cię ukarać za to co się stało (zabranie koryta), by otworzyć drzwi do Twojego domu by tam się rozsiąść jak na swoim. Zabiorą Ci małżeństwo, rodzinę i wszystkie ich atrybuty: tatę, mamę, babcie i dziadka. Będziesz rodzic 1 lub rodzic 2. Dlaczego oni kradną znaczenie słów zamiast przydzielać nowe znaczenia dla nowych zjawisk, zdarzeń? Proszę bardzo. Niech siebie nazywają gender 1 i gender 2. Jedni chcą się łączyć w związki jak ludzie, jak ptaki, na całe życie inni jak ssaki  ich sprawa. Niech swoje związki nazwą sobie jak chcą: amalgamat, kompilacja, aliaż, melanż, tutti frutti ale nie małżeństwo.

Jaki mają w tym szaleństwie za cel  POpaprańcy donosiciele na kraj i zdrajcy ? Dorwać się do władzy, a Polacy ? zawsze można pracować za 5 zł/godzinę czy jechać na szparagi do Niemiec. Wybór należy do wyborców. Ci polskojęzyczni wiadomo co wybiorą !