Piłsudski nigdy prezydentem Rzeczypospolitej nie był- bo nie chciał, był „tylko” Naczelnikiem Państwa. Ale to on pisał historię Polski i to pisał w sposób bardzo trwały. Komorowski może o tym tylko pomarzyć.6 sierpnia zawsze będzie budzić skojarzenia z 1914 rokiem, a nie 2010. Zawsze. Moim zdaniem...
Powiem jako historyk, a nie jako polityk: 6 sierpnia w dziejach mojego kraju będzie się zawsze kojarzył z wymarszem Legionów Józefa Piłsudskiego, a nie z dzisiejszym zaprzysiężeniem nowego prezydenta RP.