T(f)USKA PAŁA: PAPAŁA

Moskiewsko-berliński transfer zwany "Donaldino" po raz kolejny przypomina nam, że pała do kontynuacji stale stosowanej metody ściemy, do wciąż nowej przykrywki. Teraz Papała jako pała w prawdę.

Chodzi o Smoleńsk, bo ludzi, którzy głoszą jawnie i głośno, że Płemiel maczał palce w zamachu na lotnisku Siewiernyj, wcale nie ubywa – wręcz odwrotnie – lawinowo rosną ich liczby idące już w setki tysięcy.

- Gowin, zróbże coś! - wydaje się, że padło na ostatnim posiedzeniu Zdrady Ministrów.

Nim przejdę do paru cytatów z nieubłaganej zdroworozsądkowej logiki publikacji w internecie, przypomnę dwa wymowne fakty, które o generale Marku Papale zapamiętałem.

Po pierwsze zaraz po objęciu stanowiska Komendanta Głównego "Milicji" powiedział w dzienniku TV, że ogranicza drogówkę na rzecz stójkowych, co mają z psami pilnować dzielnic.
- Oho, pomyślałem wówczas, ty chłopie długo wewnątrz  tej policyjnej mafii nie pożyjesz, bo dotknąłeś najbardziej skorumpowanej jej awangardy, szajki w białych otokach, która kontroluje drogowy szmugiel.

I drugi fakt: zerwanie oficjalnej wizyty i błyskawiczny przylot  na miejsce zbrodni z Hiszpanii premiera-komucha Leszka Millera, by "przypilnować" śledztwa. Mówiło się wtedy innym językiem, ale dziś wiemy, że to był tzw. putinowski styl: trzeba  tak długo prowadzić śledztwo, by miał szansę po 15. latach COSIK ogłosić jakiś-srakiś przyszły Jarosław gÓwin.

Jakże ja lubię za to sieć, bo w niej natychmiast widać przyszpilowujący rozsądek autorów postów!

- Przykryć sensacją skutecznego docierania do prawdy zarzuty o zsowietyzowaniu "polskiej" prokuratury, by zdezawuować śledztwa poszlakowe o rzekomym zamachu w Smoleńsku – no nie!, na takie plewy rzetelności polskiej prokuratury to my, blogerzy, się nie piszemy! Matoł rzecznik wymiaru sprawiedliwości tak! -  ale głupków w biały dzień temidowe urzędasy z nas nie zrobicie!

Oto cytaty:

Zabili dla Daewoo Espero i nawet samochodu nie wzięli...
Profesjonalni złodzieje samochodów nie poczekali, aż właściciel pójdzie do domu, żeby spokojnie ukraść mu auto, tylko zastrzelili go w aucie, a sam pojazd, który zamierzali ukraść, zostwili na parkingu...; oczywiście wszystko w celach rabunkowych... :)
Takich tłumoków - prokuratorów i policjantów -  nawet w Kacapstanie nie ma!
Edek z fabryki kredek

Nie wiem, czy bardziej śmieszno, czy straszno za Tuska?
Zastrzelili Komendanta Policji, bo chcieli ukraść Daewoo Espero...? -)))))
Poszli kraść samochód z bronią i akurat trafili - tak zupełnie przypadkowo - na Daewoo Papały? -))))
Coraz bardziej śmieszno i starszno w Polandii, zupełnie jak w ZSRR się zrobiło.
Akira

Rewelacja, czy kolejna zasłona dymna?
Podanie tej "rewelacji" do publicznej wiadomości wygląda na PR-owski zabieg, mający na celu dezawuowanie wyników dochodzenia komisji Macierewicza w/s smoleńskiej katastrofy.
Wiarygodność tego newsa jest porównywalna z wiarygodnością ustaleń komisji Millera i MAK-u w/s działań ś.p. generała Błasika w kokpicie Tupolewa.
Arsenał kłamstw w sprawie smoleńskiej wyczerpuje się i odpowiedzialni za tą katastrofę zaczynają wpadać w panikę. Więc imają się karkołomnych pomysłów na zaprzeczanie prawdzie i odwracania uwagi społeczeństwa.
KAD

Sensacja ogromna!
Istotny jest przekaz: żadnych spisków nie było!!!
Zwykły napad, jak wiele innych.
A ci opętani we wszystkim szukają drugiego dna..
Teraz zacznie się ośmieszanie głównie teorii spiskowych i przy tym ludzi (niby tak przy okazji). Myślę, że to jest urabianie gruntu pod katastrofę smoleńską: "wciśnięcie na siłę", że to też był zwykły wypadek lotniczy.
Bo liczy się dotarcie do masy medialnej z takim przesłaniem.
I to jest główny cel tej sensacji.
Gość

To bardzo dobry samochód, ale pali tyle, że strach.
Trzeba mieć nie po kolei w głowie, by taką rzecz wymyślić. Rozumiem mercedes, opel, ale "dajewo"???
Gość

Nonsens
Bandyci strzelaliby do "nieznanego" człowieka po to,  aby mu ukraść kiepskiej klasy samochód?
I to do takiego wniosku doszła Prokuratura po 14-stu latach śledztwa?! I objawia to Światu akurat wtedy, gdy Ziobro pogodził się z Kaczyńskim?
Papała potraktowany jak "brzoza smoleńska"?
Paul

KOMPROMITACJA; 15 lat zajęło
Polskiej prokuraturze dochodzenie w sprawie zabójstwa szefa policji, pana Papały. 15 lat zwykli bandyci, po podstawowym wykształceniu, wodzili za nos "polskie organy ścigania".
Proszę o wpisanie tego osiągnięcia do księgi rekordów Guinesa, ulubionego zajęcia funkcjonariuszy  POlaków. Takie rozwiązanie zapewne wymyślił Seremet. Ten wszystkie śledztwa pozamyka. Smoleńskie też, bo po co mu dowody. On wszystko wie bez dowodów.
Mądry człowiek, wystarczy spojrzeć na jego twarz. Ona wszystko mówi. A jakby zajrzeć do duszy, to zostalibyśmy oślepieni jej blaskiem.
Najwyższa pora, by prokuratura zaczęła sprzedawać bilety na kabaret, jaki wystawia dzień po dniu - parę groszy by zarobili. POddani Matoła przyjmują rozwiązania matołeckie: była "pancerna" brzoza, teraz Patykiem-pałą walą w nas Papałą...
Coraz cieniej śpiewają...
Gość

Leszek Miller powinien być przesłuchany przez prokuraturę
Co w takim razie można dobrego powiedzieć o podległych Millerowi prokuratorach i aparacie państwowym prowadzącym dochodzenie na samiutkim początku tego śledztwa?

Przecież zarówno wtedy - jak i dużo później w Smoleńsku - największe błędy (wręcz "zbrodnię" na dochodzeniu) popełniono właśnie na wstępnym ,"gorącym" jeszcze jego etapie.

Dlaczego żadna informacja o zabójstwie Papały przez groźnego, ale przecież tylko podrzędnego bandziorka, nie wypłynęła ani od informatorów policyjnych, ani od "konkurencji"?

Towarzysz Miler (podobnie jak Tusk ze swoimi Klichami - przy Smoleńsku) powinien przede wszystkim rozliczyć siebie i podległe mu wtedy służby dochodzeniowe za to właśnie, że "zaniedbaniami" i zacieraniem śladów na tym początkowym (najważniejszym) etapie śledztwa storpedowały praktycznie jego sensowne i prawdziwe rozwiązanie (podobnie jak w sprawie Olewnika).

Rząd Tuska tragedię smoleńską sprowadził do wymiaru "włamania do garażu"; obecnie zamach na b. komendanta głównego Policji jego prokuratorzy (Tuska), przy pełnej (jak widać) aprobacie eseldowskich towarzyszy, sprowadzają właśnie do zamachu na jego ...samochód.

Ciekawy jestem, kto ostatecznie kiedyś beknie za opowiadanie bajek o kilkunastoletnich bandziorkach, którzy połakomili się na Espero Papały - pewnie pierwszym będzie "Patyk":  złodziej i jednocześnie killer strzelający z "przystawki" do klienta, któremu chciał podprowadzić dla zabawy (chyba)  t a a k i  wóz.
Kula Lis 62

koniecPOLSKI
Totalna żenada w wydaniu policji, prokuratury, sądów. Polski kabaret nabiera rozpędu. Tylko patrzeć na występy poszczególnych ministrów. Ciśnie mi się jedno słowo: k...wa, k...wa, k...wa.
Kanton

AdNovum
"To przechodzi ludzkie POjęcie i się PO prostu w pa(pa)le nie mieści co ta prostytura z POlicją wyprawiają."

Nie ulega żadnej wątpliwości, że tezę "Morderstwa z miłości do Daewoo" mógł wymyślić tylko jakiś idiota ... i do tego sprzedajny idiota!
A wierzyć mu mogą równi jemu kretyni.
1normalnyczłowiek

ANEKS:

Opis morderstwa z Wikipedii:
Dwie godziny przed śmiercią Marek Papała był w Wilanowie u emerytowanego generała brygady MSW PRL, Józefa Sasina przy ulicy Wiktorii Wiedeńskiej (tzw. "zatoka czerwonych świń"). W mieszkaniu znajdowali się: gospodarz – generał Józef Sasin, jego żona – Janina oraz syn generała Jacek z żoną. Był też amerykański biznesmen polskiego pochodzenia Edward Mazur z kierowcą. Nadinspektor Papała zjawił się na ul. Wiktorii Wiedeńskiej około godziny 20:00. Mniej więcej godzinę wcześniej wyszedł stamtąd były funkcjonariusz SB Hipolit Starszak z żoną. Początkowo to Mazur miał odwiedzić w domu Papałę. Około godziny 19:30 Papała i Mazur rozmawiali przez telefon. Chcieli doprecyzować miejsce spotkania. Mieli ustalić szczegóły wyjazdu Papały do USA jako oficera łącznikowego. Nadinsp Marek Papała nigdy wcześniej nie był w domu Sasinów. Widywali się na imprezach u innych znajomych. Przez telefon gen. bryg. w st. spocz. Józef Sasin wyjaśnił b. Komendantowi Głównemu Policji, jak znaleźć mieszkanie. Marek Papała przyjechał po około 20 minutach. Zjawił się na imieninach przypadkiem, był zaskoczony, że obchodzona jest uroczystość. Nie pił alkoholu, bo prowadził samochód. Według relacji Józefa Sasina, Papała rozmawiał z Mazurem o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych Ameryki. Zaraz po Papale (około pół godziny później) z domu Sasinów wyszedł Edward Mazur. Wcześniej proponował nadinspektorowi, by pojechali razem. Nadinsp. Marek Papała nie skorzystał z tej propozycji i wyszedł sam[1]. Pojechał na Dworzec Centralny, skąd miał odebrać matkę. Pociąg się spóźniał, więc wrócił do domu[2]. Według ustaleń prowadzących śledztwo Marek Papała w czwartek 25 czerwca 1998 około godziny 22:00 podjechał samochodem marki Daewoo Espero pod budynek przy ul. Rzymowskiego 17 w Warszawie, gdzie znajdowało się jego mieszkanie. Został zastrzelony, gdy wysiadał z samochodu. Sprawca oddał strzał w głowę z pistoletu z tłumikiem.
(Materiał opracowany na podstawie publikacji  "Gazety Wyborczej", "Wprost" i "Super Expresu".)

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Hermenegilda Panzerfaust

26-04-2012 [20:52] - Hermenegilda Pa... (niezweryfikowany) | Link:

Mogą teraz kogokolwiek zabić i kogokolwiek oskarżyć o to!
Zabawny jest towarzysz Miller "co nie może skończyć", gorliwie potakujący ...
To się w głowie nie mieści!
Europa środkowa XXI wiek i takie małe kundle!

Obrazek użytkownika nemo

26-04-2012 [21:03] - nemo (niezweryfikowany) | Link:

Ech Seremet,Seremet, robią z Ciebie wała i tylko obciach idzie, jak Polska cała.Ty "niezależny prokuratorze", pożal się Boże.Ale mnie wzięło na rymowanie.Sz.P.Zygmuncie szkoda ,że tak mało Pana tekstów na blogach "Niezależnej".Serdecznie pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Gość

26-04-2012 [21:43] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

ze swojej kancelari , smierc Leppera- to są sprawy otwarte!Rudy nie uda ci sie uniknąc odpowiedzialności. Histeryczny historyk nie będzie robił wody z mózgu Polakom!.

Obrazek użytkownika ksena

26-04-2012 [21:54] - ksena (niezweryfikowany) | Link:

i kleszczach nacisków z góry.Ciekawe ile prokuratorzy i z kim wypili,ze dali się wrobić jak dzieci i jeszcze powagą urzędu potwierdzać takie banialuki.A żałośni złodzieje nie dali rady ukraść auta,ale potrafili zabić i jeszcze skrzętnie pozbierac łuski po strzałach.Całość obliczona chyba na głupotę naszego społeczeństwa więc nie wysilano się zbytnio na wiarogodność i sensowność podanej wersji.Kto i ile zapłacił Patykowi za przyznanie sie do winy?