Coraz bliżej okrętów podwodnych dla Marynarki Wojennej

Ostatnie dni przyniosły dwa wydarzenia, przybliżające moment, w którym MON podejmie decyzję o wyborze producenta trzech okrętów podwodnych, które będzie użytkować nasza Marynarka Wojenna (w ramach projektu „Orka”).
Choć wciąż nie rozpoczęto oficjalnego przetargu w tej sprawie, Polska Grupa Zbrojeniowa już podpisała umowę o współpracy z francuskim koncernem DCNS na wypadek, gdyby to jego okręty Scorpene miały zostać zakupione. Niemal jednocześnie władze podjęły decyzję o odbudowie, przez podległą MON Polską Grupę Zbrojeniową (poprzez fundusz inwestycyjny MARS), Stoczni Szczecińskiej i stworzeniu największej na Bałtyku i jednej z największych w Europie grup stoczniowych. Objęłaby ona kilkanaście firm, zarządzane przez MARS, podległy PGZ. Znajdują się wśród nich podmioty z sektora remontu i budowy statków oraz budowy konstrukcji stalowych offshore, w tym Stocznia Remontowa „Nauta” w Gdyni oraz Morska Stocznia Remontowa „Gryfia” działająca w Szczecinie i Świnoujściu. Przez tę grupę budowane byłyby okręty na potrzeby wojska. Minister Macierewicz oświadczył, że mogłyby to być m.in. okręty podwodne.
Przypomnijmy, że, jak informowaliśmy z górą rok temu w Gazecie Polskiej, praktycznie wszystkie pięć łodzi podwodnych należących obecnie do polskiej Marynarki Wojennej, nadaje się do muzeum. Cztery z nich (norweskie, typu Kobben) skończyły, lub wkrótce skończą pół wieku, piąta (jeszcze sowiecka) – ma już 30 lat, zaś w 2018 r. ostatecznie utracą techniczną zdolność do funkcjonowania. W obliczu wciąż trwającej wojny Rosji z Ukrainą i nierozwiązanego problemu zalewu Europy przez uchodźców z krajów arabskich jak najszybszy zakup zastępujących stare okręty nowoczesnych jednostek stał się więc racją stanu.
Tymczasem do ogłoszenia przetargu na dostarczenie polskiej MW trzech okrętów podwodnych (wraz z pociskami manewrującymi), który zapowiedziano już przed kilku laty, o szacowanej łącznej wartości co najmniej ok. 7,5 mld zł, wciąż jeszcze nie doszło.
Wśród potencjalnych oferentów tych jednostek (obok m.in. stoczni z Niemiec i Norwegii) jedynie o francuskiej DCNS wiadomo, że oprócz samych okrętów podwodnych jest w stanie dostarczyć pociski manewrujące - o dalekim zasięgu (ponad 1000 km) i zmiennej trasie lotu.
Podczas niedawnego Forum Bezpieczeństwa Morskiego wiceszef MON Tomasz Szatkowski rozwiał wątpliwości, co do potrzeby posiadania przez polską Marynarkę Wojenną okrętów podwodnych wyposażonych w takie pociski.
Szatkowski zaznaczył wówczas, że „polityka bezpieczeństwa morskiego państwa powinna odzwierciedlać charakter współczesnych zagrożeń i dynamikę zmian zachodzących w środowisku bezpieczeństwa międzynarodowego”. A ponadto w jego przekonaniu „modernizacja Marynarki Wojennej jest wpisana we wzmacnianie bezpieczeństwa państwa, w tym we współpracy z sojuszniczymi zespołami okrętów, zarówno na Morzu Bałtyckim, jak również poza nim”.
Jak pisał dziennik.pl, podczas uroczystości reaktywacji stoczni szczecińskiej (i utworzeniu grupy stoczniowej mającej realizować produkcję na potrzeby Marynarki Wojennej) wystąpił m.in. Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy stwierdził: - Jesteśmy w trakcie rozmów dotyczących porozumienia mającego doprowadzić do tego, iż Polska rozpocznie budowę okrętów podwodnych wespół z innymi zagranicznymi podmiotami i chciałbym, by na pewno część tej produkcji odbywała się tutaj, w miarę realizacji tego planu. (...) W ciągu roku ta sprawa się rozstrzygnie. (…)Mam nadzieję, że podpiszemy do końca roku. Nie chciałbym w toku tych negocjacji stawiać takiego sztywnego terminu, bo to utrudnia zawsze negocjacje. Ale liczę, że będzie to względnie szybko i akurat do tego czasu Stocznia Szczecińska się zreorganizuje, skonsoliduje - dodał.
Z kolei porozumienie polskiej PGZ z francuską stocznią DCNS zakłada transfer francuskich technologii do polskich spółek stoczniowych skonsolidowanych w Grupie PGZ oraz włączenie spółek Stocznia Remontowa „Nauta” w Gdyni oraz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej w Gdyni w realizację zamówień związanych z projektami „Miecznik” i „Czapla”. Co ważne dla ewentualnej, przyszłej produkcji okrętów podwodnych dokument przewiduje również zaawansowany udział polskiego przemysłu stoczniowego w realizacji zamówień w ramach projektu „Orka”.
PGZ oświadczyła także w oficjalnym komunikacie, iż porozumienie „związane jest z planami Marynarki Wojennej RP, dotyczącymi modernizacji technicznej floty, która obejmuje również pozyskanie nowych okrętów podwodnych (projekt „Orka”)”.
Nawiązując zapewne do unieważnienia przez MON przetargu na dostawę śmigłowców dla polskiego wojska i odrzuceniu tym samym oferty Caracali francusko-niemieckiego Airbusa, prezes PGZ Arkadiusz Siwko dodał: - Cieszę się także, że, jak się okazuje, potencjalne problemy w kooperacji polsko-francuskiej są czystą teorią.
Według portalu rp.pl strona francuska zapewniła, że wybór jej oferty przez polskie władze otworzy możliwość pełnego transferu technologii podwodnej broni do stoczni skupionych w PGZ. Francuzi zaproponowali budowę pierwszego okrętu dla Polski w stoczniach DCNS, a także równoczesne szkolenie w nich zespołów polskich specjalistów. Drugi i trzeci mogłyby już być budowane w Polsce, z możliwością ich wyposażania przez krajowych poddostawców. Specjaliści ze spółek należących do PGZ zostaliby również włączeni do testów i procedur odbiorczych gotowych okrętów.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mind Service

29-01-2017 [21:59] - Mind Service | Link:

@zbieracz śmieci - jasne, o wszystkim decydują Amerykanie, pewnie też zaczynają wojny i organizują majdany, jak ten na Ukrainie w 2014-m roku. Skąd my znamy tą ruską narrację zadaniowaną z Petersburga? 

A to, że polskie okręty i samoloty biorą udział w misjach to akurat dobrze, bo ćwiczą i w ten sposób podnoszą swoje zdolności obronne. rosjanie pewnie by chcieli by rdzewiały w portach i były wycelowane w nie ruskie rakiety...

Zgadza się, że cena za caracale była nieprzyzwoicie wysoka, ale była to jedyna sensowna oferta. Świdnik i Mielec nie były w stanie zaproponować tego co chcieli wojskowi, w tym problem. Poza tym Francuzi chcieli budować fabrykę w Łodzi, co oczywiście było zagrożeniem dla zagranicznych zakładów w Mielcu i Świdniku...

A na zadaniowca to mi Ty wyglądasz, pisząc takie bzdury mające na celu zniechęcenie decydentów do zakupu nowoczesnej i skutecznej broni, bardzo niebezpiecznej dla rosji. 

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

29-01-2017 [22:42] - zbieracz śmieci | Link:

Już o to pytałem ale moze ty wiesz madraliński czym dysponuja te francuskie-wypornośc,naęd,awionika ,zjak długo moga przebywac w zanurzeniu ,odpornośc na namierzenie ,jakie systemy maja obronne a jakie zaczepne,z jakich lat pochodzi ich cała elektronika,czy nasi fachowcy byli na ich pokładach w rejsach bojowych aby zweryfcikować opowieści francuzów o ich sprzecie .
Nikt nie był ,nikt nic nie wie ,randka w ciemno tylko ,że droga.
Francja od co najmniej 29 lat podobnie jak Niemcy nie inwestuja w swoja armie ,jada na oparch i dawcach ale zleżały towar opchnąc frajerom zawsze gotowi-nie frajerom ale przestepcą.
Dla mnie frankofil ma taka sama wartość jak rusofil po tych samych matkach i ojcach.
Za swoje to możesz sobie kupić nawet podwodny ekologiczny na wiosła plus 100 dłubanek bo tyż ekologiczne i ze żródeł odnawialnych.

Obrazek użytkownika Mind Service

30-01-2017 [00:24] - Mind Service | Link:

@Zbieracz śmieci - może Ty nie wiesz, ale dane techniczne i możliwości bojowe okrętów podwodnych Scorpene nie są żadną tajemnicą. Wystarczy jak poszukasz w sieci. Dlaczego ja mam Cię wyręczać? 

https://www.dropbox.com/s/lejk...

Obrazek użytkownika RadosławB.

29-01-2017 [21:40] - RadosławB. | Link:

Dobrze że PGZ jest tak zaangażowana w modernizację WP, zrzeszając wiele Polskich firm dobrze służy to również rozwojowi naszej gospodarki. Wybudowanie dwóch okrętów w Polsce z krajowymi dostawcami ma tylko pozytywne atuty dla powrotu części finansów do budżetu.

Obrazek użytkownika RadosławB.

29-01-2017 [21:41] - RadosławB. | Link:

Dobrze że PGZ jest tak zaangażowana w modernizację WP, zrzeszając wiele Polskich firm dobrze służy to również rozwojowi naszej gospodarki. Wybudowanie dwóch okrętów w Polsce z krajowymi dostawcami ma tylko pozytywne atuty dla powrotu części finansów do budżetu.

Obrazek użytkownika Wiktor Gołaszewski

29-01-2017 [21:45] - Wiktor Gołaszewski | Link:

Gdy się czyta ten artykuł to chciałoby się aby już się ten sen piękny zrealizował wiadomo potrzebny jest czas i partnerzy do realizacji ale głęboko wierzę w to iż realizacja nastąpi szybko.

Obrazek użytkownika Piotr.O.

29-01-2017 [21:55] - Piotr.O. | Link:

Każdy nowoczesny sprzęt jest niezbędny w WP. Zakup trzech nowych okrętów podwodnych jest bardzo dobrą decyzją. Pogarszające się stosunki międzynarodowe z Rosją to dodatkowy atut na modernizację Armii.

Obrazek użytkownika Marcel Kostrzewa

29-01-2017 [22:06] - Marcel Kostrzewa | Link:

Gdyby te wszystkie plany o których, piszą w tym artykule spełniły się to będzie to coś pięknego

Obrazek użytkownika Eliza Grządkiewicz

29-01-2017 [22:35] - Eliza Grządkiewicz | Link:

Nie znam się zbytnio na marynarce wojennej jak większość kobiet lecz sądzę, że gdy się wszystko zrealizuje o czym piszą w artykule to rysuje się piękna przyszłość

Obrazek użytkownika twardek

30-01-2017 [00:26] - twardek | Link:

Sądząc po wpisach jakże tu licznych, nowych uczestników NB, zaryzykowałbym przypuszczenie, że AM desygnował tu połowę swojego obecnego sztabu.

Obrazek użytkownika Mind Service

30-01-2017 [01:49] - Mind Service | Link:

@Twardek - Co, jest ich więcej od płatnych ruskich trolli, i to Cię tak dziwi?

Obrazek użytkownika Jabe

30-01-2017 [19:44] - Jabe | Link:

MON zakupił program „Happy Citizen”.

Obrazek użytkownika Martyna C.

30-01-2017 [14:41] - Martyna C. | Link:

Ciekawe co w momencie gdy swój żywot zakończą obecnie używane okręty podwodne, a wciąż nie będzie nowych. Czy MON ma przygotowaną koncepcję rozwiązania tego problemu?

Obrazek użytkownika MAUR

30-01-2017 [16:21] - MAUR | Link:

Czemu ciekawe?
Wówczas problem rozwiąże się sam.
Okręty podwodne nie są Polsce do niczego potrzebne. Zostanie trochę kasy do bardziej sensownego wydania na bardziej skuteczne elementy obrony.
Mówię to jako były marynarz.
Wiem, że nie zgodzi się ze mną mój bratanek. Ale on jest komandorem Mar.Woj. i chciałby do emerytury jakąś łajbą dowowdzić. A dość młody jeszcze i więcej służby przed niż za nim.

Obrazek użytkownika twardek

30-01-2017 [22:46] - twardek | Link:

Jesli juz mialbym wymadrzac sie na dyskutowany temat, to przyjmujac, ze sztucznie podsycany konflikt Polska-Rosja jest jednak obiektywnym stanem rzeczy opartym na realiach (choc, powtarzam - nie jest!), w koncepcji zrownowazenia niszczacego potencjalu Rosji przyjalbym podstawowy fakt naszego braku "glebi" strategicznej z uwagi na wzlednie male terytorium. Obejsciem tego stanu rzeczy bylaby flota podwodna, w sile 3-4 "wilczych stad", zlozonych z kilku, kilkunastu okretow podwodnych kazde, operujacych "autonomicznie" na wlasciwych akwenach Atlantyku i Pacyfiku. Oczywiscie, uzbrojone w glowice atomowe oraz wspierane i chronione dostatecznie sprawnymi systemami monitoringu i sterowania atakiem.
Latwo zauwazyc, ze rozwiniecie takiego potencjalu (przyjmujac, ze jestesmy w stanie byc na biezaco ze zmianami w technologiach tej branzy + bron jadrowa (!) oraz ze zdolamy sfinansowac taki program) bedzie trwac, nie wiem 15 - 20 - 30 lat ?. W takim horyzoncie czasu flota podwodna moze miec juz kapitalnie umniejszone znaczenie ze wzgledu na rozwoj broni kosmicznych a o wejsciu takze w ten wyscig nasza gospodarka moze sobie takze tylko pomarzyc.
---
Az mnie korci by zaadresowac do wlasciwych osob, aby - jezeli juz niektore z nich zamierzaja naszym kosztem bawic sie w rozwoj floty wojennej - skoncentrowali wysilek na odpowiedniej modernizacji i uzbrojeniu kutrow rybackich, morskich i rzecznych, oczywiscie.
---
Amie mozna postawic na nogi na tyle, ze ewentualny najezdzca, przede wszystkim Niemcy, latwo skalkuluje nieoplacalnsc zdobywania n. terytorium i jego okupacji. Ale nie flota podwodna jest nam do tego potrzebna.

Obrazek użytkownika Mind Service

30-01-2017 [23:01] - Mind Service | Link:

@Martyna C - To trzeba będzie załogi na nowo wyszkolić. Ważne, że jednak Polska będzie miała okręty podwodne, a rosji pozostanie płacz...

Obrazek użytkownika Domasuł

31-01-2017 [01:18] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Jak czytam komentarze miejscowych znawcow strategii obronności kraju to można się tylko zlapac za glowe, bo swiadomosciowo jesteśmy 50 lat za murzynami, i tylko się można spakować i uciekać na drugi koniec swiata. Albo modlic.

Strony