Wyborcy PO,SLD,PSL szykujcie d..y

Szykujcie d..y*, Prezent od PO z okazji wygranych wyborów, prezent dla wyborców PO, SLD, PSL i RP

Na dzień dobry dziś (dzień po wyborach !!!) wyciekła informacja mówiąca o tym, że 30 września GUS wysłał dane do Eurostatu, że dług Polski w 2011 wyniesie 57% PKB (wobec 55% dozwolonych przez konsytucję) a więc w przyszłym roku nie można się zadłużac co oznacza cięcia wydatków ok.30-40 mld w przyszłym roku.

Deficyt sektora finansów publicznych w 2011 roku wyniesie 5,6 proc. PKB, a dług sektora general government 57,0 proc. PKB – wynika z notyfikacji fiskalnej przesłanej przez GUS do Eurostatu, do której dotarła PAP.

GUS przesłał do Eurostatu 30 września br. dane dotyczące deficytu i długu sektora instytucji rządowych i samorządowych za 2010 rok (tzw. październikowa notyfikacja fiskalna) oraz sporządzoną przez Ministerstwo Finansów prognozę na 2011 rok.

Dane zostaną opublikowane równocześnie przez Eurostat i GUS w dniu 21 października 2011 roku o godzinie 11.00.

http://www.obserwatorfinansowy...
Tutaj dane jak zadłużała PO

http://www.stat.gov.pl/gus/584...

Oraz znakomite opracowanie dla osób rozpoczynających lekcję wedug wariantu 3.
http://dulekthered.salon24.pl/...

* zwrot szykujcie D...y wynika z ostatniej notki i sposobu w jaki czlowiek zdobywa wiedzę.

http://niezalezna.pl/17403-jes...

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Lysy

11-10-2011 [03:55] - Lysy (niezweryfikowany) | Link:

No i komu ty to facet mowisz ? Przeciez dla wyznawcow MAK-Donalda i Paliglupa liczy sie tylko to, ze kaczor nie doszedl do wladzy. Kogo z nich obchodza jakie Eurostaty, dlugi ktore trzeba bedzie placic, bezrobocie, kryzys, brak autostrad, ruska gazrura czy Smolensk. Najwazniejsze ze Kaczor nie doszedl do wladzy !

Obrazek użytkownika Maniek

11-10-2011 [08:22] - Maniek (niezweryfikowany) | Link:

jeśli nauka nie weszła im (polactwu, wykształciuchom i sknnheadom Palikota) do głowy przez rozum - to teraz ta nauka będzie MUSIAŁA wejśc im do głowy przez dupę.

Obrazek użytkownika Polka-Patriotka

11-10-2011 [12:40] - Polka-Patriotka (niezweryfikowany) | Link:

piękna i celna wypowiedź! Popieram ją w całości! Pozdrawiam!

Obrazek użytkownika Lysy

11-10-2011 [19:06] - Lysy (niezweryfikowany) | Link:

Oni i tak beda za to winic 'kaczora' i 'klechow'

Obrazek użytkownika sarmata

11-10-2011 [08:34] - sarmata (niezweryfikowany) | Link:

Ale jest to znak, ze opatrzność opiekuje się Jarosławem. Przy takim obrocie to na nim skupiła by sie odpowiedzialność za stana państwa a nie na tych co do tego doprowadzili.

Obrazek użytkownika Gość

11-10-2011 [08:53] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Boli mnie bieda ludzi, ale to chyba jedyny sposób, by obudzić Polskę. Gdyby Jaro wygrał teraz, czego chciałem, to wszystko by się skupiło.... pardon: mendia skupiłyby na nim. I byłaby kompromitacja, że zły Kaczor zadłuża, robi Grecję, itd. Scenariusz Orbanowy jest bardzo kuszący: ryży doprowadza do katastrofy gospodarczej, co doprowadza do gniewu i wynosi PIS do władzy. Jest tylko jedno ale - Orban jest dużo młodszy, zaś p. Kaczyński będzie miał wtedy pod 63-65 lat. Ale oby to nie stało na przeszkodzie. Niech pali się w nas płomyk nadziei, mały bo mały, ale jest.

Obrazek użytkownika Niemiec

11-10-2011 [09:44] - Niemiec (niezweryfikowany) | Link:

Kanclerz Adenauer byl grubo po siedemdziesiatce jak zdobyl wladze! A czym sa dzisiaj Niemcy dzieki niemu widac jak na dloni!Mnie wystarczy (przynamniej na poczatek) jak bedziemy w pierwszej fazie Wegrami lub Czechami!

Obrazek użytkownika leszek hapunik

11-10-2011 [14:39] - leszek hapunik (niezweryfikowany) | Link:

Niemcy z biedy panującej za Adenauera wyciągnął Erhard, wprowadzając w latach sześćdziesiątych wiele reform. Między innymi powiedział właścicielom Mercedesa: Jeżeli chcecie , by kupowano wasze auta, to płaćcie swoim robotnikom tyle, by mogli je kupić.

Obrazek użytkownika Daf

11-10-2011 [10:04] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

Narod, zdemoralizowany przez ca. 50 lat komuny, a szczegolnie polski motloch,
ktory wybija poklony tym, ktorzy kradna i ich ponizaja, nalezy zresocjalizowac.
Socjolodzy powinni sie tym zajac. Ta znaczna, jak widac z wynikow wyborow,
czesc spoleczenstwa nie interesuje sie niczym, takze i rozwojem, stanem
ekonomicznym kraju. Wazne jest dla nich to, co im zaklamana TV wsacza .
W miedzyczasie Polska jest demontowana i rozkradana. Brak wlasciwych przepisow
prawnych pozwala tez na to, ze rozni cudzoziemcy, czesto nazywani blednie
inwestorami, maja duza latwosc " w dobieraniu sie " do majatku narodowego.
Przyjmowani tam z wielka czolobitnoscia, grasuja coraz sprawniej.

Obrazek użytkownika Hermenegilde Panzerfaust

11-10-2011 [10:12] - Hermenegilde Pa... (niezweryfikowany) | Link:

jest już dwukrotnie mniejsze w porównaniu do tego które za komuny było.
Mają nadzieję zastąpić żywność igrzyskami, narkotykami i alkoholem?

Obrazek użytkownika Siwy

11-10-2011 [11:26] - Siwy (niezweryfikowany) | Link:

Jak widać tego nie da się uniknąć i nadchodzi zły czas tego dopełnienia w którym bardziej otwarcie pojawią się metody z przed 65 lat.W TV znowu już przebąkują o trybunale stanu dla J.Kaczyńskiego i Ziobry.Zaczyna się polowanie na czarownice.

Obrazek użytkownika bloo

11-10-2011 [17:16] - bloo (niezweryfikowany) | Link:

Nie wiem, kto to pisał, ale orłem z ekonomii na pewno nie jest. Po pierwsze, w konstytucji jest zapisane 60 proc. jako górna granica zadłużenia, a nie 55 proc., które jest tzw. progiem ostrożnościowym.
Po drugie, liczy się stan zadłużenia na koniec roku, a nie na koniec trzeciego kwartału.
Rozumiem, że jako pisowski portal propagandowy musicie czymś karmić swoich wyznawców, ale na kłamstwach daleko nie zajedziecie.

Obrazek użytkownika kolarz

11-10-2011 [18:28] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Po pierwsze - nie o ekonomię tu chodzi, tylko o prawo, konkretnie prawo finansowe i Konstytucję.
Po drugie - progi ostrożnościowe wprowadza Konstytucja, jednocześnie określając ramowo sposób reakcji na ich przekroczenie. Konstytucja wprowadza delegację prawną do ustawy (czyli obliguje Sejm do określenia jakie te progi mają być). Progi są trzy, piwny filozofie, 50%, 55% i 60% i Konstytucja obliguje Sejm do uchwalenia ustawy określającej jak należy reagować na ich przekroczenie.

Jak widzisz ośmieszyłeś się bełkotliwą pseudo-wiedzą.

A w dodatku nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Autor wyraźnie pisze: "GUS wysłał dane do Eurostatu, że dług Polski w 2011 wyniesie 57%".
Rozumiesz, pajacu?
Jeszcze raz: "w 2011 roku". A nie na koniec trzeciego kwartału, jak bredzisz, w swoim pojęciu zapewne "sprytnie". GUS przewiduje po trzech kwartałach jaki będzie całoroczny deficyt.

No i widzisz, czujność ideologiczna nie wystarcza, żeby skutecznie łgać. Trzeba mieć jeszcze jedną szarą komórkę (prócz nokii) i nie być taką jarzębinką (drobne toto i czerwone i szkodzi) święcie przekonaną, że potafi "dowalić pisiorom".

Obrazek użytkownika Gośćuczciwy obywatel.

11-10-2011 [19:37] - Gośćuczciwy oby... (niezweryfikowany) | Link:

A co powiesz znawco o najważniejszych wskażnikach,które decydują o sytuacji na giełdach światowych-bezrobocie dochodzi do 12%,dług publiczny osiągnie na koniec roku 800mld zł??????

Obrazek użytkownika kolarz

11-10-2011 [21:47] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Kiedyś usiłowałem dojś do tego, jak to jest liczone, ale nie udało mi się, żadna hipoteza się nie sprawdziła. Moim zdaniem to zwykłe krętactwo.

Po pierwsze definicja bezrobotnego jest mętna.
Jeśli ktoś szuka pracy, jest zarejestrowany w urzędzie, uprawniony do świadczeń to oczywiście liczy się jako bezrobotny.
Ale jeśli skończył 50 - 55 lat, to pracy nie znajdzie, bo w tej grupie co trzecia osoba nie ma pracy i jest bardzo mały ruch kadrowy. Po roku poszukiwań, wegetowania na "zleceniach" i pracach dorywczych wykreślą go z rejestru. Po jakimś czasie straci uprawnienia do opieki zdrowotnej i zniknie ze statystyk a pracy będzie szukał.
A co powiedzieć o młodzieży pracującej za przysłowiowe 1200 brutto i żyjącej de facto na koszt rodziców? Albo zatrudnionej na część etatu, na kilkanaście godzin tygodniowo do pomocy w sklepie? Pracę mają, statystyk nie psują. Pracy szukają, ale tej normalnej, dającej środki do utrzymania się samodzielnego.
A co powiedzieć o zatrudnianych "na czarno", na sezon, do określonej budowy itp? Uprawnienia szybko tracą, bo system szykan dla tych co "oszukują urząd" jest rozwinięty i skuteczny. Pracy, będącej stałym i koniecznym źródłem utrzymania nie mają.
Moja definicja "bezrobotnego" jest taka, że bezrobotnym jest każdy, kto z braku środków utrzymania szuka pracy (choćby był zatrudniony na 2 eatach)
Obserwując swoje otoczenie - przyznajmy - w dość szczególnej, fatalnej sytuacji, bo na Pomorzu Zachodnim, stwierdzam, że co czwarta osoba szuka jakiejkolwiek pracy lub dodatkowej pracy, lub chce zmienić pracę z powodu niewystarczających na podstawowe potrzeby płac.
A te 12 % to są zarejestrowani bezrobotni, z których podobno co dziesiąty jest uprawniony do zasiłku.

Obrazek użytkownika Są rozumni na tym świecie

11-10-2011 [19:44] - Są rozumni na t... (niezweryfikowany) | Link:

Pięknie dokopałeś temu bałwanowi "bloo", z PO zapewne...

Obrazek użytkownika nieboże

12-10-2011 [00:50] - nieboże (niezweryfikowany) | Link:

Kolarz, Twoje argumenty w stylu "pajacu", "bełkot" najbardziej do mnie przemawiają.

Obrazek użytkownika LB-NY

11-10-2011 [19:59] - LB-NY (niezweryfikowany) | Link:

EC w jakim stanie jest swiat widzi, czy w Polsce sie o tym pisze tego nie wiem, wiadomosci o tym co sie dzieje w Polsce czerpie tylko z powaznych portali internetowych. Jeszcze EC uprawia gre pozorow ale to niedlugo sie musi skonczyc i roznym cudotworcom pieniedzy dawac nie bedzie tylko brac ile sie da, ozywiscie pod wznioslymi haselkami. Niedlugo wejdzie w zycie pakiet klimatyczny gdzie donkey's team dal popis glupoty, niewiedzy i bezmyslnosci.
A wiec sluchacze polish shit tv's i wszyscy w PO z prtzystawkami wierzacy otworzcie szeroko swoje kieszenia a Wasi wybrancy dokladnie Wam je oproznia.
Niestety glupota nie boli ale jest bardzo kosztowna.

Obrazek użytkownika Marta

11-10-2011 [20:23] - Marta (niezweryfikowany) | Link:

Pisz więcej. Informuj.

Obrazek użytkownika kolarz

11-10-2011 [21:13] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Postaram się maksymalnie streścić.
Z Konstytucji i Ustawy o Finansach Publicznych (ostatnie zmiany w 2009 r) wynika że:

Po przekroczeniu progu 50% (długu publicznego do PKB)w danym roku, budżet na następny rok musi być uchwalony z NIE WIĘKSZYM przekroczeniem. Czyli - jeśli stosunek długu do PKB wyniósłby w tym roku 51% to Sejmowi nie wolno byłoby uchwalić budżetu na rok następny zakładającego większy niż 51% stosuneg długu do PKB.
Chodzi o to, żeby dług nie rósł prędzej niż Produkt Krajowy Brutto.

Po przekroczeniu 55% (długu publicznego do PKB) w danym roku, budżet na następny rok musi być uchwalony z założonym zerowym deficytem budżetowym! (ha ha, już to widzę). Rada Ministrów zobowiązana jest do opracowania programu zmniejszenia wydatków budżetowych (nie udzielania kredtów z budżetu, nie zaciągania nowych pożyczek zagranicznych, zmniejszenia wydatków na działanie instytucji państwowych). W praktyce RM dobiera się do płac w "budżetówce", rent i emerytur oraz wydatków samorządowych w następnym roku.
Chodzi o to, żeby dług malał względem Produktu Krajowego Brutto.

Po przekroczeniu progu 60% (długu publiocznego do PKB) w danym roku, budżet na następny rok musi być uchwalony z założonym zerowym deficytem budżetowym, przy czym zasada ta rozciąga się tym razem również na samorząd terytorialny. Rząd nie może nie tylko udzielać nowych kredytów ale również gwarancji kredytowych i poręczeń. Nie może też (jak w poprzednim przypadku) zaciągać nowych kredytów zagranicznych.
Rada Ministrów ma ustawowy obowiązek niezwłocznego (1 miesiąc!) opracowania i wdrożenia programu zmniejszenia długu publicznego do poziomu nie więcej niż 60% PKB.

Rząd, który nie wywiązuje się z tych obowiązków winien zostać niezwłocznie odwołany, co może (choć nie musi) oznaczać nowe wybory parlamentarne.

Uff, straszliwie to wszystko uprościłem, ale mam nadzieję, że samą zasadę przedstawiłem czytelnie.

Obrazek użytkownika kolarz

11-10-2011 [22:14] - kolarz (niezweryfikowany) | Link:

Kolega zwrócił mi uwagę na priv, że pominąłem bardzo ważną rzecz:

Budżet z przekroczonym progiem 50% można uchwalić, ale nie można w następnych latach powiększać udziału długu.

Budżet z przekroczonym progiem 55% też można uchwalić, ale w następnym roku należy zmniejszyć udział długu.

Budżetu z przekroczonym progiem 60% nie wolno uchwalić. Może on zaistnieć tylko na skutek nieprzewidzianych wypadków (zwiększone wydatki lub zmniejszone wpływy - wojny, katastrofy, kryzysy o dużym zasięgu itp). I należy podjąć NIEZWŁOCZNE kroki, żeby udział długu zmniejszyć.