Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Losy wojny w rękach Zachodu
Wysłane przez ryszard czarnecki w 27-01-2023 [07:48]
Powiedzenie, że w tych tygodniach ważą się losy wojny w Europie Wschodniej nie jest ani histerią ani nawet przesadą. Ukraina-jak może nigdy dotąd- potrzebuje ciężkiego sprzętu: czołgów, samolotów oraz artylerii dalekiego zasięgu, która odrzuciłaby przeciwnika i spowodowała straty na jego zapleczu. Tak, Rosja ponosi olbrzymie straty, ale Ukraina również krwawi. Nie dość, że straty te obecnie w sporej części wyrównały się, przymierzając do tego, co było kilka miesięcy temu, to jeszcze strona rosyjska traci na tej wojnie głównie więźniów i rekrutów, a gospodarze często bardzo doświadczonych żołnierzy, szkolonych na Zachodzie, z jednostek powietrzno-desantowych, którzy rzucani są na linię frontu, aby za wszelką cenę powstrzymać ofensywę Rosjan. Ta wojna toczy się też w określonej sytuacji ekonomicznej. Gospodarka ukraińska w porównaniu z okresem przedwojennym straciła aż 2/5 swojego PKB! Początkowe szacunki mówiły, że Rosja straci 10-15% PKB, tymczasem według ostatnich analiz te straty są aż 4-5 razy mniejsze (3,5%). Moskwa dość umiejętnie, póki co, dywersyfikuje swój handel zagraniczny tylko w ciągu pierwszego półrocza wojny zwiększając do pół miliarda dolarów handel z Chinami oraz 2,5 razy obroty handlowe z RPA. Czas na decydującą pomoc dla Kijowa!
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (25.01.2023)
Komentarze
27-01-2023 [09:26] - u2 | Link: strona rosyjska traci na tej
strona rosyjska traci na tej wojnie głównie więźniów i rekrutów
Znowu pan europoseł zapomina, że kacapia straciła ponad 1000 komandosów, których wyszkolenie kosztuje grube miliony twardej waluty, bynajmniej nie rubelków. To dużo większa strata niż ponad 100 tysięcy mięska armatniego, złożonego głównie z "cziornych", czyli Buriatów, Jakutów, Kałmuków, czy Czeczenów.