Wystawa o Kazimierzu Górskim w Parlamencie Europejskim

Z inicjatywy mojej i min. Elżbiety Rafalskiej w Parlamencie Europejskim w Brukseli zainaugurowaliśmy wystawę poświęconą „Trenerowi Tysiąclecia” Kazimierzowi Górskiemu.

Europarlament to miejsce, w którym zasiadają lub zasiadali wybitni piłkarze. Drugą kadencję jest tutaj Teodoros Zagorakis, kapitan reprezentacji Grecji - mistrzów Europy z 2004 roku (w finale Hellada pokonała gospodarzy - Portugalię 1:0). Od trzech lat europosłem jest również Tomasz Frankowski, o którym trener Franciszek Smuda mówił: „Franek jest jak wesz: wszędzie się wciśnie”. Smudzie chodziło oczywiście o pole karne przeciwnika. Gdy zaczynałem swoje posłowanie w Strasburgu i Brukseli moim kolegą był słynny piłkarz reprezentacji Włoch i AC Milan, pomocnik i napastnik Gianni Rivera, który dla „Azzurich” zagrał 63 razy i strzelił 15 goli, a dla klubu z Mediolanu ponad 500 razy strzelając 122 bramki i dwukrotnie zdobywając Puchar Europy (a po razie Puchar Zdobywców Pucharów i Puchar Interkontynentalny)

Intencją wystawy o Kazimierzu Górskim było przypomnienie „złotej ery” polskiego futbolu. To przykład „dyplomacji sportowej” będącej częścią „soft diplomacy”, czyli „miękkiej dyplomacji”. Na otwarciu tej wystawy wystąpiliśmy w biało- czerwonych szalikach, co skutecznie przyciągnęło uwagę wszystkich w PE.

Górski był lwowiakiem. Urodził się w robotniczej rodzinnie jako jeden z siedmiu rodzeństwa. Był też piłkarzem, ale w reprezentacji zagrał tylko raz (porażka 0:8 z Danią na wyjeździe). Z Polską zdobył złoto i srebro olimpijskie oraz zajął trzecie miejsce na Mistrzostwach Świata w 1974 roku. Po tym jak na IO w Montrealu 1976 nie obronił złota z IO w Monachium 1972... PZPN wyrzucił go z roboty, bo uznano to za straszną porażkę.
Dzisiaj taki medal wzięlibyśmy z pocałowaniem ręki...

*tekst ukazał się w po-bandzie.com.pl (15.11.2022)