25 października w historii naszych zmagań z Rosją i Niemcami

Stare powiedzenie mówi, że „historia się powtarza”. Tak, to prawda. Widać to po historii Polski , która pokazuje pewną ciągłość. Widać to nawet po dzisiejszej dacie – 25 października . Jeżeli dzisiaj Polska blisko współpracuje z naszym partnerem w NATO – Turcją, zarówno militarnie (jako pierwsze państwo Paktu Północnoatlantyckiego i  Unii Europejskiej zakupiliśmy ich drony – te same, które w ostatnich miesiącach odegrały kluczową rolę w wojnie w Europie Wschodniej), jak i gospodarczo, to przecież jest to powrót do tego, co czynił przedostatni Jagiellon, król Zygmunt I Stary, który równo 502 lata temu, 25 października 1520 roku zawarł sojusz z chanem Krymu Mehmedem I Girejem. Gdy dziś mówimy o antypolskiej propagandzie w Rosji i rosyjskiej polityce imperialnej, to przecież „wszystko to już było”! Dokładnie dziś przypada 367 rocznica rosyjskiego oblężenie polskiego Lwowa, jednego z najwspanialszych miast I Rzeczypospolitej, które miało miejsce w ramach IV (sic!) wojny polsko-rosyjskiej. Także dziś – 25 października – mija 178 lat od aresztowania przez Rosjan bohaterskiego księdza Piotra Ściegiennego, który po latach trafi do nieformalnego hymnu narodowego czasów „Solidarności”: „Żeby Polska była Polską” Jana Pietrzaka. Dzielnego kapłana policja „białej Rosji” aresztowała następnego dnia po wystąpieniu na zgromadzeniu na Kielecczyźnie, we wsi Krajno i przed planowanym wybuchem antyrosyjskiego powstania chłopskiego.

Również 25 października, tyle że 1920 roku wojska polskie dowodzone przez generała Stanisława Bułak-Bałachowicza w sile 15000 żołnierzy, rozpoczęły działania przeciwko sowieckiej Armii Czerwonej, przekraczając tymczasową granicę miedzy II Rzeczpospolitą a „czerwoną Rosją”.
Jednak przecież mieliśmy historycznie, przez olbrzymią większość polskiej historii,  dwóch wrogów: jednego na Wschodzie, a drugiego na Zachodzie. I właśnie25 października to także data związana z walką Polski z Niemcami. Oto bowiem 104 lata temu Wojciech Korfanty, lider Polaków na Śląsku wystąpił w niemieckim parlamencie – Reichstagu – z żądaniem przyłączenia do odradzającego się państwa polskiego wszystkich ziem polskich z zaboru pruskiego…

Historia jest nie tylko nauczycielką życia, ale także się powtarza, wraca, pokazuje ciągłość i procesy dziejowe, dziejące się przez wieki.

*tekst ukazał się na portalu dorzeczy.pl    (25.10.2022)