Bohaterskie dzieci - sumienie świata

Z ogromnym szokiem i niedowierzaniem dzisiaj świat w XXI wieku patrzy jak bandycka armia roSSji morduje niewinne dzieci na Ukrainie. Te dzieci, już stały się bohaterami swojej ojczyzny i świata. Stały się wyrzutem sumienia i hańbą morderców. Gdy spoglądam na te zdjęcia z Buczy, Mariupola zgwałconych i zabitych dzieci przez barbarzyńców i morderców roSSyjskich przypominam sobie tę oto historię, którą usłyszałem dawno temu, naszych Polskich dzieci walczących o godne życie w czasie II Wojny Światowej. Oto ona. Zapraszam.

Powstanie Warszawskie. Ileż to już na ten temat napisano, nakręcono filmów, pokazano dokumentów, ale wciąż nas fascynują opowiadania o najmłodszych, którzy walczyli o godną i wolną Polskę na barykadach Warszawy. Posłuchajcie.
Lata 70 te XX wieku był okresem nie tylko rodzącego się w kraju robotniczego buntu na tle ekonomicznym, ale i budzącej się coraz bardziej świadomości Polaków co do własnej narodowej wartości.
1 sierpnia 1973 r., jak każdego roku dla mnie był normalnym wakacyjnym dniem, gdzie po uroczystych obchodach święta 22 lipca (Narodowe Święto Odrodzenia Polski – najważniejsze polskie święto w okresie Polski Ludowej) nic się zdarzyć już nie mogło. A jednak. To co przeżyłem wówczas, na zawsze postało w moim sercu i mojej pamięci.

Spotkanie po latach
W dniu 1 sierpnia, zamiast jak zwykle w słoneczny wakacyjny dzień przebywać z kolegami na basenie w Bydgoszczy, zostałem zabrany przez mego dziadka – rotmistrza RP, oficera AK, Żołnierza Wyklętego na tajemnicze spotkanie gdzieś poza miasto.
Willa pod Bydgoszczą jakich w tej okolicy było wiele, w ogrodzie siedzący szczupli, wyprostowani (dla mnie wówczas starsi) panowie, witający się po żołniersku. Tak odbyło się kolejne spotkanie po latach tych co walczyli i przelewali krew za Polskę, którzy w czasach Polski Ludowej i dominacji ZSRR, byli szykanowani, siedzieli w ubeckich kazamatach i musieli się ukrywać niemal przez całe swoje powojenne życie.

Powstanie pozwoliło podnieść się im z kolan
Siedziałem wówczas dumny pośród tych bohaterskich żołnierzy i słuchałem z zapartym tchem opowieści, które zapamiętałem do chwili obecnej. Opowiadań o walce z znienawidzonym okupantem Niemieckim i Sowieckim, o Polsce, o tych co ginęli z opaską biało czerwoną, o tym jak Warszawa upokorzona i upodlona po 4 latach niewoli podnosiła się z kolan, jak prostowała się dumna i walcząca.
Ci co walczyli w te sierpniowe dni 1944 r,. mieli wówczas po naście lat. Były tam też dzieci i młode dziewczyny. Byli żołnierze września 1939 r., kolejarze, strażacy, tramwajarze i zwykły, warszawski lud.
Dla sponiewieranej przez Niemców ludności Warszawy, przez Gestapo, przez łapanki, Palmiry, nie miała większego znaczenia polityka tych, którzy bezpiecznie w cieniu swoich gabinetów z suto zastawionymi stołach nie bardzo wiedzieli co to jest wojna.
Młodzi bohaterowie tamtych czasów, najlepsi z najlepszych synów i córek swego narodu, bojowników i żołnierzy, powiedzieli okupantowi  1 sierpnia 1944 r. stanowcze NIE. Powiedzieli to w umęczonej i sponiewieranej, ale dumnej stolicy kraju, w Warszawie.

Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia
Opowiadali wówczas, w tym pięknym ogrodzie, na spotkaniu po latach, ci, co walczyli na barykadach Warszawy. Opowiadali o żołnierzach AK i innych ugrupowań, mieszkańcach Warszawy, którzy ginęli w sierpniowe dni walki na barykadach tego bohaterskiego miasta. Oto opowieść o jednym z takich zwykłych, szarych, najmłodszych mieszkańców walczącej o wolność Warszawy.

„Jeżyk” inaczej Jurek – bohater tej opowieści - "miał wówczas, jak sam twierdził w rozmowie z powstańcami utrzymującymi barykadę gdzieś na Powiślu - 14 lat. Myśmy uważali ze ma 12 lat -twierdzili ci, co o tej historii opowiadali. Jeżyk był synem warszawskiego kolejarza – tak opowiadał jeden z dowódców bronionego odcinka. Przygarnęliśmy go przestraszonego i głodnego, ukrywającego się w zburzonym domu. Został z nami. Dostał stary karabin z jednym nabojem, gdyż bardzo o to prosił. Nad ranem Niemcy przypuścili atak na nasze pozycje, uderzając na broniony odcinek z trzech stron i zdobyli by ten odcinek, który otworzył by im drogę do serca Warszawy - gdyby nie nagłe i niespodziewane serie z broni maszynowej na ich tyły. Tak rozpoczyna się ta niesamowita i prawdziwa historia walki i śmierci małego bohatera Powstańca Warszawy."

"Niemcy wycofali się w popłochu, tracąc wielu zabitych. Wówczas ujrzeliśy ciężko rannego „Jeżyka” z karabinem maszynowym w dłoniach, który przedarł się przez wąskie otwory w piwniczych oknach zrujnowanych wokół barykady domów i skonał po chwili na rękach naszej sanitariuszk"i - kontynuowali swoją opowieść.
Okazało się, że gdy oddział był zajęty walką z nacierającymi Niemcami, on, szczupły chłopiec przedarł się przez malutkie otwory okienne w piwnicach okolicznych domów na tyły atakujących Niemców i doszedł niepostrzeżenie do stanowiska niemieckiego gniazda karabinu maszynowego, którego obsługa poległa w wyniku wybuchu powstańczego granatu. Karabin obrócił w stronę atakujących Niemców, zasypując ich gradem pocisków, sam będąc rannym od kuli snajpera niemieckiego.
Gdy „Jeżyk” umierał na rękach Powstańców, ucałował zanim zasnął, biało czerwoną opaskę z napisem "WP". Został on pochowany z honorami wojskowymi gdzieś na placu między zrujnowanymi budynkami a na grobie  i na wbitym drewnianym krzyżu powstańcy wyryli napis "Jeżyk - żołnierz bohaterskiej Warszawy, żył lat 14".

Wówczas przerwali opowieść i wstali z miejsc - ci oficerowie II RP, bohaterscy obrońcy Polski, bohaterowie spod Krojant, Bzury walk o Monte Cassino, w milczeniu tak stali przez chwilę, a jeden z nich powiedział „Chwała najmłodszym bohaterom obrońcom Polski” . I wówczas temu bohaterowi, rotmistrzowi kawalerii, odznaczonemu za wybitne bohaterstwo na polu walki, kawalerowi orderu Virtuti Militari, łza pociekła po policzku.
Po cóż spierać się, czy Powstanie Warszawskie politycznie miało rację istnienia – to nie ma żadnego znaczenia, gdyż było one wyrazem woli narodu i czynów takich bohaterskich, młodych bojowników Polski, jak żołnierz o pseudonimie „Jeżyk”.
Pamiętajcie o tym na zawsze.

Wieczna chwała tym bohaterom!

Chwała i pamięć wszystkim bestialsko pomordowanych Dzieciom Ukrainy - bohaterom swoich czasów.

Żródło :
https://dziennikarzobywatelski...
 

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tezeusz

09-04-2022 [09:14] - Tezeusz | Link:

Prokuratura generalna Ukrainy poinformowała, że od początku agresji Rosji zginęło 176 dzieci, a 324 zostało rannych. Wśród nich jest pięcioro dzieci, zabitych rosyjską Toczką-U w Kramatorsku w piątek.
Dzieci Ukraińskie  są zbiorowo gwałcone póżniej zabijane i palone przez roSSyjskich bandytów - takie fakty odnotowują agendy ONZ.
"Dziewczynka, 14 lat, zgwałcona przez pięciu okupantów. Teraz jest w ciąży. Bucza. Chłopiec, 11 lat, zgwałcony na oczach mamy – przywiązali ją do krzesła, żeby patrzyła..."

Polacy jak każdy naród ( z wyłączeniem zbrodniczej roSSji) są bardzo wrażliwi na krzywdę dzieci............

Obrazek użytkownika Tezeusz

09-04-2022 [09:41] - Tezeusz | Link:

Za pomordowane Ukraińskie dzieci roSSja dostanie lanie jakiego nigdy nie doświadczyla po miesiącu walk straty są ogromne :

Od początku inwazji na Ukrainę wojsko rosyjskie straciło już około 19,1 tys. żołnierzy, a także 705 czołgów, 335 systemów artyleryjskich, 151 samolotów i 136 śmigłowców – przekazał w komunikacie Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Od 24 lutego do 9 kwietnia Rosja straciła również:
1895 pojazdów opancerzonych,
108 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych,
55 systemów przeciwlotniczych, 1363 samochody,
7 jednostek pływających,
76 cystern z paliwem,
112 bezzałogowych statków powietrznych, 
4 mobilne systemy rakiet balistycznych krótkiego zasięgu.
 A Ukraina dostała systemy rakietowe SS300, rakiety do zwalczania okrętów, czołgi, transportery opancerzone...Pomszczą zabite dzieci..oj pomszczą

Obrazek użytkownika u2

09-04-2022 [13:22] - u2 | Link:

Z ogromnym szokiem i niedowierzaniem dzisiaj świat w XXI wieku patrzy jak bandycka armia roSSji morduje niewinne dzieci na Ukrainie.

Wczoraj bestie Putlera zaatakowały dworzec w Kramatorsku pełen ludzi, w tym dzieci :

https://wpolityce.pl/swiat/593...

 

Obrazek użytkownika Pers

09-04-2022 [15:42] - Pers | Link:

@u-bocik
//Wczoraj bestie Putlera zaatakowały dworzec w Kramatorsku pełen ludzi, w tym dzieci ://
To byli Ukraińcy. Udowodnione.

Obrazek użytkownika Tezeusz

09-04-2022 [16:36] - Tezeusz | Link:

@ Pers tu masz odpowiedz wyczerpująco :
https://naszeblogi.pl/62127-kt...
 

Obrazek użytkownika Kaczysta

09-04-2022 [17:21] - Kaczysta | Link:

dachowiec
udowodnione przez takich debili jak ty
 

Obrazek użytkownika Kaczysta

09-04-2022 [17:24] - Kaczysta | Link:

Żołnierze Pułku Azow udostępnili wideo z ostrzału moździerzowego pozycji rosyjskich bandytow

https://twitter.com/i/status/1512807477729009668

Obrazek użytkownika Pers

09-04-2022 [18:38] - Pers | Link:

@kaczuś
//Żołnierze Pułku Azow udostępnili wideo z ostrzału moździerzowego pozycji rosyjskich bandytow//
To dlaczego chowają się w podziemiach Azovstal jak szczury?

Obrazek użytkownika Tezeusz

10-04-2022 [07:22] - Tezeusz | Link:

@Pers
Odpowiedź jest tutaj :
https://naszeblogi.pl/62127-kt...