Cel uświęca środki?

Foto: Powstała nowa waluta w światowym obrocie finansowym: "W-rubel gazowy"

Po klęsce wojny błyskawicznej w Ukrainie, Rosjanie chcą zrealizować nowy cel minimum. Blitzkrieg już nie wchodzi w grę - no chyba że jak przed II WŚ. towarzysze niemieccy coś tu wymyślą. Tym nowym celem wydaje się być zajęcie obwodów donieckiego i ługańskiego w ich administracyjnych granicach. To chyba najważniejszy region Ukrainy pod względem różnych surowców. Tu car mógłby się odkuć za przegraną wojnę. Bez tego regionu i dostępu do morza Ukraina praktycznie byłaby namiastką państwa. Jeśli dołożymy do tego ogromne zniszczenia wojenne, to praktycznie Ukraina jako suwerenne państwo nie będzie istnieć. 
Cóż więc Ukraińcy mogą począć, jeśli Putin wycofa swe wojska z zachodniej części Ukrainy i skoncentruje się na podboju południa? Myślę że pierwszą niespodzianką z jaką się spotka Rosja, to taka, że wojna dotkliwie spadnie także na rosyjskie terytorium. Ja na miejscu Ukraińców wysłałabym kilkadziesiąt grup dywersyjnych i bezlitośnie niszczyła mosty, węzły komunikacyjne i lotniska na terenie Rosji, zwłaszcza na kierunku ukraińskim. Natomiast na morzu muszą się dobrać do obu rur NS1 i 2. Po uwaleniu tych rur wojna skończy się po tygodniu - i lejecie na niemieckie wycie. Swoją drogą, ja na miejscu Ukrainy uwaliła bym także wszystkie ruskie rury na morzu Czarnym. Nie ma no co czekać. Szwabska UE wam nie pomoże. USA strach za pupę. chwyta kiedy wołacie o pomoc w powstrzymaniu rzezi Mariupola.
Putas najpierw zabierze wam co najcenniejsze a resztę zniszczy, by na koniec łaskawie domagać się pokoju. I tu natychmiast szwabskie i francuskie dziwki szybko przylecą z pomocą - w nowym formacie normandzkim. Macron już to uzgadnia w codziennych rozmowach z Putinem. Natomiast z Polski płynie dobra nowina: Czas Wyj***ć Putina!

Dziękuję za uwagę.

Film: Pułk Azow naciera na ruskich oberwańców