Ludzie! Przejrzyjcie na oczy!

Otóż nie kwestionując światowej rozgrywki o stworzenie nowego układu wg orwellowskiej wizji, a także totalnej wojny przeciw naszej kulturze, trzeba sobie uzmysłowić konkretne nasze położenie w obecnej rzeczywistości europejskiej. Od dwudziestu paru lat piszę i ostrzegam przed grożącymi Polsce skutkami spisku niemiecko-rosyjskiego. Do mojego ostatniego wpisu otrzymałem wiele komentarzy, wprawdzie poświęconych głównie wzajemnemu przekomarzaniu się, ale świadczących o stanie umysłów jakby na zamówienie ustawionych na pomijanie istoty rzeczy.
 
Podkreślam, że nie chodzi tu wyłącznie o bandytyzm Putina, czy rosyjskie dążenia do przywrócenia imperium, chodzi o coś znacznie niebezpieczniejszego dla całej Europy, a nie tylko dla Polski i krajów sąsiadujących bezpośrednio z Rosją, a mianowicie o utrzymanie bezwzględnego władania niemiecko-rosyjskiego w Europie. Kluczem do tego jest strefa buforowa między Rosją a Niemcami. Jej niemiecka strona składa się z Polski, Rumunii i krajów bałtyckich, rosyjska z Ukrainy i Białorusi.
Dopóki ta strefa funkcjonowała zgodnie z założeniami, nie było większego kłopotu, jednak, jak zwykle, zaczęło się od Polski, która zaczęła się, przynajmniej częściowo, wyłamywać z narzuconego reżymu. Sięgnięto do szerokiego arsenału szykan w stosunku do Polski, chcąc za wszelką cenę przywrócić stan jej podległości układowi, nie wykluczając nawet zbrodni zamachu na życie czołowych przedstawicieli państwa z urzędującym prezydentem na czele. To ostatnie należy przypisać wschodniemu partnerowi spisku, gdyż współczesne Niemcy mimo całej bezwzględności działania, nie sięgają jednak do takich środków (chociaż może to zbyt przedwczesne zastrzeżenie).
 
Próba wyzwolenia się Ukrainy spotkała się z reakcją znacznie przewyższającą postępowania niemieckie wobec Polski. Rosja, a właściwie jej jedynowładca – Putin uznawszy że “cywilne” metody nawrócenia Ukrainy do pozycji absolutnej uległości – zawodzą, użył wojska z zamiarem wkroczenia do Kijowa bez oporu i narzucenia swojego reżymu. Spotkawszy się z niespodziewanym oporem postanowił po prostu Ukrainę zniszczyć przez zrujnowanie fizyczne i zmuszenie do opuszczenia kraju przez miliony jego mieszkańców. Po takiej operacji kraj nie będzie zdolny do stawienia jakiegokolwiek oporu i najzwyczajniej może zniknąć z mapy Europy.
 
Obserwując nieudolność Niemiec w stosunku do Polski, jest najwyraźniej gotów ich wspomóc stosując podobną metodę jak na Ukrainie. Na podstawie dotychczasowych doświadczeń, a także obserwując reakcję zachodu na ludobójczą i niszczycielską akcję na Ukrainie może sobie śmiało wyobrazić, że NATO, poza wyrazami wsparcia i ewentualnie niewielkiej pomocy materialnej, nie udzieli Polsce realnej pomocy wojskowej.
 
Jest to powtórka ze sposobu myślenia Hitlera, również w stosunku do Polski, posiadającej w 1939 roku formalne sojusze obronne z państwami zachodnimi. Stosowane uniki, a nawet wprost odżegnywania się od interwencji podbudowują takie przekonanie u bandyty pragnącego rabunku.
 
Korzystając z sytuacji przejęcia steru w stosunkach z Niemcami, uzyskuje, we własnym mniemaniu, pełną możliwość realizacji programu wspólnego rządzenia Europą bez kłopotów z takimi “zawalidrogami” jak Polska i Ukraina.
 
Szczytem byłoby osiągnięcie wspólnej granicy z Niemcami, podobnie jak miało to miejsce w 1939 roku. Ma przy tym pewność, że współczesne Niemcy nie pójdą śladem Hitlera i nie zaatakują Rosji, korzystając z tej wspólnej granicy. Po drodze do takiego znakomitego rozwiązania, jak na razie jest tylko kłopot z opanowaniem Ukrainy, która niespodziewanie skutecznie się broni mimo niedostatku pomocy z zachodniej Europy i USA.
 
Dotychczas działania Putina uzyskują poparcie tłumu moskiewskiego, ale w miarę narastania kłopotów materialnych, może to poparcie nie tylko zniknąć, lecz przemienić się w powszechna dezaprobatę nieudolności i negatywnych skutków w i tak trudnym życiu Rosjan. Na taki stan nie trzeba długo czekać, wystarczy odciąć skutecznie Rosję od handlu z zachodem, a katastrofa gospodarcza w skali obejmującej miliony Rosjan nastąpi niezwłocznie. Podobnie jak w 1917 roku, tylko że znacznie szybciej.
 
Są to względy, dla których przedłużenie ukraińskiego oporu jest tak ważne. Jest tylko zasadnicze zastrzeżenie: nie można wymagać przedłużania oporu w sytuacji systematycznego niszczenia kraju. Bez udzielenia skutecznej pomocy w zwalczaniu rosyjskiej broni, niosącej zagładę, nie można domagać się beznadziejnego tkwienia w obronie.
 
Prezydent Biden w czasie wizyty w Polsce ma zapowiedzieć wzmożenie sankcji wobec Rosji. Jest to zapewne nieodzowne, tylko że niewiele kosztujące i pozostawiające zawsze furtkę dla ewentualnej ugody z agresorem. Powtarzam to już wielokrotnie: bez udzielenia Ukrainie pomocy w najpotrzebniejszych środkach obrony nie można spodziewać się zwycięskiego zakończenia zbrodniczej napaści i uratowania, może nawet i całej ludzkości, przed eskalacją agresji.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika u2

23-03-2022 [18:58] - u2 | Link:

NATO, poza wyrazami wsparcia i ewentualnie niewielkiej pomocy materialnej, nie udzieli Polsce realnej pomocy wojskowej.

Dlatego Ustawa o Obronie Ojczyzny jest w sam raz i na czas. No i pomysł PMM o armii środkowoeuropejskiej również jest trafny. Teraz faza realizacji, dopóki trwa bohaterska obrona Ukrainy :-)

Obrazek użytkownika J z L

23-03-2022 [19:45] - J z L | Link:

 Putina uznano za zbrodniarza wojennego
Sejm RP stanowczo potępia zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciw ludzkości, akty ludobójstwa, których dopuszczają się na terytorium suwerennej Ukrainy siły zbrojne Federacji Rosyjskiej - głosi przyjęta w środę przez aklamację uchwała ws. popełniania zbrodni wojennych przez Rosję w Ukrainie.

Obrazek użytkownika jazgdyni

23-03-2022 [20:19] - jazgdyni | Link:

Może by Pan sobie odpoczął. Co dukucza? Rwa, czy pęcherz?

Bździ pan niestety. Hasła, slogany, dyrdymały.... Weź pan zatrudnij mózg czymś poważnym.

Obrazek użytkownika MFW

23-03-2022 [21:37] - MFW | Link:

"To ostatnie należy przypisać wschodniemu partnerowi spisku, gdyż współczesne Niemcy mimo całej bezwzględności działania, nie sięgają jednak do takich środków (chociaż może to zbyt przedwczesne zastrzeżenie)."

Zdecydowanie przedwczesne zastrzeżenie, bo ich udział w tej zbrodni realizował D.Tusk i podległe mu służby i instytucje(po to wyhodowali sobie agenturę, by ta w ich imieniu robiła brudną robotę.

Bardzo konkretnie  pisał o tym A.Macierewicz w maju 2010 roku na łamach Gazety Polskiej w tekście pt. "Droga do Smoleńska":

(...)Lech Kaczyński wraz z elitą niepodległościową znalazł się w wirze wielkiej rosyjskiej operacji odzyskiwania wpływów na obszarze dawnego imperium i to w uzgodnieniu z Niemcami oraz za zgodą rządu Donalda Tuska. Była to w istocie gigantyczna pułapka, która zatrzasnęła się wraz ze startem Tu-154 10 kwietnia o godzinie 7.20 czasu warszawskiego(...)

https://www.salon24.pl/u/autorzygazetypolskiej/179901,droga-do-smolenska

Szybko jednak został przywołany do porządku, bo gdy został powołany 8 lipca 2010 roku Zespół Parlamentarny, "zapomniał" już o roli Niemiec i "ślepocie oraz głuchocie" sojuszników z NATO, którzy w tym czasie uprawiali resetową miłość z Putinem.

Nawet potem przyznał w wywiadzie, że godzina 7:20 jako godzina startu TU154M nr 101, to jego pomyłka.
Okazuje się, że miał pecha, bo wcześniejszą godzinę startu podał ówczesny szef MON B.Klich w piśmie do Sejmu, w odpowiedzi na zapytanie poselskie posłanki, śp. J.Szczypińskiej:

(...)Faktycznie start samolotu z lotniska Warszawa-Okęcie do Smoleńska nastąpił o godz. 7.21 czasu lokalnego.(...)

http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/0259692B

oraz kontroler lotów z Siewiernego P. Plusnin w zeznaniu złożonym w prokuraturze rosyjskiej w dniu 10.04.2010 roku:
W zeznaniu podany jest czas moskiewski.
(...)W tym momencie otrzymałem wiadomość, że polski samolot TU-154 wystartował. Było to około godziny 9:20-9:25. (...)
i dlatego pojawił się w przestrzeni powietrznej Rosji wcześniej niż to podał MAK i KBWLLP, co potwierdził w zeznaniu P.Plusnin, mówiąc o nawiązaniu łączności z załogą TU154M nr 101:

(...)Około godziny 10:15 samolot Tu-154 nawiązał kontakt ze mną. Poinformowałem go, że w Smoleńsku nie ma pogody, to znaczy, że nie ma warunków do przyjęcia samolotu, przekazując warunki pogodowe – mgła, widoczność 400 metrów. (...)

MAK a za nim KBWLLP podali w Raportach, że to nawiązanie łączności nastąpiło o 10:23:30 czasu moskiewskiego(8:23:30 czasu polskiego).

Te i inne materiały są  znane zarówno podkomisji MON i Prokuraturze Krajowej.

Obrazek użytkownika Adam66

24-03-2022 [03:11] - Adam66 | Link:

Możemy tu sobie dywagować na różne tematy, tak żeby para z czapy zeszła.  Osobnicy wyznania handlowego i tak zrobią co będą chcieli a my możemy sobie na to popatrzeć jak na film w kinie, wpływu na to żadnego nie mamy...  A jeśli spróbójemy mieć wpływ, to natychmiast zostaniemy ogłoszeni antyhandlowcami i znowu "polskie" obozy śmierci zostaną nam rzucone w twarz.