Butne dzisiaj i czarne jutro - putinowskiej Rosji

Z cyklu wielcy blogerzy,znakomite  profesjonalne tłumaczenia i ciekawe tematy
Polecam kolejny świetny tekst znanego blogera @ bezmetki 

                            

Putin po napaści na Ukrainę- hazardzie jego życia, zdał sobie sprawę z kosztów poniesionej klęski.
W trosce o zachowanie władzy i zapewne życia, dyktator podjął wszech-rosyjską kampanię propagandową w obliczu morderczych sankcji , starając się zabezpieczyć kontrolę i konsolidację na froncie wewnętrznym, w przygotowaniu do rokowań z władzami ukraińskimi i  -w ogóle - w przetrwaniu reżimu. Zdumiewać musi, że mu się to dotychczas - udaje.,  Ma około 70% poparcie ( co prawda oficjalne).  Nie mniej, daje to i tak,  asumpt do krytycznej oceny społeczeństwa  rosyjskiego. Zajrzyjmy w jego zbiorową psyche z pomocą dwu publikacji:

- ironicznej- jeśli nie szyderczej -opinii (jako swoisty, przedłużony wstęp) znanego i opiniodawczego rosyjskiego blogera, ukrywającego się, ze zrozumiałych względów, pod pseudonimem - Ехидный Douglas,

-  oraz reportażu opublikowanego on line, przez prześladowany przez Kreml –portal „Meduza” na temat wiecu-koncertu na stadione w Łużnikach,w Moskwie, 18 marca.br, przywołującego tradycję i praktyki innego fuhrera, sprzed 80 lat.
(bezmetki)

Motto:
«Stosunki z Ukrainą przywrócić - można. -Jedynie w  formie salw artyleryjskich
 Innych, ani za naszego życia, ani za życia naszych dzieci - nie będzie.. Ale nie chodzi tu tylko o Ukrainę, ale o to, że już z nikim nie można przywrócić jakichkolwiek relacji. Wsio!
Zostały już nam, tylko — wspomnienia.»
Komentarz Ехидный Douglas @  https://publizist.ru/blogs/111926/42397/-

Ta dziwna operacja specjalna, to dziwne zwycięstwo i te dziwne negocjacje...

Wszyscy wiedzą, że między Kijowem a Moskwą trwa intensywny proces negocjacyjny. A ci, którzy już nauczyli się korzystać z Internetu oprócz telewizji, choć nie jest to zadanie dla przeciętnego Z-umysłu, jednyie z grubsza, wyobrażają sobie, o czym właściwie dogadują się walczące strony.

     
To prawda, jest tu trochę dezorientacji i wahań, bardzo właściwych dla żarliwie wrzącego patriotycznego mózgu.

 Najbardziej świadomi i politycznie wykształceni obywatele z elity intelektualnej, reprezentujący z reguły albo nowe pokolenie kwitnących i zamożnych emerytów, albo ostatnie pokolenie absolwentów rolniczych szkół zawodowych z centralnej Rosji, są już gotowi, wznieść szklankę za zwycięstwo Ojczyzny nad banderowcami i pełny powrót języka rosyjskiego do Mariupola i Charkowa na barkach  kadyrowskiego specnaza..

Nieco bardziej zaawansowani intelektualnie, ale nie mniej oddani narodowemu przywódcy, ostrożnie sugerują, że zwycięstwo -   oczywiście - nastąpi , nie ma co do tego wątpliwości. Ale najwyraźniej jeszcze nie jutro, nie tutaj i nie do końca tak, jak zamierzono. Bo przeklęci nacjonaliści od 23 dni uparcie chowają się za kobietami i dziećmi i nikczemnie wysadzają własne teatry, szpitale i ośrodki położnicze, a także wieżowce w Kijowie. Taka  jest bowiem jest ich podła  rusofobiczna, banderowska natura. Ale zwycięstwo  niewątpliwe nastąpi,  bądźcie tego pewni!

     
A ci, którzy pod względem poziomu umysłowego  znacznie prześcignęli pierwszych, drugich, a nawet australopiteka, zbliżając się do neandertalczyków, dyskutują z przedstawicielami wrogiej banderowskiej junty o warunkach kapitulacji Ukrainy i pełnego zwycięstwa litery Z.

    Dyskusja jest trudna, bo jeśli wierzyć słowom pewnego znanego sekretarza prasowego, strona ukraińska cały czas, rozumiecie, judzi  i przeciąga negocjacje na wszelkie możliwe sposoby,  i jak zwykle przedstawia całą sprawę tak, jakby ktoś ich zaatakował, co jest, jak wiadomo, złośliwym kłamstwem reżimu kijowskiego, za które- słusznie i na długo, wsadzają nas do więzienia.
     

Ale odwaga, wytrwałość i, co najważniejsze, przekonanie  o  historycznej słuszności  rosyjskich negocjatorów powoli przynoszą rezultaty. I choć nie bez zgrzytów, nieubłaganie zmuszają kijowskich faszystów, do rozpoczęcia dyskusji na temat całkowitego lub częściowego zniesienia niesprawiedliwych sankcji z niewinnie poszkodowanej Federacji Rosyjskiej, a przynajmniej ograniczenia ich szkodliwego wpływu na gospodarkę, na które jak wiadomo,  jedynie na nie -  naplewać, ma  długo przed wprowadzeniem Iskanderów i poprawek do konstytucji.

 Dlaczego te sankcje, które tak rozśmieszały patriotycznych Iskanderów, stały się przedmiotem negocjacji z Ukrainą, która ich nie wprowadziła – zadanie niedostępne dla co najmniej 68% populacji, co nie dziwi, skoro dumnie powstawszy z kolan, te wartości procentowe już nie upadają z powodu takich drobiazgów, jak poczucie wstydu narodowego czy upokorzenia.

     
 Do których to, zdołali się zniżyć, jak mawiał jeden z zabawnych, w przeszłości ukraińskich notabli: „nie tylko prawie wszyscy”.

A dokładniej - 32% pozostałych. Tych, którzy kupili bilet w jedną stronę, poprawnie odgadując szczere pragnienie zbawiciela Rosji od banderowszczyzny, ratującego Rosję jednocześnie, od wszystkich innych tuziemnych łajdaków, nie zdających sobie sprawy, ze szczęścia - życia w epoce wstawania z kolan i oglądania w telewizji, jak zmienia się na ich oczach życie całego świata i własnego kraju, stopniowo przeobrażającego się w dawną Ojczyznę.

     
I kto by pomyślał, że kiedy rodziła się owa skrzydlata fraza mera Kijowa, trzeba jej było, jedynie kilku lat, aby stać się proroczą.

https://publizist.ru/blogs/111926/42397/-

 Ехидный Douglas,
“Эта странная спецоперация, эта странная победа и эти странные переговоры...”
sobota,19.03.2022

---   *   *   *   ---

Pojechaliśmy dla zabawy, nie na poważnie. W Łużnikach odbył się festyn-koncert poparcia dla Krymu i wojny. Władimir Putin  - cytował Biblię, a Margarita Simonyan poprosiła Rosję-Matiuszkę o ochronę jej dzieci.
 Reportaż "Meduzy"

W piątek 18 marca w całej Rosji odbyły się wiece i koncerty z okazji rocznicy aneksji Krymu. Jednak głównym tematem tych działań  nie był Krym, ale wojna. Aby zademonstrować powszechne poparcie dla „operacji specjalnej”, władze rosyjskie zastosowały sprawdzone od dawna metody - dowozem "budżetników" , darmową żywnością i występami gwiazd muzyki pop. Moskiewska policja zgłosiła około 200 tys. uczestników, a moskiewski wydział transportu, poinformował, że na stadionowy koncert przyszło jeszcze więcej osób niż podczas meczów mistrzostw świata pięć lat temu. Meduza opowiada, jak odbył się wiec-koncert w moskiewskich Łużnikach, na który przybył również Władimir Putin.

W tłumie na stadionie wyróżnia się grupa silnych młodych ludzi. Ubrani są w białe T-shirty zakładane na kurtki, na plecach litera «Z», w barwach wstążki św. Jerzego, oraz napis „Armia Putina”. Na piersi zaś- portret prezydenta Rosji. Przybyli, aby wesprzeć „naszych chłopców, którzy przelewali krew na froncie, za naszych bliskich, nasze żony ”.

Zapytany, dlaczego litera Z jest symbolem tego wsparcia, jeden z młodych ludzi, który przedstawił się jako Hattab z Machaczkały, odpowiada: „Bo najbardziej przypomina swastykę”. Śmieje się i dodaje: „Z - to pokój. Teraz cały świat jest po angielsku, więc  przebudziliśmy się".

W tym czasie grupa ludzi z płótnem wstęgi gieorgiewskiej  w rękach-w około metrowej szerokości  i kilku dzesiątków długości. uformowała się w kształcie litery Z pod pomnikiem Lenina
 
Młodzi ludzie w koszulkach z portretem Putina twierdzą, że są żołnierzami z Donbasu. „Przez osiem lat ********** [walczyliśmy] z tymi pedałami. Teraz nieprofesjonalna armia oberwańców została odsunięta,  ponieważ zaczęły się ostrzejsze wojny, więcej sprzętu, i nie ręcznie” – wyjaśnia Hattab , który poszedł do walki w samozwańczym LPR po tym, jak z powodu kontuzji, opuścił  СОБР   -  oddział specjalny szybkiego reagowania.

Uważa, że ​​wojna toczy się „nie przeciwko narodowi ukraińskiemu, ale przeciwko NATO i legionistom”: „Nie możemy być przeciwko Ukraińcom, przeciwko normalnym Ukraińcom, ale jeśli inni Ukraińcy staną nam na drodze, to ich też zmiecimy”. Hattab mieszka teraz w Machaczkale/Махачкале,  a na manifestację przyjechał sam.

Przy wejściu na stadion stoją faceci w koszulkach  "armii Putina" - oni, podobnie jak tysiące innych ludzi, którzy przybyli na koncert z okazji rocznicy aneksji Krymu do Rosji,  i nie dostali się do środka.

Początek koncertu w Łużnikach zaplanowano na godzinę trzecią po południu, ale już rano na stadion ściągały zorganizowane grupy widzów. Przyjechali metrem i koleją МЦК- Moskiewskiego Centralnego Pierścienia, autobusami czarterowymi i  pieszo. Tłumy ludzi, na stacji metra Łużniki, jakich nie ma nawet w godzinach szczytu, zgromadziły się tam w piątek, jeszcze przed południem.

Już o drugiej, po południu, przed rozpoczęciem koncertu, zorganizowane grupy ludzi w szybkim tempie kontynuowały marsz w kierunku Łużnik - prowadzene przez lidera ze znakiem identyfikacyjnym jak flaga lub  z parasol emw rękach - niektórzy  z uczestników akcji, zmierzali już w przeciwnym kierunku, ku wyjściu.

Trzech rozmówców z dwóch departamentów moskiewskiej administracji powiedziało Meduzie, że w pracy ostrzegano ich, że na koncert mogą wejść tylko z biletami (wydawano je pracownikom państwowym w pracy), i  że stadion będą mogli opuścić dopiero po j zakończeniu imprezy. Nie trzeba jednak było uczestniczyć w imprezie do końca – wystarczyło przyjechać do Łużnik w ciągu dnia i zostać tam przynajmniej półtorej godziny (i nie wchodzić na widownię).

Organizatorzy wzywali ludzi  przez megafony, aby wchodzili na stadion i nie zatrzymywali się przy wejściu. Ale kiedy dotarli do Łużnik, ludzie nie spieszyli do środka.

 Wrota stadionu wkrótce zamknięto  - po 14:30 nie wpuszczano nawet posiadaczy biletów .

Wydarzenie, zewnętrznie powtórzyło w szczegółach, wiece poparcia Putina zarówno z 2012, jak i 2018 roku - wtedy nie wszyscy uczestnicy  również poszli na stadion, wielu było zadowolonych z rozrywki w jego pobliżu: w poprzednich czasach zorganizowano tam walki  kłodami z gumy piankowej, strzelanie z łuku, łapcie, a nawet curling. Tym razem,  pozostałym na zewnątrz, zaoferowano bezpłatnie tylko kaszę jęczmienną i gryczaną z wojskowej kuchni polowej oraz kiełbaski i herbatę.

„Omal nie zostaliśmy zmiażdżeni w sektorze D! Władimir Michałycz kazał  iść na scenę i tam tańczyć!”Wyjaśniała komuś przez telefon  kobieta w średnim wieku . Nie rozpaczałajednak  że, przyszła na koncert i poprowadziła grupę ludzi do innego wejścia. Kilkunastu młodych ludzi niosło flagi z rosyjskim trójkolorem i literą Z w barwach wstęgi św. Jerzego, w kierunku przeciwnym do niej. Ruszali szybko w kierunku wyjścia.
„Tu tylko czołgiem wjedziesz, sektory  przepełnione” – Wasilij, student МАИ- Moskiewskiego Instytutu lotniczego , wyjaśnił Meduzie, dlaczego on i jego koledzy z grupy opuszczają Łużniki jeszcze przed rozpoczęciem koncertu. „Moi przyjaciele weszli,  a ja nie zdążyłem” – mówi ściskając w dłoni, nieprzydatny już bilet. - "W instytucie wręczano bilety. Poszliśmy dla zabawy, nie na poważnie." Trudno mu było odpowiedzieć, co oznacza „Z” na fladze niesionej przez dziewczynę obok niego.

Koncert rozpoczął się o godzinie 15.00, pieśniami  Olega Gazmanowa, Grigorija Lepsa, Poliny Gagariny i Timatiego przerywanymi przemówieniami prezenterów - komentatora Dmitrija Guberniewa i prezenterki telewizyjnej "Rosja", Marii Sittel/Ситтель - oraz przemówieniami na poparcie Donbasu. Wśród mówców znalazł się aktor -Władimir Maszkow, aktor i deputowany Dumy Państwowej Dmitrij Piewcow, w koszulce z literą „Z”, a także mistrzowie olimpijscy.

Maszkow przeczytał na  scenie wiersz Fiodora Tiutczewa „Daremna praca”, skupiając się na fragmentach „daremny trud –  brak z nimi porozumienaia – im bardziej liberalni, tym bardziej wulgarni”. Pewcow obiecał zaś, że na Placu Czerwonym odbędzie się parada całego narodu rosyjskiego, gdzie w jednym szyku przemaszerują Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini.

Ci, poza stadionem – co najmniej kilkadziesiąt tysięcy osób – widzieli ich na ekranach ustawionych na obwodzie stadionu; było ich co najmniej pięć. Na ekranach, podobnie jak na scenie, pojawiły się transparenty z hasłem „Za świat bez nazizmu, za Rosję, za prezydenta”. Ludzie na ulicy podśpiewywali do przebojów, które dobiegały ze sceny, albo ustawiali się w kolejkach po kaszę i kiełbaski.

Niektórzy widzowie koncertu przybyli przygotowani; dwóch mężczyzn wyciągnęło, jeden drugiemu, plastikowe butelki alkoholu z kapturów. Niedaleko kuchni polowej grupa mężczyzn po pięćdziesiątce - około 10 osób -  nie ukrywając się wcale, piła wódkę, . Nie przeszkadzało im to, że mieli butelkę ukraińskiej wódki «Хортицы"

„W ogóle trawią Słowian, Rosjanie walczą z Rosjanami” – tak oceniał operację specjalną na Ukrainie jeden z uczestników improwizowanej biesiady, siwowłosy mężczyzna w kepi. „Amerykanie siedzą za wzgórzem i patrzą, jak my, bracia, zabijamy się nawzajem. Zawsze zastanawiałem się, jak Lenin mógł zorganizowć wojnę domową w Rosji. A teraz zrobili to Amerykanie”.

Tymczasem pod pomnikiem Lenina członkowie ultrapatriotycznego „Ruchu Wyzwolenia Ludu” skandowali „Daesz Newadzie”.Oni odmówili rozmowy z korespondentem Meduzy.

Zebrani pod stadionem stali w grupach od pięciu do kilkudziesięciu osób. Od kolegów z pracy lub studiów, z którymi przyjechali na wiec, nikt nie starał się odchodzić. Dyskusja na temat symboliki operacji specjalnej, wprawiła w zakłopotanie wielu uczestników manifestacji-koncertu. Ci, którzy zgodzili się na rozmowę, proponowali różne wyjaśnienia.

„Z to Zachód, bo tam idą .  Gorące miejsce. V to wschód. Albo… i *** czort jego znajet – rozsądzał radośnie Dima, facet w okularach przeciwsłonecznych. Dziewczyna z jego grupy pociągnęła Dimę za rękaw i poprosiła przestać go indagować. „A wy dziennikarz? Dlaczego nie wpuszczą rapera na scenę? Честера/Chestera  tam? Dima nie waha się. W tym momencie ze sceny piosenkarka Agnia/Агния śpiewa „Rosjo, moja Rosjo, twoje krainy, to zielone łąki”.
 

„Dlaczego litera Z? Dlatego. Pietrowiczu, jak rozumiesz literę Z? Nikt nam nie wyjaśnił, co to jest. Sam mi  to wyjaśnij! ”- mówi mężczyzna po pięćdziesiątce z Państwowego Zarządu Budżetowego  ГБУ «Жилищник».

"Widziałeś film Zorro? Za kogo walczył? Za zwykłych ludzi!  po prostu za sprawiedliwość. Dlatego  -Z. Wiele dobrych słów zaczyna się na literę Z. Na przykład Ziemia ”- wyjaśniał funkcjonariusz  МЧС Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych o imieniu Aleksander. Przybył na wiec dobrowolnie, by wesprzeć „akcję wyzwolenia naszej Ojczyzny”.

„Nie wojujemy” – wyjaśnił Aleksander. - Gdybyśmy byli na wojnie, to dwa tygodnie temu urządzilibyśmy paradę wzdłuż Chreszczatyku. Przywracamy sprawiedliwość. Staramy się dostukać do ludzi, takich jak Kot Leopold/Кот Леопольд: „Rebiata, żyjmy przyjaźnie”.
Władimir Putin przyszedł do publiczności o godzinie 16:00, po występie swojego ulubionego zespołu „Lube”/«Любэ» ze swoim klasycznym repertuarem: utworami „Dawaj za” i «Комбат». W krótkim przemówieniu prezydent skupił się na wsparciu ludności Krymu, choć wydawałoby  się, że większość zgromadzonych, wcale nie przyszła na koncert, dla obchodów ósmej rocznicy aneksji Półwyspu. Od  pytania o to, jakie wydarzenie jest dziś obchodzone, zgromadzeni albo odchodzili, albo mówili, że ​​„wspierają” imprezę, ale trudno było dowiedzieć się, co konkretnie wspierają.

Prezydent w swoim przemówieniu wspomniał także o Donbasie. Mówiąc o celach rozpoczętej przez siebie spec-operacji, zacytował Pismo Święte: „Nie ma większej miłości, jak oddać duszę za swoich przyjaciół”. „Właśnie ratowanie ludzi od ich cierpienia, od tego ludobójstwa, jest zasadniczo, głównym powodem, motywem i celem operacji wojskowej, którą rozpoczęliśmy w Donbasie i na Ukrainie” – powiedział Putin.

Dziwne rzeczy pojawiły się w telewizji wraz z transmisją przemówienia prezydenta - kiedy Putin przypomniał, że rozpoczęcie operacji zbiegło się z datą narodzin "wielkiego rosyjskiego dowódcy Fiodora Uszakowa", zdjęcie z prezydentem zniknęło, a zamiast niego pojawiło się wideo z wystąpieniem Olega Gazmanowa, który jeszcze przed  nadejściem Putina, zszedł ze sceny z pieśnią  -  „Naprzód, Rosja!”. Sekretarz prasowy prezydenta Dmitrij Pieskow wyjaśnił ten incydent ,  jako problem  techniczny.

Pierwsze minuty przemówienia prezydenta  ludzie zgromadzeni na stadionie Łużniki filmowali na smartfonach, ale potem wszyscy stopniowo wracali do innych zajęć: jedni poszli po repetę kaszy i herbaty, a inni do wyjścia. Putin skończył i drzwi stadionu otworzyły się i niemal natychmiast, ludzie ruszyli strumieniem w kierunku metra, w tych samych zorganizowanych grupach, w jakich przyszli.

W ślad za za Putinem, wystąpiła rzeczniczka MSZ,Maria Zacharowa, która ogłosiła Rosję krajem, który „ceni [pokój] i strzeże pokoju oraz walczy ze złem”. Potem przyszła kolej na szefową kanału telewizyjnego Russia Today, Margaritę Simonian: skarżącą się, że władze ukraińskie wszczęły przeciwko niej sprawę karną za zdanie „Matuszko Rosjo, zabierz Donbas do domu” i teraz do niej, oraz jej dzieci, krewnych i przyjaciół. dzwonią  z pogróżkami. „Chcę powtórzyć: Matuszko Rosjo, zabierz Donbas do domu. Matuszko Rosjo, broń swoje dzieci” – powiedziała Simonian i poprosiła o ukaranie wszystkich tych „którzy bombardują teraz Donieck, Melitopol, Mariupol”. a o co, władze ukraińskie obwiniają Rosję.

„Nas nie wymażą, jak konto w mediach społecznościowych, ponieważ jesteśmy narodem, którego nie można złamać. Rosja nigdy nie uklęknie!” - krzyknęła ze sceny kolejna mówczyni - prezenterka telewizyjna Tina Kandelaki/Канделаки..

Młodzi uczestnicy manifestacji-koncertu, nie do końca zrozumieli sens wystąpień o rusofobii. O wiele bardziej pamiętają koncert.

„Nigdy nie byłem w Łużnikach. Przyszliśmy z zainteresowania. Wszystko jest piękne, bardzo mi się wszystko podobało. Z kim walczą? Nigdy tego nie zrozumiemy ”- tak uczeń Aleksiej, podzielił się swoimi wrażeniami po koncercie.

„Jak cię  zwolnili ze szkoły?  -Z kaif'em/С кайфом! My sami , nikt nie zabronił. Wojna to wojna, ja w te sprawy, nie wchodzę” – powiedział uczeń Aleksander. Wychodził z kolegami z klasy zawiniętymi w rosyjskie flagi i był odpowiedzialny za całą grupę. „Niepokoi nas wzrost cen. Ale jak mogę na to wpłynąć w wieku 16 lat? Chodzisz na akcje Nawalnego? - „Dobry koncert, pyszne kiełbaski, Polina Gagarina jest fajna. Jak teraz likować ją na Instagramie? VPN! ”, - podzieliła się swoimi wrażeniami uczennica szkoły sportowej.

"Co będzie, to będzie. Nie mamy już nad tym władzy” – skomentował sytuację gospodarczą pracownik «Жилищника . Przyszedł na zorganizowany koncert z kolegami. W pracy, według niego, wszyscy pracownicy, aby udać się na zlot, podpisywali wnioski o urlop u swoich przełożonych.

„Wszystkie decyzje wymagają wsparcia. Nie jestem politykiem, żeby wyciągać wnioski, prowadzić dyskusję – czy to operacja specjalna czy wojna. Przyszedłem żeby wziąć udział” – wyjaśnił swoją obecność na imprezie Andrej, student  МЭИ- Moskiewskiego Uniwersytetu Badawczego i przyznał: „jestem zaabsorbowany pytaniem, dokąd pójść dalej [po ukończeniu uniwersytetu]”.

To prawda, Andriej z przekonaniem dodał, że widzi „pozytywne przebłyski” w zachodnich sankcjach wobec Rosji: „Gospodarka może się wzmocnić, uwwolniona od ingerencji Zachodu. Pokolenie pod rządami Stalina, też nie żyło zbyt dobrze, ale następne! Pierwsi w kosmosie, wspaniały kraj”.

Opinia jego przyjaciela, pracownika jednej organizacji państwowej (odmówił kategorycznie podania której), była inna: „Perspektywy nie są szczególnie jasne, nie popieram tego. I maksymalnie - nie chciałem tu przyjść, ale musiałem. Wymóg [naczalstwa]  na maksymalną liczbę osób. Dzisiaj płatne jak zwykle.  Odmówić, nie można było”.

Inny młody człowiek bał się powiedzieć nie tylko, jak się nazywa i gdzie pracuje, ale także dlaczego nie popiera wojny. Był jednym z nielicznych, którzy przybyli na wiec w masce medycznej. Jego przyjaciel zażartował: „Dlaczego nosisz maskę jak z FSB?”

Dwie kobiety z instytucji budżetowej, przyznały, że pracodawca zobowiązał je do przyjścia na wiec - w efekcie  wyszła ponad 100-osobowa grupa. Nadal odczuwają „poczucie patriotyzmu dla swojego kraju”. Bały się odpowiadać na inne pytania korespondenta Meduzy.

Tym, co odróżniało piątkowy zlot-koncert od innych prorządowych zlotów, na których udział często zapewniają organizacje budżetowe, było to, że jego uczestnicy praktycznie uciekali od wszelkich pytań.

- Powiedz nam, dlaczego przyjechałeś, co wspierasz?

„Och, nie mogę” — odpowiada kobieta po pięćdziesiątce, przyspieszając.

Czego nie możesz zrobić?

— nie mogę ładnie odpowiedzieć.

- Powiedz mi jak  jest.

- Nie- nie  - nie.

Siwowłosy mężczyzna z flagą, odchodzi podczas przemówienia Putina w kierunku metra. Dlaczego nie wysłuchał go do końca, nie odpowiada. Pytany, czy przyszedł z własnej woli, odpowiada: „Jesteście dziennikarzem? Wy już i tak wiecie wszystko."

Co najmniej dwóch uczestników manifestacji-koncertu pod Łużnikami zostało wyraźnie ostrzeżonych w pracy, że nie wolno im komunikować się z dziennikarzami: „Dali instrukcje, żeby się nie komunikować”.

Festyn wyróżniała również duża liczba młodych ludzi – nie tylko studentów, ale także nieletnich uczniów, którzy w poprzednich latach prawie nigdy nie brali udziału w takich koncertach.

Ci, którzy opuścili Łużniki przed przemówieniem prezydenta, zachowali się roztropnie. O piątej wieczorem, wejście do najbliższej stacji metra „Sportiwnaja” przy stadionie  - zamknięto . O szóstej na Frunzenskaja - zebrał się tłum. Ludzie przechodzili przez kordony  ОМОНа i Rostgwardii/Росгвардии   od stadionu do do Sadowego Kolca. Kobieta, która wyszła ze stadionu z naręczem pledów, pokręciła głową zdezorientowana, nie rozumiejąc, gdzie podziać to, co zebrała od swojej grupy. „Nie martw się, wystaw je jutro na pchlim targu” –uspokajał ją kolega.

 Na skwerze pod Frunzenską stali uczniowie, którzy nie dostali się do metra. Nastolatka była oburzona: „Z powodu tej ***** [bzdury] wstałam o szóstej?!”

19 marca 2022
Źródło: Meduza
https://meduza.io/feature/2022...

Zainteresowanym zgłębieniem fenomenu kolektywnej duszy rosyjskiej, proponuję obejrzenie  godzinnego, z okładem, zapisu video z  wiecu-koncertu na Łużnikach: zbiorowa psychoza -"" śpiewki i chorągwiewki" -powtórzę za klasykiem- . Ale u nich działa!
https://www.youtube.com/watch?...
Na Łużnikach koncert „za świat bez nacyzmu”
В "Лужниках" проходит концерт "Zа мир без нацизма"

Do skojarzeń, w rodzaju Anschluss w Austrii w 1938 r., - po dobrej woli, nie zmuszam ;-))

https://www.youtube.com/watch?...
Речь Гитлера об аншлюсе Австрии.

https://www.youtube.com/watch?...
Hitler In Vienna (1938) | British Pathé

https://www.salon24.pl/u/bezmetki/1214828,butne-dzisiaj-i-czarne-jutro-putinowskiej-rosji
wybór, tłumaczenie i opracowanie: bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam wyłącznie na darmowych
platformach elektronicznych, ze wskazaniem adresu
tekstu źródłowego i pseudonimu autora tłumaczenia

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tezeusz

20-03-2022 [12:21] - Tezeusz | Link:

Czołgami ostrzelali dom starców. Barbarzyńcy Putina zabili 56 pensjonariuszy
W Kreminnej w obwodzie ługańskim ostrzelano dom starców; zginęło 56 osób - poinformowały władze regionalne.

Skurwiele

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-03-2022 [13:50] - Tomaszek | Link:

[]

Obrazek użytkownika J z L

20-03-2022 [14:05] - J z L | Link:

Szkoda że nie ciebie []
Szkoda
[]

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-03-2022 [14:24] - Tomaszek | Link:

A co ? 
[]
 

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-03-2022 [13:54] - Tomaszek | Link:

A na tym pierwszym obrazku to jakiś tęczowy goni jakieś coś na kształt Upadlińca z SS Galizien chyba . To macie przejebane u pedałów też ? Nie wspólczuję , samiście się doigrali .

Obrazek użytkownika Tezeusz

21-03-2022 [07:43] - Tezeusz | Link:

@Tomaszek obudź sie

Obrazek użytkownika Tomaszek

20-03-2022 [14:29] - Tomaszek | Link:

To skrót jz London Gośka uBot Tezeusz . Tej wersji się trzymaj . []

Obrazek użytkownika u2

20-03-2022 [18:50] - u2 | Link:

Trudno mu było odpowiedzieć, co oznacza „Z” na fladze niesionej przez dziewczynę obok niego.

Dokładnie, przecież to literka z alfabetu łacińskiego. Szatan Putler mami ruskich zachodnią literką :-)