Święto sześciu króli

Wszyscy śmiali się kiedyś z Rysia Swetru że mu się coś pomerdało z tym chrześcijańskim świętem. Ja się nie śmiałam. Niewielu zauważyło, że to freudowska pomyłka Rysia. Rysiu dopytywany nigdy się nie przyznał co miał na myśli. Sześciu króli dla Rysia to był wtedy bezsporny fakt. O kogo więc chodzi?
Pierwsze miejsce należy się jak psu micha Francy Timmermansowi - króla głupoty i unijnej łże propagandy. Ukoronowaniem tej kariery jest plan Fit for 55.

Wielu ludzi ciągle pyta:
Co dostanę z tego Fita?
Droższy gaz i benzynka,
Droższy chlebek i wędlinka,
Droższe leki, ogrzewanie,
Drogi prąd i woda w kranie,
Wzrost inflacji, bezrobocie,
A wydatki pójdą w krocie!
Co zyskamy spyta mądry,
Od brukselskiej super flądry?
Nic, a tylko oskarżenia
Plus fakturki do spłacenia!
Mądry Polak dziś się głowi,
Fit to klimatyczny kit,
Czy jesteśmy dziś gotowi
By zapłacić za ten mit?

Pozostałych pięciu króli, to raczej były marionetki, jak choćby nasz Oppositionsführer Donald Tusk były król Eyropy, czy król politycznego zamtuza w EP Guy Verhofstadt. Pozostali dwaj to Niemcy: Günther Oettinger i Martin Schulz. Ośmieszyli się tak mocno, że sami Niemcy wycofali ich z królewskiego obiegu. To były czasy kiedy Rysiu Swetru chciał budować nowoczesną opozycję czerpiąc z przytoczonych tu wzorców. Nowoczesna była wtedy na szczycie wszystkich notowań z Rysiem na czele. Nie muszę więc bardziej szczegółowo tłumaczyć kto miał być szóstym królem i skojarzeń Rysia?

Dziękuję za uwagę.

Czy coś się zmieniło w tej lewackiej paranoi? Poniżej na filmie najnowsze wieści od Kożuszka 😁😁😁