PAŚNIKI - Kałland - Liroj & Rozmany...

Ryczą jelenie na telebimach
Wibruje puszcza Parszawy
Drży Whitestock i Pokraków
O…szą – hit…klif..biedrona – kał-land
Paśniki XXI wieku!
Echo niesie się poprzez ostepy
Rezonuje Wreda i Cikocim
Ooo Calvin Clein aromatyzuje siano
Uuu za suczkami z cieczką zakupną
Suna dumne samce kredytowe
Coco – Chanel – coco – sekorzą
Szare kury domowe i wysmyczone bażancice
Levi – Levi – lewituja ibisze i kamasze Bata
W sieczce kolorowych fleszy
Towar się towaryzuje & towarzy
(towaryzując ciuteńkę wszak – dewolucja)
Książnice są zupełnie zbędne –
- coś już tam skutecznie spalono w Niniwie
Kryzys jest cieniem portfela
Koszula & stringi bliższe ciału
Dziś manna z nieba i otręby w promocji
Zera i dziewiątki wpisują się w cyfrociągi
A imię twoje 9,99 - orgazm fiskalny kas
Plateau parzystokopytnych mas
Sssyczy coś – może jabłuszko Ewo?
I woda święcona w aerozolu
I odpust zupełny gratissss
Na drabinie Jakubowej – w witrynie - poeta
Też do sprzedania – perfect – podkreśla diler
Ale po zmianie dekoracji..;)