Cześć i chwała bohaterom!

Każdy ma takich bohaterów na jakich zasługuje, na jakich sam sobie zapracował. Dlatego też nie dziwi mnie, że lewactwo wyje w Dzień Żołnierzy Wyklętych. Przepraszam, ale co mają robić?! Paznokci już wyrywać nie mogą, wapnem już dawno zasypani, a jakże wielu nie wiadomo gdzie pochowano. Pozostaje im, to co ustach mają w nadmiarze - jad. Paradoks tej całej sytuacji polega na tym, że naszych bohaterów zabili komuniści, zakopali ich w nieznanych miejscach, przykryli ich groby głazami milczenia. Dzisiaj ideowi spadkobiercy Bierutów, Różańskich i Michników próbują owe głazy docisnąć butem pogardy. Proponuję, byśmy od dzisiaj przyjęli taką zasadę - nie komentujmy wypowiedzi lewactwa dotyczących Żołnierzy Wyklętych! Róbmy swoje, przemilczmy świat kłamstwa i dezinformacji, bo przecież widzimy, jak na naszych oczach, to co miało zniknąć z pamięci następnych pokoleń Polaków, wydaje plon, a z roku na rok jest on coraz większy. Być może to ich tak irytuje, gdy widzą kiełkujące ziarna, tam gdzie ich zdaniem powinien być wieczny ugór. Właśnie czytam listy dzieci do ober-bandyty Bieruta, by zechciał skorzystać z prawa łaski wobec ich ojców skazanych na kary śmierci...Wstrząsająca lektura. Każdego 1 marca powinny być czytane w szkołach. Dla lewactwa mam złą wiadomość (dobrą dla nas): Karawana jedzie dalej! Cześć i chwała bohaterom!

Dorota Arciszewska-Mielewczyk
Poseł na Sejm RP