Rozprawa z Cerkwią

 Niemal natychmiast po przejęciu władzy bolszewicy rozpoczęli bezpardonową walkę z religią i rosyjską Cerkwią
 
       Następnego dnia po przewrocie zdominowany przez bolszewików zjazd rad ogłosił Dekret o ziemi, który przewidywał między innymi nacjonalizację całej ziemi cerkiewnej i klasztornej. Cztery dni po ogłoszeniu dekretu przekazano klasztory pod Zarząd Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych. Jednocześnie upaństwowiono wszystkie  szkoły cerkiewne (akademie, seminaria, szkoły misyjne i parafialne).
 
       W końcu grudnia 1917 roku, na mocy Dekretu o małżeństwach cywilnych i prowadzeniu metryk państwowych, państwo przejęło od Cerkwi obowiązek rejestrowania narodzin, małżeństw i zgonów.  Tym samym moc prawną posiadały jedynie małżeństwa świeckie.
 
       Na początku 1918 roku powołano Wydział VIII Ludowego Komisariatu Sprawiedliwości, któremu powierzono kontrolę sposobu wdrażania w życie prawa dotyczącego kultu oraz regulacji wzajemnych stosunków pomiędzy Kościołem a państwem.
 
       W tej sytuacji w dniu 19 stycznia 1918 roku patriarcha Tichon rzucił klątwę na komunistów i ogłosił list pasterski, w którym potępiał nienawiść i okrucieństwo, rozpętane przez „(…) potwory w ludzkim ciele (…)  jawnych i skrytych wrogów prawdy Chrystusowej, którzy zaczęli prześladować Kościół prawosławny i chcą zniszczyć dzieło Chrystusowe, siejąc wszędzie zamiast chrześcijańskiej miłości ziarna zła, nienawiści i bratobójczych walk”.
 
       W odpowiedzi bolszewicy następnego dnia ogłosili Dekret o wolności sumienia oraz o Kościele i stowarzyszeniach religijnych, na mocy którego  wszystkie stowarzyszenia religijne zostały pozbawione osobowości prawnej. Wprowadzono także zakaz posiadania przez instytucje religijne jakiegokolwiek majątku (włącznie ze świątyniami oraz przedmiotami używanymi podczas nabożeństw). Cały majątek kościelny został znacjonalizowany, a wierni zostali zmuszeni do wydzierżawiania cerkwi do państwa na obrzędy religijne.
 
      Tego samego dnia opublikowano także  dekret o oddzieleniu Cerkwi od państwa, który przewidywał istnienie jedynie oddzielnych wspólnot religijnych, nie podlegających żadnej duchowej władzy administracyjnej. Sobór Rosyjski nazwał go „zalegalizowaniem otwartego prześladowania Kościoła”.
 
      W późniejszym okresie wspólnoty wiernych zostały zmuszone do powoływania rad (tzw. „dwadcatki” – „dwudziestki”), którym przyznano prawo do ubiegania się u władz lokalnych o rejestrację jako gmina wyznaniowa, dzierżawienia cerkwi i zatrudniania duchownych do sprawowania posług religijnych.
 
      Szczegółowe przepisy regulowały  używanie ambony, dzwonów kościelnych i przewidywały rewizję rządową inwentarzy majątku kościelnego. W grudniu 1920 roku wprowadzono cenzurę kazań, a w czerwcu 1921 roku nakazano, by kazania w kościołach mogły dotyczyć wyłącznie tematów religijnych.
 
      W obliczu tej dyskryminacji Sobór Rosyjski Kościoła Prawosławnego zagroził ekskomuniką wszystkim, którzy pomagali wcielać w życie ww. dekrety, oraz wzywał wiernych do obrony cerkwi i klasztorów przed bolszewicką władzą.
 
      Na podstawie art. 65 ust.2 pkt 4  konstytucji z 1918 roku duchownych zaliczono do tzw. liszeńców, czyli osób pozbawionych praw obywatelskich. Liszeńcom nie przysługiwały także kartki żywnościowe. Byli oni również pierwszymi kandydatami na zakładników.
 
       Jakkolwiek art. 13 ww. konstytucji dopuszczał „zupełną swobodę religijnej i antyreligijnej propagandy dla wszystkich obywateli”,  prawo wyznawania religii było konsekwentnie łamane.
 
      W celu odizolowania młodzieży od wpływów religijnych w 1922 roku zabroniono nauczania religii osób poniżej osiemnastego roku życia, a zgodnie z kodeksem karnym z 1926 roku  wpajanie wyznania małoletnim przez instytucje i szkoły publiczne lub prywatne było przestępstwem, za które groziła kara do roku ciężkich robót. Kodeks penalizował także zwoływanie zebrań religijnych.
 
      Antyreligijnemu ustawodawstwu towarzyszyły prześladowania duchownych i wiernych. Jedynie między lutym a majem 1918 roku  podczas procesji religijnych lub prób ochrony majątku kościelnego zginęło 687 osób. W latach 1918–1920 zamordowano 32 biskupów prawosławnych, a w 1922 roku na mocy wyroków sądów rozstrzelano 2691 duchownych 1962 zakonników i zakonnic oraz 3447 nowicjuszy i nowicjuszek. Bez wyroku sądu rozstrzelano co najmniej 15 000 duchownych.
 
      Do 1920 roku zamknięto 673 klasztorów, a należące do nich dobra (łącznie 3 mln ha dóbr kościelnych) – nie tylko ziemię, ale także budynki,  w tym ochronki i szpitale, zostały przejęte przez państwo.
 
      W 1920 roku Dymitr Kurski, ludowy komisarz sprawiedliwości wydał decyzję o przekazaniu relikwii, znajdujących się w kościołach do muzeów. W latach 30. utworzono wiele „muzeów religii i ateizmu”, w których – poza relikwiami – umieszczono także szaty i naczynia liturgiczne, ikony, nagrobki oraz prace o charakterze antyreligijnym.
 
      W lutym 1922 roku bolszewicy wydali dekret nakazujący konfiskatę całego mienia cerkiewnego i kościelnego, nie wyłączając przedmiotów sakralnych do codziennego użytku liturgicznego. W odpowiedzi patriarcha Tichon zaproponował przeprowadzenie zbiórki pieniędzy o wartości naczyń liturgicznych oraz oddanie niepoświęconych naczyń. Gdy władze nie wyraziły na to zgody Tichon  odmówił podporządkowania się dekretowi, uznając, że oddanie władzom poświęconych naczyń będzie świętokradztwem.
 
      Nie zważając na to bolszewicy rozpoczęli akcję konfiskaty mienia cerkiewnego, która miała bezwzględny charakter. Przeprowadzano je przy użyciu przemocy, wdzierając się do kościołów, otwierając siłą tabernakula i plądrując groby znajdujące się w kryptach. Brutalnie rozprawiano się z protestującymi wiernymi. Do najpoważniejszych starć doszło w Szui pod Moskwą 15 marca 1922 roku, gdy żołnierze otworzyli ogień do tłumu zagradzającego im drogę, zabijając  8 księży, 4 osoby świeckie oraz aresztując 28 osoby.
 
       Komunistyczna prasa publikowała liczne artykuły ukazujące kontrrewolucyjny charakter wystąpień duchowieństwa przeciw władzy.  W maju 1922 roku  patriarcha Tichon znalazł się w areszcie domowym, a w dniach 11 czerwca – 5 lipca 1922 roku odbył się proces w Piotrogrodzie 86 duchownych, oskarżonych o stawianie oporu władzy i kontakty z emigracją prawosławną. Na mocy wyroku główny oskarżony, metropolita Beniamin, został suspendowany. Podobny los spotkał wielu  innych podsądnych. W rzeczywistości jednak metropolitę i trzech innych skazanych potajemnie stracono 12 sierpnia 1922 roku.
 
       Równocześnie z inspiracji bolszewików grupa piotrogrodzkich duchownych z metropolitą Aleksandrem Wwiedeńskim w końcu maja 1922 roku dokonała formalnego przewrotu, likwidując patriarchat i w jego miejsce ustanawiając Najwyższy Zarząd Cerkiewny. 29 czerwca 1922 roku w Moskwie Wwiedeński i inny odstępca Włodzimierz Krasnicki utworzyli tzw. „Żywą Cerkiew”, ciesząca się poparciem bolszewików.
 
       Wprawdzie w kwietniu 1923 roku sąd uniewinnił Tichona, który ponownie został głową kościoła prawosławnego, ale „Żywa Cerkiew” istniała nadal – dzięki  niej kościół patriarchalny został podzielony i osłabiony.
 
      Po zakończeniu rekwizycji w czerwcu 1923 roku bolszewicy wydali  Dekret o przejmowaniu budynków kościelnych legalizujący zamykanie cerkwi i przeznaczanie ich na cele świeckie.
 
      Organizowano także manifestacje mające zdyskredytować święta. Największą tego typu akcją było komsomolskie Boże Narodzenie z 1923 roku. W dniach 6-7 stycznia ulicami Moskwy przeszedł marsz ludzi przebranych za mnichów, popów, katolickich księży. Podobnie „uczczono” Wielkanoc 1924 roku.
 
     Tradycyjne święta stały się zwykłymi dniami roboczymi. Zastąpiły je „święta” świeckie: Nowy Rok, rocznica Krwawej Niedzieli (22 stycznia) i rewolucji lutowej (12 marca), dzień Komuny Paryskiej (10 marca), Międzynarodowy Dzień Pracy (1 maja) i rocznica przewrotu październikowego (7 listopada).
 
      Od 1924 roku działało afiliowane przy antyreligijnym czasopiśmie „Bezbożnik” Stowarzyszenie Wojujących Bezbożników, które w 1925 roku przemianowano na Związek Wojujących Bezbożników (nazywany także „Ligą Bezbożników”). Jego członkowie, oprócz profanacji kościołów i cmentarzy, prowadzili wykłady oraz wydawali książki antyreligijne.   W ramach walki z wiarą, Związek zorganizował wycieczkę samolotową dla grupy chłopów, która miała udowodnić, iż w niebie nie ma Boga. Próba nie powiodła się, ponieważ maszyna uległa awarii, zapaliła się i runęła na ziemię. Nikt z uczestników lotu nie przeżył katastrofy.
 
       W okresie kolektywizacji rolnictwa antyreligijna polityka bolszewików uległa zaostrzeniu, a Związek Wojujących Bezbożników stał się silną organizacją  z liczbą członków dochodzącą w 1932 roku do 5 mln osób, zaś w 1941 roku do 33 mln osób. W 1932 roku z inspiracji władz prasa centralna upowszechniła 5-letni „plan ateistyczny” zakładający m.in. likwidację  wszelkich obiektów religijnych.
 
      Szacuje się, iż bolszewicy w latach 1918-1939 zamordowali łącznie 42 tysiące duchownych różnych wyznań.
 
 
 
 
Wybrana literatura:
 
 
K. Wiśniewski – Stosunki między władzą komunistyczną a prawosławiem w Rosji (i ZSRR) w latach 1917-1945
 
G. Szubtarski -  Antykościelne ustawodawstwo w ZSRR za rządów Włodzimierza Lenina
R. Pipes - Rosja bolszewików
A. Bosiacki - Utopia, władza, prawo. Doktryna i koncepcje prawne „bolszewickiej” Rosji 1917–1921
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika zbieracz śmieci

26-03-2018 [19:04] - zbieracz śmieci | Link:

Chwaliłem Godziembę za przybliżanie faktów historycznych ale już mi się odechciało bo w notce podsumowującej Marzec 68 zamieścił dwa wielkie kłamstwa których nawet michnichowszczyzna nie byłaby w stanie głosić ale nie Godziemba bo to jego kłamstwa i Himalaje konfabulacji.
1.Pisze ,że na jednym z wieców na UW protestujący studenci w petycji zapisali żądanie likwidacji cenzury[tak było od początku i tu zgoda],żądanie aby wadza zgodziła się na powołanie Wolnych Związków Zawodowych i powołanie Trybunału Konstytucyjnego !?
2.Pan Godziemba wbrew faktom znanym i opisanym twierdzi ,ze rozruchy nie były prowokacja władzy ale dopiero to co zrobili studenci było powodem czystek i spowodowały walki frakcyjne pomiędzy dwoma frakcjami w partii ...wnioski jakie wysnuł to klasyka ssania z brudnego palca trzonowego lewej nogi ale dlaczego i do czego mu to było potrzebne tym się już nie będę zajmował ani sprawdzaniem jego całej radosnej twórczości na niwie.
Korus też pisze ,ze Marzec to dzieło młodych korowców zapominając ,że dla powstania KOR potrzeba było całych ośmiu lat czekania do wydarzeń w Radomiu w 1976 roku i jednym z głównych założycieli był Pan Antoni Macierewicz-dla obu fakty nic nie znaczą skoro ma się już konika to trzeba na nim jechać choćby jechał do tyłu czy tylko w bok.