Wara od Siwca i Zygielbojma!

„Cysorz to ma klawe życie”, przekonywał niegdyś bard. Teraz zapewne opiewałby dolce vita zblatowanych czambulików totalnej opozycji przepoczwarzonej ostatnio w totalną propozycję, z której wylęgnie się zapewne totalna trumtadracja. Ale ton wuwuzelom będą narzucać po staremu partyjni bossowie wespół w zespół z funkcjonariuszami(i funkcjonariuszkami) Generatorów Rzeczywistości Urojonej. Ci ostatni zwłaszcza, bo media zawsze dzierżą, jedne rząd dusz, inne lejce frustracji, bez względu na polityczną pogodę. Ba, frontmeni zdystansowanej do cnót narodowych propagandy i manipulacji wolą nieprzychylne im wiatry, gdyż wówczas mogą walić prawicową władzę na odlew, ku uciesze skrytych w cieniu mocodawców. Branie pod obcas patriotycznej prawicy będącej w opozycji już by tak nie rezonowało.
Elyty pozbawione stołków także sobie nie krzywdują. Przez gigantofony GRU mogą przecież bezkarnie wygadywać co im żółć na język przyniesie. Bowiem te wszystkie brednie, pomysły od czapy, lewackie rojenia, byłyby do zweryfikowania dopiero po przejęciu przez nie władania Polską, a na to na szczęście się nie zanosi. I jedynie owa świadomość psuje im humor.
Wszelako jako człowiek ostrożny po wystąpieniu Grzegorza Schetyny na konwencji samorządowej rozpocząłem poszukiwania amfibii. Otóż wedle obietnic przewodniczącego nasz kraj spłynie wkrótce mlekiem i miodem. A może wystarczy mi żaglówka. Ahoj, przygodo!
Tak czy owak dziś, nomen omen, szalenie łatwo, chyba jak nigdy dotychczas, zasłużyć na prezentację w liberyjnych GRU. Zwykle wprawdzie żywot medialny takiej błyskotliwej erupcji trwa krócej niż jętki jednodniówki, lecz Internet i Monika Olejnik, że przywołam ikonę dziennikarskiego obiektywizmu(z trudem zmusiłem komputer żeby to napisał) nie zapominają. Inna sprawa, że do okładania cepem wystarcza kilka sucharów, których bez kielicha nie są w stanie strawić niekiedy nawet naiwni moderniści.
Nic to jednak. Medialny jazgot najbardziej „druzgocący” dla prawicy i tak rozbrzmiewa domysłami, plotkami z dobrze poinformowanych źródeł, stekiem insynuacji, przed rozstrzygnięciem każdego problemu. Tyle, że dzień po nie pomoże żadna pigułka likwidująca obciach, bo każda bzdura zapładnia skutecznie i na długo.
Ostatnio do skarbnicy zwischenruf na najbliższą dekadę trafiły wypowiedzi pani Zofii Romaszewskiej o reformie sądów, prymasa Polaka o powinnościach chrześcijan, a zwłaszcza księży z jego diecezji, posła żółtodzioba, nazwiska nie pomnę, usuniętego z PiS za szlachetne intencje, okrzyk posłanki PiS: niech jadą, Grymas zatroskanego o Polskę prawnika, kiedyś z KPN, od niedawna z KOD, wyznanie pani profesor Staniszkis… Wystarczy, bo skarbnica zaczyna wybijać.
Jeszcze łatwiej na czerwony dywan i pod ściankę mogą trafiać rozmaici artyści, który to zbiór zawiera całą masę tandeciarzy, hucpiarzy, nieudaczników, hochsztaplerów, mających tyle wspólnego ze sztuką, co świński kwik z koloraturą. Rozwinięcie tej kołtuńskiej tezy zostawiam na inną okazję.
Jednak wszystkich przebił pewien mężczyzna podpalając się w centrum Warszawy na znak protestu przeciw kaczystowskiej dyktaturze. GRU porównały go natychmiast do Ryszarda Siwca, który za Gomółki spłonął podczas dożynek na Stadionie X-lecia i do czeskiego bohatera Jana Palacha, który także zginął męczeńską śmiercią przez samospalenie. Gdy już sądziłem, że obłędu fałszywej analogii nie sposób bardziej nakręcić, Jacek Żakowski przywołał nazwisko Wybitnego działacza żydowskiego Szmula Zygielbojma, który na wieść o klęsce powstania w Gettcie warszawskim otruł się gazem w swym londyńskim mieszkaniu. Ten gest bezradnej rozpaczy miał poruszyć sumienie wolnego świata wobec holocaustu. Takie skojarzenie, którego nie sposób skomentować w cenzuralnej formie, mogła zdefekować jedynie oszalała z ideologicznej nienawiści kreatura.
Wśród porównań zabrakło jedynie Wandy skaczącej w toń Wisły. No, ale przykład nieroztropnej damy co nie chciała Niemca, byłby zapewne niepoprawny politycznie. Acha, nikt również nie wspomniał o Scewoli. I słusznie, gdyż ten niby nieugięty Rzymianin włożył do ognia zaledwie dłoń.
Desperat z Placu Defilad zostawił manifest antypisowski. I teraz zapewne łańcuch ludzi dobrej woli poniesie jego przesłanie w świat. A jeśli jedna ofiara nie wystarczy, może powstanie Ruch Żywych Pochodni? Najpierw w wersji soft. Na przykład Obywatele(a gdzie do kroćset obywatelki?!) RP mogliby paradować ze zniczami. Na Wszystkich Świętych pasowaliby jak ulał.
Pisząc całkiem serio, życzę nieszczęśnikowi spod Pałacu Kultury powrotu do zdrowia fizycznego, bo nie sposób więcej wymagać od desperata. Wiem wszak skąd inąd, że niektórym radykałom marzy się pogrzeb bohatera, wielomilionowa manifestacja demolująca wrażą dyktaturę przy dźwiękach rytmicznej melodii: „Przeszłości ślad dłoń nasza zmiata”. Mniemam, że większość Obywateli RP żywi sentyment do tego szlagieru.
A jeszcze bardziej serio. Porównywanie samobójcy z centrum demokratycznego państwa w 2017 roku z ofiarą życia męczennika z ponurego okresu inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku, spotwarza Ryszarda Siwca, że o Szmulu Zygielbojmie nie wsponnę.
Chciałem zakończyć jakimś pogodniejszym akcentem, ale chyba nie uchodzi.
 
Sekator
 
PS.
 
- Pomilczmy razem - proponuje mój komputer, więc milczymy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

24-10-2017 [20:56] - wielkopolskizdzichu | Link:

"Wara od Siwca i Zygielbojma!" Święte słowa Panie Bloger. Tłum chcących wymościć sobie wygodne gniazda na szczytach, a wspinających się po kościach poległych rośnie z dnia na dzień.