Priorytety czyli wszystko

1. Kilka dni temu zaledwie na miesiąc przed rozpoczęciem polskiego przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej, rząd Tuska ogłosił priorytety, które chce realizować przez najbliższe pół roku.
Wprawdzie priorytetów tych jest tylko 3 ale jeżeli popatrzy się na działania , które rząd Tuska chce podjąć w ramach każdego z nich, to widać, że chcemy się zajmować dosłownie wszystkim.
Oznacza to, że tak naprawdę to tych priorytetów nie mamy, bo zajmowanie się wszystkim nie wróży sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie. Być może jednak Premierowi Tuskowi o to chodzi, żeby w polityce unijnej uprawiać to co wychodzi mu w kraju najlepiej czyli grę pozorów.
2. Priorytet pierwszy to: Integracja jako źródło wzrostu. Tu chcemy się zająć wzmocnieniem wzrostu gospodarczego Unii, poprzez rozwój rynku wewnętrznego, wykorzystaniem budżetu UE do budowy konkurencyjnej Europy , rozwojem usług elektronicznych a także wsparciem dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Wszystko to są oczywiście zamierzenia słuszne tyle tylko, że ich natłok doprowadzi do tego, że w żadnej z tych spraw nie uda się uzyskać znaczącego postępu.
To prawda podczas naszego przewodnictwa rozpocznie się dyskusja nad nową Perspektywą Finansową na lata 2014-2020 (założenia tego budżetu Komisja Europejska, przedstawi już pod koniec czerwca) ale jak widać nie zabiegamy już ani o tzw. duży budżet (przynajmniej 1,2 PKB UE), ani o forsowanie w nim polityki spójności tak korzystnej z punktu widzenia nowych krajów członkowskich, ani o doprowadzenie do wyrównania poziomu dopłat bezpośrednich w starych i nowych krajach członkowskich (przynajmniej 1 mld euro rocznie więcej dla polskiego rolnictwa).
3. Priorytet drugi to: Bezpieczna Europa-żywność, energia, obronność. Ale w ramach tego priorytetu chcemy nie tylko realizować 3 wymienione wyżej rodzaje bezpieczeństwa ale także bezpieczeństwo makroekonomiczne i finansowe poprzez wzmocnienie nadzoru nad rynkami finansowymi.
Zamierzenia słuszne tylko ich realizacją można by obdzielić kilka kolejnych prezydencji. Ponadto w sprawie realizacji bezpieczeństwa energetycznego jesteśmy kompletnie niewiarygodni, ponieważ w ciągu ostatnich paru lat nie potrafiliśmy zadbać o swoje.
Podpisanie kuriozalnego kontraktu gazowego z Rosją (taka opinia o tym kontrakcie funkcjonuje w Unii), który wiąże nas z Rosją na wiele lat na bardzo niekorzystnych warunkach, spowodowało wielokrotne interwencje Komisji Europejskiej w sprawie obrony naszych interesów.
To Unia wymusiła na nas abyśmy ostatecznie powierzając odpowiedzialność za tranzyt gazu Gazociągiem Jamalskim nowej spółce niezależnej od Gazpromu, zabezpieczyli dostęp do tego przesyłu także podmiotom zewnętrznym, bo my zgodziliśmy się na monopol Rosjan w tej sprawie.
4. Wreszcie priorytet trzeci: Europa korzystająca z otwartości. Tu postulujemy otwartość na kraje Północnej Afryki w tym także ułatwianie ruchu osobowego, choć od paru miesięcy wiodące kraje już stosują wszelkie możliwe blokady, a część z nich wręcz forsuje zawieszenie układu z Schengen co oznacza powrót kontroli granicznej ruchu osobowego.
W ramach tego priorytetu pisze się o przyśpieszeniu realizacji Partnerstwa Wschodniego, choć nie wymienia się tam żadnych konkretów. Co więcej pisze się tylko o 3 krajach (Ukrainie, Mołdowie i Białorusi) choć program ten dotyczy także Gruzji, Azerbejdżanu i Armenii ale działań wobec tych krajów nie wymienia się, żeby jak rozumiem nie drażnić Rosji.
5. Premier Tusk chce dyskutować o tych priorytetach także z opozycją ale nie w kontekście ich jakiekolwiek modyfikacji ale raczej poparcia bez szemrania, bo jak zauważył na konferencji prasowej, w sprawie polityki zagranicznej jakiekolwiek odmienne zamierzenia opozycji godzą w polska racje stanu.
Wygląda więc na to, że żadnych konkretnych przedsięwzięć w tym tych najważniejszych z punktu widzenia polskich interesów, nie zrealizujemy. Zajmowanie się wszystkim oznacza w praktyce, brak możliwości załatwienia czegokolwiek.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Gość

02-06-2011 [13:45] - Gość (niezweryfikowany) | Link:

Jezyk polski nie zna słowa "prezydencja". To greps wymyślony i lansowany przez matołów z TVN. Panie Zbigniewie jest Pan jedyną znaną mi publiczną osobą używającą poprawnego słowa "przewodnictwo". Wielki szacunek!