Podwyżka płacy minimalnej niezwykle ważna dla ...

Podwyżka płacy minimalnej niezwykle ważna dla 2/3 zatrudnionych
 

1. We wrześniu poprzedniego roku weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów o podwyżce „etatowej” płacy minimalnej na rok 2017 z 1850 zł do 2000 zł brutto, czyli aż 150 zł i w związku z tym konieczna była waloryzacja płacy godzinowej minimalnej z 12 zł na 13 zł od 1 stycznia tego roku.

Podniesienie stawki godzinowej do 13 zł za godzinę brutto, było konieczne, ponieważ przy ustawowych 168 godzinach pracy miesięcznie daje wynagrodzenie w wysokości 2184 zł brutto miesięcznie i w związku z tym jest o 184 zł wyższe od minimalnego wynagrodzenia na podstawie umowy o pracę (ustalonego na rok 2017 w wysokości 2000 zł brutto).

Natomiast taka relacja pomiędzy tymi minimalnymi wynagrodzeniami (niższa płaca etatowa, wyższa godzinowa), zdaniem minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej, będzie zachęcała pracodawców zarówno publicznych jak i prywatnych do zatrudniania na podstawie umów o pracę, a nie umów zlecenia czy samozatrudnienia, bo te pierwsze będą jednak wyraźnie „tańsze”.

W ten sposób rząd premier Beaty Szydło kończy z dotychczasową ponad 25- letnią praktyką konkurowania przez Polskę tanią siłą roboczą i przy pomocy poziomu płacy minimalnej (etatowej i godzinowej), rozpoczyna proces wymuszania podwyżek płac zarówno w gospodarce jak i w sektorze budżetowym.

2. Okazuje się, że podwyżka płacy minimalnej zarówno tej etatowej jak i tej godzinowej będzie miała ogromny wpływ na kształtowanie się płac dla blisko 2/3 zatrudnionych w naszym kraju.

Z danych GUS z 2014 roku wynika, bowiem, że aż 19% zatrudnionych w naszym kraju zarabiało poniżej 2054 zł, 26,2% poniżej 3081 zł i 20,8% mniej niż 4108 zł, sumarycznie, więc tak niskie wynagrodzenia dotyczą 66% zatrudnionych (wszystkie kwoty brutto miesięcznie).

Według tych danych blisko 50% zatrudnionych w Polsce otrzymuje wynagrodzenia poniżej 3292 zł miesięcznie brutto, w konsekwencji „na rękę” jest im wypłacana kwota poniżej 2,3 tys. zł.

3. Na obligatoryjną podwyżkę płacy minimalnej będą, więc musieli zareagować w zasadzie wszyscy pracodawcy w tym szczególnie ci, którzy do tej pory wypłacali wynagrodzenia niewiele wyższe od wynagrodzenia minimalnego.

Trudno, bowiem sobie wyobrazić, żeby tacy pracownicy byli zaakceptować dotychczasowe wynagrodzenia w sytuacji, kiedy płaca minimalna rośnie o kilkanaście procent.

W ten sposób rząd premier Beaty Szydło wymusza podwyżkę wynagrodzeń w całej gospodarce i kończy okres konkurowania przez polskich przedsiębiorców niskimi kosztami wytwarzania produktów i usług, w tym w szczególności niskim poziomem płac.