Nie bij go tak mocno, bo się spocisz

Pamiętam z dawnych czasów zabawny dowcip rysunkowy. Wychylona przez okno mamusia woła do synka zawzięcie tłukącego kolegę. : „Nie bij go tak mocno, bo się spocisz”. To co kiedyś wydawało się dowcipem jest teraz ponurą rzeczywistością. Jak doniosły media więzień pewnego zakładu karnego w Polsce, skazany za cztery zabójstwa, złożył skargę na nieludzkie warunki w więzieniu, które miały polegać na podaniu mu zbyt słabego znieczulenia przy zabiegu dentystycznym. Jak twierdzą prawnicy ma spore szanse na uzyskanie dużego odszkodowania. Ciekawe jakie odszkodowanie dostały rodziny jego ofiar?
We Francji zakazano reprodukowania zdjęcia przedstawiającego uśmiechnięte dziecko dotknięte zespołem Downa ze względu na dyskomfort, który mógłby stać się udziałem osób dokonujących aborcji eugenicznej. Nie pomyślano o dyskomforcie jaki odczuwają rodzice dzieci z zespołem Downa, którzy heroicznie je wychowują poświęcając im każdą chwilę swego życia, rezygnując z własnej kariery i przyjemności życiowych gdy dowiadują się, że nie tylko ich uśmiechnięte dzieci lecz nawet ich zdjęcia są w przestrzeni publicznej niemile widziane.  Nie warto już chyba wspominać o dyskomforcie dziecka poddawanego „usunięciu”. Postępowców bardziej interesują przeżycia wigilijnego karpia czy świątecznego indyka niż cierpienia małych istot  własnego gatunku.
W naszych czasach prawo bardziej troszczy się o prawa i komfort psychiczny przestępców niż ich ofiar. Ochrona praw „nabywcy  w dobrej wierze” oznacza, że prawodawca bardziej troszczy się o, będących często w zmowie z oszustami, łowców okazji na rynku nieruchomości niż o losy osób oszukanych i okradzionych. Kupując na ulicy złoty zegarek czy zabytkową biżuterię powinniśmy się liczyć z możliwością, że jest ona przedmiotem przestępstwa, i że może zostać nam odebrana, a nawet możemy odpowiadać za paserstwo. To samo powinno dotyczyć okazyjnego zakupu bardzo taniej nieruchomości. Ochrona praw nabywcy w dobrej wierze jest kryminogenna co pokazały afery reprywatyzacyjne we wszystkich większych miastach kraju.
Opór wobec wprowadzenia ustaw zwalczających lichwę świadczy, że ustawodawcy bardziej się troszczą o interesy przedsiębiorców bogacących się kosztem ludzi w trudnej sytuacji życiowej niż o los tych ostatnich. Jak się okazuje oprocentowanie pożyczki czasami przekraczało 1000% i że pod zastaw niewielkich sum przyjmowano mieszkania i nieruchomości często bez wiedzy i zgody pożyczającego. Osoby starsze często nieświadomie podpisują pełnomocnictwo na dysponowanie ich mieszkaniem. Taki fałszywy pełnomocnik, albo pracownik domu opieki, który sprzedaje mieszkanie podopiecznego skazując go na bezdomność powinien mieć sprawę karną zakładaną  z urzędu.
W związku z projektem uregulowania specjalnych emerytur esbeckich ukonstytuowała się w naszym kraju  następna grupa gorących „obrońców demokracji”. Zmniejszenie ich emerytur to rzekomo zamach na prawa nabyte. To oczywisty nonsens. Każda regulacja podatków, czynszów czy opłat za media też narusza nasze prawa nabyte. Każda zmiana przepisów drogowych czy sposobu przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy, może być postrzegana w ten sposób. Prawa i przywileje esbeków zostały nabyte w zbrodniczy sposób. Czy możemy sobie wyobrazić ochronę praw nabytych członków formacji SS?. Przecież oni też wiązali ze swoją służbą różne życiowe nadzieje i pozbawieni przywilejów mogli czuć się oszukani. Proces w Norymberdze sprawił jednak, że zamiast się skarżyć i protestować mogli się tylko cieszyć, że ominęła ich szubienica, albo długoletnie więzienie. Nasi komunistyczni oprawcy nie tylko pozostali zupełnie bezkarni, ale mają czelność po latach występować w obronie przyznanych im za katowanie i prześladowanie obywateli wysokich emerytur. Niejaki Humer w poczuciu całkowitej bezkarności, potrafił w trakcie toczącej się przeciwko niemu sprawy sądowej powiedzieć do świadka, schorowanej starej kobiety:” nie dokończyłem swojej roboty ale jeszcze dokończę”, nie licząc się z tym, że sąd może i powinien potraktować tę wypowiedź jako groźbę karalną. Stefan Michnik wspiera ze Szwecji awantury byłych esbeków. Jego też podobnie jak Helenę Wolińską i wielu innych ominęło spotkanie z prawem. Zawdzięczamy to grubej kresce Mazowieckiego oraz zasadzie „Pacta sunt servanda” uparcie wdrażanej społeczeństwu przez tak zwaną  opozycję kontraktową . Jak wiadomo zasada ta ogranicza się jednak do umów zawartych dobrowolnie i nie dotyczy umów przestępczych. Nie musimy oddawać przestępcy swoich pieniędzy jeżeli ofiarowaliśmy je pod lufą pistoletu. Nie możemy powołując się na tę zasadę usprawiedliwiać się w sądzie jeżeli obiecaliśmy sąsiadowi zabić jego żonę. A przede wszystkim większość z nas nigdy nie dawała mandatu architektom okrągłego stołu do zawierania w naszym imieniu umów z komunistycznymi przestępcami.
Jeden z moich sąsiadów, nieżyjący już były zomowiec mawiał, że „  w stanie wojennym bił solidaruchów ze wszystkich sił, aż mu się pała grzała”. Ten niezbyt miły osobnik już w wolnej Polsce regularnie tłukł swoją rodzinę, oraz miał zwyczaj awanturować się po pijanemu na podwórku w poczuciu całkowitej bezkarności. Wzywana przez sąsiadów policja faktycznie nigdy go nie zabrała i raczej usiłowała mitygować interweniujących. Zdecydowanie był na jakiejś specjalnej ochronnej liście, gdyż do interwencji przyjeżdżali młodzi chłopcy, którzy z racji daty urodzenia nie mogli być jego kolegami, ani zwolennikami poprzedniego systemu. Gdyby sąsiad jeszcze żył zapewne manifestowałby dziś pod Sejmem w obronie należytej odpłaty za jego męczącą pracę.
Umowę okrągłego stołu uważa się powszechnie za grzech założycielski III Rzeczpospolitej. Nie jest to jednak wbrew obiegowej opinii umowa pomiędzy konstruktywną częścią opozycji i komunistycznymi władzami. Komuniści i ich następcy umówili się sami ze sobą, że tego co ukradli nigdy nie oddadzą. Ich umowy nas nie obowiązują i nie musimy specjalnymi emeryturami opłacać wysiłku włożonego przez nich w prześladowanie nas i pałowanie.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Adam66

02-01-2017 [15:37] - Adam66 | Link:

Teraz prawo bardziej troszczy się o prawa i komfort psychiczny przestępców niż ich ofiar i to nie tylko w Polsce bo to jest niestety trend ogólnoświatowy. A wynika to z tego, że system sądowy jest opanowany przez mentalnych spadkobierców Marksa i Lenina, który uznawał złodziejstwo za protest społeczny przeciwko bogactwu...
Bez oszczyszczenia tego systemu niewiele da się zrobić ale trzeba próbować bo inaczej lewactwo całkiem nas opanuje.
Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

02-01-2017 [17:06] - wielkopolskizdzichu | Link:

A to się koledzy Pana Kryże i Piotrowicza i oni sami zdziwią jak ich Prezes zostawi z 2000 PLN na miesiąc.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-01-2017 [18:17] - Imć Waszeć | Link:

A co, nie inwestowali w trzeci filar? W przeciwieństwie do zwykłych Polaków, który od ćwierć wieku muszą zasuwać na śmieciówach, chyba mają z czego odłożyć? A jeśli nie, to dlaczego tak późno zauważyli, że ten system jest be i nawet nie umywa się do Tanzanii?

Obrazek użytkownika izabela

02-01-2017 [17:55] - izabela | Link:

Lewactwo wikła się samo w sprzeczności. Przecież inwalidzi byli przez długi czas pod ochroną, odgrywali rolę lewackiego proletariatu. Organizuje się paraolimpiady, konkursy tańca na wózkach, rejsy żeglarskie dla sparaliżowanych. I bardzo dobrze.Niech przynajmniej oni skorzystają na ideologii. Ale dzieci z zespołem Downa zostały wyjęte spod ochrony bo ich egzystencja zakłóca propagandę łatwo dostępnej aborcji, która w lewackim światopoglądzie awansowała do roli podstawowej wolności ludzkiej.

Obrazek użytkownika gorylisko

02-01-2017 [16:23] - gorylisko | Link:

Witam Szanowną Panią
a propos zakazu we francy (celowe) france napluły swoim zakazem na pamięć generała de Gaeulle'a miał on córkę z zespołem Downa i poświęcał jej dużo czasu aż do jej śmierci... żyła dwadzieścia pięć lat bodajże... wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem, humoru i ciętości języka i duuużooo koników wokół...

Obrazek użytkownika izabela

02-01-2017 [17:43] - izabela | Link:

Ja też składam serdeczne życzenia w Nowym Roku. Oby był spokojny wbrew nadziejom niektórych.

Obrazek użytkownika Marek1taki

02-01-2017 [23:49] - Marek1taki | Link:

"Jak się okazuje oprocentowanie pożyczki czasami przekraczało 1000% i że pod zastaw niewielkich sum przyjmowano mieszkania i nieruchomości często bez wiedzy i zgody pożyczającego."
I zdaniem sądów w majestacie prawa. To wynik niezawisłości od rzeczywistości. A państwo nie jest w stanie tej jawnej kpiny z prawa i sprawiedliwości wyeliminować. Rząd i parlament podejmuje grę literą prawa co prowadzi do paraliżu państwa z powodu nawarstwiania się szlamu ustępów w pokrzywionych paragrafach.
To kpina. Nie tędy droga. To próba ucieczki na nogach równie krótkich jak z ustawą budżetową. To nie może być tak, żeby bezkarnie afiszować się z bezprawiem albo okupować fotel marszałkowski.

Obrazek użytkownika Jędrek Zhuty

03-01-2017 [09:15] - Jędrek Zhuty | Link:

Zdzichu mało polski wie wszystko. Nawet to, że Kryże i Piotrowicz to byli esbecy. Ale jaja, ale jaja. SŁUCHAJCIE ZDZICHA!!

Obrazek użytkownika wielkopolskizdzichu

03-01-2017 [10:25] - wielkopolskizdzichu | Link:

Nie napisałem że wspomniane nazwiska są esbeckie, aczkolwiek ojciec sędziego Kryże to wyjątkowa kanalia.
Jeśli się odbiera esbekom wysokie emerytury to sędziom i prokuratorom stojącym kiedyś straży prawa narzuconego przez okupanta - sowietów - wysokie uposażenie też należy odebrać, bez wzgledu na to ile lat przepracowali w III RP i na usługach czyjej partii obecnie są. Każdy z sędziów i prokuratorów zajmujący się walką z Solidarnoscią i innymi organizacjami wolnościowymi mógł zrezygnować z pracy w sądownictwie i ściganiu. Nikogo do pracy w tych resortach siłą nie ciągnięto. Setki praktycznie tysiące Piotrowiczów i Kryże zasiadają w sądach i bez względu na to co robili w stanie wojennym pobierać będą wysokie uposażenie. Ot pisowskie zasady.

Obrazek użytkownika Imperator

06-01-2017 [15:59] - Imperator | Link:

Pani Izabelo,

Generalnie zgadzam się, ale... sprawa esbeckich (i ubeckich) emerytur to sprawa nie tyle skomplikowana, co groźna. Otóż prawdą jest, że "umów należy dotrzymywać" bez względu na to, kto jest drugą stroną tej umowy. Taki przykład (zaczerpnięty od Stanisława Michalkiewicza): jeśli pożyczy Pani pieniądze od sąsiada, który bije żonę, to czy może Pani odmówić zwrotu tych pieniędzy dlatego, że on bije tę nieszczęsną żonę? Bez wątpienia nie. Jedno nie wiąże się z drugim. Ale jest jeszcze sprawa daleko groźniejsza: precedens prawny. Owszem, nie funkcjonujemy w systemie anglosaskim i precedensy nie są podstawą prawa, ale wiem, że są brane często pod uwagę przy ogłaszaniu wyroków i MAJĄ ZNACZENIE PSYCHOLOGICZNE. Jeśli państwo może zmniejszyć emeryturę esbekowi, to może każdemu, Pani również. I tak się najpewniej stanie, kiedy ZUS zacznie bankrutować.

Oczywiście z każdej sytuacji jest salomonowe wyjście: można było esbekom zostawić emerytury, a orzec (wyrokiem sądu w każdym wypadku osobnym!), grzywnę płatną ratalnie, np. 3000 zł miesięcznie. Zabezpieczyłoby to Panią (i wszystkich innych, którym kiedyś Państwo może chcieć obniżyć bądź odebrać emeryturę), esbecy zostaliby ukarani, a budżet państwa trochę by oszczędził. Można było też odebrać esbekom emerytury, ale WYROKIEM SĄDU, nie ustawą! Ustawą jedynie upoważnić sądy to tego. I wówczas też inni emeryci byliby bezpieczni, bo odebranie świadczenia wymagałoby prawomocnego wyroku. Teraz nikt nie zna dnia ani godziny.

Pozdrawiam serdecznie

Obrazek użytkownika minimax

11-01-2017 [12:28] - minimax | Link:

Witam Pania i obecnych.

"„Pacta sunt servanda” uparcie wdrażanej społeczeństwu przez tak zwaną opozycję kontraktową"

Doskonale pamietam tamte czasy i nauka o dotrzymywaniu umow rownie mocno obecna byla w nauczaniu plynacym z ambon, przynajmniej rownie mocno co w innych tubach spolecznego programowania.

Tego nie wolno nam zapominac.

Pozdrawiam