Stare i nowe układy rozwalą "dobrą zmianę"?

 

 
W moich tekstach często pojawia się problem elit. Może to moja fiksacja, lecz wydaje mi się, że ta wąska grupa ludzi po prostu mądrych i dobrych, którzy zgodnie z matematycznymi prawami statystyki znajdują się na szczycie piramidy intelektualnej, powinna mieć ogromny wpływ na opinię publiczną, a w rezultacie na całokształt uprawiania polityki w kraju.
Tymczasem tak nie jest.
Zamiast tego rządzą różne i wszechobecne układy i układziki.
W Trójmieście ciągle dużo do powiedzenia ma układ biznesowo towarzyski stworzony przez kochankę Jerzego Buzka, panią Teresę Kamińską, którą ten polityk, pozujący na mędrca, umieścił w Gdańsku już w 2007 na stanowisku prezesa zarządu Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
 
 
Na tym układzie w dużej mierze bazuje Budyń – prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, człowiek, który nie wie ile (i skąd) ma pieniędzy na rozlicznych kontach.
Na niedawnej fecie Rzeplińskiego w Gdańsku, którą urządził Adamowicz zabezpieczają sobie sądowe poparcie, pojawił się Leonard Łukaszuk, pułkownik SB i były sędzia Trybunału Konstytucyjnego w czasach PRL-u, który wciąż wykłada na AMW w Gdyni. Warto zapamiętać to nazwisko, bo sporo ono na wybrzeżu znaczy. [1]

 
A co na to nowa władza? Co na to PIS? I co na to prezes Kaczyński?
 
PIS, nasza nowa władza, zamiast ostro zabrać się za rozwalanie pasożytniczych układów i pogonienie ich do wszystkich diabłów, niejako konserwuje je, jednak, co najgorsze, zaczyna budować swoje układy.
Prezes Kaczyński jest ostrym przeciwnikiem takiego działania, lecz niestety jest skutecznie izolowany od pewnych wiadomości. Jednakże w końcu dowiedział się o wybrzeżowych "złotych chłopcach" PISu hasających po radach nadzorczych i zarządach państwowych spółek i się po prostu wściekł. Jaki będzie tego efekt – zobaczymy.
 
Nie mniej, jeżeli się tylko zapytać kogokolwiek prowadzącego działalność w Trójmieście, kto rządzi i decyduje o całej gospodarce morskiej, oraz o tym, co udało się PISowi już odzyskać, bez wahania odpowie: - pani poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk i pan Janusz Śniadek, były szef Solidarności i były poseł. Nie żadni tam ministrowie, jak "góral – marynarzem", minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, albo lokalni działacze PISu, jak świeży pan poseł Marcin Horała, który jest jeszcze aspirantem (znaczenie tego wyjaśniam dalej), albo sopocki radny Andrzej Kałużny, który jest wręcz sekowany przez kolegów, za to, że odważa się przeciwstawiać powstającemu pisowskiemu układowi. [2]

 
*********
 
Układy i elity. Jak to faktycznie wygląda?
 
Elity, jak już kiedyś wspomniałem, to układ hierarchiczny, rozciągający swoje macki od poziomu gminy Szemud, po najdroższe apartamentowce stolicy i posiadłości, praktycznie rozsiane po całym kraju (jedno drugiego nie wyklucza; nierzadko dobra posiadłość w Kujawsko – Pomorskim idzie w parze z apartamentem w najbardziej pożądanym domu w Warszawie.
Zazwyczaj, na tym podstawowym, najniższym poziomie, neo-elitę stanowi lokalna grupa przekrętów. Aby te przekręty dawały zyski koniecznie w takiej grupie musi być członek lokalnej władzy – wójt, starosta, sołtys, czy co tam jeszcze. Po prostu musi być styk państwowe – prywatne, bo tam są konfitury. Warto dodać, że ten miejscowy przedstawiciel władzy często nie jest członkiem neo-elity, a tylko aspirantem. Z reguły im bardziej się stara, tym dłużej odsuwany jest na bok. Musi w tej grupie być paru lokalnych biznesmenów, gdyż to oni wypracowują zysk i nadają ton. Jak na przykład wspomniany już przeze mnie Król Karkówki z Kartuz. Te dolne elity są nieliczne. O to właśnie chodzi. Tak ma być, bo dwóch, trzech jest w stanie rzucać światło na swój teren, a jak by było za dużo to istnieje niebezpieczeństwo tworzenia się chaosu i rozbisurmanienia się ludu.
Za to wkoło jest całe mnóstwo aspirantów przebierających nogami i usłużnych, którzy, za uścisk lub poczęstowanie jakimś nienormalnym świństwem (whisky, koniak, cierpkie, czerwone wino, kto to widział? słodkie przecież o niebo lepsze!), podejmują się czynienia drobnych uprzejmości.
Najważniejsze natomiast jest to, że przynajmniej jeden z tej grupy (to sytuacja optymalna) ma, jak to w układzie hierarchicznym, zaczepienie, kontakt z kimś z neo-elity wyższego szczebla. Im wyższego, tym lepiej. Bardzo dobrze, gdy wojewódzkiego, a równie dobrze, gdy centralnego. Jest to warunek obowiązkowy.
 
Szczebel wyżej jest podobnie. Niekoniecznie więcej pieniędzy, ale więcej władzy. Styl jest też nieco inny. Na tym poziomie zaczynają dominować poważne zawody: prawnicy, których kancelarie obsługują, banki i biznesmenów, bankowcy, którzy decydują, czy dać zarobić kancelariom i biznesmenom i biznesmeni, którzy dają z kolei zarobić kancelariom i bankom. Dla kolorytu jest jakiś niemłody pisarz z mądrą twarzą, lub choćby z piękną siwą brodą, jak na przykład pan Chwin z Gdańska. Jest paru dziennikarzy i dziennikarek, którzy ładnie potrafią opisać i zaprezentować swoją neo-elitę i ogólnie stwarzają odpowiedni, miły i ciepły klimat. Tutaj już możemy mówić o grupie kilkudziesięciu osób. Oczywiście, wszyscy razem dobrze się znają, razem bywają, są na ty, (ale nie przed kamerami) i mają wspólne upodobania.
A politycy? Z nimi to raczej różnie. Częściej nie są stałymi członkami elit (wiadomo – wybory); często dostają pozycję leszczy, ci z ambicjami robią za aspirantów, którym czasami starszyzna pozwala ogrzać się przy ognisku. Chyba, że taki polityk jest jednocześnie biznesmenem i na przykład eksportuje najlepsze na świecie gęsie pierze do Chin.
I tak krok po kroku idziemy do góry, aż dochodzimy do stolicy. I tutaj role się nieco odwracają. Prym w neo-elitach zaczynają wodzić politycy, urzędnicy wysokiego szczebla, oraz dziennikarze pewnych, wybranych tytułów prasowych i stacji telewizyjnych.
I po raz pierwszy celebryci. Ich istnienie na niższym szczeblu jest tylko etapem przejściowym i nie ma sensu, oprócz spotykania się w klubie na Monciaku w Sopocie, (w którym nie powinna bywać, wg. mnie pani Marta Kaczyńska, lecz niestety stryj nie wie, więc bywa).
Jedynym chyba wyjątkiem w tej grupie jest Kuba Wojewódzki, który aspiruje do bycia celebrytą krajowym, a jest tylko powiatowym (taki dziwny paradoks).
 
Centralna neo-elita rulez!
Wyciąć kawałek lasku pod kolejkę linową? Ależ proszę! Wybudować ekskluzywne osiedle w jedynej w Europie, tak dziewiczej puszczy? Ależ proszę! Kupować latające barachło o nazwie Embrayer? Oczywiście! Proszę bardzo. Zrujnować poetę, typa jednego, który, cham jeden, nas wyzywa, a w dodatku ma, bezczelny, dobre pióro i poklask motłochu? Nie ma sprawy!
 
Zrobić i załatwić można wszystko. Pod jednym warunkiem – tylko dla siebie i swoich ludzi.
Dla narodu? Dla Polski? Jaja sobie robicie?! To nie ma sensu i co ja z tego będę miał?
Krótko na koniec: neo-elita nie jest prawdziwą elitą narodu. Wszystko, co robi, robi tylko we własnym interesie. Owszem, starają się narzucać styl, kreować trendy, decydować, o czym się mówi, co się czyta i co ogląda. Lecz dodam raz jeszcze – tylko i wyłącznie we własnym interesie.
 
Naród generalnie im przeszkadza i mają go w dupie.
 
.
 [1]   http://monsieurb.neon24.pl/post/134680,budyn-chce-zapladniac
[2]   http://sopot.naszemiasto.pl/artykul/radny-andrzej-kaluzny-wyrzucony-z-kola-radnych-pis-sopot,3313017,art,t,id,tm.html
[3]   https://oko.press/kaskow-tyle-energi-ze-zarobi-15-mln-rocznie
 
.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Tarantoga

30-10-2016 [10:06] - Tarantoga (niezweryfikowany) | Link:

Moje uszanowanie...

"Naród generalnie im przeszkadza i mają go w dupie."---koniec cytatu.

Najpierw trzy aksjomaty:

1.Nigdzie na świecie nie ma juz narodów.

2.W III RP nie ma narodu/Narodu.

3.W III RP nie ma społeczeństwa...i nigdzie na świecie.

Tu na NB gdzies jest moja notka na ten temat...nie mam czasu szukać linku...scusi.

No i dwie tezy,których też nie będe udowadniał:

1.Polska to dziki kraj..

2.Ciemny lud wszystko kupi/łyknie...

Co do "elit" w III RP...chyba,że mafię,służby,WSI,ruska agenturę i palestrę...zaliczymy do tej nazwy?

Elita...prosze Szanownego Pana...została wymordowana w latach 1939---1956 i później.

Pozdrawiam---P.

Obrazek użytkownika jazgdyni

30-10-2016 [11:21] - jazgdyni | Link:

Wcięło mi komentarz, więc nie będę się z Panem droczył.
I dobrze Pan wie, co ja rozumiem pod pojęciami naród, czy elity.

Obrazek użytkownika Rybak

30-10-2016 [11:18] - Rybak | Link:

Panie z Gdyni! Gdynia zawsze była dla mnie miastem najbliższym mojemu sercu, chociaż urodziłem się i mieszkam na Górnym Śląsku, Byłem w Gdyni kilka razy w moim życiu i zawsze gdy tam byłem, czułem że jestem w lepszej Polsce. Obecnie nie pojechałbym już tam, bo zdrowie i lata, ale nie pojechałbym tam głównie dlatego, że widząc to co tam teraz jest, czułbym to samo, co czuję patrząc na ruiny mojego byłego miejsca pracy.
Panie z Gdyni! Widzi Pan tylko powierzchownie. Całym światem rządzą jakieś utajnione finansowe mafie, które nie obnoszą się swoją władzą, ale ją realizują. Te wszystkie rządy, to jest jeden wielki teatr marionetek, skaczący według wytycznych finansowej mafii. Nawet Putin, który brzęczy już na całego swoimi szablami, zniknie w oka mżiku, jak mówią nasi bracia Czesi i ani nie pierdnie, gdy finansmafia tego zechce.
Taka finansmafia mogła zaistnieć na świecie tylko dlatego, że ludzie z duchownymi katolickimi na czele,odrzucili Boga, a więc i realizowanie Jego Przykazań, a w tym przypadku Przykazania Siódmego: Nie kradnij.Całe te kupy pieniędzy, jakimi dysponują ci mafiozi, to efekt złodziejstwa na skalę światową. Innym skutkiem tego złodziejstwa są konflikty zbrojne i głód na całym świecie. Sprawy zaszły już tak daleko, że odwrócenie tego trendu jest już niemożliwe i skończy się to upadkiem naszej cywilizacji, czyli totalną zagładą ludzkości.

Obrazek użytkownika Kazimierz Jagoda

30-10-2016 [12:52] - Kazimierz Jagoda | Link:

Witam. Zgadzam się z tym co pan napisał. Chciałbym się odnieść do stwierdzenia o izolacji prezesa PiS do rzetelnych informacji. Otóż kilka lat temu pani poseł Kempa (było to jeszcze przed wyjściem tej pani z PiS) będąc z posłem Derą w Tczewie na uwagę publiczności czy Jarosław Kaczyński jest informowany o wszystkim co się dzieje niedobrego w samej partii i chociażby na samym Pomorzu, odpowiedziała, że prezesowi nie wolno takich informacji przekazywać, że prezes musi być przed jakąkolwiek krytyką izolowany i oni, z najbliższego otoczenia, tego pilnują. Śmiem twierdzić, że prezes Kaczyński wielu rzeczy nie wie, no choćby o panującej cenzurze w partii począwszy od najniższego szczebla. Wstąpiłem do PiS nie dla kariery, zrobiłem to z idei, dla Polski. Niestety szybko się rozczarowałem właśnie brakiem idei pośród członków partii. Dla wielu z nich patriotyzm to tylko slogan potrzebny do kariery. Och te krzesła... koniecznie wyściełane.

Obrazek użytkownika jazgdyni

30-10-2016 [14:23] - jazgdyni | Link:

Witam

Ja do PISu nie należę. Świadomie. Będąc w partii musiałbym być lojalny i ograniczać swobodę wypowiedzi. Zdaję sobie z tego sprawę, bo takie są reguły na całym świecie.
Jednakże pilnie obserwuję. I to, co robi wysoki aparat partyjny jest dla mnie niezrozumiałe.
Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Lektor

30-10-2016 [18:14] - Lektor | Link:

Witam i nie zgadzam się z tym co pan napisał. Po pierwsze Jarosław Kaczyński ma w planie odwiedzić 70 miejscowości i sam się tam dowie co w trawie piszczy. Jak mi wiadomo pierwsze zmiany w opolskim, na lubelszczyźnie itd już są poczynione. A więc nie martwcie się na zapas o jego izolacji. Po drugie możesz pan przecież wystąpić z PIS-u i przejść do PO jak zrobili to Sikorski czy Kamiński. No taka jest kolej rzeczy jeśli nie widzi pan różnicy pomiędzy 8 latami rządów PO i PSL i rokiem rzłdów PIS !
No to co lepszym dla pana było: ośmiorniczki w Sowa i Przyjaciele, ponad 40 niewyjaśnionych dotąd afer, korupcja na każdym kroku wliczając reprywatyzację, wydłużenie wieku emerytalnego, podniesienie podatku WAT i innych, adebranie opiekunom niepełnosprawnych dodatków opiekuńczych, i mógłbym tu jeszcze długo wymieniać - czy bilans pierwszego roku ekipy Beaty Szydło który wypada na plus ?! Już tylko program 500 plus, odbudowa Grupy Wyszehradzkiej i „skonsumowanie” szczytu NATO to sukcesy PiS-u. Kilka innych wkroczyło w fazę, która daje gwarancję realizacji (wiek emerytalny, program „Mieszkanie plus”, uproszczenie systemu podatkowego, reforma edukacji – prędzej czy później nabiorą namacalnych kształtów.).

No, a pan jesteś rozczarowany ! Toż te różnice nawet ślepy zauważyłby ! Albo wy chcecie spowrotem PO u władzy ?!!!

Obrazek użytkownika jazgdyni

30-10-2016 [19:04] - jazgdyni | Link:

Pozwolę się wtrącić.
Z tymi wizytami w terenie to różnie bywa i nie mam za dużo nadziei.
Gdy Jarosław Kaczyński przyjechał przyjrzeć się projektowi przekopu przez Mierzeję Wiślaną, to lokalny działacz z Elbląga, pan Wilk, zadbał o to, by do prezesa miały dostęp tylko wybrane osoby. Mieliśmy się z nim bić?

Obrazek użytkownika Lektor

30-10-2016 [23:31] - Lektor | Link:

Nie znam tej sprawy w Elblągu, dlatego trudno mi się ustosunkować do niej. Wiem tylko, że nawet w internecie jacyś łajdacy grożą mu śmiercią. Po drugie ruski był pewny, że będzie sieduiał w samolocie 10.04, bo był na liście jako 28 pasażer. A jak tych ruskich było nawet 20 tys. w Ludowym Wojsku to sądzę, że teraz jest ich nie mniej jako szpicli w Polsce. Może stąd taka ochrona ?

Obrazek użytkownika Kazimierz Jagoda

31-10-2016 [09:32] - Kazimierz Jagoda | Link:

Te pańskie argumenty typu "przejdź do PO" jakoś marnie się prezentują, trochę podwórkowo, podtrzepakowo. Wiem co oznacza skrót "bmw". Cóż, najwyraźniej "zbyt realistycznie" patrzę na rzeczywistość. Nie znaczy to, że zauważam tylko takie rzeczy jak niedotrzymanie słowa, ale też widzę jak boli niemożliwość zrealizowania obietnic. Bo musi boleć a boli mnie i boli tego co obiecywał. Pańskie argumenty to typowa socjalistyczna populistyka. Smutne to i nie warte dalszej dyskusji.

Obrazek użytkownika Domasuł

30-10-2016 [20:28] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Może rozwalą, a może nie rozwalą. Na razie rządzący radzą sobie nieźle. A jak sobie nie będą dawali rady, to ich ktoś zastąpi. Pewnie ktoś bardziej Nowoczesny.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

31-10-2016 [09:25] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Autor

"PIS, nasza nowa władza, zamiast ostro zabrać się za rozwalanie pasożytniczych układów i pogonienie ich do wszystkich diabłów, niejako konserwuje je, jednak, co najgorsze, zaczyna budować swoje układy.
Prezes Kaczyński jest ostrym przeciwnikiem takiego działania, lecz niestety jest skutecznie izolowany od pewnych wiadomości..."
-----------------
Dziękuję Panie Januszu za tę odważną notkę, zarówno w imieniu Polaków, jak w moim własnym, bo mam nadzieję, że ta Pańska notka pomoże, chociaż niektórym sympatykom PIS-u zrozumieć, dlaczego ostatnio napisałem pod adresem partii Jarosława Kaczyńskiego, "odizolowanego" od rzeczywistości przez na krok go nieodstępujących Terleckich, Lipińskich et consortes, kilka notek konstruktywnie, powtarzam KONSTRUKTYWNIE krytycznych, za co przez niektórych "naszych" zostałem uznany za kreta i zdrajcę. Kończę, bo za dużo chlapnę.

Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof Pasierbiewicz

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2016 [10:07] - jazgdyni | Link:

Witam Panie Krzysztofie!

Mam już tyle materiałów, że chyba powinienem dostać obstawę.
Strasznie mnie wkurzają te średniorolne cwaniaki, które się przylepiają do władzy, by załapać się np. do ray nadzorczej za 50 tyś. miesięcznie.
Prezes musi stworzyć jakiś system by zwalczyć tą patologię.

Tutaj będzie gorąco.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

31-10-2016 [13:02] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Prezes musi stworzyć jakiś system by zwalczyć tą patologię.
Tutaj będzie gorąco..."
----------------
Ale, sam nie da rady. I myślę, że nie obejdzie się bez oddolnej "rewolucji". Polsce jest potrzebna „Solidarność” nowej generacji. Tamta, zrodzona w Stoczni Gdańskiej, walczyła z komuną. Ale krwawo okupione zwycięstwo dziesięciu milionów Polaków zdradliwie zniweczyli przy okrągłym stole Michnik, Kuroń, Mazowiecki i Geremek, układając się z Jaruzelskim i Kiszczakiem, by de facto postawić u władzy do dzisiaj rządzącą Polską post-komunę i ochronić wciąż niezweryfikowane służby. Teraz Prezes musi zmobilizować polską młodzież, która niegdyś zaprotestowała przeciw ACTA rzucając na kolana Tuska. Pamięta Pan? W swym proteście byli wspaniali!!! Wzniecili coś w rodzaju bezkrwawego „powstania styczniowego” Polski XXI wieku dającego nadzieję na normalność. Mimo trzaskających mrozów wykazali ogromną odwagę, samozaparcie, rozmach, siłę, potencjał intelektualny i zadziwiającą zdolność organizacyjną, lecz także, co bardzo istotne, młodzieńczą radość życia, pomysłowość i wielką kulturę. Obnażyli obłudę i bojaźliwie zachowawczą postawę Platformy. Pokazali, że jest szansa żeby zmienić Polskę, na co wielu straciło nadzieję. Nie dali się podstępnie zagonić do zamkniętych obiektów. Nie dopuścili by ich dokonania zagospodarowali dla siebie cwani rutyniarze. Dokończyli protest sami! Bez pomocy polityków!!! Chyba innej drogi nie ma na uzdrowienie Polski.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika Dorota M

31-10-2016 [14:47] - Dorota M | Link:

Jak tylko ktoś pośrednio, lub wprost uderza w PIS, to zawsze odzywa sie, jak przysłowiowe nożyce, pan Pasierbiewicz, oczywiście czyściciel PIS-u. Wracając do tematu, zastanawiamn się co jest meritum tego narzekania. Czy to jest artykuł do PO i Nowoczesnej, żeby wzieli sprawy w swoje ręce? Może do wyborców PIS, żeby przeskoczyli na jakąś tonącą łódź? Proponuję osobistą rozmowę z panem JK i wyłuszczenie mu swoich frustracji, podanie mu dowodów na swoje podejrzenia, albo może chwilę zastanowienia się jaki jest cel tych smędzeń. Teraz stało się modne wśród "naszych" pouczanie i grymasy. Ciągle jeszcze zbyt korzystne są sądaże PIS i to niepokoi poniektórych. Pozdrowienia i zawsze lubiłam pana artykuły.

Obrazek użytkownika jazgdyni

31-10-2016 [15:43] - jazgdyni | Link:

Oj niekumata pani trochę, albo może... nie wiem skąd.

Gdyby pani uważnie czytała, to wiedziałaby pani, że dostępu do PJK nie uzyskałem.
I to są moje frustracje???
Prominentny człowiek wyłudza 16 milionów, a pani nazywa to frustracjami?!
Doprawdy, przez takich właśnie, jak pani, to wszystko idzie tak kulawo.