Lincz na Ziobrze!

Lincz na Ziobrze!

 

            To co politycy PO i Lewicy robią w sprawie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro to nic innego jak polityczny lincz. Nie przez przypadek piszę o wspólnych działaniach PO i Lewicy w tej sprawie bo minister Zbigniew Ćwiąkalski i całe jego zaplecze to środowisko, które jeszcze kilka lat temu za czasów Leszka Millera rządziło polskim wymiarem sprawiedliwości. Najbardziej widocznym symbolem tego jak wygląda i kto tak naprawdę dziś kieruje naszym wymiarem sprawiedliwości niech będzie osoba obecnego wiceministra, a jednocześnie zastępcy Prokuratora Generalnego Marka Staszaka, który jest wiceministrem sprawiedliwości po raz drugi, po raz pierwszy był nim właśnie w rządzie Leszka Millera. To, że to właśnie Marek Staszak, wiceminister w rządach Leszka Millera i Donalda Tuska podpisał wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobro jest najlepszym świadectwem intencji osób, które starają się dziś wykończyć byłego ministra sprawiedliwości. Bo nie o sprawiedliwość i nie o próbę wyjaśnienia zarzutów „przekroczenia uprawnień” tu chodzi, ale o polityczne zamordowanie najbardziej nieprzejednanego człowieka walczącego z patologiami i przestępczością jakim jest w Polsce były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Na tym tak naprawdę zależy dziś tym, którzy zrujnowali polski wymiar sprawiedliwości doprowadzając go do stanu porównywalnego z państwami Trzeciego Świata.

Jeżeli tak wyśmiewane w ostatnim czasie słowo „układ” ma zastosowanie to chyba jak w żadnej innej dziedzinie naszego życia publicznego funkcjonuje on właśnie w wymiarze sprawiedliwości. To właśnie Zbigniew Ziobro zostając ministrem podjął próbę rozprawienia się z patologiami, które trawiły prokuraturę i sądownictwo. A było to zdanie bardzo trudne. Nie da się go nawet porównać do mitycznych wysiłku Syzyfa, który pchał wielki głaz na szczyt, skazany z góry na to, że stoczy się ona na sam dół. Był Zbigniew Ziobro w realizacji tego wysiłku nieprzejednany i konsekwentny. Mylił się. Popełniał błędy. Nie był bez wad. Wyciągał jednak z nich wnioski i z jeszcze większym wysiłkiem i determinacją starał się wykonywać swój cel, jakim było przywrócenie wszystkim poczucia tego, że mogą w prokuraturze i w sądach szukać tego czego szukać tam powinni: sprawiedliwości! A wszystko dlatego, że głęboko wierzył w cel jaki przed nim stanął i jako człowiek niespotykanej wręcz uczciwości poświęcił realizacji tego celu wszystkie swoje wysiłki. To właśnie dlatego, dziś koalicja PO – Lewica rzuciła się niczym stado wilków do jego gardła i próbuje go politycznie zamordować. Oni są wstanie zrobić wszystko, absolutnie wszystko aby tylko unicestwić Zbigniewa Ziobro. Będą próbowali siłą wymuszać zeznania. Już zresztą to robią, jak w przypadku prokuratora Miłoszewskiego. Mogą preparować dowody, naginać wszelkie możliwe procedury, urządzać polityczne igrzyska. Metody nie grają dla nich roli. Bo oni też mają cel. Tym celem jest polityczne zabicie Zbigniewa Ziobro. Koalicja zła Miller – Tusk, której symbolicznie przewodzi Marek Staszak dziś zjednoczyła swoje siły w walce z symbolem uczciwości i prawości jaki jest Zbigniew Ziobro.

Mylą się jednak ci, którym wydaje się, że można powstrzymać bieg historii. Mylą się ci, którzy sądzą, że może na zawsze zakrólować zło. Niczym mityczny Herkules, który oczyścił stajnię Augiasza kiedyś Zbigniew Ziobro dokończy swe dzieło i sprawi, że idąc do prokuratury czy do sądu będziemy wreszcie szli po sprawiedliwość, a nie po wyrok.

PO i Lewica to koalicja zła, która chce politycznie zabić Zbigniewa Ziobro