Stan wojenny w Aleksandrowie Kujawskim

Szkoła Podstawowa w Aleksandrowie Kujawskim. Gabinet Dyrektora mgr. Hipolita Wziątka. 
- Puk ! puk ! 
- Proszę ! 
- Dzień dobry panie dyrektorze 
- Dzień dobry. Cóż to samorząd szkolny w komplecie do mnie sprowadza? 
- Chcielibyśmy iść na wiec poparcia prezydenta Komorowskiego. 
- To idźcie, po lekcjach możecie robić co wam sie podoba, w granicach 
rozsądku oczywiscie. 
- Ale my chcemy iść teraz, całą szkołą. 
- Nie ma mowy, musimy gonić z materiałem. 
- To już postanowione dyrektorze. Postanowione demokratycznie. 
- Co postanowione ? Ja tu jestem dyrektorem. 
- Od dziś nie jest pan dyrektorem. Władzę w szkole przejęła 
WKP(b) [ Wszystkie Klasy Popierają Bronka ] 
- Krzysiek, Marek zwiążcie go, ja zwołuję  klasy. 
- Ratunku ! Panie woźny ! Rygluj pan drzwi. 
- Na nic krzyki dyrektorze, woźny internowany w kotłowni od 7:00 
- Co wy robicie dzieciaki ? Opanujcie się 
- Jak długo można wyciągać rękę do porozumienia ? 
Nie szło się z panem dogadać, musiało dojść do targania po 
szczękach. 
- Oki, Krzychu nie knebluj go. I tak nikt go nie usłuszy. 
Nauczyciele zabarykadowali się w pokoju nauczycielskim. 
Ten cykor Wuefmen pierwszy dał nogę jak zobaczył co chłopaki z
IV a kroją. 
- Dobra ! Zbierajcie klasy przed aulą. Marek " zerówkę " wyprowadź 
przez salę gimnastyczną, żeby rodzice nie widzieli. Chyba wyczuli, że coś nie tak ze szkołą, zbierają się na boisku. Reszta wychodzi oknami i przez kotłownię , IV a przez szatnię. Krzysiek zamkniesz bramę i klucze do studzienki kanalizacyjnej. 
Trzeba wreszcie zrobić porządek z tą oświatą w Aleksandrowie Kujawskim. 

Bój to jest nasz ostatni,
żegnamy się już z dzwonkiem 
Na nowe tory kraj popchniemy 
wraz z naszym panem Bronkiem 

Zaśpiewały radośnie dzieci i pomaszerowały w stronę centrum 
Aleksandrowa Kujawskiego. Miasto ochraniał jedynie batalion kobiet. 
Przywódczynią  spisku szkolnego była przewodnicząca samorządu 
szkolnego, prymuska Joanna Mozół. 
Nikomu dziś nie można ufać.

YouTube: