Jeszcze o narodowcach

  PAP zapowiedziała Kongres Ruchu Narodowego na koniec maja  /TUTAJ/, a w Niezależnej Telewizji Gazety Polskiej są już dostępne obie części debaty "Starcie z Ruchem Narodowym"  /część 1 - /TUTAJ/, a część 2 - /TUTAJ//..  Powracam więc do tego tematu.

  Obecna notka jest właściwie dalszym ciągiem mojego wpisu "Narodowcy" s 24 lutego  /TUTAJ/ /nie mylić z dzisiejszym tekstem Seawolfa pod tym samym tytułem/.  Poprzednio omawiałam i linkowałam debatę w klubie Ronina, w której uczestniczyli Ziemkiewicz, Wasiukiewicz i Sakiewicz oraz wydarzenia na wykładach Środy i Michnika.  Do tych happeningów odnieśli się też uczestnicy dyskusji w redakcji "Gazety Polskiej", czyli Krzysztof Bosak i Robert Winnicki z Rady Decyzyjnej Ruchu Narodowego oraz Samuel Pereira i Dawid Wildstein z "Gazety Polskiej Codziennie".

  Winnicki stwierdził, że to nie RN organizował te happeningi, ale ocenił ich wpływ pozytywnie.  To dzięki nim środowiska gejowskie przestraszyły się i zrezygnowały z debaty na Uniwersytecie Gdańskim.  Redakcja portalu Obiektywnie.com.pl tak o tym napisała  /TUTAJ/:

  "Chłopcy- narodowcy przyszli, potupali i proszę bardzo:

„Niedawno portal Fronda.pl poinformował, że Młodzież Wszechpolska zaprotestowała przeciwko debacie z przedstawicielami środowisk LGBT, jaka miała odbyć się na Uniwersytecie Gdańskim. Okazało się, że list narodowców odniósł zamierzony cel. Spotkanie nie odbędzie się.” http://www.fronda.pl/a/uniwers...".

  Dalszą część debaty zdominowała kwestia stosunków między narodowcami, a PiS.  Krzysztof Bosak zarzucał PiS nieskuteczność i marginalizowanie osób o poglądach narodowych.  Dawid Wildstein ze swojej strony atakował ostro zarzucajac RN rozbijanie prawicy i działanie przez to na korzyść aktualnych władz.  Znowu przytoczę tu zdanie Redakcji Obiektywnie.com.pl:

  "Według mnie narodowcy popełniają błąd odcinając się od PiSu a PiS robi błąd odcinając się od narodowców. Jak tak dalej wszyscy się będą odcinać od wszystkich to PO się zjednoczy z lewicą i wygrają. A co to oznacza? Że my przegramy kolejne wybory.".

  Święte słowa.  Niestety cały przebieg dyskusji wskazuje na to, iż nie rozumieją tego ani działacze RN, ani redaktorzy z "GPC".  Pereira i Wildstein uporczywie twierdzili, że Winnicki i Bosak chcą budować partię polityczną, a nie ruch społeczny, Bosak zaś twierdził, że PiS go nic nie obchodzi, bo on idzie własną drogą.

  Pod koniec dyskusji Wildstein znalazł pretekst, by oskarżyć RN o antysemityzm.  Były znim kontakty RN z węgierskim Jobbikiem, króry  według wyobrażeń Wildsteina jest gniazdem żydożerców.  To nie sa tylko osobiste poglady Wildsteina.  W dniu 27 lutego w "GPC" ukazał się artykuł Matyszkowicza "Człowiek na prawicy", w którym czytamy:

  "gdy już się wydaje, że prawica złapała jakiś sensowny temat (...), to wtedy musi wyskoczyć jakiś narodowiec i zacząć okładać Żydów, jakby mu jakąś osobistą wyrządzili krzywdę".

  To smutne, że gdy środowiska związane z PiS poczuły się zagrożone, to zaczęły się zachowywać jak ci z "Gazety Wyborczej" i wymachiwać pałką "polskiego antysemityzmu".  Ja mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że brałam udział w trzech Marszach Niepodległości oraz w Marszu Nacjonalistów w dniu 1 maja 2012 i ani razu nie słyszałam, by ktokolwiek wznosił jakieś antysemickie hasła. 

  Na zakończenie podam kilka informacji ze wzmiankowanej na wstępie depeszy PAP:

  "Ruch tworzą ogólnopolskie organizacje prawicowe, m.in. Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo- Radykalny, Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Unia Polityki Realnej, Ruch Wolności oraz organizacje lokalne, takie jak Narodowy Szczecin, Narodowa Łódź itp.

"Na przełomie maja i czerwca zorganizujemy duży kongres Ruchu Narodowego w Warszawie. Nie ma na razie decyzji, żeby powoływać partię polityczną, natomiast planujemy zaprezentować się jako federacja wielu organizacji, także lokalnych, pokazać zrąb ideowy i przedstawić plany na najbliższy czas" - powiedział PAP prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki. (...)

  Niedawno działacze Ruchu Narodowego powołali kierownictwo - radę decyzyjną. Znaleźli się w niej m.in., oprócz  Winnickiego, Krzysztof Bosak, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz, Artur Zawisza, szef ONR Przemysław Holocher.

Liderzy Ruchu jeżdżą po Polsce. Najbliższe spotkania z sympatykami mają w Kielcach i Toruniu. "Jesteśmy po kilkudziesięciu spotkaniach. Frekwencja waha się między 100 a 200 osób. Jest całkiem nieźle" - ocenił Winnicki. ".