Śpij spokojnie Polsko - SB, WSI, MO, ZOMO, BOR i LWP czuwa

Ostatnio bez większego echa przemknęły przez media pewne z pozoru tylko mało istotne informacje. Okazało się, że od nowego roku kancelarii prezydenta nie chronią już funkcjonariusze BOR, lecz prywatna firma ochroniarska Besma Security. Dociekliwych i ciekawskich powiadamiam, że wraz z tą informacją strona internetowa agencji ochrony przestała działać i pojawił się jakże wymowny komunikat, „strona w przebudowie”, nie mylić z kampanią propagandową PO, „Polska w budowie”.

Jak to? Prezydent wyraża olbrzymie zaufanie do szefa BOR, „szofera” Janickiego, daje mu po „Smoleńsku” kolejną generalska gwiazdkę i nagle takie votum nieufności? A może dmucha na zimne? Kto raz zdradził to wielce prawdopodobne, że uczyni to po raz kolejny, zwłaszcza, jeżeli gdzieś istnieje ośrodek decyzyjny, którego rozkazy mają o wiele większą moc niż te wydawane przez „mężyków stanu” znad Wisły, a nielojalność wobec tamtego ośrodka nigdy nie uchodzi nikomu na sucho.
Warto dodać, że ta sama firma ochrania również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, KRRiT, Ministerstwo Środowiska, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Centrum Obsługi Kancelarii i Prezesa Rady Ministrów oraz kilka jednostek wojskowych.

Dowiadujemy się też, że od marca bieżącego roku z lotnisk w Polsce znikną funkcjonariusze straży granicznej, a w ich miejsce pojawią się pracownicy prywatnych agencji ochrony.
Jeżeli dodamy do tego fakt, że władze jednostek administracyjnych w wielu miastach i gminach polski coraz częściej rezygnują z usług policji, a do rozprawiania się z protestującymi rodakami wynajmują prywatne armie, czyli agencje ochrony to Polska jawić się nam zaczyna, jako typowo oligarchiczny twór państwowy gdzie jak w XVII czy XVIII wieku możnowładcy dla osobistej ochrony i dławienia buntów dysponowali własnymi zaufanymi magnackimi wojskami i oddziałami dworskimi, w których aż roiło się od ciemnych typów i podejrzanych indywiduów.
Wyobraźmy sobie wyniki przeprowadzonego wśród Polaków sondażu, w którym zadano by dzisiaj jedno tylko pytanie, brzmiące:

Jaka formacja mundurowa jest w Polsce najliczniejsza?

Większość rodaków niezdających sobie jeszcze sprawy, że staliśmy się już dawano republiką bananową i ewenementem niespotykanym nawet na kontynencie afrykańskim, odpowiedziałaby, że taką formacją jest wojsko, albo policja. Głosy rozłożyłyby się mniej więcej po równo, a jedynie kilka procent zwolenników PSL-u postawiłoby na straż pożarną, oczywiście uwzględniając tę ochotniczą.
Tymczasem już od wielu lat największą formacją mundurową w Polsce są prywatne firmy ochroniarskie, a ich liczebność już dawno przewyższa ilość wszystkich żołnierzy, policjantów, strażaków i sokistów razem wziętych.

Oczywiście większości rodaków te prywatne siły zbrojne kojarzą się najczęściej z ochroniarzami w supermarketach i nic nie wiedzą na przykład działających w ramach tych firm, Specjalistycznych Uzbrojonych Formacjach Ochronnych (SUFO), wywiadowni, nazwijmy je „gospodarczymi” czy wręcz wymykających się spod jakiejkolwiek ochrony, swego rodzaju prywatnych służbach specjalnych wyposażonych tak, że ABW, SKW i CBA mogłyby im tylko pozazdrościć.
Żeby dobrze zrozumieć opisywane przeze mnie zagrożenie trzeba nieco cofnąć się w czasie i wrócić do leniwego okresu wakacyjnego w 1997 roku, a konkretnie do dnia 22 sierpnia, kiedy to bez zbędnego rozgłosu uchwalono ustawę o ochronie osób i mienia, która to ustawa zapoczątkowała ochroniarski polski bum.
Dokonał tego rząd pod wodzą Prezesa Rady Ministrów Włodzimierza Cimoszewicza (TW „Carex”) niejako rzutem na taśmę, gdyż na 21 września 1997 roku zaplanowano wybory parlamentarne.
 To właśnie w tym akcie prawnym postanowiono, że właścicielem firmy ochroniarskiej może być tylko osoba, która ukończy odpowiednie szkolenie, zda egzamin i uzyska licencję II stopnia pracownika ochrony fizycznej.

Policzmy teraz ile czasu potrzebował wtedy zwykły Kowalski by taką firmę otworzyć.
Najpierw trzeba było poczekać aż pierwsi organizatorzy kursów dla pracowników ochrony zatwierdzą w odpowiednich instytucjach programy nauczania. Następnie trzeba było na taki kurs się zapisać, a po jego ukończeniu, w Komendzie Wojewódzkiej Policji odpowiedniej dla miejsca zamieszkania kursanta przejść przez gęste egzaminacyjne sito i oprócz teorii zaliczyć jeszcze strzelanie oraz techniki obezwładniania, walki wręcz i stosowanie środków przymusu bezpośredniego. 

Licząc lekko w najbardziej optymistycznym wariancie po wielu miesiącach można było stać się szczęśliwym posiadaczem licencji pracownika ochrony drugiego stopnia, z tym, że po tym czasie okazało się, że tort, czyli rynek ochroniarski został już podzielony.
Stworzono, bowiem ustawowe wyjątki i dzięki sprytnie napisanym aktom wykonawczym licencje automatycznie i natychmiast otrzymać mogli absolwenci szkół oficerskich i podoficerskich oraz borowcy z 15 letnim stażem.

Jeżeli cofniemy się 15 lat do tyłu właśnie od 1997 roku to okaże się, że „niepodległa i suwerenna” III RP postawiła na doświadczonych funkcjonariuszy sprawdzonych w 1982 roku, czyli w stanie wojennym oraz wcześniej w czasach stania na straży władzy ludowej narzuconej nam przez „przyjaciół Moskali”.

Tym oto sposobem rynkiem zawładnęli komunistyczni resortowi chłopcy sprawdzeni i zahartowani wierną służbą w SB, MO, ZOMO, WSI, LWP i BOR.
Dzisiaj jednak okazuje się, że nawet te prywatne armie nie zadowalają już włodarzy III RP i aby ciałem stały się słowa mówiące, że „okrągłostołowej władzy nie oddamy nigdy”, Donald Tusk przesłał do sejmu projekt ustawy (druk nr 1066), na mocy której zaprowadzać porządek w Polsce będą mogli funkcjonariusze z obcych państw.

„Czary-mary” z firmami ochroniarskimi dokonane zostało w 1997 roku pod osłoną kanikuły i upalnego sierpnia. Dzisiaj, kiedy idzie „gorąca” wiosna nikt nie czekał do lata, a pan premier Tusk przesłał ustawę do sejmu w czasie rozpętanej z premedytacją przez człowieka do zadań specjalnych, Palikota „burzy w szklance wody”, czyli hałasu o związkach partnerskich i awantury „Grodzka-Nowicka”, którym to sprawom wiodące media nadały rangę „polskiej racji stanu”.

Nie należy też pomijać roli zasłużonej pani marszałek Ewy Kopacz, która tak ułożyła program posiedzenia sejmu, aby parlamentarzyści zajmowali się sprawami trzecio i czwartorzędnej wagi w atmosferze przypominającej hiszpańską corridę..
Teraz Drodzy Czytelnicy chyba zrozumiały stał się już dla Was tytuł tego artykułu, a po przeforsowaniu przez establishment III RP nowej ustawowej propozycji Donalda Tuska do wymienionych skrótów będziemy mogli dorzucić jeszcze kilka, z tym że już zagranicznych.

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodniku Warszawska Gazeta

Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika dogard

22-02-2013 [16:00] - dogard | Link:

to powtorka z gawronika i jego punktami wymiany walut.Jeszcze przed cimoszewiczem ubek konieczny zakladal firme ochronoiarska, conosalent( jakos tak).

Obrazek użytkownika Rowienski

22-02-2013 [17:11] - Rowienski | Link:

bardzo dobry tekst. Pokazuje, na czym polega wolność w III RP/PRLbis. Wszelkie próby eliminacji skompromitowanych ludzi np. w sądownictwie czy w TVP zablokowano, szermując hasłami, że to fachowcy, że prawo nie działa wstecz, itd. Ale odwrotnie zawzze to działalo, tj., dla czerwonych zawsze przywileje, oparte na paragrafach działających nawet dekady wstecz.

Obrazek użytkownika Emigrant Szkot

22-02-2013 [18:07] - Emigrant Szkot | Link:

Bardzo dobry tekst. Az dziwne, ze ten temat nie jest poruszany. Zaraz po upadku rzadu Jana Olszewskiego ukazal sie raport o stanie panstwa autorstwa A. Macierewicza, z ktorego wynikalo, iz stan osobowy firm ochroniarskich jest wiekszy niz stan osobowy policji. A od tego czasu te firmy bardzo sie rozmnozyly. Coz, uswiadommy sobie wreszcie, ze nie tylko partia rzadzaca jest tworem sluzb, nie tylko media i gospodarka jest w ich lapach, ale dysponuja tez prywatna, doskonale wyposazona prywatna armia. Gdyby co....

Obrazek użytkownika Daf

22-02-2013 [18:12] - Daf (niezweryfikowany) | Link:

przemknela tez sprawa Piotra Staruchowicza. Widzialam go juz dawno w TV TRWAM, uprzejmy, dobrze wychowany i inteligentny mlody czlowiek, z ktorego neo-komuchy robia na sile bandyte. A ze spoleczenstwo polskie jest niestety podatne na manipulacje i labilne, wiec neo-komuchy swoj cel osiagaja.

W kazdym praworzadnym kraju, po tym co z nim wyprawiala policja (czyli chyba ZOMO ?), juz by stolek ministra spr. wewn. sie porzadnie chwial, ludzie pisali by listy do gazet, parlamentarzysci by sie tym zajmowali - a w Polsce cisza.To co z nim wyrabiano, to prawdopodobnie przestepstwo z art. 157&1 lub 2 k.k. (zrodlo: komentator wolny czlowiek,22.02.2013 -12:09, do art. Staruch: dla mnie sprawa sie nie konczy ).

Z uporem maniaka pisze tu na tym sympatycznym portalu, ze bez deubekizacji/dekomunizacji, calkowitej, tak jak to zrobili Niemcy (denazifikacja) Polska przestanie istniec, albo bedzie dziadem i posmiewiskiem Europy i swiata.

Mam nadzieje, ze p. Piotr Staruchowicz bedzie dochodzil swoich praw - z pewnoscia nalezy mu sie wysokie odszkodowanie. Gdyby byly potrzebne pieniadze na prowadzenie tej sprawy to prosze o nr. konta bankowego (z BIC i IBAN).

Obrazek użytkownika geozak

22-02-2013 [20:28] - geozak | Link:

To co napisałeś Kokos to prawda i trzeba działac a nie tylko spotykać sie w klubie Ronina,pisac bzdety na temat neoendecji jako wybawienia P[olski,przepychac sie na wykładach z Środą.Widzisz -macie bezwzglednego i cwanego przeciwnika.Jedni zawracaja wam głowę zwiazkami ,gender itp,inni rozmontowali panstwo o czym piszesz,inni kradną na potege.Wy patrioci głędzicie w kółko to samo.Oni zaś udają demokratów pozwalają wam ględzić do upadłego wiedząc ,że to niegrożne i nie dociera do młodych Dlaczego nie robicie w każdej miejscowosci klubów sportowych strzeleckich-wiatrówka,łuk,kusza a nawet kbks-zdaje sie legalne.Dlaczego te drużyny nie trenuja sztuki rzutu butelką przysłowiowym granate,dlaczego nie zrobi sie coś takiego jak Dorosłe(Old Boys) Polskie Harcerstw-o z umundurowaniem z cwiczeniami w terenie mieście.Nawet te historyczne prezentacje można wykorzystać.Cała wasza para idzie tylko w pisanie i gadanie a czasem przemarsz.Pan pisze dobrze i ciekawie szanuje za to Pana ale prosze podjąc ten temat.Stare juz patriotyczne pierdyki z klubów GP i Mohery KS.Rydzyka jeszcze można z nich cześć wykorzystac ale trzeba i sięgać trochę niżej.Gdyby w nastepnych pochodach szły te formacje ktore opisałem troche by dostali pietra Ci co wykonuja rozkazy z zewnątrz i zdaliby sdprawe ,że Naród może ich rozliczyc.

Obrazek użytkownika kokos26

22-02-2013 [21:16] - kokos26 | Link:

"Dlaczego nie robicie w każdej miejscowosci klubów sportowych strzeleckich-wiatrówka,łuk,kusza"

A skąd waśc wiesz co ja robię? A może jeżdżę raz na miesiąc z grupką młodzieży na strzelnicę w Sosnowcu i strzelamy sobie z Glauuberyta, glocka i od czasu do czasu z gładkolufowej. A może mam na to wszystko czas poza tym całym pisaniem i jednorazowym wypadem jako autor książki do klubu  "Ronina"? Może spotkajmy się i porównajmy kto więcej zrobił?

Pozdrawiam