Histerycy III RP, czyli co boli Stuhra

Adam Michnik drwi z prawicy, że ta dostrzega w polityce rządu działania prowadzące do eksterminacji narodu. No oczywiście, nikt tak dosłownie eksterminacji narodu nie dokonuje. Wystarczy przecież prowadzić taką politykę, dzięki której zostanie nas tutaj, nad Wisłą, Odrą i Bugiem, jakieś 25 milionów za dwadzieścia lat. Wtedy dadzą nam kawałek ziemi wielkości Królestwa Kongresowego, a i Warszawa nabierze znowu bardziej sowieckiego kolorytu. Będzie spokojniej i luźniej, swojsko, jak za starych dobrych, stalinowskich czasów. Trudno zrozumieć, jak ludzie podobno wykształceni, wierzą w jakieś nawrócenie się Moskwy na drogę pojednania. Jak można sądzić, że po zaborach, po roku 1920, po 17 września, po zaginięciu lub wymordowaniu w syberyjskich łagrach blisko miliona Polaków, po latach katowania i mordowania przez oficerów NKWD i komunistów z KPP polskich patriotów, że po tym wszystkim, Moskwa się zmieniła, że już nie jest potworem i agresorem. Tych kilkuset dziennikarzy zamordowanych w Rosji to ryzyko zawodowe, naprawdę? Donald Tusk i prof. Nałęcz, historycy z wykształcenia, w to wierzą? Wierzą w pojednanie?

Kreml jest jak najbardziej zainteresowany tym, by Polaków było coraz mniej, bo przecież nie zastosują tu metod z lat trzydziestych ubiegłego stulecia i nie zagłodzą nas. Nic się nie zmieniło w relacjach Polski z Sowietami od końca lat czterdziestych do dzisiaj. Króluje serwilizm i strach. Trwa polityczne przyziemienie, nie ruszać się, nie oddychać, bo Putin zrobi z nas miazgę. Mija 150 lat od wybuchu Powstania Styczniowego. Nic z tego nie wynika dla tych, pożal się Boże elit, zero refleksji? Można podać wrogowi dłoń, można z nim negocjować, ale trzeba robić swoje, trzeba dbać o naród, trzeba być uczciwym Polakiem, trzeba słowo Polska cenić tak samo jak słowo rodzina, jak własna rodzina. Z polskością premier miał kłopoty już w młodości, jakoś go uwierała w głowę, natomiast ze słowiańskością kłopoty ma obecnie (albo od dawna) sam Jerzy Stuhr, o czym mówi „Gazecie Wyborczej”. W co go uwiera słowiańskość, dokładnie nie wiemy, ale nie jest to sprawa błaha, skoro tak źle się z nią czuje. „W Słowianach jest troszkę histerii. Mamy tendencje do egzaltacji, nie lubię w sobie tych słowiańskich cech” – mówi aktor, czyli w III RP ktoś na miarę Platona, co najmniej. To jest górna półka, bez żartów. Janusz Palikot jako Herbert Marcuse, Kazimierz Kutz jako Jean- Paul Sartre, tylko Stefana Niesiołowskiego nie da się nijak do nikogo przyporządkować. Cóż, będzie ikoną intelektu dla następnych pokoleń.

Jerzy Stuhr mówi o naszej histerii, ale takiej troszkę, nie na całego. Troszkę histerii wokół Smoleńska, troszkę histerii wokół Tulei, tacy już jesteśmy, mali histerycy, niegroźni, bo tylko troszkę. No i ta egzaltacja do tego. My i histeria? Dwa dni po wprowadzeniu stanu wojennego pełną parą pracowały podziemne drukarnie, wydawano biuletyny informacyjne, a dwa tygodnie później były już podziemne znaczki. Górnicy z kopalni „Wujek” też ulegli histerii? A te pokojowe manifestacje to też była histeria, a ksiądz Popiełuszko? Pan Aktor chrzani. Histeria i serwilizm to cechy główne całej tej politycznej postsowieckiej formacji, która rządzi Polską. Polityka Jagiellońska to dla niej utopia. Serwilizm i histeria to twórczy realizm. Ciszej o Smoleńsku, nic nie robić, nie drażnić Moskwy. Jerzy Stuhr może spać spokojnie, on się już wyzbył słowiańskiej histerii, jest pogodzony, pokora wobec systemu III RP to cnota.

Histeria i serwilizm Jaruzelskiego wobec Rosji doprowadziły do zbrodni przeciwko narodowi polskiemu. Wszyscy ci komuniści, lewacy, polityczne lemingi z PO trzęsą się na samą myśl, że coś mogłoby się zdarzyć w Polsce bez Rosji, albo bez Niemiec. To jest ta ich geopolityka, sięgająca horyzontami umysłowymi zwykłego koryta. Lewacy to jest właśnie ta prawdziwa histeria, tak dotkliwie miażdżąca ich procesy myślowe, tak dobitnie wyrażona przecież po słowach sędziego Tulei. Strach, że Warszawa będzie w końcu od nich wolna, że będzie dumna. Strach w oczach, skundlenie, cztery łapy na ziemi i pokora, to jest credo tego systemu. Przecież tam w Moskwie mają komplet teczek, bez wyrwanych kartek, to musi boleć, z tym trzeba żyć. I to rodzi naprawdę histerię, obawę i nadzieję, żeby nic się w Polsce tak naprawdę nie zmieniło, poza jednym: żebyśmy my się zmienili, żebyśmy też uznali tę duchową niewolę, w jakiej żyją od dawna "elity" III RP.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika nurt

20-01-2013 [02:13] - nurt | Link:

D z i ę k i.
" po zaborach, po roku 1920, po 17 września, po zaginięciu lub wymordowaniu w syberyjskich łagrach blisko miliona Polaków, po latach katowania i mordowania ...." To tylko 1/1000 P r a w d y - że tym bandytom Polska n i c nie wyrządziła.
I jeszcze się tłumaczą, "polacy", durnie, zdrajcy
Pozdrawiam, z Bogiem.
Stein

Obrazek użytkownika grzechg

20-01-2013 [09:48] - grzechg | Link:

Wyliczenie wszystkich zbrodni, okrucieństw to kilkanaście tomów a nie kilka zdań.

Pozdrawiam.

Obrazek użytkownika Marcus Polonus

20-01-2013 [02:37] - Marcus Polonus | Link:

Zawsze mnie to  zastanawiało, skąd w większości społeczeństw cywilizacji zachodnich bierze się takie ogniste podniecenie i miłość do komunizmu. Po latach dopiero zdałem sobie sprawę że  dzieje się tak dlatego,że oni tak naprawdę NIGDY tej komuny u siebie nie mieli na większą skalę - stąd to zakochanie się w nieznanej z własnego dośwadczenia egzotyce. No dobrze - A MY? My, którzy od kilkudziesięciu pokoleń odczuwamy to na własnej skórze i właściwie bez przerwy musimy z tym walczyć, aby przetrwać jako naród - dajemy się poraz niewiadomo który nabrać na tzw. zatrutą pszeniczkę, tym razem przez matołowatą mocno bandę ryżego - DLACZEGO?

Obrazek użytkownika violana

20-01-2013 [11:22] - violana | Link:

To istna paranoja z tym nie kończącym sie poddaństwem.
Już dawno czas podnieść dumnie głowe. Tylko wielki strach i pełne koryta naszych "elit" to uniemożliwia - każąc bez końca trwac na rzeczonych czterech łapach.
Pokora to akurat nie to , co powinno nas cechować.Pokory to od dawna oczekujemy od strony przeciwnej - bez skutku jednak - tylko buta i wciąż buta!
A naszą cechą powinna być DUMA - a mamy przecież powody !
Nie uległość wobec ciemiężcy - tylko troska o własny narod powinna zwyciężać.

Obrazek użytkownika dogard

21-01-2013 [08:41] - dogard | Link:

okazem ,odbitka wlasnego ojca , zwyklego lewaka z marnym szlifem intelektu.Pamietam jak seniorek niby zartobliwie 12 lat temu propagowal komuchow,bo prawica narozrabiala troszeczke, przeciez rzadzila uw i tw'karol'--to niby prawica.Smiechu warte gadki , takie austryjackie ,bo oni niby pochodza z tamtych stron.

Obrazek użytkownika violana

21-01-2013 [10:40] - violana | Link:

stary to komuszy bufon , a jr to "cienki bolek" - mimo wysiłkow.