Nowy tygodnik Lisieckiego. Autorów niepokornych komercyjnie.

Nie, nie – nie przejęzyczyłem się: żadnego Lisickiego tygodnik, a Lisieckiego.

I nie dlatego, że jest o tę jedną, jedyną literkę w nazwisku mocniejszy – to by było zbyt skomplikowane.

Powód jest nieporównanie prostszy: bo to Lisiecki, a nie Lisicki wykłada kasę.

A w biznesie ten rządzi, kto ma klucz do sejfu.

Od początku mi coś fałszywie brzmiało w tym wysokim C, na jakim stare Rzepowe wygi, co to w niejednej redakcji kombinowały, trelowały o  dziennikarskiej niezależności i niepokorności nawet.

To celebrowanie odejścia od okienka kasowego z napisem „Hajdarowicz” jakoś nie pasowało do towarzystwa, które w czym, jak w czym, ale w określaniu miejsca, gdzie ziarno sypią jest dobre, jak mało kto.

Za dużo było tego zadęcia, napięcia i nachalnego epatowania Publiczności swoim kręgosłupem moralnym i sztywnym karkiem.

Zadęcie i napięcie, jak to zwykle bywa, skończyło się wypięciem. W stosowną stronę.

Z wyjaśnieniem pospieszył nieoceniony w takich sytuacjach redaktor Gmyz, który lubi powiedzieć i napisać o jedno słowo, czy nawet zdanie za dużo, jak to się stało wczoraj:

„…Kiedy Paweł Lisicki po wyrzuceniu z „Uważam Rze” ogłosił, że chce stworzyć nowy tygodnik, ustawiła się do niego kolejka inwestorów. I nie są to bynajmniej drobni ciułacze, lecz ludzie z dużymi pieniędzmi…”*

I akurat musieli sobie wybrać pieniądze Lisieckiego, jakby nie wiedzieli, „o co w tym wszystkim chodzi”?

Przepraszam, ale mam wrażenie, że tymi gadkami o zagwarantowanej niezależności, ktoś tu próbuje z Publiczności durniów robić.

Tym bardziej, że redaktor Gmyz w następnym zdaniu raz jeszcze przychodzi z pomocą w wyjaśnieniu tej  łamigłówki:

„…Na rynku wciąż istnieje gigantyczna luka. Jeśli bowiem co najmniej 30 proc. obywateli naszego kraju, którzy głosują na prawicę, mają ograniczoną reprezentację w mediach, to jest to doskonała okazja do zarobienia pieniędzy…”

O, właśnie! Jak by to ujęła zasmarkana klasyczka – biznes na prawicowości będzie robiony!

A bajki o niezależności ci bardzo inteligentni przecież ludzie mogą opowiadać swoim dzieciom, pod warunkiem, ze są malutkie i nie potrafią (przepraszam za język mejnstrimowych dziennikarzy)  skumać, że to ściemka jest.

Cóż - mnie  w domu uczono, że są miejsca, w których się nie bywa, ludzie – z którymi się żadnych relacji się nie utrzymuje, pieniądze, których się do ręki nie bierze, bo – najoględniej rzecz ujmując – specyficznie pachną (miejsca, ludzie i pieniądze).

To oczywiste, że każdego w jego domu czego innego uczyć mogli, co na przykładzie p. Lisickiego et consortes widać, słychać  i – niestety – czuć.

No nic - krzyż, na, prowadzącą do sejfu p. Lisieckiego, drogę.

Ja wiem jedno: na mnie p. Lisiecki nie zarobi nawet złotówki – a co za tym idzie, pan Lisicki z kolegami tych swoich  paru groszy też nie.

---------------------------------------------------
http://niezalezna.pl/36325-co-z-myslozbrodnia

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika To ya

22-12-2012 [20:38] - To ya | Link:

No cóż,"Pecunia non olet" jak mawiali rzymianie.

Obrazek użytkownika wandaherbert

22-12-2012 [21:50] - wandaherbert | Link:

za dużo było o tej niepokorności, red.Lisicki nie kojarzyl mi się ,jako niepokorny i niezalezny.On i jego środowisko redakcyjne było za i przeciw ,trochę przeciw rządowi, a dla równowagi, troche za.Jako przeciwnik obecnej ekipy ,Lisickiemu nie ufam!!!,

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

23-12-2012 [14:53] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

cwaniaki.

Obrazek użytkownika eescheweria

22-12-2012 [23:19] - eescheweria | Link:

A kto to jest ten Lisiecki? Czy to jakiś Hajdarowicz bis?
Mnie także słowa Gmyza w przytoczonym artykule o "kolejce inwestorów" trochę zdziwiły. Bo cZyżby rejterada z URze była na z góry zaplanowane pozycje i męczęństwo panów red. nie było tak duże? Co do Lisickiego-dla mnie gośc jest zbyt "za a nawet przeciw".

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

23-12-2012 [14:52] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

coś w tym stylu. Tylko koloru czerwonego.

Obrazek użytkownika jan.kalemba

23-12-2012 [09:53] - jan.kalemba | Link:

- powiedział Urban w końcu roku 1980...

Obrazek użytkownika Ewaryst Fedorowicz

23-12-2012 [14:51] - Ewaryst Fedorowicz | Link:

weszli w deal z czerwonym. I niech nie rżną "niepokornych", bo to wiochą jedzie.

Obrazek użytkownika dogard

23-12-2012 [14:59] - dogard | Link:

jedynie LISIEWICZ ZAROBI, NA NIEGO Z PRZYJEMNOSCIA WYDAM I WYDAJE KASE, ZADNE INNE OBECNIE ZNANE liski....., w zyciu.