Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Żałosny stan polskich luteran
Wysłane przez Paweł Chojecki w 19-11-2011 [21:06]
Zacznę od komentarza pewnej mieszkanki Śląska Cieszyńskiego na "tutejszym" blogu:
Protestanci masowo głosują na PO, kiedyś głosowali na lewicę, a dowodem tego, że wartościami chrześcijańskimi nie przejmują się zbytnio, jest to, że zaczyna się im podobać Palikot. Np. w Wiśle RP zdobył 10,18% głosów, PO - 70,27%, PiS - 8,54%. Ale to wszystko nic, bo w Cisownicy (gmina Goleszów) RP zdobył – UWAGA - 17,79% głosów, PO - 60,24%, PiS - 6,58%. Informacja dla niezorientowanych - Cisownica to miejscowość zamieszkała prawie w 100% przez ewangelików. O ile mogę zrozumieć, że nie podobają im się katolicy i zrozumiem, że dali się nabrać na politykę miłości PO, to nie jestem w stanie pojąć, jak chrześcijanin może oddawać głos na człowieka, który chce wprowadzić w życie zwyczaje panujące w Sodomie i Gomorze. Ja rozumiem, że buntują się przeciwko katolikom, ale nie rozumiem zupełnie, dlaczego nie przejmują się tym, przed czym przestrzega Bóg w Biblii.
Odpowiedź na pytanie: kto odpowiada za duchowy upadek mieszkańców tej miejscowości (czy szerzej Śląska Cieszyńskiego), nie nastręcza trudności. Odpowiedzialność spada na duchowych pasterzy tych ludzi, na duchownych luterańskich.
W skali całej Polski wyniki wyborów były mniej dramatyczne, ale i one jasno wskazują na duchowy stan, w jakim znajdują się Polacy. To, że tylko 15% Polaków (50% pozostała w domach) stanęło przy Polsce i tradycyjnych wartościach, jest dowodem upadku świadomości narodowej oraz życia duchowego.
Zmiana tego stanu rzeczy wymaga w pierwszej kolejności jasnego określenia jego przyczyn. Stan ducha narodu kształtuje religia. W przypadku Polski mamy trzy obszary geograficzne o różnym kolorycie denominacyjnym. Śląsk Cieszyński to dominacja luteran, obszar Puszczy Białowieskiej to większość prawosławna, a cała reszta to domena katolicyzmu. Upadek luteran już przedstawiłem, a zamiłowanie prawosławnych do lewicy jest powszechnie znane (wyniki dla gminy Hajnówka: SLD - 42,77%, PO - 26,76%, RP -15,03%, PiS – 4,56%). Nie mamy wątpliwości, że taki stan rzeczy to duchowa porażka pasterzy tych społeczności. Najistotniejszym jednak czynnikiem kształtującym stan narodu polskiego jest świadomość i poziom duchowy katolików. Jeśli za upadek społeczności polskich luteran i prawosławnych obarczamy odpowiedzialnością tamtejszych pastorów i batiuszków, to trzeba uznać winę polskich księży za upadek katolików. Oczywiście jest to ocena ogólna, która nie przekreśla istnienia bogobojnych i mądrych księży, pastorów czy batiuszków. Jednakże jako całość te denominacje poniosły w ostatnich dwudziestu latach spektakularną porażkę w walce o dusze Polaków.
Jeśli więc Polacy mają ozdrowieć czy, jak to się często mówi, „przebudzić się”, nasza elita patriotyczna musi znaleźć remedium na tę duchową zapaść. Samo zaklinanie rzeczywistości, że Polak to katolik, że odnowa narodu „tylko pod krzyżem”, przynosi odwrotny skutek. Dotychczasowe podejście zawiodło. Tradycyjne duszpasterstwo wyprodukowało w większości ludzi obojętnych czy wręcz wrogich wartościom duchowym. Polskę czeka więc szybka laicyzacja w najgorszym wydaniu. Jedynym ratunkiem jest odkrycie nowego sposobu dotarcia do serc szczególnie młodych Polaków z przesłaniem duchowym. Każde pokolenie niesie ze sobą nowe wyzwania w tej dziedzinie. Ostatnie dwadzieścia lat to lata stracone wszystkich głównych polskich wyznań, które nie potrafiły zatrzymać negatywnych trendów. Duchowieństwo zawiodło i dotychczas nie słychać, by uznało swoją winę. Bez tego nie można spodziewać się po nim jakiejkolwiek autentycznej poprawy.
Stawiam tezę, że odnowa, jeśli się pojawi, wyjdzie spośród zwykłych (tzw. świeckich) ludzi. Dziś znaczna ich część lepiej niż duchowni rozumie patriotyzm, prezentuje wyższy poziom moralny i szczerze szuka duchowej autentyczności. Już nieraz w historii Bóg wymieniał gnuśnych i zwodniczych pasterzy na „nowy zaciąg”. Oby takie błogosławieństwo spłynęło niebawem na Polskę!
***
"Bp Borski zapłacił utratą stanowiska (ewangelickiego Naczelnego Kapelana Wojskowego - przyp. red.) za domaganie się pełnej lustracji w Kościele ewangelickim oraz wyjaśnienia afery finansowej, w którą mogły być zaangażowane najwyższe władze Kościoła luterańskiego w Polsce."
Cezary Gmyz, 26.04.2010
Tekst pochodzi z aktualnego numeru miesięcznika "idź POD PRĄD".
„idź POD PRĄD” jest dostępny w wybranych kioskach RUCH oraz salonach prasowych EMPiK. W przypadku trudności z kupnem oferujemy prenumeratę – tel. 502 211 360.
W numerze m.in.:
„Wiktor Orban – PROTESTANT, PATRIOTA, PREMIER” – E. Chojecka
„Kto odpowiada za upadek narodu?” – P. Chojecki
„Żałosny stan polskich luteran” - P. Chojecki
„Długi marsz” – A. Ścios
„Oni są zdolni do wielu rzeczy” – wywiad z min. Mariuszem Kamińskim
„Komu służy „prawdziwa prawica”?” – C. Kłosowicz
„Zmiana albo śmierć” – A. Saulski
„Nieoczekiwana jasność błękitnych olbrzymów i nadolbrzymów” – Przegląd prasy kreacjonistycznej Marty Cuberbiller
„Kto ci broni BRONI?” – A. T.
„Bracia Kowalczykowie - mściciele krwi” – P. Setkowicz
oraz rubryki stałe
Komentarze
19-11-2011 [22:20] - bubel (niezweryfikowany) | Link: jestem katolikiem,
w Boga wierzę,ale coraz trudniej uwierzyć,że to co się dzieje to
boży plan.Nie sądzę,by było jakieś "pokolenie JPII",Polacy papieża
posłuchają,pooglądają,poklaszczą i dalej będą robić to co im każą.
Bóg,Honor,Ojczyzna-zostały na sztandarach.
20-11-2011 [00:06] - Paweł Chojecki | Link: @Bubel
To niestety smutna prawda. Niebawem napisze o tym więcej.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
20-11-2011 [09:44] - gendar (niezweryfikowany) | Link: Kilka uwag
Szanowny Panie !
Proszę zwrócić uwagę na wpływ jaki ma Kościół.
1. Przeciętny katolik idzie do kościoła raz w tygodniu w niedzielę. Tam słucha homilii która trwa około pół godziny. Zostaje w pamięci może połowa.
2. Przeciętny katolik spędza przed ekranem w tygodniu około 4 godziny dziennie co daje 28 godzin tygodniowo, w niedzielę pewnie jeszcze dłużej.
Na jakiej więc podstawie można twierdzić że Kościół jako wspólnota i duchowni odpowiadają za stan moralny całego narodu skoro naród w pełni nie istnieje. Nie ma więc takiego wpływu jaki się mu przypisuje.
3. Naród zakończył swoje oficjalne funkcjonowanie 10.10.2010 r. kiedy to okazało się że nawet Majestat Śmierci nie robi wrażenia i nie ma żadnych odniesień Naród do tych którzy czcili i czczą pamięć. to już nie jest to co bywało drzewiej wspólnota oparta na tych samych doświadczeniach historycznych tak bolesnych jak i pełnych chwały. Więcej polecam w opracowaniach nad tymi zagadnieniami pana prof. S. Grygiela.
4. Jest więc społeczeństwo z podziałem na grupy np. według dochodów którzy bronią i bronic będą swego status quo przy pomocy celebrytów jak również aktorów którzy są utożsamiani z kreowanymi postaciami i bohaterami, np. mają piękne włosy itd. Estetyka jest przydatna w głosowaniu o czym wiedzą propagandziści. Nie używam słowa PR,spin itd. gdyż jest to mowa dokładnie według oczekiwań specjalistów od socjotechnik. Gorzkie pokłosie
tekstu Księcia Poetów Zbigniewa Herberta " Potęga smaku ".
Może nastąpi przebudzenie. Nawet wybory są kreowane.tak więc kto ma media ten ma władzę zwłaszcza tv, gazety /ile zostało ?/ a także internet który
jest obecnie łakomym kąskiem dla współczesnych totalitaryzmów. To są prawdziwe zagrożenia.
5. Jest więc społeczeństwo dzielące się na strefy wpływów kłamstwa poszczególnych mediów i tak to należy postrzegać. Nie zaprzeczam że są dyżurni księża i biskupi Kościoła do którego mam zaszczyt należeć.
Uszy zawsze jednak świerzbią ludzi, jak zauważa św. Paweł, babskie gadanie
jest nagłaśniane jako tematy zastępcze.
6. Zryw narodowy wzbudza jednak Duch Boży bo żaden kamień kłamstwa go nie przygniecie. Pojęcie narodu pojawiło się u Ludu Wybranego jako suma wspólnego marszu przez pustynię, wspólnych walk, klęsk i zwycięstw.
Tak więc tylko naród jako jedność oparty o prawa Stwórcy może istnieć
w przeciwnym razie czeka go zagłada. Tego uczy Historia Starego i Nowego Testamentu. Inne postępowanie jest głupie. Niegodziwcy wiedzą o tym i przemilczają. Gdyż człowiek żyje dla wartości. Nie zmienią tego żadne gadające głowy nawet najlepiej utytułowanych i nagradzanych dziennikarzy czy politykierów.
Jest tego znacznie więcej lecz może choć tych kilka uwag ...
Pozdrawiam
gendar
19-11-2011 [22:27] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Hmm
Nie jestem pewien, czy Pan, jako przywódca - bądź co bądź - sekty, ma prawo moralne wypowiadać się o religiach. Skąd wiem? No cóż - http://korwin-mikke.pl/blog/wp.... Druga linia tekstu. Sądzę, że zbieżność nazwisk i zawodu nie jest przypadkowa. Jak Pan to wytłumaczy?
19-11-2011 [23:58] - Paweł Chojecki | Link: @Gość
Nie bardzo wiem, co mam tłumaczyć? To, że mój kościół istnieje od ponad 15 lat, a nowa partia Korwina od kilku miesięcy? I Pan każe mi się tłumaczyć ze zbieżności nazwy??? Sam Korwin przyznaje się do długiej współpracy ze mną (drukowaliśmy kilka lat jego felietony), jeśli więc ktoś się pod kogoś podszywa, to chyba Pan pomylił adres swoje prośby o wyjaśnienie.
Dzięki za link. Kiedy przeczytaliśmy denuncjacje JKM, śmialiśmy się z Rodzina przez kilka minut. Przednia zabawa!
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
PS
To, że Korwin kłamie lub bredzi może Pan sam zweryfikować, używając wyszukiwarki:
tu kilka linków:
JKM: "nic doŃ nie pisałem!"
A to czym jest:
"Marian Kowalski - Rzecznik ONR, wywiad - pełen niechęci do JKM:
http://www.youtube.com/watch?v..." - blog JKM
http://korwin-mikke.blog.onet....
JKM "widziałem Go parę razy" - sugeruje słabą znajomość. Tymczasem Marian prowadził na Lubelszczyźnie kampanię Korwina w 2005, był kilka lat prezesem okręgu lubelskiego UPR za czasów bytności w szefostwie partii JKM, a ostatnio startował z partii Korwina KNP z lubelskiej dwójki na osobistą prośbę JKM. Tu razem przemawiają (Kowalski wyszedł na mównice po JKM)
http://www.youtube.com/watch?v...
Szukanie w tym tekście JKM prawdy, stanowi wyzwanie podobne do otwarcia GW...
19-11-2011 [22:45] - Elly (niezweryfikowany) | Link: Ech, proszę Księdza, z nami,
Ech, proszę Księdza, z nami, katolikami nie lepiej...
Dziś właśnie był u nas Znajomy, luteranin i wykazaliśmy się zbieżnością poglądów politycznych wzorcowo...
20-11-2011 [00:05] - Paweł Chojecki | Link: @Elly
Ciesze się, że ten protestant przynosi nam chlubę - proszę go zachęcić do kontaktu ze mną - knp@knp.lublin.pl
O katolicyzmie też warto rozmawiać w tym kontekście. Może jutro coś wkleję.
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
19-11-2011 [23:31] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Nie tylko luteranie i katolicy
ale także zielonświątkowcy,charyzmatycy, różne zbory.... Dziwne ale prawdziwe i nie przeszkadzają im ani Smoleńsk, ani glaopujące ceny paliw, towarów, usług ani afery z udziałem PO (hazardowa,Sawicka),ani zadłużenie państwa, ani kłamsta Tuska o rzekomej Iralndii, ubożenie Polaków, łamanie wolności słowa .. a niektórzy nawet dokonują kosmicznych porównań, wg artykułu Terlikowskiego "Zielonotuskowcy, czyli Donald Tusk wybrany przez Boga" pastor Olechnowicz porównuje Tuska i PO do domu Dawida a dom Saula to Kaczymski i PiS i gdzieś tam stwierdza,że 10 kwietnia 2010 Bóg dokonał sądu w Smoleńsku...no cóż .... Osobiście uważam, że polityka to też zajęcie dla osób wierzących choć niektórzy mylą chyba sympatie polityczne z tym co rzekomoc chce lub robi Bóg, część pastorów powinna zająć się kazaniami na temat nawrócenia, chodzenia z Bogiem, chrztu, odrzucenia grzechów czy mnóstwem innych spraw wynikających z Bibli a nie gadać głupoty o charakterze politycznym i wplatać je w kazania na nabozeństwach. Jeśli chcą niech zajmą się polityką i jasno określą tak jak Pan ze swoim blogiem i działalnością publiczną o wyraźnie określonej sympatii politycznej a nie pod przykrywką rzekomych proroctw czy odczuć zwodzą własnych członków zborów , że Tusk to dar od Boga...
20-11-2011 [00:02] - Paweł Chojecki | Link: @Gość
Proszę zajrzeć na ekumeniczne forum po moim apelu o stanięcie przy Polsce:
Apel do protestantów: Stańmy przy Polsce!
http://www.ekumenizm.pl/conten...
Kościelne partyjniactwo kwitnie nie tylko w Toruniu
http://www.ekumenizm.pl/conten...
Pozdrawiam
Paweł Chojecki
20-11-2011 [19:03] - Jermar (niezweryfikowany) | Link: Sprawa prosta jak drut
Luteranie, ewangelicy nie są przecież Polakami, a przynajmniej nimi się nie czują. Jest tak jak z Żydami podczas wojny. Mimo prześladowań czuli większą sympatię do Niemców niż do Polaków, nawet przed otwarciem komory gazowej. W 1945 z zachodniej Polski (przed wojną to tereny niemieckie)niedobitki Żydów uciekaly dokąd? Do Niemiec! Taka jest prawda. Czy od Niemiec Żydzi domagają się uporczywie zwrotu majątków, choc zostawili tam więcej niż w Polsce? Nie! Szanowni blogerzy czytajcie pamiętniki, wspomnienia, relacje bezpośrednich świadków, także Żydów).
A ewangelicy? Przypomnijmy sobie pielgrzymki JP II do Polski. Ich zbory nie zdobiła żadna flaga, napis itp. choć obok stojące biurowce i firmy komunistyczne naznaczone były symbolicznie flagą biało-czerwoną nie mówiąc o prywatnych mieszkaniach obwieszonych flagami. Myślę o tych zborach, obok których przejeżdżał Papież, głowa państwa. Już wówczas wyrobiłem sobie o nich właściwą opinię. Nie dziwi mnie że głosują na Palikota. Ważne komu Palikot odebrał lewacki elektorat. Napewno nie PiS-owi.
05-12-2011 [21:10] - Gość (niezweryfikowany) | Link: Bzdura!
Jestem ewangeliczką i Polką, jak sporo moich znajomych. Po co miałabym zdobić dom na pielgrzmkę JPII? To katolicki duchowny, nie mój. Jak do Polski przyjeżdzał Obama też nie stroiłam się w amerykańskie flagi!
Sympatia do Niemców w czasie wojny? Skąd takie bzdury? Jesteśmy Polakami i żaden katolik nam tego nie zabierze.
Ale wybaczam ci paskudne pomówienia. Niech Bóg ma cię w opiece.
21-11-2011 [10:22] - WJD (niezweryfikowany) | Link: Upadek cywilizacji.
Szanowny Panie, mnie to wygląda na upadek cywilizacji.
Trzeba też jednak dopuścić pewną nieuchronność procesu.
Opisy z Apokalipsy są symboliczne i sugestywne ale i nietrudne do odczytania we właściwym czasie. Wygląda na to, że to jest już ten czas.
Koniec świata może być synonimem końca cywilizacji, tej cywilizacji, cywilizacji białego człowieka..
Wie Pan przecież dobrze, że Kościół przetrwa. Ale jaki, i gdzie, to nikt nie wie. A może to będzie kilkuosobowy kościół gdzieś na jakiejś wyspie odciętej od reszty świata? Proroctwa bibilijne sprawdzają się nieprawdopodobnie precyzyjnie, jedynie czasu nie potrafimy dokładnie umiejscowić.
Dzisiaj większość ludzi dla "michy, zagrychy i flachy" chętnie zmienia dowolne poglądy, wiarę i uczucia.
Duchowni dowolnego odłamu, na ogół nie potrafią wymienić nawet Praw Naturalnych. Jaki promil potrafi je sprecyzować poprawnie?
Tacy są z nich nauczyciele. Wielu dobrze nie zna nawet Dekalogu.
A po odsączeniu tych, co dokładnie wiedzą czym są Prawa Naturalne i ich implikacja - Dekalog, ilu z tych, jaki promil, stosuje te rzeczy we własnym życiu? Będzie choć tylu, by obsadzić palce jednej ręki? Czy aby nie u jakiego kaleki pozbawionego większości palców?
No to z czym do ludzi?
Ale nie należy padać duchem!
Robić swoje - aż nawet do męczeństwa - a plon będzie.
Bo przecież wygląda na to, że my tu nie budujemy raju. My tu się uczymy rozumu.
Widocznie IM tam w niebie głupców nie potrzeba.
Pozdrawiam