Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Dawno temu Gwiazda...
Wysłane przez eska w 04-12-2011 [15:52]
Dawno, bo prawie 30 lat temu, tuż po stanie wojennym, Andrzej Gwiazda tłumaczył na jednym z podziemnych spotkań pewien bardzo ważny mechanizm.
Uczestnikami spotkania byli ludzie bardzo patriotycznie nastawieni, słowa padały podniosłe, Boga wzywano i Najświętszą Panienkę na pomoc umierającej Ojczyźnie. A Gwiazda narysował wykres i tłumaczył mniej więcej tak:
Oprócz celu najważniejszego i niewątpliwego, który jest chwilowo nieosiągalny (wtedy niepodległość Polski i koniec komuny) - trzeba mieć również cele mniejsze na co dzień, takie, które można spróbować osiągnąć. Jeżeli ludzie będą ciągle zrywać się do walki o cel podstawowy i ciągle przegrywać, to będzie ich coraz mniej, bo część się rozczaruje i wycofa, część podda rozpaczy, a część przejdzie na drugą stronę.
Trzeba wyznaczyć rzeczy nieduże, wokół których też można się organizować, ale które dają szanse na zwycięstwo, a tym samym na wzrost pewności siebie i wzajemnego zaufania. Nie można tkwić w przekonaniu, że nic nie możemy zrobić, bo jest nas za mało, lub jesteśmy bezsilni.
Dziś mamy dwie takie sprawy, które możemy wygrać, jeśli się skupimy – po pierwsze uwolnić Staruchowicza, po drugie unieważnić wyrok na pobitego przez policjanta Kloca. Obydwie te sprawy to skandal i kompromitacja sądów i czas najwyższy przestać jęczeć, a zacząć żądać.
Na dziś mamy nowego ministra sprawiedliwości – podobno konserwatysta i dobry katolik – sprawdźmy go, niech pokaże, kim jest naprawdę. I nie ma tu znaczenia, co ja, czy Ty, PT Czytelniku o Gowinie myślisz naprawdę. Skoro pan Tusk tak chce do ścisłej strefy UE, to pokażmy, że tam nie pasuje, bo sądownictwo w Polsce nie spełnia podstawowych wymogów demokracji.
Pokażmy to bardzo głośno, podpisując petycje, robiąc pikiety, organizując ostracyzm środowiskowy wobec „rozgrzanych” sędziów – niech cały świat zobaczy, jaka u nas naprawdę panuje „demokracja”.
Jesteśmy częścią Europy? Ok, to niech widzą, co sobie wzięli na głowę.
Pokażmy kłamstwo władzy na konkretach zrozumiałych dla naszych zachodnich sąsiadów i nagłaśniajmy to maksymalnie. Znajdźmy sojuszników poza granicami Polski.
Jesteśmy jedną szczęśliwą rodziną europejską? OK, to niech nas rodzinka obroni przed totalitarnymi zakusami naszego własnego chowu – wszak to leży w jej interesie.
Że to mrzonka i naiwność? Niekoniecznie – dla zachodniej opinii publicznej rzecz jest dużo bardziej zrozumiała niż nasze wewnętrzne spory ideowe i dużo bardziej bezpieczna niż sprawa Smoleńska.
W 30 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego nie może być więźniów politycznych i politycznych wyroków sądowych. Teraz jest dobry moment na protest i trzeba to wykorzystać.
Petycję w sprawie „Starucha” można podpisać tu:
http://www.petycjeonline.com/petycja_w_sprawie_zwolnienia_piotra_staruchowicza_z_a_biaoka
Komentarze
04-12-2011 [22:00] - ksena (niezweryfikowany) | Link: liczyc na Gowina
to chyba z całym szacunkiem ale naiwność.Niedostatki naszej demokracji nie powinny być tematem tabu w Europie.Dziwne ,ze ze swoją skargą pani Tysiąc umiała trafić gdzie trzeba.
05-12-2011 [20:45] - stanczykblazen (niezweryfikowany) | Link: sprawa...
Sprawa pani Tysiąc była inspirowana. Zanim spawę założono już była wygrana. Do takich spraw należy też sprawa pani Ąnety, która ma adwokatkę z Gazety Wyborczej.
05-12-2011 [08:28] - wiki (niezweryfikowany) | Link: Trzeba robić wszystko, by
Trzeba robić wszystko, by świat dowiedział się, że Polska nie jest krajem demokracji, a przypomina sąsiadów zza wschodniej granicy.W związku z tym powinno się nas karnie wyrzucić z UE za nieprzestrzeganie jej standardów.I wówczas ominą pewnych politykierów unijne synekury. Tylko tak można ich troszeczkę nastraszyć.