Paliłem papierosy

Z głupoty, w wieku 36 lat zacząłem palić papierosy i nie znajduję na to żadnego usprawiedliwienia. Kiedy miałem prawie 60 lat, podszkoliłem się trochę z anatomii i fizjologii człowieka, poznałem zadania małego krwioobiegu i zacząłem orientować się, co jest dobre a co jest złe dla zdrowia. – Rzuciłem palenie z dnia na dzień. Po prostu przestałem palić i kropka. Żadnych katuszy z tego powodu nie przeżywałem. Kto chce -- pali. Kto nie chce -- nie pali. Jeszcze ktoś inny -- bawi się sam z sobą i z rodziną w grę pt. „Uzależniony” i rzuca palenie wielokrotnie. Znam sporo osób, które przestały palić, tak jak ja, z dnia na dzień.
 
Można być niemądrym, jak się jest młodym i nie zdawać sobie sprawy z tego, że palacz szkodzi na kilka sposobów nie tylko sobie. Wydaje się, że po trzydziestce nawet mężczyzna powinien już dorosnąć. Nie usprawiedliwia mnie to, że palił papierosy prof. Religa i kilku innych Ministrów Zdrowia. Nie pociesza też mnie to, że byłem głupi prywatnie, a oni -- publicznie.
Nie wiem, czy byłbym tak samo nierozsądny, jak wielu lekarzy, którzy palą papierosy, gdybym wcześniej wiedział to, co powinni wiedzieć oni o  wpływie palenia tytoniu na zdrowie człowieka. Obecnie, gdy pomyślę o tym, co ujawnia mowa ciała palacza tytoniu, jakie swoje najskrytsze tajemnice ogłasza on dookoła, odczuwam zażenowanie, bo przecież przed laty byłem sprawniejszy umysłowo niż obecnie.
 
P.T. Czytelnikom, którzy nie palą papierosów, składam gratulacje, Kazimierz Jarząbek
 
Następny wpis: „Czy mam nadwagę?”
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika smieciu

07-12-2018 [11:47] - smieciu | Link:

Nigdy nie analizowałem problemu palenia a i sam nie palę. Nie wiem co ma pan nam myśli że ludzie palący się zdradzają. Ale ja zawsze odnoszę wrażenie że każdy palacz pali z nerwów, stresu. Bardzo często widać jak sięgają po papierosa w przypadku napięcia. Jakaś kłótnia czy rozmowa na drażliwe tematy.
No i kobiety z tego co obserwuję są dużo bardziej podatne. W moim otoczeniu pali bardzo mało mężczyzn (ale za to lubią wypić) a dużo kobiet. W mojej bliskiej rodzinie palą przykładowo tylko kobiety.

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

07-12-2018 [12:43] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ smieciu
Gratulacje! :) Można Panu pozazdrościć, że Pan nie pali.
"Nie wiem co ma pan nam myśli że ludzie palący się zdradzają." Och, mam na uwadze całą litanię okoliczności: palacz ujawnia, że nie jest mądry, że ma kłopoty sam z sobą, czyli że nie jest uporządkowany, że nie jest wiarygodny, że jest złym kandydatem na męża i ojca, że jest kiepskim kandydatem na stanowisko kierownicze itd. itp. Do takich wniosków doszedłem sam, ale można w tym względzie skorzystać z literatury psychologicznej.
Ma Pan ciekawe obserwacje środowiskowe. -- Ja też je mam. Kiedy studiowałem i pracowałem przed laty w Rosji/ZSRR/ZSRS rzucało się w oczy, że kobiety tam w ogóle nie paliły papierosów, przez 8 lat widziałem tylko jedną palaczkę. -- Może jest to sprawa mody i podatności na ukrytą reklamę np. w filmach?
Kolejną moją obserwacją jest to, że my, starsze pokolenie, lubimy narzekać na młodzież, a wśród naszych licznych dzieci, wnuków i młodych krewnych i powinowatych nie pali nikt. 
Zwracam na to uwagę mojej żonie, kiedy krytykuje młodych ludzi i mówię jej: popatrz, oni są mądrzejsi ode mnie w tym względzie, więc daj im też szansę zdobycia wiedzy i w innych sprawach.  

Obrazek użytkownika rolnik z mazur

07-12-2018 [22:46] - rolnik z mazur | Link:

To podobnie było u mnie. Zacząłem palic gdzieś koło 27 roku zycia. Uważam to - nie palę dobre dziesięć lat - za jedną z większych głupot jakie zrobilem. Rzucilem z dnia na dzień jako efekt uboczny głodówki.

Obrazek użytkownika Kazimierz Jarząbek

08-12-2018 [06:26] - Kazimierz Jarząbek | Link:

@ rolnik z mazur
Z paleniem to jest pewnie tak, że każdy człowiek ma prawo błądzić i naprawiać swoje błędy. Im szybciej tym lepiej. Różne instytucje państwowe i społeczne powinny to ułatwiać, a nie utrudniać. Zatem niemądra osoba nie powinna być powoływana na stanowisko publiczne, w szczególności Ministra Zdrowia. Lekarz powinien być wzorem dla pacjentów. Nie powinien on palić papierosów ani być otyłym, nadużywać alkoholu czy zażywać coś co nie jest wskazane.