Barbórkowe fantasmagorie prezydenta Dudy

Najpierw coś Panu opowiem, Panie Prezydencie.

W roku 1962, jako student pierwszego roku Wydziału Geologiczno Poszukiwawczego Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie zostałem wysłany na sześciomiesięczną praktykę robotniczą w Kopalni „Ludwik Concordia” w Biskupicach, w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym. Nie byłem mięczakiem, bo dziesięć lat wcześniej ubecja wykończyła mi Ojca i musiałem sobie w życiu sam radzić. Nigdy jednak nie zapomnę szoku, jakiego doznałem, gdy w pierwszym dniu pracy musiałem się zwlec z łóżka kwadrans po czwartej, bo szychta rozpoczynała się o szóstej, a dojazd z hotelu robotniczego do kopalni zabierał prawie godzinę. Zima była sroga i w egipskich ciemnościach musiałem się przedzierać przez nieodśnieżone ulice nim dotarłem do autobusu, który mnie zawiózł „na kopalnię”. W górniczej szatni, niewyspany i na wskroś przemarznięty musiałem się wcisnąć w zdjęte z haka niewyschnięte robocze łachmany, w lampowni dostałem aparat tlenowy, kask z lampką, akumulator i maskę gazową, po czym zaprowadzono nas pod szyb i w metalowej klatce zwieziono na głębokość kilkuset metrów pod ziemię. Po wyjściu z windy uderzyła mnie stęchła duchota, oszałamiający huk pracujących maszyn i zgrzytliwy szczęk przetaczanych wózków z węglem. Opiekujący się studentami sztygar prowadził nas chyba z godzinę chodnikami przypominającymi krecie nory, a mnie się zdawało, że to jakieś piekło, które mi się tylko przyśniło. Lecz to był dopiero początek, gdyż do przodka musieliśmy się doczołgać w błotnistej mazi przeciskając się pod podpartym drewnianymi stemplami skalnym stropem, a z każdym metrem było coraz trudniej oddychać. Zbierało mi się na mdłości, robiło mi się ciemno w oczach, bolały mnie wszystkie kości, a krzyż dosłownie pękał. I dopiero wtedy zobaczyłem prawdziwe piekło, gdyż na przodku, w tumanach węglowego pyłu jakieś wychudłe, czarne zjawy łypiące przekrwionymi białkami rąbały kilofami węgiel, który inne zjawy sercowymi łopatami ładowały na przenośnik taśmowy.

Ale ta katorżnicza praca była wtedy godnie nagradzana, a studenci dostawali pełną górniczą stawkę i pamiętam, że za pierwszą wypłatę kupiłem mamie jej wymarzoną pralkę „Frania” z wyżymaczką na korbę, zaś sobie obstalowałem u krawca mój pierwszy garnitur. 

Aż nadszedł dzień, kiedy kazano mi zejść w dół kilkuset metrowej pochylni o stromiźnie zakopiańskiej Krokwi i przynieść kawałek łańcucha. Jak już byłem prawie u końca drogi usłyszałem za sobą przeraźliwe krzyki: Jezu! Uciekaj! Uciekaj!!!, - a po chwili dobiegł mnie świst przypominający odgłos startującego odrzutowca. Jak się okazało w górnej części pochylni montowano bęben (około 300 kg) od przenośnika, który im się wymsknął i zaczął mnie gonić sunąc w dół po metalowych rynnach, jak armatni pocisk. I raptem zdałem sobie sprawę, że śmierć zaglądnęła mi w oczy. Bowiem nie było gdzie się schować, gdyż pochylnia miała szerokość 2, a wysokość 1.5 m. Za plecami słyszałem coraz głośniejszy huk sunącego w dół bębna, który ścinał po drodze stemple jak zapałki. Zacząłem tedy w panice uciekać na łeb na szyję w dół pochylni, ale noga utknęła mi w jakimś metalowym złomie. Wtedy bez namysłu postanowiłem wyszarpać uwięzioną nogę. Dziś już wiem, że w obliczu śmierci człowiek jest zdolny do wszystkiego. Usiłując wyrwać nogę ze śmiertelnego potrzasku czułem jak metalowe pręty rozdzierają mi skórę i zrywają ścięgna stawu skokowego. Pamiętam tylko, że, jak mi się udało wyrwać z tych koszmarnych wnyków przebiegłem jeszcze kilka metrów po omacku, bo lampę rozbiłem wcześniej o skalny strop. Upadłem i ku mojemu zdziwieniu zapanowała głucha cisza. Aż aż po kilku minutach z góry dobiegł mnie głos przerażonego sztygara, który lamentował: „Rany Boskie! Święta Barbaro! Jo tam nie pójda! Jo tam nie pójda! Chopy! Weźcie łopata! Idźcie na dół i zbierzcie tego bajtla!”. Po dłuższej chwili jakiś młody górnik odważył wreszcie się zejść, by zobaczyć, co ze mnie zostało. Żyjesz?- spytał wyraźnie zdziwiony, że nie jestem rozmazany po ścianie. Kiwnąłem potakująco głową. Wtedy dopytał: „a co ci jest?”. A ja zdołałem tylko szepnąć: „Zobacz czy mam lewą nogę!” – gdyż byłem święcie przekonany, że w panice urwałem sobie stopę. A on przyświecił górniczą lampą i odpowiedział chłodno: „Mosz, ino pieruńsko poszarpaną”. Jak się okazało po wyrwaniu się z potrzasku odruchowo zbiegłem kilka metrów poniżej sterty łańcuchów, która zatrzymała rozpędzony bęben. Sztygar mnie ubłagał, żeby nie bić w szybie sygnału alarmowego, bo ma czwórkę dzieci i wyleją go z roboty. Kompletnie zszokowany przystałem na tę prośbę. Chłopaki owinęli mi zmasakrowaną stopę jakimiś pakułami, wsadzili zakrwawiony kikut do zabłoconego gumiaka i zanieśli mnie na plecach pod szyb. Ponieważ nie nadano sygnału alarmowego, a na drugą klatkę kopalnianej windy coś ładowano, siedziałem w kompletnych ciemnościach prawie godzinę i okropnie się wykrwawiłem. Na górze załatwiono po cichu karetkę…, tyle opowieści.

Dlaczego Panu o tym opowiadam, Panie Prezydencie? Ano, dlatego, że na katowickim Szczycie Ekologicznym ogłosił Pan wczoraj gościom z całego świata, że: „nie ma dzisiaj w Polsce strategii całkowitej rezygnacji z węgla. To nasz strategiczny surowiec, więc trudno, byśmy z niego rezygnowali”, a także, iż: „Pańskim zdaniem, „węgiel nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i postępem technologicznym w tym zakresie”.  Zaś dzisiaj, w dniu barbórkowego święta, odwiedził Pan kopalnię w Brzeszczach, gdzie przekonywał Pan, że: „nagonka na polski węgiel jest niepotrzebna i ma głównie medialny charakter, a węgiel to nasz wielki skarb, mamy największe zasoby w Europie i Polacy nie powinni się martwić, bo dopóki ja pełnię w Polsce urząd prezydenta nie pozwolę na to, aby ktokolwiek zamordował polskie górnictwo”.

Aspektów ekologiczno ekonomicznych Pańskich wypowiedzi nie będę komentował, bo nie chcę wydłużać notki, a tak naprawdę z tej przyczyny, że się wstydzę.

Ale dziś barbórkowe górnicze święto, więc zapewne Pan się spotka z obwieszonymi medalami i pamiętającymi jeszcze złotodajne czasy pierwszego sekretarza PZPR Edwarda Gierka dyrektorami byłych Zjednoczeń Węglowych, a także z dzisiejszymi dyrektorami zakładów górniczych, prezesami spółek pośredniczących w handlu polskim węglem oraz ekspertami z tytułami profesora, z których niejeden nie tylko w kopalni nigdy nie był, ale prawdziwego górnika z bliska nie widział. I zapewne, w tradycyjnej knajpie piwnej, - będziecie o Polsce na węglu stojącej gaworzyć roztaczając przed telewizyjnymi kamerami świetlane wizje wiekuiście intratnego polskiego górnictwa.

Ja zaś, jako emerytowany geolog górniczy chciałbym panu Prezydentowi nieśmiało napomknąć, że to, co Pan mówił wczoraj o wciąż tkwiących w polskiej ziemi ogromnych zasobach naszego węgla to prawda, ino że nie bardzo, - bo nie powiedział Pan o tym, iż to, co kiedyś było łatwo dostępne i nietrudne do wybrania zostało już dawno wyeksploatowane, zaś to, co zostało znajduje się na coraz większych głębokościach i w trudno dostępnych cienkich pokładach, - a co za tym idzie trzeba będzie wybierać węgiel w niezwykle trudnych, niebezpiecznych i niekoniecznie rentownych warunkach. 

Więc na koniec chciałbym Pana Prezydenta zapytać, czy przed Pańskim wystąpieniem na katowickim Szczycie Klimatycznym, gdzie wszyscy zgodnie twierdzą, że świat musi odejść od węgla pomyślał Pan, choć przez chwilę o szeregowych górnikach dołowych, którzy podług Pańskiej wizji będą jeszcze przez długie  lata na dole pracować w warunkach podobnych tym sprzed blisko sześćdziesięciu lat, które opisałem na wstępie, jak nie gorszych, - a na domiar złego najprawdopodobniej za półdarmo, żeby państwo wyszło na swoje wydobywając na przekór całemu światu węgiel, którego najprawdopodobniej nikt nie będzie chciał już od nas kupić?

Szczęść Boże! Panie Prezydencie!

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum
Na Salonie24 trwa bardzo ciekawa i merytoryczna dyskusja nad problemami poruszonymi w notce - vide: https://www.salon24.pl/u/salon... . A tu, na Naszych Blogach wyłącznie nienawistny bełkot w wykonaniu tych samych, co zawsze zgorzknialców. Szkoda, bo z takimi ludźmi lepszej Polski nie zbudujemy.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika HenrykHenry

04-12-2018 [21:46] - HenrykHenry | Link:

Czy ktos mi wyjasni o co temu tutaj chodzi ... no ta jego "autopromocja" na poczatku ... zawsze jest ... Tatus i tak dalej ... ale pozniej . O co temu "ortodoksyjnemu becwalowi" biega , jakas konkluzja  ?! 
Moze tylko zeby istniec , zaistniec ... " pomyślał Pan, choć przez chwilę o szeregowych górnikach dołowych, którzy podług Pańskiej wizji będą jeszcze przez długie  lata na dole pracować " ...  znacie lepszy odlot  ?! .
PS. - oby gosc znow nie trafil na Kopernika (nie wiem czy jeszcze tam jest przychodnia od uzaleznien)  bo kto nas bedzie tu bawil ...

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

04-12-2018 [22:32] - Krzysztof Pasie... | Link:

@HenrykHarnt

"Czy ktoś mi wyjaśni o co temu tutaj chodzi ...
-----------------------------
Szanowny Panie! Ja piszę dla czytelników inteligentnych.

Obrazek użytkownika HenrykHenry

04-12-2018 [22:53] - HenrykHenry | Link:

Nooo ... nowalija zaraz , czyli corka, sie wlaczy i bedzie ze to blog dla inteligentnych ... a tutaj , moze pan zrozumie  https://www.youtube.com/watch?...

Obrazek użytkownika Pani Anna

04-12-2018 [22:33] - Pani Anna | Link:

O co chodzi szanownemu dr to się nawet największym fizjologom nie śniło. 

Obrazek użytkownika Novalia47

05-12-2018 [00:53] - Novalia47 | Link:

Pan Krzysztofek czyli wg. tego przygłupa HeniusiaHeniusiaHeniusia (na życzenie mogę tak więcej),mój rodzony albo przybrany ojciec, potraktował wystąpienie Dudy - że tak powiem -geologicznie. Można jednak zwrócić uwagę także na powszechnie znane fakty z dziedziny górnictwa węglowego,a przez prezydenta jakoś pominięte. Więc skoro powszechnie znane, to przypomnę tylko w skrócie: rozbudowa największej w Europie elektrowni węglowej (Ostrołęka) , plany budowy nowej kopalni, a w przyszłości kilku takowych, wciąż wzrastający zakup węgla od Rosji, nierentowność wydobywania tego gówna, które skutecznie zaświnia nam atmosferę,likwidowanie elektrowni wiatrowych i w ogóle odchodzenie od źródeł energii odnawialnej.  A wszystko to, jak na ironię, jest przedmiotem obrad (przejście na korzystanie ze źródeł  energii odnawialnych) szczytu klimatycznego odbywającego się w naszym kraju przodującym w zatruciu powietrza w głównej mierze przez spalanie gówna rosyjskiego , ale także i naszego rodzimego. I dziwić tu się, ze żaden z liczących się przywódców światowych nie pojawił się na tym "szczycie"?

Obrazek użytkownika angela

05-12-2018 [06:17] - angela | Link:

@Novalia, wyrażaj się  "merytorycznie", i nie ublizaj ludziom .
Ale pewnie tylko na to cie stac.

Obrazek użytkownika Novalia47

05-12-2018 [17:47] - Novalia47 | Link:

Anielka
powinna się wreszcie nauczyć czytać ze zrozumieniem, bo obszerniejszy nieco komentarz pełen faktów dla niej jest kompletnie niezrozumiały i oznacza tylko ubliżanie ludziom - żałosne...

Obrazek użytkownika angela

05-12-2018 [19:39] - angela | Link:

@Nova.... obawiam się,  ze tego co piszesz, to Pan Krzysztofek i po pół litrze nie rozbierze. 
Rzucasz fekaliami gęsto,  a zwykle pomówienia rządzących,  nazywasz faktami. 
Ogarnij sie, i nie powtarzaj ciagle tych samych mocno "merytorycznych" komentarzy. 

Obrazek użytkownika Novalia47

06-12-2018 [02:07] - Novalia47 | Link:

@Anielka
straszliwie zaczadzona propagandą sukcesu jest.I znowu Kurski zacirera rączki, że jednak lud kupuje, oj,kupuje!. A żeby tak trochę się wokół rozejrzała, trochę pomyślała (myślenie ma przyszłość!), to by się tak nie wygłupiała upierając się,że fakty (czyli meritum, a nie jakieś pomawianie) świadczące nie za dobrze o rządzie są pomówieniami. Żenada, oj, żenada.I jednak nadal polecam uczenie się czytania ze zrozumieniem, bo moje krótkie komentarze doprawdy są pisane prościuteńkim, dla wszystkich zrozumiałym językiem. No, ale okazuje się, że nie dla wszystkich...

Obrazek użytkownika angela

06-12-2018 [06:24] - angela | Link:

@Novalia, czytaj i pisz sobie co chcesz,  papier wszystko przyjmie, ale człowiek myślący NIE.
Codzienie zamykaja zlodziei, za  ktorymi tak optujesz, przeciw PiSowi.
W jednym sie zgadzam, zmiana dobra do konca nie jest, bo za wolno to robią,   Kurski z tvnami powinien już dawno skonczyc, a sądy ostatni bastion obrony aferalow i zlodziei,  wyczyszczony z tw i ludzi, którzy tych zlodziei bronia,  bo często sami biorą w tym udział.
Sama sie rozejrzyj,  a skoro tego nie widzisz lub nie chcesz widzieć,  to może sama masz coś za skórą, razem z twoim notkokletą .

Obrazek użytkownika Novalia47

06-12-2018 [19:29] - Novalia47 | Link:

@Anielka
typowym, wręcz akademickim przykładem "ciemnego ludu, który wszystko kupi" jest - jak mawia wciąż jeszcze (acz już podobno nie długo) obecny szef KurWizji usiłujący ogłupiać swoich telewidzów mega prymitywną propagandą sukcesu.A że codziennie niemal zamykają jakichś złodziei, to akurat prawda:a to w sprawie afery w KNF, a to SKOK-ów i tak to się kręci...

Obrazek użytkownika Jaworowski

06-12-2018 [13:31] - Jaworowski | Link:

> A żeby tak trochę się wokół rozejrzała, trochę pomyślała (myślenie ma przyszłość!)<<
Nowalijaka nie kompromituj się. Każdy twój  wpis to potwierdza.  Jako badyl umysłowy i intelektualny, jesteś ostatnią osobą na tym blogu, którą  można posądzić o myślenie. Fakty twoje są wyssane z brudnego palca nogi taty, który przed chwilą wyczołgał się z szybów kopalni. Twoje komentarze rzeczywiście prościutkie i prymitywne są zawsze nie na temat. To zwykły bełkot tęczowego  wyrzutka poszukującego swojej osobowości.

Obrazek użytkownika Novalia47

05-12-2018 [17:51] - Novalia47 | Link:

Warto poczytać sobie więcej o tym "szczytowaniu klimakterycznym":
https://noizz.pl/opinie/szczyt...
 

Obrazek użytkownika Trotelreiner

05-12-2018 [08:52] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

Straszny sen Pinokia echotvn24....czyli..."Jak mi sie sniło,że pracowałem na grubie i miałem NIEZGŁOSZONY WYPADEK (sic!)
Kolejny sen...i kolejny wymysł mitomana...w tamtych latach....nawet najmniejszy wypadek---MUSIAŁ BYĆ ZGŁOSZONY!!! 
Brygadzista,sztygar,szef zmiany i BHP...Związek i Matka Partia!!!
A tak...to "na początku u echotvn24 był chaos...i tak mu zostało do dziś....kłamca musi mieć dobrą pamieć...

PS NIE KARMIĆ TROLLA!

Obrazek użytkownika paparazzi

05-12-2018 [15:21] - paparazzi | Link:

Krzycho, pokaz szrame na nodze ! :-)