Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
Pilna nowelizacja tzw. ustawy o przewadze kontraktowej
Wysłane przez Zbigniew Kuźmiuk w 29-07-2018 [07:38]
1. W związku z trudną sytuacją związaną ze skupem owoców miękkich (bardzo niskie ceny skupu, często nie pokrywające nawet kosztów zbioru owoców), rząd zdecydował się na nowelizację o eliminowaniu nieuczciwych praktyk handlowych w obrocie produktami rolno- spożywczymi. Ustawa ta weszła w życie 12 lipca poprzedniego roku ale ze względu między innymi na wysokie progi dotyczące wartości obrotów samego rolnika jak i podmiotów od niego kupujących, okazało się, że korzystanie z niej przez zainteresowanych było minimalne. Właśnie w tym tygodniu Komitet Stały Rady Ministrów przyjął jej nowelizację, polegającą na zniesieniu kwot ograniczających możliwość badania przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) ewentualnego wystąpienia przewagi kontraktowej wobec rolników.
2. Przypomnijmy, że liczni producenci żywności w tym głównie z branż mleczarskiej i mięsnej ale także producenci warzyw i owoców od lat skarżyli się na wykorzystywanie swojej przewagi kontraktowej szczególnie przez duże sieci handlowe i zakłady przetwórcze, a skargi do UOKiK na te praktyki niewiele dawały. Na przykład sieci handlowe nakładały i ciągle nakładają na dostawców wiele opłat dodatkowych takich jak: za powierzchnię ekspozycyjną i sprzedażową, za usługi reklamowe, za przekazywanie informacji o sprzedaży wyrobów w poszczególnych placówkach handlowych, czy też sfinansowania promocji albo z tytułu otwarcia nowej placówki handlowej. Sieci handlowe z reguły narzucały producentom żywności wzory umów na dostawy produktów bez możliwości negocjowania ich treści, w tym także w odniesieniu do terminu płatności za nie. Często też zdarzały się praktyki jednostronnego zrywania umów przez sieci handlowe, czy też wydłużania terminów płatności za dostarczane towary, a przy protestach dostawców, rezygnowano z ich usług. Z kolei zakłady przetwórcze owoców i warzyw szczególnie w latach urodzaju, często dyktowały ich producentom tak niskie ceny skupu, że nie tylko nie pokrywały one kosztów produkcji, a nawet kosztów zbioru ( niestety właśnie ten rok jest pod tym względem szczególnie niekorzystny dla rolników).
3.Wprowadzona rok temu ustawa nakazywała UOKiK wszczynanie postępowań z urzędu jak również na skutek wniosku złożonego na piśmie przez dostawcę, który uzna, że handlowcy i zakłady przetwórcze ,stosują wobec niego nieuczciwe praktyki. Kara stosowana przez UOKiK mogła sięgać aż 3% obrotu firmy w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary i mogła być stosowana nawet w przypadku, gdy przedsiębiorca choćby nieumyślnie, dopuścił się naruszenia zakazu nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej. Jak już wspomniałem przepisy tej ustawy można było stosować się w odniesieniu do tych podmiotów, kiedy łączna wartość obrotów (w roku wszczęcia postępowania) miedzy dostawcami, a nabywcami przekraczała 50 tys. zł w roku oraz obrót dostawcy lub nabywcy (w roku poprzedzającym postępowanie), który stosował przewagę kontraktową, przekroczył kwotę aż 100 mln zł. W tej sytuacji mimo wielu uciążliwych warunków jakie narzucali rolnikom zarówno handlowcy jak i zakłady przetwórcze UOKiK nie mógł korzystać z tej ustawy ,żeby udowodnić występowanie przewagi kontraktowej. Nowelizacja jak już wspomniałem polega na usunięciu tych progów finansowych i w związku z tym w zasadzie każdy rolnik sprzedający swoje produkty do handlu albo też do przetwarzania będzie mógł wystąpić do UOKiK o zbadanie czy nie wykorzystują oni przewagi kontraktowej. Nowelizacja ustawy zostanie przyjęta przez Sejm jeszcze we wrześniu i w związku z tym będzie mogła być stosowana przez UOKiK jeszcze tej jesieni w interesie zarówno rolników i konsumentów.
Komentarze
29-07-2018 [07:45] - Jabe | Link: Kolejny bubel do poprawy?
Kolejny bubel do poprawy?
29-07-2018 [09:10] - Zunrin | Link: A nie lepiej umożliwić
A nie lepiej umożliwić rolnikowi sprzedaż jego płodów rolnych ludziom bez kasy fiskalnej? Albo rozruszać programy promujące zrzeszanie się w rolnicze grupy producenckie?
29-07-2018 [11:12] - Czesław2 | Link: Problem nie w kasie fiskalnej
Problem nie w kasie fiskalnej tylko w mentalności rolników, a właściwie Polaków. Nieumiejętność współpracy, zawiść. Na targach mona przecież kupić od rolnika mleko, stoją pół dnia. Miastowi kupują wodę wapienną obok w Lidlu.
29-07-2018 [12:13] - smieciu | Link: Tak. Myślę także że wiele
Tak. Myślę także że wiele ludzi widzi ten problem ale właśnie nie chce mu się brać za organizację tych rolników, którym się nie chce komuś pomóc we własnym interesie... A którzy lubili tak swoją drogą wspierać lokalnych kacyków z PSL i ich mutacji, którzy są w wielkim stopniu odpowiedzialni za obecny stan rzeczy.
A co do tej wody w Lidlu to mleko w skupie niewiele droższe...
Tak czy siak obecna sytuacja pokazuje jak kluczowe węzły w gospodarce są kontrolowane przez obcych.