Trump popychadłem Putina?

Lewica amerykańska bezpardonowo atakuje prezydenta Trumpa zarzucając mu nawet zdradę (!) amerykańskich wartości, do lewaków dołączył też republikański establishment związany z deep state (speaker Paul Ryan, sen. Bob Corker, czy osławiony krytyk Trumpa sen. John McCain). Wspomniany członek establishmentu sen. Corker, któremu Trump utrącił karierę lansując w nadchodzących wyborach jego konkurenta, wprost określił Trumpa mianem “popychadła Putina”. W tym rozdaniu Corker jest szefem senackiej komisji spraw zagranicznych i był zwolennikiem ułożenia się i dofinansowania Iranu. Cóż, przeciwnicy Trumpa zasną dziś z pianą wściekłości na ustach...
                     https://assets.realclear.com/i...
Trump od dawna nie ukrywał, że będzie dążył do polepszenia stosunków z Putinem, dlatego deep state rzuca mu kolejne kłody pod nogi, aby go zawrócić z tej drogi. Ciągle nad głową Trumpa wisi miecz oskarżeń o rzekomej udzielonej mu rosyjskiej pomocy  w kampanii prezydenckiej, choć dowody ukazują jednak rosyjskie finansowe i inne powiązania Hillary Clinton. Specjalny prokurator Mueller badający sprawę rosyjskich wpływów na ostatnie wybory prezydenckie, tuż przed spotkaniem Trump-Putin oskarżył kilkanaście osób-rosyjskich hakerów o ataki na serwery Partii Demokratycznej w okresie kampanii prezydenckiej (sprawa wykradzenia hasła Podesty).  Spora część demokratycznych polityków wprost zażądała odwołania spotkania dwóch prezydentów, do czasu kiedy Putin wytłumaczy się z ingerencji jego służb hakerskich w amerykański proces wyborczy.

Naciskany Trump, poruszył ten wątek w rozmowie z Putinem, a podczas konferencji pytany komu wierzy, swoim służbom (dyrektor wywiadu krajowego Dan Coats mówi jasno o rosyjskiej ingerencji), czy zaprzeczeniom Putina, Trump dyplomatycznie wyznaje, że wierzy i swojemu wywiadowi i Putinowi.
Lewacy szaleją atakując, że Trump lekceważy, nie ufa własnemu wywiadowi , a “tchórzliwie i haniebnie” idzie na pasku Putina, który zagraża amerykańskim wartościom i demokracji. Kongresmen z Kalifornii Adam Schiff, który powyższe  napisał na twitterze jest najwyżej postawionym demokratą w kongresowej komisji wywiadu, a jego siostra wyszła swego czasu za syna Sorosa. Schiff ostrzega, że takie pobłażanie Putinowi doprowadzi do jeszcze większej rosyjskiej ingerencji w tegoroczne wybory w USA.

Pod koniec wspólnej konferencji Putin podarował Trumpowi piłkę z właśnie zakończonego mundialu (ale następny nie będzie w USA), do tego odniósł się sen. Lindsay Graham (R - Karolina Południowa)  mówiąc, że piłkę zanim Trump zabierze ją do Białego Domu trzeba dobrze zbadać na obecność urządzeń podsłuchowych...

Trump wykazuje się fantazją i odwagą, lubi też widowiska i spektakularne wydarzenia w których on odgrywa wiodącą rolę, jest w centrum uwagi. Lewica powiązana z globalistami, których najbardziej rozpoznawalną twarzą jest pomarszczona twarz Sorosa, dziś czuje się spychana z osiągniętych wcześniej pozycji. Oczywiście zgodnie z prawami fizyki każda akcja rodzi i wywołuje reakcję. Więc można powiedzieć, że niesamowite zwycięstwa globalistów (w tym w Europie) zrodziły takich liderów jak Trump, Putin, Orban, czy Kaczyński.

Niszczona stara cywilizacja zaczęła bronić swoich fundamentów, swoich wartości, będziemy więc świadkami wielu spektakularnych potyczek i wojen między globalistami, a istniejącymi siłami broniącymi starych sprawdzonych wartości w państwach narodowych. Jednocześnie te państwa tradycyjnie w starym stylu dokonują między sobą rozmaitych przepychanek co jest widoczne jak na dłoni.

Wydaje się, że Trump rozpoznaje Chiny jako najbardziej zagrażającą potęgę w niedalekiej przyszłości i dlatego aby zyskać siły do czekającej go walki, próbuje dokonać swoistego remontu kapitalnego Pax Americana stworzonego w wyniku II wojny światowej. Stąd próby nakłonienia członków NATO do zwiększenia swoich wydatków na obronę co najmniej do 2% GDP, stąd próby wygaszania konfliktów i dogadywania się z rozmaitymi watażkami.

Wygląda na to, że wbrew globalistom Trump zamierza ułożyć się z Putinem przypomnijmy, że te dwa kraje kontrolują ok. 90% zasobów broni nuklearnej. Dalszy wzrost mocarstwowej roli Chin nie jest na rękę też Putinowi, gdyż jak wiemy państwo silne to takie, które ma słabych sąsiadów, a nie odwrotnie. Chociaż Chiny się starzeją, to podobny proces zachodzi także w Rosji, której dalekowschodnie przestrzenie graniczą z przeludnionymi obszarami Chin.

Można było odnieść wrażenie, że Trump  zgodził się na budowę Nord Stream II i zamierza jedynie z nim konkurować na tym samym terenie.  Widać też, że bardzo ważną sprawą dla Trumpa jest zapewnienie bezpieczeństwa Izraelowi, stąd też jego większa elastyczność wobec Putina trzymającego karty w Syrii i jednocześnie zaprzyjaźnionego z Iranem. Rosja dla biznesmena Trumpa kojarzy się też z szansą na olbrzymie możliwości biznesowe, choć dziś jej GDP jest bliskie 1/10 GDP państw europejskich, czyli gdzieś może się równać GDP stanu Teksas.

Na dziś Trump wrócił do lewackiego gniazda os, które zaniepokojone krążą gotowe zaatakować przy nadarzającej się okazji. Dziwi nieco to “szczere” oskarżanie Rosji o ingerowanie w wybory w USA. Przecież na dobrą sprawę wszyscy to usiłują robić. Swego czasu głośna była sprawa wysłania przez ówczesnego prezydenta Obamę kilkudziesięciu speców od wyborów do Izraela  aby zapobiec zwycięstwu nacjonalisty Bibi Netanjahu, bezowocnie wyrzucono w błota pieniądze amerykańskiego podatnika.

Kilka lat temu po wyborach w Egipcie w których zwyciężył gen. El Sisi, pojechał inny “diabołek” pokoju sen. John McCain, który stawał w obronie tracących władzę Braci Muzułmańskich Mursiego. Również to powiązany z przemysłem zbrojeniowym i z deep state sen. McCain “wojował” nawołując do majdanu na Ukrainie.

Lewica nie ma innego wyjścia jak walka z Trumpem. W mainstreamowych mediach aż huczy od oskarżeń Trumpa o zdradę i o to, że temu KGB-ście Putinowi dał się owinąć wokół małego palca, a wszystko dlatego, że Putin ma na niego jakiś poważny bród. Były szef CIA John Brennan w rządzie Obamy, wrzucił na twitterze, że zachowanie Trumpa było kryminalne i pachnie zdradą, a wszystko dlatego, że siedzi on w kieszeni Putina. Trzeba dodać, że Brennan będąc młodym człowiekiem  w 1976r. w wyborach prezydenckich głosował na komunistę, a nawet mówią o nim, że jest muzułmaninem.

Cóż, Trump tak łatwo nie zejdzie ze swojej sceny, będzie chciał dokonać daleko idących zmian w sposobie funkcjonowania Ameryki w szybko zmieniającym się świecie. Miejmy nadzieję, że te nadchodzące zmiany będą również sprzyjać umocnieniu się interesów Państwa Polskiego w naszym zakątku Europy…

Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2018/07/17
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika RinoCeronte

17-07-2018 [17:11] - RinoCeronte | Link:

Moim zdaniem Trump to łebski facet i będzie nas zaskakiwał wielokrotnie. Ma charakter pokerzysty. Wspomnijmy tylko naloty w  Syrii czy przeniesienie ambasady do Jerozolimy...

Obrazek użytkownika xena2012

17-07-2018 [18:26] - xena2012 | Link:

Trump jest popychadłem ale Izraela i Żydów amerykańskich.To oni decydują co ma mówić i z kim i co ma robić by pieniądze płynęły do nich ciurkiem.

Obrazek użytkownika RinoCeronte

17-07-2018 [22:34] - RinoCeronte | Link:

Może nie popychadłem, ale coś jest na rzeczy z tym Izraelem... Stąd też nasi Przywódcy postanowili się z Izraelem jakoś dogadać. Rosja ma tam swoich agentów i to jest pewien problem. Trzymam kciuki za Mateusza.

Obrazek użytkownika Marek1taki

17-07-2018 [21:14] - Marek1taki | Link:

W TV trwa analiza wyników spotkania na podstawie gestów. Pominięto jednak bardzo silny sygnał wizerunkowy. Trump ewidentnie zmienił kolor włosów. Już nie jest "kurczaczek". Jest "jasny platynowy blond". To musi coś znaczyć w kontekście tym, że Putin nie zmienił fryzury.

Obrazek użytkownika xena2012

17-07-2018 [21:37] - xena2012 | Link:

A piłka wręczona przez Putina Trumpowi to nie sygnał wizerunkowy? Najtęższe polskie głowy spekulują z powagą o znaczeniu tego gestu.

Obrazek użytkownika Marek1taki

17-07-2018 [22:03] - Marek1taki | Link:

Dwa cytaty z wypowiedzi Trumpa stawiają go w niekorzystnym świetle. Przytacza je MatkaKurka http://kontrowersje.net/trump_...
"„Nasze relacje z Rosją NIGDY nie były gorsze z powodu wielu lat głupoty i lekkomyślności USA, a teraz Zmanipulowanego Polowania na Czarownice!”. Niestety to nie koniec, bo już w obecności Putina, Trump wypalił: „Powiedzieli, że uważają, że to Rosja. Prezydent Putin mówi, że to nie Rosja. Nie widzę żadnego powodu, by miałoby tak być. Mam wielkie zaufanie do mojego wywiadu, ale prezydent Putin niezwykle mocno i twardo zaprzeczył doniesieniom”."
Zastanawia, ile w tym chlapaniu jęzorem kurtuazji w stosunku do przywódcy objętego restrykcjami państwa. Morawieckiego i Dudę byśmy za takie teksty zaorali. Trzeba przyznać, że Trumpowi się wiele wybacza. Może jego nieobliczalność i fakt, że nie ma kompleksu syna szatniarza, pozwala mu prowadzić politykę niekonwencjonalnej otwartości, jeździć raz do Azji, raz do Europy, nie spóźniać się i zmieniać dotychczasowe ustalenia globalistów, co wywołuje wściekłą nagonkę. Czy on sam nie jest jednak zmianą globalizmu z ludzką twarzą?

Obrazek użytkownika paparazzi

17-07-2018 [23:31] - paparazzi | Link:

Ludzie , wy tak na poważnie? Jak macie konkretne pytania to myślę ze pan Jacek Matysiak wam chętnie odpowie. A ma wiedze. Cierpliwości, wszystko wyjdzie za pol roku.

Obrazek użytkownika xena2012

18-07-2018 [10:28] - xena2012 | Link:

Jedno jest nam potrzebne -trochę dystansu wobec potężnych niby to sojuszników.Pamietając idiotyczne zachwyty nad wizytą Trumpa w Polsce,euforię w mediach i późniejsze minorowe nastroje po ogloszeniu ustawy 447 myślę że lepiej wykazać wiecej powściągliwości i godności.