Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
TW „Znak” nadaje z Brukseli
Wysłane przez Andy51 w 19-04-2018 [12:59]
Każda sytuacja, w której kapuś Boni może pokazać się, że donoszenie ma w krwi potwierdza się po raz któryś. Boni nadaje na Polskę w sposób ciągły. Przecież jest jedynym facetem wśród babskiej drużyny wiedźm, które głosowały za rozpoczęciem wdrażania art. 7 przeciwko Polsce.
Chcąc , żeby o nim nie zapomniano w totalnej Targowicy i KE napisał pismo do europosłów - członków Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.
Napisał:
Aresztowanie posła Stanisława Gawłowskiego jest zaprzeczeniem demokratycznych standardów. Dziś skierowałem otwarty list do Posłów Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego w obronie zasad praworządności.
Kapuś Boni zapomniał o jednym, że to niezależny Sąd zdecydował o aresztowaniu Gawłowskiego nie politycy, a materiały, które przedstawiła Prokuratura musiały być mocne, skoro Sąd wyraził zgodę się na aresztowanie.
PO nie potrafi zrozumieć, że czas w którym była zgoda na korupcje i złodziejstwo się skończył i wszyscy ci, którzy działali niezgodnie z prawem, będą musieli odpowiedzieć za swoje czyny
Zdaje się, że kapuś Boni tego nie rozumie i brzęczy z Brukseli jak upierdliwa mucha.
Komentarze
19-04-2018 [10:44] - Bona (niezweryfikowany) | Link: Kolejny APEL (!): LUSTRACJA,
Kolejny APEL (!): LUSTRACJA, LUSTARCJA PANOWIE ! Bez tego nie ma też niepodległości polskiego państwa. Niestety !
19-04-2018 [11:33] - Andy51 | Link: Trochę późno, ale cały czas
Trochę późno, ale cały czas aktualne zadanie.
19-04-2018 [15:42] - Imć Waszeć | Link: Jak znów lustracja (czyli
Jak znów lustracja (czyli szukanie w IPN)? Kiedy POlszewictwo z dumą deklarowało, że nie są agentami lub donosicielami SB (z paroma wyjątkami, które się potem przyplątały lub którzy się bardziej plątali) i nie są z partii PZPR, jak nie przymierzając wskazywani przez nich mityczna "Balbina" i Rajmund, to mówili prawdę, czyli "prawdę". To było ich "hasło wyborcze" w początkach lat 2000. Oczywiście nikt wtedy nawet nie wspominał na głos, że były też komunistyczne służby wojskowe, których teczki najpewniej spłonęły na poligonach, a kopie są w Moskwie i Berlinie. Taka mała różnica.
Mówiąc "lustracja" powinno się mieć na myśli raczej głębokie wykopki kwitów z całego państwa przez niezależny od dobrosąsiadów kontrwywiad. W IPN będzie bardzo mało papierów na formację lyberalną wewnątrz NZS, bo to już są inne czasy. W czasach słusznie minionych kolesie ci lali w pieluchy, a dziś prezesują KGHM-om, tak jak np. ci przebierańcy. Za ojców resortowych ukarać ich też nie sposób. Jedno jest pewne, kto raz zdradził, to da du... zawsze i wszędzie jak go odpowiednio poproszą. Stąd kontrwywiad i konieczność przegrzebania już raczej papierków od 1989-2018 roku. Po czynach ich POznacie.
19-04-2018 [16:46] - Andy51 | Link: Konieczność głębokich
Konieczność głębokich wykopków, racja.
19-04-2018 [17:11] - Teutonick | Link: Wszystko ładnie pięknie, ale
Wszystko ładnie pięknie, ale z tym "facetem" to żeś się Pan ździebko rozpędził