Cyklotron protonowy i leczenie raka


W mediach społecznościowych funkcjonuje anonimowy apel (zamieszczony powyżej) w sprawie akceleratora protonowego w Centrum Cyklotronowym w Krakowie a którego efektywność leczenia raka nie jest wykorzystana na miarę jego technicznych możliwości.
Różnie o tym apelu piszą i mówią. Niemniej problem istnieje. W Centrum Cyklotronowym znajduje się akcelerator protonowy i ze względu na procedury biurokratyczne nie jest on w pełni wykorzystany do leczenia ludzi, szczególnie dzieci. Choć według szefa Centrum Cyklotronowego, Ministerstwo Zdrowia zna sprawę i zajmuje się rozwiązaniem problemu.
To urządzenie ratuje ludziom życie. Czy będzie ratowało życie ludzi i dzieci zgodnie ze swoim przeznaczeniem zależy od tego jak szybko bariery biurokratyczne zostaną zlikwidowane. Być może opublikowanie tego apelu tutaj przyczyni się do tego, aby nastąpiło to choć trochę szybciej.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

29-03-2018 [18:25] - xena2012 | Link:

O jakie bariery biurokratyczne chodzi?Może konkretne zarzuty do konkretnych urzedników przyspieszą wykorzystanie urzadzenia.

Obrazek użytkownika Marek1taki

29-03-2018 [21:16] - Marek1taki | Link:

Nie chodzi o bariery biurokratyczne, ani o urzędników - to normalny stan w socjalizmie.
Sprawa jest w tym, że inwestycje są z przydziału po uważaniu,
że ceny sprzętu są wyższe niż gdyby ktoś go miał kupić za swoje i na nim leczyć ludzi,
że trzeba mieć przydział środków na leczenie (kontrakt z NFZ albo z MZiOS - po uważaniu),
że trzeba dostać administracyjny przydział na leczenie gwarantowane/obiecywane w ramach przymusowego ubezpieczenia - skierowanie od lekarza,
że trzeba się ustawić w kolejce - bo kolejka jest oczywistym stanem przy takiej organizacji.
Apelując trzeba mieć świadomość, że jakiejś grupie pacjentów zostanie zabrana możliwość leczenia, jakaś placówka zostanie zlikwidowana, jakiś szef placówki się nie będzie innowował, jakiś sprzęt nie zostanie zakupiony. O tym nie zadecydują pacjenci, o tym zadecydują urzędnicy, biznes, media i politycy - układ. Zapomniałem o sędziach ferujących wyroki-decyzje zgodne z interesem ubezpieczycieli - bankierów.

Obrazek użytkownika Zunrin

29-03-2018 [23:34] - Zunrin | Link:

Tego jeszcze nie pogrzebali... Panie, to jeden wielki pieprznik. To co podają w tym apelu (to ta wersja z podniecaniem się na początku, że kosztował TRZYSTA mln?) to jest pomieszane prawdy, półprawdy i kłamstwa. Aż nie wiadomo od czego zacząć. Zgadza się, sprzęt jest, używa się go w leczeniu raka (chociaż eksperci spierają się czy to lepsze rozwiązanie od innych). Tylko że w apelu drastycznie zaniżono liczbę leczonych odmian raka w porównaniu do rzeczywistości. A po zerknięciu w temat okazało się jeszcze, że w odmawianiu leczenia specjalizują się lekarze z jednego z ośrodków związanych z tym sprzętem. Tak jest, liczba mnoga jest prawidłowa, bo w całą procedurę leczenia zamieszane są 4 instytucje - 2 szpitale, Instytut Fizyki Jądrowej PAN i podlegle mu Centrum Cyklotronowe. Dołóżmy do tego NFZ ze swoimi kretyństwami i wszystko jasne dlaczego nie mogą się dogadać. K***a jedyny taki sprzęt w Polsce, a NFZ konkurs ogłasza na leczenie cyklotronem...
A na koniec wisienka. Nie da się poza systemem zafundować choremu takiej terapii. Bo sprzęt jest kupiony za pieniądze z UE, z wpisanym w umowę wyraźnym zakazem leczenia prywatnego.