Turystycznie doganiamy Europę

W 2016 r. w porównaniu z rokiem poprzednim liczba oferowanych miejsc w obiektach hotelowych wśród wszystkich krajów unijnych najbardziej wzrosła w Polsce (o 8,0%). Znaleźliśmy się również w czołówce państw UE, których obywatele odbyli najwięcej turystycznych podróży zagranicznych. To oczywisty znak wzrostu zamożności Polaków. Prawdopodobnie analogiczne dane za 2017 r. powinny okazać się jeszcze lepsze, biorąc pod uwagę jeden z efektów programu 500+, widoczny gołym okiem w postaci znaczącego wzrostu turystyki rodzinnej - rzecz jasna głównie w kraju.
Opublikowany dzisiaj raport GUS „Turystyka w Unii Europejskiej” w 2016 r., uwzględniający dane Eurostatu, koncentruje się na bazie hotelowo-noclegowej w poszczególnych jej krajach, a także, odbywanych przez ich obywateli, podróżach turystycznych (co najmniej pięciodniowych).
Polska na tle takich europejskich potęg w turystyce, jak Włochy, Francja, Hiszpania, Grecja czy Niemcy, wypada całkiem dobrze. Co istotne, niemal z każdym rokiem nadrabiamy tu zaległości, dzielące nasz kraj jeszcze na początku obecnej dekady.
Wystarczy w tym miejscu przytoczyć porównanie ilości zagranicznych podróży długookresowych mieszkańców poszczególnych krajów UE w latach 2006-2016. Jeszcze 12 lat temu Polacy odbyli (w ciągu całego roku 2006) niespełna 3,5 mln takich podróży, co stawiało nasz kraj pod tym względem na 13. miejscu w UE, a pod tym względem wyprzedzali nas m.in. kilkakrotnie przecież mniej od nas liczni Czesi. Zaś w 2016 r. nasi obywatele odbyli niemal 8,6 mln podróży zagranicznych. Oznaczało to, że Polska znalazła się w tej „konkurencji” na miejscu czwartym (ewentualnie piątym - jeśli uwzględnić (nieujawnione) dane z Wlk. Brytanii, której obywatele w poprzednich latach podróżowali kilkakrotnie częściej od naszych). Ale i tak wyprzedziliśmy tu takie kraje, jak choćby Włochy, Hiszpania, Belgia czy Szwecja. Rzecz jasna wciąż daleko nam do Francji (16,2 mln wyjazdów), Holandii (13,2 mln), wieloletniego lidera tego rankingu: Niemiec (63,6 mln), czy Wlk. Brytanii (39,1 mln w 2013 r., kiedy po raz ostatni ujawniono jej wyniki).
Ponadto z raportu GUS, podpartego danymi Eurostatu, dowiadujemy się m.in., że w 2016 r. o 9,7% wzrósł popyt na usługi noclegowe mierzony liczbą udzielonych noclegów we wszystkich turystycznych obiektach noclegowych w krajach Unii Europejskiej, a w tym samym roku w Polsce - jeszcze w większym stopniu, bo o 11,5%.
To samo źródło poinformowało również, iż najwięcej turystycznych obiektów noclegowych w Unii Europejskiej w 2016 r. znajdowało się we Włoszech – 178 449 (29,3% w całej UE), następnie w Chorwacji – 83 233 (13,7%), Niemczech – 50 152 (8,2%) i Hiszpanii – 48 701 (8,0%). W tym samym czasie w naszym kraju było 10 509 takich obiektów (1,7%). Z tego niemal 38% to hotele i motele, nieco ponad 62% - pozostałe obiekty oferujące miejsca noclegowe.
Proporcje te wyglądały zresztą różnie w różnych krajach. Np. hotele zdecydowanie dominowały na Cyprze (99,7%) i Malcie (89,1%). Z kolei w Chorwacji - pozostałe obiekty noclegowe (98,8%), które zdecydowaną większość stanowiły także na Litwie, w Belgii, we Włoszech i Słowenii (odpowiednio 84,4%, 81,5% oraz 81,4% i 78,8%).
Ponadto raport GUS ujawnia, że, w porównaniu do 2015 r. liczba oferowanych miejsc w obiektach hotelowych najbardziej wzrosła w Polsce (o 8,0%). W 2016 r., w porównaniu z rokiem poprzednim, liczba oferowanych miejsc w obiektach hotelowych najbardziej wzrosła w Polsce (o 8,0%), w Luksemburgu (o 7,9%), na Łotwie (o 3,0%), w Portugalii (o 2,7%), oraz w Holandii (o 2,6%). Natomiast spadek liczby miejsc noclegowych w bazie hotelowej odnotowano w Rumunii (5,1%), na Cyprze (1,4%) i Słowacji (1,3%).
Raport informuje także, iż we wszystkich krajach unijnych w 2016 r. o 9,7% wzrósł popyt na usługi noclegowe pod względem liczby udzielonych noclegów we wszystkich obiektach noclegowych. Najwięcej w Bułgarii ( o 17,7%), na Cyprze (o 14,8%), na Słowacji (o 14,1%), oraz w Polsce ( o 11,5%). Z kolei udział noclegów udzielonych turystom zagranicznym wynosił ponad 90% w odniesieniu do Malty, Cypru i Chorwacji, zaś w Rumunii i Polsce nie przekroczył 20%.

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Mikołaj Kwibuzda

17-02-2018 [10:03] - Mikołaj Kwibuzda | Link:

W prywatnych rozmowach z osobami zatrudnionymi w branży turystycznej w środkowej Europie powtarza się opinia, że mieszkańcy Zachodu przyjeżdżają do nas coraz chętniej, bo u nas nie ma "migrantów". Ciekawe, czy są na ten temat jakieś badania - w każdym razie nie oczekiwałbym ujawnienia ich wyników od Eurostatu...