Bełkot Dudy o wolności słowa i podlizywanie się Izraelowi

Wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek potwierdziła wczoraj, że prezydent Andrzej Duda brał pod uwagę głosy płynące z Izraela przy decyzji o skierowaniu ustawy o IPN do Trybunału Konstytucyjnego. „..(źródło )

Prezydent Andrzej Duda podczas konferencji prasowej zapowiedział podpisanie nowelizacji ustawy o IPN i skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa przewiduje karę za przypisywanie Polsce winy za Holokaust i – jak zauważył prezydent – ten fakt wywołuje napięcia w relacjach Polski z Izraelem a także Stanami Zjednoczonymi. Dlatego chcąc rozwiać wszelkie międzynarodowe wątpliwości oraz oddając szacunek ocalałym z Holokaustu, Andrzej Duda zdecydował się skierować projekt do rozpatrzenia przez sądownicze gremium. „..”Prezydent zwrócił jednak uwagę, że w Izraelu istnieją obawy związane z nowelizacją ustawy o IPN. Niektórzy twierdzą, że posłuży ona fałszowaniu historii. Zdaniem prezydenta z tekstu ustawy nie wynika nic podobnego. Andrzej Duda rozumie jednak obawy i pragnie oddać szacunek pamięci oraz uczuciom ocalałych z Holokaustu. 
Dlatego też zdecydował podpisać ustawę oraz skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent chce, aby instytucja rozpatrzyła przepisy pod kątem wolności słowa.”...(źródło ) 

Szczerski o słowach Tillersona ws. ustawy o IPN: Pokazuje skalę wyzwania, jakie przed nami stoi”...”"Oświadczenie sekretarza stanu USA Rexa Tillersona pokazuje nam skalę wyzwania, jakie przed nami stoi, jeśli chodzi o dialog i wyjaśnianie ustawy o IPN" - powiedział szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski. Jak dodał, decyzja prezydenta Andrzeja Dudy stwarza instrument do takiej rozmowy.”..”Sekretarz stanu USA Rex Tillerson w oświadczeniu na temat podpisania przez prezydenta RP ustawy o IPN napisał, że Stany Zjednoczone są rozczarowane tym, że polski prezydent podpisał ustawę, która nakładałaby kary za przypisywanie zbrodni nazistowskich państwu polskiemu.

Rozumiemy, że ustawa ta będzie skierowana do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe -napisał Tillerson. To oświadczenie pokazuje nam skalę wyzwania, jakie przed nami stoi, jeśli chodzi o dialog i wyjaśnianie istoty tej ustawy -powiedział PAP Szczerski.My jesteśmy do tego dialogu, zarówno z Izraelem jak i z Waszyngtonem, gotowi i jesteśmy na niego otwarci -dodał minister.

My ten kontakt cały czas prowadzimy i on jest stały; przestrzeń dla tego dialogu jest. Natomiast to oświadczenie pokazuje, że jeszcze przed nami duże wyzwanie, jeśli chodzi o wyjaśnienie intencji i treści tej ustawy i jej zakresu- powiedział Szczerski. Zaznaczył, że "decyzja prezydenta, która podpis łączy z przesłaniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, stwarza też instrument do tego, żeby taką rozmowę prowadzić".

Tillerson wyraził rozczarowanie podpisaniem przez polskiego prezydenta ustawy o IPN i ocenił jej przepisy jako szkodliwe dla wolności słowa i badań naukowych. Potwierdził, że USA uznają sformułowania takie jak "polskie obozy śmierci" są bolesne i wprowadzające w błąd". Takie historyczne niepoprawności dotykają Polskę, naszego mocnego sojusznika, i muszą być zwalczane w sposób, który chroni podstawowe wolności. Uważamy, że otwarta debata, nauka i edukacja to najlepszy sposób przeciwstawiania się wprowadzającemu w błąd językowi - napisał szef dyplomacji USA.

Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert powiedziała we wtorek, że ten resort dał już wyraz swemu zaniepokojeniu w związku z ustawą o IPN. Prowadzimy prywatne rozmowy dyplomatyczne- dodała. Przypomniała, że w zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone zdecydowanie ostrzegły Polskę, iż kontynuacja prac nad tą ustawą mogłaby zaszkodzić polskim interesom strategicznym.

Nowelizacja ustawy o IPN wprowadza karę więzienia lub grzywny za "publiczne i wbrew faktom" przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialność za zbrodnie Trzeciej Rzeszy, inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne. Karane ma być też "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Nowelizacja ustawy o IPN wywołała wcześniej sprzeciwy m.in. w Izraelu, USA, Kanadzie i na Ukrainie.

Po decyzji prezydenta izraelskie MSZ oświadczyło, że wciąż liczy na wprowadzenie "zmian i poprawek". Zapewniło też, że "Izrael nadal pozostaje w kontakcie z polskimi władzami". Jak dodało, "Izrael odnotował, iż prezydent Andrzej Duda skierował ustawę do Trybunału Konstytucyjnego w celu uzyskania wyjaśnień i poprawek". '..(źródło)

Sekretarz stanu USA Rex Tillerson w oświadczeniu na temat podpisania przez prezydenta RP ustawy o IPN napisał, że Stany Zjednoczone są rozczarowane tym, że polski prezydent podpisał ustawę, która nakładałaby kary za przypisywanie zbrodni nazistowskich państwu polskiemu.
„Rozumiemy, że ustawa ta będzie skierowana do polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Wprowadzenie w życie tego prawa szkodliwie wpływa na wolność słowa i badania naukowe” – napisał Tillerson.
„To oświadczenie pokazuje nam skalę wyzwania, jakie przed nami stoi, jeśli chodzi o dialog i wyjaśnianie istoty tej ustawy” – powiedział PAP Szczerski. „My jesteśmy do tego dialogu, zarówno z Izraelem jak i z Waszyngtonem, gotowi i jesteśmy na niego otwarci” – dodał minister.
„My ten kontakt cały czas prowadzimy i on jest stały; przestrzeń dla tego dialogu jest. Natomiast to oświadczenie pokazuje, że jeszcze przed nami duże wyzwanie, jeśli chodzi o wyjaśnienie intencji i treści tej ustawy i jej zakresu” – powiedział Szczerski. Zaznaczył, że „decyzja prezydenta, która podpis łączy z przesłaniem ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, stwarza też instrument do tego, żeby taką rozmowę prowadzić”. (PAP)”..(źródło)

Lech Obara „Odpowiedzialność karna za negowanie Holocaustu jest stosowana.
W 2006 r. austriacki sąd skazał brytyjskiego historyka Davida Irvinga na trzy lata więzienia. Deportowano go z Anglii i uwięziono w austriackim więzieniu, skąd po roku został przedterminowo zwolniony. Kiedy w Niemczech pojawiła się dyskusja, czy wolność słowa powinna ustąpić ochronie prawdy historycznej, niemiecki Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że wolność nauki i przekonań nie obejmuje świadomego głoszenia nieprawdy i naruszenia pamięci ofiar Holocaustu i ich potomków. Prawda o Holocauście jest więc prawnie chroniona, jest to część prawdy o II wojnie światowej. Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny stwierdził również, że stosowanie kar za kłamstwo oświęcimskie ma sens, nie chodzi o przekonanie skazanych, ale o prewencję, czyli o odstraszanie od popełniania czynu i podniesienie świadomości historycznej społeczeństwa. W dorobku prawnym Unii Europejskiej jest decyzja Ramowa Rady z dnia 28.11.2008 r. w sprawie zwalczania przejawów rasizmu i ksenofobii, który stwierdza, że publiczne aprobowanie, negowanie lub umniejszanie znaczenia zbrodni IIIRzeszy powinno być penalizowane.”..(źródło )

Włochy: kary za kłamstwo oświęcimskie”..”Karę pozbawienia wolności od dwóch do sześciu lat za negowanie Holokaustu przewiduje poprawka do włoskiego kodeksu karnego. Dziś została ostatecznie przyjęta przez parlament. Za głosowało 237 deputowanych, przeciwko tylko pięciu. „...(źródło)

 Wzywam do akademickiego bojkotu aż do momentu gdy rządy Niemiec i Austrii zaprzestaną wsadzania historyków do więzień. Ja zostałem wsadzony na trzy lata za wyrażoną 17 lat wcześniej opinię.” „..”Sąd Najwyższy w Wiedniu zdecydował o warunkowym zwolnieniu brytyjskiego historyka Davida Irvinga. Decyzją sądu wydaną w środę, 20 grudnia 2006 roku, Irving został zwolniony warunkowo po odbyciu 13 miesięcy pozbawienia wolności z nałożonej kary 3 lat więzienia.
W jednodniowym procesie pokazowym 20 lutego 2006 roku, sąd wiedeński skazał 68-letniego Davida Irvinga za “zaprzeczanie Holokaustowi”. Prokurator zażądał kary 10 lat pozbawienia wolności. David Irving, który odwiedził Austrię celem wygłoszenia prelekcji dla studentów uniwersyteckich na temat rozmów Adolfa Eichmanna z żydowskimi przywódcami w Budapeszcie, został 11 listopada 2005 roku aresztowany przez austriacką policję Stapo (Stastspolizei). Decyzja o aresztowaniu Irvinga podjęta została 16 lat wcześniej, w październiku 1989 roku, i była reakcją na pisemny wniosek komunistycznej organizacji Dokumentationszentrum des Österreichischen Widerstands (Centrum Dokumentacji Austriackiego Ruchu Oporu). Aresztowanie opierało się na obowiązujących w Austrii przepisach Verbotsgesetz z 1945 roku, zabraniających dyskusji na niektóre tematy dotyczące II Wojny Światowej. Prawo to, uściślone w 1992 roku, może być nałożone na “każdego kto zaprzecza, wysoce pomniejsza, popiera lub próbuje usprawiedliwić ludobójstwo Narodowego Socjalizmu lub innych przestępstw Narodowego Socjalizmu przeciwko ludzkości, poprzez słowo drukowane, środki przekazu lub inne media”.
Na krótko przed skazaniem przez sąd w Wiedniu za tzw. kłamstwo oświęcimskie, David Irving już 17 lutego br. przyznał, że “w świetle obowiązujących przepisów nie mam wyjścia jak przyznać się do winy”, jednakże kategorycznie podkreślił mówiąc: “Nie zgadzam się z zarzutem, iż jestem negacjonistą. Jest to plugawe oszczerstwo.” W rzeczystości, David Irving nigdy i nigdzie, również w kilkudziesięciu swoich książkach, nie negował cierpienia Żydów i innych narodów podczas II Wojny Światowej. Jednak tak jak inni historycy podważający oficjalną wersję historycznej interpretacji, odrzucał obowiązującą wykładnię Holokaustu, w tym przede wszystkim podważał: 1) Istnienie decyzji Hitlera dotyczącej masowego i zorganizowanego unicestwienia Żydów; 2) Istnienie komór gazowych i przez to eksterminację przy ich użyciu; 3) Oficjalną liczbę 6 milionów Żydów mających zginąć w wyniku Holokaustu. Te trzy sporne kwestie, na których zbudowana jest obowiązująca interpretacja wydarzeń znana jako Holokaust, nie posiadają żadnych wiarygodnych, a najczęściej żadnych dowodów – twierdził Irving.”..”Organizacje, instytucje i osoby przyczyniające się do lansowania i bezwzględnego narzucania oficjalnej interpretacji wydarzeń II Wojny światowej oraz znane z aktywnej walki z wolnością słowa, ubolewają nad decyzją sądu wiedeńskiego. Dyrektor Centrum im. Szymona Wiesenthala w Izraelu, dr Efraim Zuroff powiedział, że decyzja sądu jest “najgorszym z możliwych odpowiedzi na zeszłotygodniową konfrencję zaprzeczającą Holokaustowi, która odbyła się w Teheranie, i będzie wzmacniała tych, którzy popierają te szalone idee.”
Wielu historyków z wielkim szacunkiem odnosi się do bogatego dorobku naukowego i popularyzatorskiego Davida Irvinga. Wynika to przede wszystkim z tego, że D. Irving jako jeden z nielicznych posługiwał się tylko i wyłącznie dokumentami, w przeciwieństwie do historyków głównego nurtu, którzy zamiast sięgać do źródeł, kopiują i bezkrytycznie cytują jeden drugiego. W czasie swej kilkudziesięcioletniej pracy, zgromadził on unikalne zbiory rękopisów, pamiętników i dokumentów z czasów wojny. W wyniku przegranego procesu wytoczonego o zniesławienie przeciwko prof. Deborah Lipstadt, sędzia Gray w dniu 11 kwietnia 2000 roku nałożył kary, które doprowadziły do tego, iż David Irving stracił mieszkanie w Londynie oraz skonfiskowano mu cały unikalny zbiór. W kuriozalnej decyzji, cały zbiór przekazany został w ręce oponenta ideologicznego – prof. Deborah Lipstadt. Szykanowany przez lata, Irving ostatecznie skazany został przez sąd wiedeński.”..(źródło )

Elig „Śmierć dr Ratajczaka i kłamstwo oświęcimskie”...”Dr Dariusz Ratajczak zasłynął w roku 1999 jako jedyny człowiek w Polsce, któremu wytoczono proces karny o t.zw. "kłamstwo oświecimskie", czyli negowanie Holocaustu Żydów.  Wyrzucono go też z tego powodu z pracy w Uniwersytecie Opolskim.  Fragment jego książki, będący przyczyną tego oskarżenia można przeczytać /TUTAJ/.

  Sąd w roku 2002 umorzył postępowanie karne z powodu niskiej szkodliwości społecznej.  Jednak środowiska związane z "Gazetą Wyborczą" zaciekłe prześladowały historyka skutecznie uniemożliwiając mu znalezienie pracy w zawodzie przez 11 lat, aż do jego śmierci.  Gdy ta nastąpiła, nie kryły one swojej radości i satysfakcji, co było widać w artykule "Znaleziono ciało kłamcy oświecimskiego " na portalu internetowym "GW".  Do tej nagonki dołączyły się problemy osobiste.  W latach 2006 i 2007 Dariusz Ratajczak rozwiódł sie z żoną i stracił prawo do opieki nad dziećmi.”...”Nic wiec dziwnego, że powszechnie uznano, iż Ratajczak zmarł, bo został zaszczuty przez "Gazetę Wyborczą" i być może, popełnił samobójstwo.  Nie jest to jednak wcale takie jasne.  Ochroniarze z centrum handlowego "Karolinka" twierdzą, że rankiem 11 czerwca samochodu Ratajczaka na parkingu nie było.  Na forum TVO internauta Metlib stwierdził, że 10 czerwca o czwartej rano parking ten był kompletnie pusty.  Świadczy to, iż samochód z ciałem musiał zostać tam przez kogoś podrzucony 10-tego lub 11-tego czerwca.  W dodatku Ratajczak kupil to Renault Kangoo zaledwie trzy tygodnie przed swoją śmiercią i zamierzał nim pojechać do Holandii, by podjąć tam dobrze płatną pracę.  Możliwe więc, że mamy do czynienia z morderstwem, które ktoś chciał upozorować jako samobójstwo /patrz moja notka "Tajemnicze samobójstwa" /TUTAJ//.

  Na koniec chciałabym powiedzieć kilka słów na temat "kłamstwa oświęcimskiego".  Dariusz Ratajczak nie kwestionował faktu hilerowskiego ludobójstwa.  Przypuszczał tylko, że liczba jego ofiar mogła być zawyżona i wynosić w rzeczywistości 2,5 miliona, a nie 6.  Sama idea zwalczania  t.zw. "kłamstwa oświęcimskiego" przy pomocy kodeksu karnego, policji, sądów i więzień jest, moim zdaniem, jednym z najgłupszych pomysłów w ostatnich pięćdziesięciu latach.  Uwłacza ona pamięci ofiar Holocaustu /ile by ich nie było/.  "Prawda", której strzec muszą policjanci i klawisze staje się kompletnie niewiarygodna.  Kazdy rozsądny człowiek zacznie w końcu podejrzewać, że  z tym Holocaustem coś musiało być nie tak, skoro za samo mówienie o nim można trafić do kryminału.  Efekt jest więc dokładnie odwrotny od zamierzonego.  Poza tym postępowanie takie zwiększa niechęć w stosunku do Żydów, działając oczywiście na ich niekorzyść.”...(źródło )

W 2008 roku rzecznik praw obywatelskich zaproponował zniesienie zapisu dotyczącego „kłamstwa oświęcimskiego”.Stało się to przy okazji debaty nad tym aby znieść art 132 kodeksu karnego, ktory umożliwiał karanie osób pomawiających naród polski o udział, organizowanie i odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne i nazistowskie.Stanowisko to wywołało lawine krytyki środowisk żydowskich i żydofilskich.Zniesienie karalności pomawiania narodu polskiego dawałoby możliwość jeszcze większego zakłamywania historii przez osobników pokroju Grossa i jego apologetów.O ile art 132 w kontekście pomawiania Polaków o udział w np Holocauście jest w praktyce martwy, o tyle „kłamstwo oświęcimskie” ścigane jest z calą surowością prawa.Zwolennicy utrzymania polityki karania za poglądy dotyczące Holocaustu wskazywali na Niemcy jako kraj z którego powinniśmy brać przykład.Tam, za „kłamstwo oświęcimskie” do więzień trafiali historycy, którzy wątpili w oficjalnę wersje historii „..”Trybunał w Strasburgu odrzucił WSZYSTKIE skargi osób, skazanych za „kłamstwo oświęcimskie”, które wskazywały na naruszenie ich prawa do wolności wypowiedzi gwarantowanego im przecież przez art. 10 europejskiej konwencji praw człowieka i podstawowych wolności. Zinterpretowano go na sposób niepomyślny dla „kłamców oświęcimskich”. Ogłoszono że treści takie nie są objęte ochroną art. 10! Mają więc oni prawo do wolności wypowiedzi ale w konkretnych tematach może zostać im ono odebrane. Żadnego naruszenia wolności wypowiedzi „kłamców oświęcimskich” nie dopatruje się też Komitet Praw Człowieka ONZ.  „...(źródło )
------------ 

-----------
Mój komentarz

Ratajczaka skazana za pracę naukową kwestionującą liczbę ofiar Holokaustu . Kary za prace naukowe kwestionujące liczby Holokaustu nie łamią prawa do wolności słowa i swobody badan naukowych, a karanie wypowiedzi o odpowiedzialności narodu polskiego za Holokaust już tą wolność łamią. Według Dudy i jego świty

To co mówił wczoraj Duda to zwykła żenada

Ustawa o IPN jest potężną bronią jaką dzięki Kaczyńskiemu Polska dostała do prowadzenia wojny hybrydowej ( politycznej, kulturowej, informatycznej ideologicznej , informacyjnej aksjologicznej ) ze swoimi wrogami. Jest bronią masowego rażenia, o znaczeniu i sile jeszcze przez większość Polaków nie dostrzeganą

Więc o co chodzi Dudzie.

Szczerski poczuł się jak wielki mąż stanu , który śpi po cztery godziny, bo wszyscy Żydzi do niego dzwonią, niczym do jakiegoś paszy tureckiego, aby Duda coś z tą ustawą zrobił . I udało się im. Duda liczył, że podlizując się polakożercom pokaże jakim to on jest wielkim mężem stanu. 

A jedyne co pokazał to to ,ze jest słabym ogniwem, chłopczykiem w krótkich spodenkach, którego teraz zaczną ci którym się podlizywał walić pałą po głowie, aby go jeszcze bardziej zmiękczyć. I zmusić do ułatwienia dostępu do sędziów TK , aby wywierać na nich naciski , aby ich indywidualnie urabiać, a kto wie czy nie korumpować i szantażować.

Czyżby Szczerski stręczył Izraelowi usługi Dudy przy forsowaniu poprawek , których żąda Izrael od sędziów Trybunału Konstytucyjnego i od reszty władz Polski ?

Czyżby Duda zapomniał, kim byli ci , którzy w historii Rzeczpospolitej przy stanowieniu prawa kierowali się instrukcjami od obcych ambasad ?

Czyżby Duda wzorem magnatów prowadził całkowicie niezależną  politykę zagraniczna. I o co chodzi z ujawnieniem przez Amerykanów prowadzenia " PRYWATNYCH " rozmów dyplomatycznych ?

Film PILNUJMY POLSKI - ANTONI MACIEREWICZ (ODC.1) - ZAMIESZANIE WS. USTAWY O IPN TO DZIAŁANIE ŁŻE-ELIT
Film Jurij Bezmienow - Dywersja ideologiczna w wojnie informacyjnej

Marek Mojsiewicz
Powieść Pas Kuipera jest gotowa i można ją kupić Cena 35 złotych  Wpłaty proszę kierować na konto Kasa Stefczyka , Marek Mojsiewicz , numer konta 87 7999 9995 0651 6233 3004 0001 wraz z e-mailem na którym ma być wysłana na ksiazka@paskuipera.p((link sends e-mail)
Więcej na stronie internetowej powieści http://paskuipera.pl(link is external)
Marek Mojsiewicz
Subskrypcja bloga https://www.facebook.com/Marek-Mojsiewicz-133715660024501/(link is external)
Strona powieści Pas Kuipera na Facebooku https://www.facebook.com/PasKuipera

YouTube: 
Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek Mojsiewicz

07-02-2018 [14:06] - Marek Mojsiewicz | Link:

Ze 180 tysięcy Żydów ocalałych i mieszkających teraz w Izraelu, aż 45 tysięcy żyje w upokarzającej nędzy – wynika z raportu izraelskiego Stowarzyszenia Natychmiastowej Pomocy dla Ocalałych z Holocaustu. http://wolnosc24.pl/2018/02/07...

Obrazek użytkownika smieciu

07-02-2018 [14:22] - smieciu | Link:

Ha, świetne przykłady do czego prowadzi prawne ustalanie historycznej prawdy i dziwaczny wniosek autora. Sam pisze że art 132, mający chronić nas, chroni w istocie Żydów i to oni bronią tego prawnego rozwiązania. Nowelizacja ustawy IPN to kroczenie tą samą drogą. Napiszę jeszcze raz: jesteśmy za słabi by używać ich broni. Która zresztą polega na ograniczaniu wolności słowa i utrudnianiu dochodzenia do prawdy. Podpis Dudy, ustawa nie zmieni tego. Jedyne co osiągniemy to to tyle że staniemy w jednym szeregu z Żydami i ich metodami.

Zacytuję za panem Tillersona:
Potwierdził, że USA uznają sformułowania takie jak "polskie obozy śmierci" są bolesne i wprowadzające w błąd". Takie historyczne niepoprawności dotykają Polskę, naszego mocnego sojusznika, i muszą być zwalczane w sposób, który chroni podstawowe wolności. Uważamy, że otwarta debata, nauka i edukacja to najlepszy sposób przeciwstawiania się wprowadzającemu w błąd językowi.
Dokładnie tak jest. A do tego potrzebna jest wolność słowa. Naprawdę ciekawi mnie ile tu osób zgodziłoby się na to byśmy przeforsowali naszą ustawę o IPN w zamian zgadzając się na niemieckie (żydowskie) prawnicze rozwiązania co do traktowania zagadnienia Holocaustu. A dokładnie tak to wygląda i pewnie tak się efektywnie skończy.

Obrazek użytkownika xena2012

07-02-2018 [18:35] - xena2012 | Link:

,,otwarta debata,nauka edukacja to najlepszy sposób''........Teoretycznie,bo w praktyce doskonale widać hipokryzje tej wypowiedzi. Byliśmy i teraz też jesteśmy poddani niesamowitej presji i oskarżeń.Antypolonizm nigdy nie miał sie tak dobrze jak teraz.A my nadal nie smiemy nawet się odezwać o zbrodniach na Polakach.Bijemy sie w piersi płaczliwie i nieudolnie  broniąc się przed oskarzeniami.Jest też grupa Polaków która dla usuniecia obecnego rzadu posuwa się do oszczerstw i obwiniania Polaków za zagładę Żydów.Nasz były premier Cimoszewicz wspiera werbalnie oskarżenia agresywnych polityków izraelskich jakoby Polacy zabili w II-ej więcej Żydów niż Niemcy,Oznacza to że Polacy zabili ich w liczbie ok.5-6mln zapewne w obozach koncentracyjnych.Dlaczego nie prostujemy takiego monstrualnego kłamstwa ? Dlaczego nie uczyniono tego na uroczystosciach w Auschwitz gdzie Polacy zostali chamsko zwyzywani przez ambasador Izraela,dyrekcja Muzeum zakazała eksponować polską flagę która rzekomo miałby szargac pamięć ofiar? O jakiej edukacji mówimy jeżeli dyrekcja Muzeum Auschwitz przez lata okłamuje zwiedzających twierdząc ,że nie było tam innych więźniów niż Żydzi? Wątpię ,żeby za tak antypolską robotę ktokolwiek osmielił się zwolnić tego szubrawca i jego bezczelna pracownicę która stwierdziła że ,,z tym to mozecie sobie pod skocznia narciarska stać''. Skala zaniechań w obronie racji stanu Polski jest tak wielka i trudno obciążać prezydenta Dudę odpowiedzialnością za ustawę.Nikt nie kwapi sie przypomniec,że to Komorowski stał za oddaniem lasów,nieruchomości ,resztek które po poprzednich rzadach zostały.

Obrazek użytkownika smieciu

07-02-2018 [19:03] - smieciu | Link:

O to właśnie chodzi. Nie są podejmowane podstawowe czynności, panuje powszechny strach, więc skąd to myślenie że ustawa o IPN pomoże albo jest wynikiem jakiejś odwagi rządu? Trudno brać na ją na serio, trudno brać na serio tą całą otoczkę szum, skoro nie dość że nowelizacja była konsultowana z Żydami to nic nie jest robione na innych, naturalnych, podstawowych płaszczyznach działania. To jeden z powodów by ostrożnie podejść do ostatnich wydarzeń. Do odwagi senatu, Morawieckiego czy nawet Dudy.
Nowelizacja jest zła z powodów fundamentalnych o których tu piszę. A cała reszta widowiska wokół sprawia że są tym większe wątpliwości.

Obrazek użytkownika St. M. Krzyśków-Marcinowski

08-02-2018 [10:35] - St. M. Krzyśków... | Link:

Ochrona podstawowej wolności słowa powinna polegać na wprowadzeniu do polskich szkół takiej lektury, na przykład, jak ''Przemilczane zbrodnie" Jerzego Roberta Nowaka. Jest tam wykład jasny i naukowy. Skończyłby się może durny strach i szeptany przekaz prawdy. Do tej pory rolę policjanta pełniła żydokomuna zgromadzona wokół wiadomego gremium na Czerskiej. Pamiętam głos Modzelewskiego w sprawie Ratajczaka chyba: "Zadziobiemy każdego!". Dalej zadziobują, Czarneckiego na przykład. Wspiera ich Duda. W tym świetle Pański komentarz uważam za odwracanie kota ogonem.
 

Obrazek użytkownika smieciu

08-02-2018 [10:56] - smieciu | Link:

I tak będą móc zadziobywać. Bo przecież zostawiono wielkie furtki. Zresztą zadziobywanie nie musi ani zwykle nie odbywa się w jakiejś jawnej strefie medialnej ale po cichu za pomocą układów, tak jak tu wyżej autor przytoczył, na wskutek zorganizowanego zaszczucia, pozbawiania pracy itd. Ta ustawa nie zmieni tego.
Zresztą w ogóle nie dotyczy tego problemu. Nie jest przecież o tym że w końcu będzie wolno gadać prawdę o Żydach. Przeciwnie. Jej logiczną konsekwencją może być dalsze wzmocnienie parasola nad Żydami, którzy mogą domagać się analogicznej ochrony.
Przy czym właśnie najgorsze będzie że ktoś (ciekawe kto i na jakiej podstawie) będzie interpretował urzędowo gdzie została przekroczona granica w szkalowaniu Polaków. I Żydów.

Obrazek użytkownika Lektor

08-02-2018 [11:28] - Lektor | Link:

Tego co zrobił nasz Prezydent Duda, to albo pan, panie Mojsiewicz nie rozumiesz, albo należysz pan do tzw opozycji totalnej. To jest jeden z największych majstersztyków wykonanych w ostatnich latach. Andrzej Duda jednym ruchem wprowadził ustawę w życie, a jednocześnie uspokoił żydów i amerykanów. A jaki będzie wyrok TK, to panie nawet dzieci odgadną - pozytywny dla Polski panie, pozytywny !!!

Obrazek użytkownika Marek1taki

08-02-2018 [14:26] - Marek1taki | Link:

Czuję, że jesteśmy skazani na sukces, możliwe więc, że Pan ma rację. Jednak ja też (jak Pan Mojsiewicz) nie rozumiem działań ""polskiej" "dyplomacji"". Trudno nawet skonfigurować cudzysłowy.
Może stanowisko zająłby "nasz dyplomata" Radosław Sikorski, znany z wypowiedzi o "murzyńskości" - znowu te cudzysłowy.

Tymczasem czytam o stałych elementach "gry dyplomatycznej" w wykonaniu min. Czaputowicza:
http://nczas.com/wiadomosci/po...