I znowu "oszołomy" miały rację

  Ostatnio stało się to wręcz nagminne.  Dziewięć dni temu, po antypolskiej akcji Izraela okazało się, iż to uważani za "oszołomów" Stanisław Michalkiewicz, Grzegorz Braun, czy Marian Miszalski trafniej oceniali postawy Żydów i ich stosunek do Polaków niż liczni filosemici.  Dziś mamy podobny przykład dotyczący szczepień.  Od dawna liczni publicyści, zwłaszcza "Warszawskiej Gazety" zwracali uwagę na to, ze praktyka przymusowych szczepień bardzo małych dzieci może być szkodliwa dla ich zdrowia.  Tego typu głosy traktowane były jako przejaw ciemnoty i zacofania.  W dniu 4.02.2018 w "Dzienniku Gazecie Prawnej" ukazał się jednak tekst Patryka Słowika i Jakuba Styczyńskiego "Setki pacjentów dostały wadliwą szczepionkę. Lekarze wiedzieli, że wstrzykują niepełnowartościowy produkt" {TUTAJ}.  Czytamy w nim:

  "Większość szczepionek wymaga przechowywania w określonej temperaturze. Dlatego leżą w lodówkach. Inspektorzy farmaceutyczni postanowili w ostatnich miesiącach sprawdzić, czy sprzęt chłodniczy w aptekach i przychodniach działa. A także czy na wyposażeniu są agregaty na wypadek odłączenia prądu. Efekt? Koszmarny. Nie dość, że wykazano, iż tysiące szczepionek nadaje się do utylizacji, to są dowody na to, że lekarze szczepili, wiedząc już, że specyfik należy zniszczyć. To narażenie dzieci na poważne choroby.  Dorota Konaszczuk, szefowa sanepidu w Gorzowie Wielkopolskim, mówi, że na jej terenie w aż 10 placówkach wykorzystano szczepionki, które powinny być zutylizowane.
– Okropnie nas to niepokoi. Problem bowiem dotyczy wielu, jeśli nie wszystkich województw – przyznaje Paweł Trzciński. W najlepszym razie wadliwe szczepionki podano 300 osobom (to już pewne). W najgorszym – tysiącom. Część przychodni, gdy inspektorzy wszczynają postępowania w sprawie szczepionek, zamiast je wycofać z użycia zaczyna grozić urzędnikom. – Było wiele telefonów, że będą ode mnie żądać odszkodowań, jeśli wydam nakaz utylizacji – mówi Adam Chojnacki, lubuski wojewódzki inspektor farmaceutyczny. Wydał on w ostatnich tygodniach 80 takich decyzji. Planuje kolejnych 100.
W najbliższych dniach o sprawie zostanie poinformowana prokuratura. Zdaniem urzędników doszło do narażenia najmłodszych pacjentów na utratę zdrowia i życia. Źle przechowywana szczepionka nie działa, choć rodzice myślą, że zaszczepili dziecko. Producenci nie wykluczają też, że wskutek przegrzania preparatu mogą wystąpić objawy niepożądane. (...)

  Paweł Trzciński, rzecznik głównego inspektora farmaceutycznego, potwierdza jednak, że GIF dostaje sygnały od inspektorów, że przychodnie świadomie używały szczepionek, które przeznaczone były do utylizacji. – Powody, dla których to robią, mogą być dwa: chciwość i niewiedza. Obstawiam to drugie – twierdzi Trzciński. – Środowisko lekarskie niechętnie podchodzi do potrzeby utylizacji szczepionek. To nas bardzo niepokoi, bo pokazuje, że zaufanie do lekarzy w tym względzie może być ograniczone. Być może przychodnie nie powinny sprzedawać szczepionek, skoro nie umieją o nie należycie zadbać – mówi Trzciński.
To, że preparaty przeznaczone do utylizacji są podawane pacjentom, jest w środowisku tajemnicą poliszynela od lat. – Dziwi mnie, że chodzi także o te stosowane u dzieci. Myślałem, że aplikowano je tylko dorosłym, np. na grypę – mówi DGP jeden z inspektorów farmaceutycznych. Z przypadkami wykorzystywania źle przechowywanych szczepionek spotkała się większość jego kolegów. – Nie ma reakcji, bo wszyscy się obawiają, że byłoby to dawanie paliwa ruchom antyszczepionkowym – zauważa nasz rozmówca.
Paweł Trzciński podkreśla, że o problemie trzeba mówić. Jego zdaniem rosnąca popularność antyszczepionkowców nie może powodować zamiatania pod dywan problemów związanych z bezpieczeństwem pacjentów.".

  Trudno się dziwić ruchom antyszczepionkowym, jeśli lekarze w tak nieodpowiedzialny sposób podchodzą do swej pracy i szczepią maleńkie dzieci zepsutymi szczepionkami.  Publikacja "DGP" została przedrukowana w wielu innych pismach i dziś [9.02.2018] zabrali głos w tej sprawie urzędnicy Ministerstwa Zdrowia.  Ich wypowiedzi są wręcz żenujące.  Minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział:

  "Czasowy brak prądu związany z huraganem spowodował to, że doszło do przypadków przechowywania szczepionek w niewłaściwych warunkach – powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski, pytany o doniesienia "DGP".  (...) – To związane było z huraganem; czasowo nie było dostępu do prądu (…), część lodówek nie działa w tym okresie; część szczepionek była niechłodzona przez pewien czas – powiedział dziennikarzom w Warszawie minister.
Podkreślił, że fakt ten powinien wykluczyć szczepionki ze stosowania.
– Na ile faktycznie (niepełnowartościowe szczepionki – PAP) były użyte, poda Główny Inspektor Farmaceutyczny i Główny Inspektor Sanitarny, bo te organy bezpośrednio odpowiadają za kontrole jakości przechowywania produktów – wskazał.
Pytany o konsekwencje wobec osób, które podawały wadliwe preparaty, minister odparł, że GIF i GIS przekażą odpowiednie informację. – Przyglądamy się temu bardzo dokładnie, oczywiście jeżeli są użyte jakiekolwiek specyfiki niezgodnie z prawem, to są konsekwencje istotne – dodał." {TUTAJ},

  To się kupy nie trzyma.  Huragan to zjawisko dość rzadkie i jednostkowe, natomiast w tekście "DGP" mowa była o nagminnym procederze.  Jeszcze bardziej popisał się wiceminister zdrowia   Dowiadujemy się {TUTAJ}:

  "Wiceminister zdrowia Marcin Czech zapewnił w poniedziałek, że według ekspertów szczepionki, nawet przechowywane w niewłaściwych warunkach, są całkowicie bezpieczne. "Według naszych ustaleń, szczepionki, które zostały użyte, są całkowicie bezpieczne dla pacjentów, nawet mimo przerwania łańcucha chłodniczego" - powiedział Czech. "Aspekt bezpieczeństwa szczepionych dzieci przy wykorzystaniu tych preparatów jest bezdyskusyjny" - podkreślił.".

  To brzmi tak, jakby stwierdził: "ta kiełbasa jest spleśniała i śmierdzi, widziałem na niej robactwo, ale i tak trzeba ją zjeść [szczepienia dzieci są przymusowe].  Na szczęście prokuratura ma mniej beztroski stosunek do zdrowia pacjentów.  W tym samym artykule jest informacja:

  "Zostanie wszczęte śledztwo dotyczące narażenia pacjentów na utratę życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu w związku z informacjami o szczepionkach przechowywanych w niewłaściwych warunkach - poinformowała w poniedziałek PAP Prokuratura Krajowa.
Jak powiedział prok. Maciej Kujawski z PK postępowanie zostanie zainicjowane po wydanym w poniedziałek przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę poleceniu "pilnego wszczęcia" śledztwa. Dodał, że sprawa trafi do wydziału ds. błędów medycznych Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.".

  Zobaczymy, jaki będzie efekt tego śledztwa. 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Ryszard Surmacz

05-02-2018 [21:58] - Ryszard Surmacz | Link:

Tak, ma Pani rację to samo nasze flejostwo dorobiło nam gębę na Zachodzie w sprawie holocaustu. Z ty,m też trzeba walczyć jak z plagą. 

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

05-02-2018 [22:25] - Imć Waszeć | Link:

Jakby wprowadzić prawo, że w razie wykrycia afery ze szczepieniem przeterminowanymi lub wadliwymi szczepionkami, zatroskany pan minister zdrowia staje się szefem grupy przestępczej, zaś lekarze jej członkami, to ten proceder urwałby się jak dźwięk w hejnale. Dopóki nie będzie pełnej odpowiedzialności urzędnika za podwładnych i decyzje, dopóty będzie panował burdel. Jak ktoś pracy urzędnika nie ogarnia, to przecież może pójść na kasę w Biedronce.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-02-2018 [05:33] - jazgdyni | Link:

Niestety, twój wpis jest również manipulacją. Przyłączasz się do nawiedzonych, którzy negują jakikolwiek sens szczepień. Tymczasem, jak sama piszesz, przyczyną błędów jest niechlujna służba zdrowia, nie przestrzegająca procedur. W tym wypadku przechowywania i transportowania szczepionek. Każdy dysponujący i dystrybujący szczepionki musi przechowywać je w specjalnych chłodniach, w ściśle określonej temperaturze i prowadzić dziennik zapisu temperatur. To proste, lecz dla gnuśnych lub leniwych, to nawet za dużo. Rezultatem tego jest, że szczepionka staje się nieaktywna. lecz nie trująca. Dodatkowym i niezbędnym zabezpieczeniem jest kupowanie szczepionek w firmach o ugruntowanej, międzynarodowej renomie, a nie w firmie 'krzak', lub chińskiej podróby.
A co do żydów, to jedyną trafną analizę słyszałem od dr Targalskiego w TV Republika. można sobie wyguglać. chodzi tylko o władzę i oczywiście o forsę. I nie Izrael jest głównym rozgrywającym, tylko jak zwykle Rosja, USA i Niemcy.
 

Obrazek użytkownika SilentiumUniversi

06-02-2018 [06:52] - SilentiumUniversi | Link:

Niestety, leczenie zostało zastąpione wykonywaniem procedur. Nie ma ani pewności co do wartości tych procedur ani pewności czy ich złamanie naraża pacjenta na cokolwiek

Obrazek użytkownika Stoczniowiec

06-02-2018 [07:28] - Stoczniowiec | Link:

W tekście jest błąd - szczepienia nie są (jeszcze) przymusowe, tylko obowiązkowe.  Z jednej strony wszczynane jest śledztwo dot "ciężkiego uszczerbku", z drugiej w mediach (innych, takich gdzie ten temat może być poruszany) głosi się uspokojenia że szczepionki po prostu "nie działają".  Coś jak ze sprawą Sumlińskiego - za tą samą publikację SLD miało skarżyć go o kłamstwo a ABW o zdradę tajemnicy państwowej. W sumie nikt o nic nikogo nie oskarżył i tu będzie tak samo...  Za gruby biznes żeby robić aferę.  Ciekawe tylko czy ci zaszczepieni kiszonką dostaną wezwania na powtórne szczepienia, przecież wg oficjalnej narracji są to setki czy tysiące chodzących źródeł epidemii?

Obrazek użytkownika Jabe

06-02-2018 [11:28] - Jabe | Link:

Jaka jest w tym przypadku różnica pomiędzy przymusem a obowiązkiem?

Obrazek użytkownika smieciu

06-02-2018 [09:36] - smieciu | Link:

W tej kwestii Polska i inne kraje środkowej Europy są po prostu traktowane jako wielki poligon doświadczalny. Szczepionki wstrzykiwane niemowlakom, które nawet nie mają wykształconego układu odpornościowego to jedno. A gigantyczne szprycowanie się prochami, nachalne reklamy i głupota reszty społeczeństwa to drugie.
W każdym razie eksperyment. A także rynek zbytu wycofywanych przeterminowanych produktów. I prawda jest taka że takie zjawiska więcej mówią o prawdziwym charakterze państwa niż medialna walka z imigrantami.

Odnośnie szczepionek w każdym razie z tego co się zorientowałem w sytuacji to wątpię by istniały jakiekolwiek szczepionki, których działanie jest zgodne z tym co wciskają tłumowi. Na czele z legendarną szczepionką przeciwko polio od której wszystko się zaczęło. A która to choroba nie miała w ogóle charakteru wirusowego ale to już inna historia, która jednak wiele mówi na jakiej zasadzie kręci się dzisiejszy świat.

Obrazek użytkownika jazgdyni

06-02-2018 [13:32] - jazgdyni | Link:

. A która to choroba nie miała w ogóle charakteru wirusowego...

Co ma piernik do wiatraka?! Jakaś ludowa ciemnota? Może zaczniemy szukać wirusa gruźlicy panie kolego?

Obrazek użytkownika smieciu

06-02-2018 [14:29] - smieciu | Link:

A jak niby działają szczepionki? Uodparniają podobno na zakaźne drobnoustroje. Np. wirusy. Jeśli choroba nie jest wirusowa to szczepienie jest zwykłą ściemą.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

06-02-2018 [16:02] - Imć Waszeć | Link:

Dużo gorsza jest sterylizacja. Pamięta Pan Michaela Jacksona jak pokazywał synka przez balkon ubranego niemal w kombinezon wojsk chemicznych i z maską pegaz na twarzy? To jest właśnie skutek izolowania dziecka od wpływów środowiska na wczesnym etapie rozwoju. Dzieje się tak w szczególnie zadbanych domach, gdzie chemia załatwia wszystko. Jak mam taki przypadek u syna bratowej. Który był tak dokładnie myty, mieszkał w tak wyczyszczonym na glanc mieszkanku, że dziś dostaje ciężkiej alergii na widok kota i nie tylko. Pyłki, kłaczki, ukąszenia owadów, kontakt z niektórymi powszechnie stosowanymi substancjami może być wtedy nawet śmiertelnym zagrożeniem. Wszystko przez inwazyjne reklamy koncernów chemicznych z całej Europy, które nas wyprały z mózgów bez namaczania.

Obrazek użytkownika smieciu

06-02-2018 [16:26] - smieciu | Link:

Tak. Sterylizacja jest dzisiaj modna. Bardzo ciekawym aspektem jest też to że działają tak rodzice, którzy gdy byli dziećmi taplali się często w brudzie itd. Tak jak to było jeszcze naturalne te 30 lat temu. Znam parę nauczycieli u których w domu jest nieustanny gorąc, okna zawsze pozamykane, zwolnienia z wf oraz zajadanie się słodyczami i to zdziwko czemu w takich cieplarnianych warunkach dzieci ciągle chorują.
Choć z drugiej strony są też rodzice którzy urządzają świnka party czy coś w tym stylu :)
A co do szczepień to myślę że naprawdę warto przeczytać:
https://www.westonaprice.org/h...
Choćby po to by zapoznać się ze specyficzną metodologią ówczesnych badań.
 

Obrazek użytkownika Marek1taki

06-02-2018 [20:45] - Marek1taki | Link:

Redaktor Najwyższego Czasu - Tomasz Sommer - słusznie proponuje prezydentowi odznaczenie Stanisława Michalkiewicza za głoszenie prawdy o zagrożeniu dla Polski. Nikt się oczywiście tego nie spodziewa po Dudzie, ale warto to podnosić.

Obecna afera szczepionkowa ani nie podważa zasadności szczepień, ani nie znosi zastrzeżeń wobec nich. Jest obok.