Premier Morawiecki określił zaporowy warunek wejścia do ...

Premier Morawiecki określił zaporowy warunek wejścia do strefy euro

1. Premier Mateusz Morawiecki podczas pobytu na Forum Ekonomicznym odbywającym się w Davos, udzielił wywiadu telewizji Bloomberg, w którym pytany o możliwość wejścia Polski do strefy euro, stwierdził, że będzie to możliwe, jeżeli nasz kraj osiągnie 80-90% dochodu rozporządzalnego najbogatszych krajów Europy takich jak Niemcy czy Holandia, a także dojdzie do konwergencji naszych gospodarek w najważniejszych sektorach.

Dochód rozporządzalny to poziom wydatków gospodarstw domowych po odjęciu kosztów stałych takich jak: czynsz mieszkaniowy, czy różnego rodzaju opłaty bytowe dojście do wspomnianego wyżej poziomie zajmie naszemu kraju wiele lat i to pod warunkiem, że będziemy rozwijać się przynajmniej 2-krotnie szybciej niż kraje Europy Zachodniej.

Szybciej zbliżamy się do poziomu rozwoju krajów Europy Zachodniej, jeżeli chodzi o poziom PKB na głowę mieszkańca mierzonego parytetem siły nabywczej walut, według tego wskaźnika na koniec 2016 roku Polska osiągnęła 68% średniej unijnej, ale także wg. tej miary do 80-90% poziomu Holandii czy Niemiec, także nam bardzo daleko.

W ten sposób premier Morawiecki określił wręcz zaporowy warunek wejścia naszego kraju do strefy euro, co oznacza, że jest to dla nas tak odległa perspektywa, iż w tej sprawie może trwać tylko debata teoretyczna.

2. Przypomnijmy, że na początku stycznia tego roku dziennik Rzeczpospolita, opublikował list przygotowany przez redakcję tej gazety i kilkunastoosobową grupę liberalnych ekonomistów zatytułowany „Premierze Morawiecki już czas na euro”.

Autorzy napisali w tym liście między innymi, „że wbrew obawom sprzed kilku lat strefa euro nie rozpadła się, wręcz przeciwnie wyszła z kryzysu wzmocniona, a planowany jej budżet i mechanizm pomocowy staną się uzupełnieniem wspólnej polityki pieniężnej i stabilizatorem gospodarki”.

Postulowali nawet powołanie stałej Rady, „która wskaże niezbędne zmiany w systemie prawnym i finansowym, pomoże wybrać właściwy moment wejścia do systemu ERM II i opłacalny dla polskiej gospodarki kurs wymiany złotego na euro, a także zainicjuje społeczną akcję informacyjną”.

I w końcu listu mocno konkludowali „przy naszym tranzytowym położeniu geograficznym nie mamy wyboru: albo w przyszłości będziemy w strefie euro, albo w strefie wpływów Rosji”.

3. Przy tej okazji przypomnijmy, że budowanie strefy euro zostało oparte o teorię optymalnych obszarów walutowych, (za którą jej twórca kanadyjski ekonomista Robert Mundell w 1999 roku otrzymał nagrodę Nobla z ekonomii), to nie spełnia ona warunków, które przy tej okazji sformułował ten ekonomista.

Chodzi o to, że w takiej strefie powinien być zapewniony swobodny przepływ czynników produkcji (i to z pewnymi ograniczeniami w strefie euro ma miejsce), ale przy jednoczesnej elastyczności cen i plac w reakcji na sytuacje kryzysowe w gospodarce (ten warunek spełniony nie jest).

Po drugie optymalny obszar walutowy może dotyczyć krajów (regionów) o podobnej strukturze gospodarek, a te w krajach, które utworzyły strefę euro i które w kolejnych latach do niej przystąpiły, są często bardzo zróżnicowane, a konwergencja w tym zakresie postępuje bardzo wolno.

W tej sytuacji strefa euro to raczej „nieoptymalny obszar walutowy”, w który wpisane są strukturalne kryzysy, co potwierdza także praktyka kilkunastu lat jej funkcjonowania, a więc regularne nadwyżki w bilansach handlowych krajów Północy tej strefy i deficyty w krajach Południa (w roku 2016 nadwyżka handlowa krajów strefy euro wynosiła 267 mld euro – 95% tej nadwyżki przypadało na Niemcy).

4. Namawianie Polaków do wejścia do strefy euro przez liberalnych ekonomistów, to skazanie naszego kraju na status kraju trwale peryferyjnego, który nie jest w stanie ekonomicznie gonić krajów bardziej rozwiniętych.

Tylko z własną walutą jest to możliwie, stąd ciągłe skracanie przez Polskę dystansu do krajów Europy Zachodniej i dobrze się stało, że premier Morawiecki określił liczbowo poziom zamożności Polaków, który by nas upoważniał do aplikowania do strefy euro.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Marek1taki

26-01-2018 [08:33] - Marek1taki | Link:

Takie komentarze, że jak dogonimy kraje grupy Euro to wejdziemy są może dobre w Davos. Przed Polakami lepiej żeby się premier nie obnażał, bo w najłagodniejszej wersji: skoro dogonimy zwalniających to po co mieć z nimi coś wspólnego na ich warunkach.
Jesteśmy w permanentnym kryzysie politycznym. To fakt. W ramach kompromisu, aby przetrwać, zafundowano nam na premiera Morawieckiego. On z kolei proponuje kolejne kompromisy. Równia pochyła.
Jeszcze to gadanie, że jak nie wejdziemy do strafy euro to staniemy się strefą Rosji. Już z tego powodu weszliśmy do UE, która jest strefą wpływów Rosji i dominacji ideologii, od której uciekliśmy z Raju Krat, ideologii marksizmu stosowanego.

Obrazek użytkownika Trotelreiner

26-01-2018 [15:17] - Trotelreiner (niezweryfikowany) | Link:

Z tym doganianiem,to jest tak,jak z Achillesem goniącym żółwia...tylko,że polski robotnik,majster,aż do profesora na uczelni...nigdy nie będzie miał takiej pensji.
Szybciej strefa euro upadnie...kilka państw juz odkurza matryce swoich narodowych walut...nawet Niemcy na rozkaz Merkel.
Euro nie ma parytetu w niczym...to był hokus--pokus Niemców,ktorzy wymienili DM na  € 1: 1...kawałek papieru....NIC!
Rok 2020 to będzie kres Schengen i €.