Witaj: Niezalogowany | LOGOWANIE | REJESTRACJA
„Deklaracja Narodów 21 Południka”
Wysłane przez damascen w 06-01-2018 [13:39]
W ostatnim komentarzu do poprzedniego artykułu (http://naszeblogi.pl/49134-koniec-europejskich-lewakow-nie-pozwolmy-sie-wyprzedzic) wskazałem na konieczność podjęcia się przez Polskę – wobec obecnego nieporządku europejskiego – kroków wspólnotowych na obszarze nazywanym obecnie Trójmorzem, które zmierzałyby do ustalenia zasad społecznych, mających na nim obowiązywać; pisałem:
Zrównoważony rozwój społeczny nie dokona się bez upodmiotowienia obywatela w imię Zasad Naczelnych - trzeba je na nowo ogłosić i uczciwie stosować. Dlaczego to nie my, Polacy, mielibyśmy się tego podjąć? I czy nie ułatwiłoby to nam budowy sojuszy?
Tak należy spojrzeć na Trójmorze.
Jakie to winny być zasady?
Na początku – tytułem uzasadnienia przyjętej tu nazwy Deklaracji – rys historyczno-geograficzny:
w 1880 na skwerze przed siedzibą warszawskich władz miejskich, ustawiono słup kamienny otoczony żelazną balustradą z tabliczką, wskazującą położenie geograficzne. Południk warszawski (umowna nazwa południka 21°00’ długości wschodniej) przechodził przez wierzchołek tej małej kolumny. Ustalanie momentu południa (na podstawie długości cienia gnomonu) było niezbędne dla orientacji w czasie lokalnym (jedynym powszechnie obowiązującym na świecie). Dopiero cztery lata po pojawieniu się słupa południkowego w Warszawie wytyczono linię południka zerowego w Greenwich (czas „zero”), wprowadzając przy tym podział na strefy czasowe, ujednolicający rachubę czasu.
W Europie południk 21 łączy północne obrzeża Norwegii, przebiega przez Szwecję, dotyka Łotwy i Litwy, przecina Polskę, Słowację i Węgry, docierając przez Bałkany do zachodnich wybrzeży Grecji; jest więc centralną osią środkowej części kontynentu.
Zainspirowanie spisania Deklaracji narodów środkowej Europy, poprzedzone Konferencją Warszawską – w roku odzyskania przez Polskę niepodległości! – wymaga niewielkich zabiegów organizacyjnych i w tym sensie jest przez Polskę „do udźwignięcia”. Polska ma też wystarczający potencjał intelektualny, by przedstawić jej założenia ideowe, którymi winny być:
- gwarancje harmonijnego rozwoju społecznego narodów państw sygnatariuszy
- oparcie tego rozwoju na ideowym dorobku cywilizacji łacińskiej (chrześcijańskiej)
- gwarancje sprawiedliwego, nie nominalnego osądu (w oparciu o czynnik społeczny)
- mechanizmy obrony przed transgranicznymi wpływami ideowymi atakującymi przyjęte zasady moralne.
Założenia te odchodzą, jak widać, od obecnych założeń traktatów unijnych, których celem były związki polityczne (głównie gospodarcze, a w innych dziedzinach: liberalno-normatywne) i oparte winny być na ideach sprawiedliwości i solidarności społecznej, a nie na etatystycznym zniewoleniu obywateli; winny zapewniać pokojowy rozwój społeczeństw nie poprzez zmienny wynik wyborczy, a przez zagwarantowanie fundamentalnych zasad, w ramach których rządy prowadzą politykę państw. Do zasad tych należałoby zaliczyć:
- prymat odpowiedzialności jednostki za własny los nad dowolną ingerencją z zewnątrz
- prymat prawa naturalnego nad kazuistyką prawniczą
- równy dostęp do istniejących zasobów cywilizacyjnych państwa
- zapewnienie podmiotowości jednostek w ramach przyjętej w Deklaracji etyki społecznej.
Zasady ujęte w Deklaracji winny także obejmować obronę przed agresją transgraniczną; winny gwarantować prawo do życia, pomyślności rodziny, granice wolności osobistej, odpowiedzialności za słowo (także w mediach!), za dobro wspólne, szacunek dla godności każdej osoby ludzkiej - a jednocześnie, zachowując niezbywalne prawa każdego człowieka, zapewnić ich respektowania przez innych ludzi.
Deklaracja mogłaby powstrzymać niekontrolowany oddolnie rozpad cywilizacyjny, do jakiego dochodzi w Europie tak pod wpływem dziedzictwa krwawych rewolucji i narodowo(i międzynarodowo)socjalistycznych wynaturzeń (łącznie z wprowadzanymi w życie ideami 68’ w rodzaju „zabrania się zabraniać” – w polskiej wersji: „róbta, co chceta”), jak i pod wpływem nieokiełznanego konsumpcjonizmu, podsycanego przez globalne ośrodki finansowe.
Dokąd zaprowadzi nas ten ideowy chaos, jeśli mu się wspólnie nie przeciwstawimy?
Warszawa, w Święto Objawienia Pańskiego 2018.
Komentarze
06-01-2018 [21:52] - Ryszard Surmacz | Link: Bardzo ciekawa propozycja.
Bardzo ciekawa propozycja. Cywilizacja łacińska związana jest w sposób nierozerwalny z Kościołem. Ratowanie jej poza Kościołem spotka się z atakiem samego Kościoła. Bez jego współudziału, nic z tego nie wyjdzie. Obawiam się, że kilku biskupów z abp Jędraszewski na czele nie wystarczy. Dziś to kwadratura koła. Serdecznie pozdrawiam