Nasze blogi – nowy layout, uwagi, c.d.

To było już blisko rok temu, jak NaszeBlogi były modernizowane.  Napisałem wtedy kilka uwag w tej sprawie http://naszeblogi.pl/45487-nas.... Niektóre z tych uwag zostały uwzględnione inne nie. Ponieważ od czasu modernizacji nie ma bezpośredniego kontaktu z ‘adminami’ piszę ponownie w jednej ze spraw, która nie została uwzględniona. Być może, ktoś z adminów przeczyta i rozważy sprawę :)

Otóż chodzi o marnotrawienie miejsca na ekranie w wyniku ‘dziur’, które się robią w trakcie dyskusji pod notką. Przyczyną tego są ‘wcięcia’ przy kolejnych komentarzach. Jeżeli komentarzy jest kilka to jeszcze nie ma większego problemu. Lewa strona bloga robi się pusta co w efekcie razi, ale komentarze nadal są czytelne.
Gorzej sprawa wygląda, gdy komentarzy pod notką jest dużo. Wtedy wcięcia w kolejnych komentarzach, doprowadzają do tego, że praktycznie cały ekran robi się pusty, a komentarze, pojawiają się po prawej stronie ekranu w postaci coraz cieńszych pasków. ‘Printscreen’ poniżej pokazuje jak wygląda kolejny komentarz, gdy są wpisywane jeden pod drugim i ukazują się na ekranie z coraz większymi ‘wcięciami’:

Zgrupowanie komentarzy danego wątku, w ciągu jeden pod drugim poprzez kolejne ‘wcięcia’ miało się przyczynić do ich łatwiejszej identyfikacji i większej czytelności dyskusji. W efekcie skutek jest odwrotny. Kolejne wcięcia powodują, że pasek komentarza po prawej stronie robi się coraz cieńszy i dłuższy a w efekcie prowadzenie dyskusji praktycznie staje się niemożliwe.
W związku z powyższym mam dla adminów propozycję do rozważenia.
Zostawić jedno ‘wcięcie’, które zaznaczy dany wątek dyskusji a z pozostałe ‘wcięcia’ zlikwidować.
Przy takim rozwiązaniu komentarze w danym wątku będą się ukazywać w kolejności ich wpisywania a wcięcie nie będzie się powiększało z każdym kolejnym wpisem. Wtedy, co prawda komentarze odnoszące się do siebie, nie będą jeden pod drugim, ale jest to mniejszy problem niż ten nieszczęsny (i nieczytelny) pasek jaki powstaje obecnie, gdy komentarzy jest nieco więcej.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Jabe

12-12-2017 [13:28] - Jabe | Link:

Dopuszczalnych wcięć powinno być dużo, ale nie nieskończenie wiele. Niestety nie zostało to dobrze zrobione. Gdy jest wiele komentarzy, pusta przestrzeń po lewej nie pozwala się zorientować, czy komentarz dotyczy notki, czy innego komentarza. Rozwiązaniem byłby większy margines nad komentarzem „pierwotnym” (albo mniejszy nad pozostałymi). Ponadto każdy komentarz dotyczący innego, jeśli nie znajduje się bezpośrednio pod nim, powinien być opatrzony małym @ktoś (ew. z linkiem do odnośnego komentarza). W końcu po to jest wątkowanie, żeby tego nie pisać samemu. Zamiast tego jest zupełnie zbędny tytuł komentarza.

Warto się zastanowić nad justyfikacją, która szkodzi czytelności, gdy jest wąsko.

Dodam, że odstręczają dominujące wizualnie guziki przy komentarzach widoczne dla niezalogowanych. Generalnie guzikologia jest spartaczona. Np. liczba komentarzy wygląda jak guzik, a guziki przełączające na kolejne strony, gdy jest ich więcej, są nieklikalne (tylko etykiety na nich). Zwracałem już na to uwagę.

Pański link do NaszeBlogi, nowy layout – uwagi nie działa, bo kończy się nawiasem. Na to też zwracałem adminowi uwagę. W takim wypadku należałoby przekierować. W szczególności, to powinno się wyświetlać (po przekierowaniu): http://naszeblogi.pl/45487.
Ten obrazek można wyświetlić, zamieniając początek jego adresu na data:image/png;base64,

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-12-2017 [13:49] - Imć Waszeć | Link:

Nawiasy należy zastępować kodami: "(" = %28, ")" = %29. Tak właśnie wklejam pewne linki z Wikipedii, które mają nawiasy.

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

12-12-2017 [14:27] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Jabe
Nawiasy usunąłem, link do starej notki już działa. Natomiast w sprawie adresu obrazka, początek taki jest i niestety nie działa.

Obrazek użytkownika Jabe

12-12-2017 [14:37] - Jabe | Link:

System nie pozwala na adresy zaczynające się od data:, więc tego nie da się poprawić. Każdy musi wybrać pokaż obrazek i zmienić samemu.

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [09:21] - admin | Link:

Jabe - zapewniam, że gdyby to było możliwe, zmienilibyśmy to. Sam admin ma z tym zapewne najwięcej kłopotu, bo musi przecież te wszystkie dyskusje czytać (także na telefonie bo przecież moderacja nie może czekać), gdzie jest to już skrajnie niewygodne.

Obrazek użytkownika Jabe

13-12-2017 [09:47] - Jabe | Link:

Co konkretnie okazało się być niemożliwe? A, że moderacja nie może czekać, to święta prawda.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-12-2017 [16:38] - Imć Waszeć | Link:

Obrazek się nie ukazał z prozaicznej przyczyny. Jego nazwa była za długa. Oto komunikat serwera NginX: "414 Request-URI Too Large". To w zasadzie zakodowany za pomocą Base64 cały obrazek.

http : //naszeblogi.pl/image/png;base64,iVBORw0KGgoAAAAN....
...
.../4f5EPDBPTodecAAAAASUVORK5CYIIA

Nazwa długości 85 KB. Klikając go PPM, wybierając "Pokaż obraz", a następnie dokonując małej korekty od PNG, można w zasadzie zobaczyć ten obrazek po wklejeniu do jakiegoś lokalnego dokumentu .html. No ale chyba nie o to chodziło ;)

Jest inne proste rozwiązanie problemu wcięć, ale wymaga to dwóch zestawów stylów CSS (np. dla tagu div klasy indented -- margin-left: 40px;). Jeden standardowy, tak jak obecnie, a drugi uaktywniany po kliknięciu jakiegoś przycisku lub linku "Bez wcięć" i wyrównujący wszystko do lewej. Już kiedyś o tym pisałem.

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

12-12-2017 [14:30] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Imć Waszeć
W sprawie obrazka - tak nie o to chodziło :) Jak dokonać korekty w adresie, żeby się pokazał?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-12-2017 [16:31] - Imć Waszeć | Link:

W tym celu musiałbym założyć własny blog i sprawdzić osobiście, bo wygląda na to, że w kontrolce proponowanej przez admina działa jakaś forma "kopiuj-wklej" z konwersją w locie plików binarnych na stary format używany w poczcie elektronicznej (MIME). Przykładem takiego konwertera jest np. Blue Star: http://www.techerator.com/2011...

Słowem, musi być jakaś inna komenda do wklejania obrazków, dostępna tylko dla blogerów. U pana Pasierbiewicza obrazki są brane z serwera Salon24, czyli podejrzewam, że musi Pan wcześniej mieć obrazek zapisany na jakimś zewnętrznym serwerze i podać tylko link do niego.

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [09:03] - admin | Link:

To niech ImĆ Waszeć w końcu założy :) i testuje. I pocztę przeczyta bo nie mam odpowiedzi na coś co pisałem dawno temu.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

13-12-2017 [21:47] - Imć Waszeć | Link:

Właśnie zrobiłem przegląd miejsc, gdzie mogłaby się znajdować wspomniana poczta, ale jakoś nie widzę tego na NB. Jest ustawienie w "Moim koncie", żeby posty odbierać, ustawiłem powiadomienia, wiem nawet gdzie kliknąć, aby komuś list wysłać ;) Ale niestety nie widzę żadnej własnej skrzynki. Może to jest cecha dostępna tylko dla zarejestrowanych blogerów, a nie szarych komentatorów?

Następnie zrobiłem porządek z podanym w ustawieniach moim kontem pocztowym. Była to normalna stajnia Augiasza. Jakieś drobne pół tysiąca listów. Onet w międzyczasie zrobił jakieś czary mary z kontami pocztowymi, a konkretnie dorzucił jakieś dodatkowe foldery typu "Oferty" oraz "Powiadomienia", ale zapomniał ustawić tego ustrojstwa tak, żeby mój program pocztowy ściągał wszystkie listy. W efekcie widziałem tylko listy z folderu "Otrzymane". Jeszcze bardziej kuriozalna sprawa pojawia się w związku z onetowym mechanizmem blokowaniem spamu. Część ewidentnego spamu trafia do innych folderów, a część ważnych listów (np.powiadomienia z banku, oferty) trafia do spamu i jest kasowana w równych odstępach czasu.

Summa summarum nie znalazłem wzmiankowanego listu. Jeśli posiada Pan jeszcze kopię listu, to poproszę o ponowne przesłanie, a ja spróbuję przy okazji sprawdzić co robi z tym ten podejrzany serwer pocztowy.

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [22:01] - admin | Link:

Chodziło mi tylko o to, że Imć Waszeć został już dawno honorowym blogerem (oczywiście ze wszelkimi uprawnieniami) i chyba tego nie zauważył, dlatego tylko to wyraźnie napisałem. 

PS. Poczta wewnętrzna jest "schowana" na stronie głównej po prawej stronie na dole. Najciemniej pod latarnią

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

14-12-2017 [00:14] - Imć Waszeć | Link:

Imć Waszeć to zauważył,  gdy niechcący kliknął "Dodaj wpis". Imć Waszeć jedynie nie uwierzył był w to, że został "przypadkiem" blogerem. Ale dziękuję za okazane mi zaufanie, którego postaram się nie zawieść :)

PS: Nasza dyskusja pod artykułem "Człowiek nauki jest prototypem człowieka masowego" znalazła się na trzeciej stronie Google przy wyszukiwaniu frazy "teoria kategorii toposy" oraz na pierwszej stronie wyszukiwania "teoria toposów Hartman". :))

Obrazek użytkownika admin

14-12-2017 [08:04] - admin | Link:

:)
Komentarze są zbyt ulotne jak na tak bardzo wartościowe przemyślenia. Ale jak widać przed Googlem i tak nic się nie ukryje :)

Obrazek użytkownika Jabe

13-12-2017 [22:02] - Jabe | Link:

?

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

12-12-2017 [18:51] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Imć Waszeć
Nie jest to ideał, ale w końcu jakoś się udało :)

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

12-12-2017 [19:53] - Imć Waszeć | Link:

Brawo. Teraz jest to rzeczywiście obrazek z innego serwera :]

Kiedyś dawno temu zajmowało mnie zagadnienie formatowania ciągu wypowiedzi, żeby wyławiać z nich jakąś sensowną całość. Miałem do dyspozycji program, będący pasożytniczym klientem czata Onetu, który pozwalał na skopiowanie całych rozmów do pliku. Najpierw eksperymentowałem z wcięciami, lecz to w sumie guzik dało. Chodziło głównie o pozbycie się powtarzających się nicków. Ponadto większość wypowiedzi była bardzo krótka i było ich zbyt wiele. Pewne fragmenty dialogów dały się uczesać w ten sposób, że nick zostawiałem tylko w pierwszej linijce, a następne poprzedzałem myślnikiem.

Kolejnym krokiem było pokolorowanie wypowiedzi. Pierwsze podejście polegało na kolorowaniu naprzemiennie kolor A i kolorem B. Szybko zauważyłem, że wizualnie robi się bezsens, gdy do rozmowy włącza się kolejna osoba i gdy ktoś z pierwotnych rozmówców zaczyna z nią dyskutować. Rozwiązałem to poprzez wprowadzenie większej liczby kolorów, przypisanych do konkretnych osób. To jednak znów nie spełniło moich oczekiwań, bo wśród wypowiedzi mało istotnych, typu "cześć, jak leci", gubił się gdzieś wątek tematu. Wtedy wymyśliłem kolorowanie zgodne z rolą osoby i jej wkładem w dyskusję. Te mało ważne dygresje miały nieco bledszy kolor literek i ciemniejsze tło pod tekstem.

Pozostało jeszcze rozwiązać problem z trollami, którzy wpadali jak po ogień, a potem ich zaczepki znajdowały odzwierciedlenie w wypowiedziach i to bardzo długo. Zamiast zamieszczać teksty składające się generalnie ze słów nieparlamentarnych (choć dziś patrząc na polski parlament mam już spore wątpliwości, czy ten zbiór cokolwiek zawiera), zmieniałem ich treści na coś takiego "W tej chwili do pokoju wpadł idiota Janek i nawymyślał Elizie od różnych, co przerwało jej mądry wywód na ten temat. Gdy wreszcie pozbyliśmy się upierdliwego insekta, Eliza rzekła:" W ten sposób, zamiast zwykłego zapisu rozmowy, zaczęła tworzyć się jakaś niesamowita powieść internetowa, pisana przez ludzi przypadkowych i formatowana przeze mnie.

W każdym razie nawet po nastu latach można do tego wracać i bawić się tym tekstem jak dawniej. Wtedy jeszcze coś mi się chciało, więc napisałem sobie skrypt, który z jednej strony powodował płynięcie przez tekst kolorowej tęczy, gdy np. cytowałem poezję, a z drugiej, w dłuższych cytatach z jakichś mądrych książek, kolory liter mogły wyświetlać jakiś obraz w tle (np. moje skromne oblicze :D). Taki mój mały wkład w ASCII Art.

Oczywiście, gdyby ktoś chciał w ten sposób sformatować Nasze Blogi i z artykułów (nawet różnych, ale traktujących o tym samym zagadnieniu i to w różnym czasie) wraz z tymi mądrymi komentarzami zrobić jedną treść, to powstałaby niezła książka powalająca nawet takiego Ziemkiewicza ;) . Problem w tym, że nikomu się pewnie w Polsce już nic nie chce. Przynajmniej ja wciąż odczuwam taką formę przytłaczającego marazmu wokoło.

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [09:27] - admin | Link:

Chyba nie w tym rzecz, że "nikomu się nie chce". Tylko w nadmiarze treści, braku czasu i tym, że z samego gadania/pisania niewiele wynika. Dlatego zawrotną popularność zdobyły serwisy mikroblogowe

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

13-12-2017 [22:37] - Imć Waszeć | Link:

Mikroblogi to nie jest dobre rozwiązanie. Mówi się często, że człowiek jest tym co je. W przypadku mikroblogów można podać podobną zasadę, że intelekt człowieka jest tym co on pisze. Treść zdawkowa, wypreparowania z całej tej literackiej redundancji jest cenna, ale tylko w przypadku, gdy piszący ma odpowiednią wiedzę w temacie, umiejętności ich przekazywania innym, no i wenę twórczą. W końcu nie każdy jest poetą, prawda?

Kiedy wiele wiele lat temu, jeszcze w poprzednim stuleciu (choroba, jak to dziwnie brzmi :), szykowałem się do pracy z zakresu sztucznej inteligencji i akurat miałem na tapecie bayesowskie metody klasyfikacji treści z Internetu, to dla napisanego na kolanie klasyfikatora gromadziłem artykuły z wybranego portalu (korpus tekstów). Akurat spodobał mi się wtedy Wired, bo miał niezwykle prostą strukturę i treści, które mnie interesowały z jeszcze innego względu, niż samo uczenie blaszanego robota rozpoznawania tematu na podstawie słów. Szybko zawaliłem sobie tym całego hardziela i musiałem sam w trybie pilnym zacząć twórczo myśleć.

Pierwszym pomysłem była kompresja zapisanych stron i wyrzucenie na kilka CD. Ale to nie popychało sprawy do przodu. Wtedy wpadł mi do głowy pomysł stworzenia własnego formatu pliku z własną strukturą danych, która zawierałaby już tylko wypreparowane ze wszystkich artykułów słowa z licznikami ich występowania. Konstrukcja tej struktury była prosta: mając słowa które posiadają identyczne prefiksy np. wata, wataha, wars, warunek, warszawa, warszawski itd., po prostu tworzyłem listy w lewo po wszystkich napotkanych na kolejnych pozycjach literach w porządku alfabetycznym (dokładniej kody ASCII, żeby uwzględnić "-", ".", "@" oraz same uszy itp.), a w komórce był licznik, najwyżej równy 0 jeśli słowa danego nie było, tylko jakieś dłuższe. Lista w dół albo lepiej w prawo była po różnych literach, które następowały po wspólnym prefiksie, np. WAta, WArs. W ten sposób załatwiłem trzy sprawy: 0)  usunąłem z treści słowa z tzw. stoplisty, czyli "i", "a", "do", "przez"... 1) znałem liczniki słów dla konkretnego dokumentu lub zbioru dokumentów, 2) skompresowałem teksty w znacznym stopniu. Pozostał problem napisania algorytmu, który łączy struktury danych dla dwóch dokumentów lub dla dwóch korpusów dokumentów, a potem optymalizacja tych operacji. Pierwszy problem to betka, jeśli się zna i umie implementować operacje na drzewach - dziś już wiadomo, że dzieje się to z powodu monadyczności tych typów danych (https://www.mimuw.edu.pl/~zawl... ) - zaś drugi można rozwiązać za pomocą sprytnego ważenia drzew, czyli przerobienia jakiegoś drzewa czerwono-czarnego albo B-drzewa. Sama operacja uczenia automatu zwanego ukrytą maszyną Markowa, czyli  wyłuskiwania rozkładów prawdopodobieństwa z tych danych, jest też dziś znacznie lepiej poznana. Okazało się, że w kategorii automatów, języki, czyli też opisujące je gramatyki, są po prostu pewnymi morfizmami.

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

12-12-2017 [22:46] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Imć Waszeć
Poprawiłem :)

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [09:07] - admin | Link:

Po 1 - kontakt z "adminami" jest. Bieżący. Wystarczy napisać maila na kontakt naszeblogi@naszeblogi.pl Ale przecież i pod notkami też. 
Po 2 - nie da się wprowadzić pewnych zbyt elastycznyuch rozwiązań, bo portal bazuje na gotowych modułach i rozszerzeniach. Aby je zmieniać, trzeba by zatrudnić programistów i testować na żywym ciele. Z oczywistych powodów jest to nierealne. Więc albo wcięcia takie jak teraz, albo w ogóle. 

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

13-12-2017 [09:47] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ admin
Dzięki za odpowiedź. Moja uwaga o braku kontaktu było swojego rodzaju 'prowokacją', jak się okazuje skuteczną :). Niemniej warto by zamieścić informację o sposobie kontaktu w Naszych zasadach, Zakładka Kontakt sugeruje raczej kontakt w sprawie założenia bloga (btw pkt 14 Naszych zasad jest chyba nieaktualny, notki z Naszych blogów ukazują się na portalu Niezależna.pl w sposób automatyczny).
W sprawie wcięć. Rozumiem uwarunkowania. W tej sytuacji lepszy byłby wariant bez wcięć. Myślę, że większość blogerów z tym się zgodzi. Tak jak pisałem w notce, przy większej ilości komentarzy wcięcia powodują, że prowadzenie dyskusji staje się męczące i zniechęcające. Przy braku wcięć dyskutanci poradzą sobie z identyfikacją swoich komentarzy. A poza tym (co już mówiłem) identyfikacja w wątku, poprzez coraz większe zwężanie wpisów, wywiera skutek przeciwny do zamierzonego.
Pozdrawiam serdecznie.
 

Obrazek użytkownika Jabe

13-12-2017 [16:37] - Jabe | Link:

@admin

Czy mi się wydaje, że w wyświetlaniu komentarzy dokonano jakiejś dobrej zmiany? Teraz już nie wiadomo, kto komu odpisuje.

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [16:57] - admin | Link:

Ale czytelność poprawiona jak chciał autor notki. Czyż nie? I pewnie nie tylko on :). Wszystkim dogodzić.. 

Obrazek użytkownika Jabe

13-12-2017 [17:26] - Jabe | Link:

Jakie to ma znaczenie, skoro nie wiadomo, kto do kogo pisze? Po to jest system wątkujący, by nie trzeba było pisać idiotycznych @ktoś. Wyświetlanie wymiany komentarzy jeden pod drugim jest dobrym pomysłem, pod warunkiem, że widać kiedy tak jest. Jednak nie wolno tego mieszać z wieloma odpowiedziami na ten sam komentarz. Powstała genialna synteza złych cech obydwu modeli.

A
┝ B
┕ C
     D   ← tu brak wcięcia jest dopuszczalny, jeśli widać, że nie są to odpowiedzi na komentarz A
     C   ↙
     D
    ┝ E
       │  B   ← tu też mogłoby być wcięcie, bo komentarz jest bez odpowiedzi
    ┕ C
         D

Obrazek użytkownika admin

13-12-2017 [19:51] - admin | Link:

@Jabe
I co jeszcze? :D
Mówiłem, że albo takie jak były albo (prawie) żadne. Bez wcięć jak dla mnie lepiej bo zawsze można puścić info do kogo jest komentarz. Każde nowoczesne forum jest już w zasadzie BEZ wcięć, a tym bardziej nie mają one sensu w komentarzach pod notkami blogerskimi, wiec pozostańmy już przy tej dobrej zmianie :)
Podziękowania dla Admina technicznego, bo to jego sprawka :)

Obrazek użytkownika Jabe

13-12-2017 [20:42] - Jabe | Link:

Zdecydowanie nie jest lepiej. Dawne forum na S24 było takie właśnie nowoczesne – strumień jazgotu. Odpowiedzi bywają bardzo zdawkowe. Nie każdemu się chce drapać po głowie, do kogo jest komentarz skierowany. Wcięcia muszą zostać. Szkoda, że nie ma komu zrobić ich lepiej. Autor słusznie zwraca uwagę na niedogodność z nimi związaną, ale nie moża naprawiać jednego, psując drugie.

Tak czy owak, gdy limit wcięć zostanie osiągnięty, nagłówek mógłby wyglądać mniej więcej tak:

13-12-2017 [19:51] - admin @Jabe                                                           §

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

13-12-2017 [20:47] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ Jabe
Kto do kogo pisze, można odczytać z treści komentarza. Natomiast '@ ktoś' wcale nie jest idiotyczny. Doskonale identyfikuje kto do kogo pisze. Najlepiej gdyby był automatyczny. Np. klikam pod komentarzem Jabe ikonkę 'odpowiedz' i automatycznie wchodzi @ Jabe. Wtedy niezależnie od tego ile było w międzyczasie komentarzy, wiadomo od razu komu odpowiadam. Ale admin już wyjaśniał sprawę, portal bazuje na gotowych modułach, które prawdopodobnie takiej opcji nie mają. A może jednak admin techniczny by pokombinował i spróbował uruchomić automatyczną identyfikację adresata komentarza :) ?

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

13-12-2017 [20:56] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ admin
Dzięki! Admninowi technicznemu również. Teraz normalnie można czytać komentarze. Myślę, że zadowolona jest zdecydowana większość :)

Obrazek użytkownika smieciu

13-12-2017 [19:11] - smieciu | Link:

Zrobiło się gorzej niż było....
Według mnie najlepiej wrócić do tego jak było pierwotnie i od nowa przemyśleć. Moja sugestia jest prosta a nawet prymitywna: po wejściu w konkretny wpis najlepiej byłoby jeśli stanowiłby on praktycznie jedyną treść strony. Na całą jej szerokość. Tak by było jak najwięcej miejsca na wcięcia...
Warto też zauważyć że dłuższe dyskusje nie są zbyt częste i w praktyce sprowadzają się do może 2 osób, które w tym uczestniczą. A nawet jeśli będą to 4 osoby to i tak łatwo domyślą się kto na co odpowiada. Nie dramatyzowałbym więc z tymi wcięciami. Zawsze także można napisać: „jest duże wcięcie, moja odpowiedź na samym dole” i zacząć nowy wątek. Nie bądźmy niewolnikami Systemu ;)

Obrazek użytkownika Tadeusz Hatalski

13-12-2017 [20:50] - Tadeusz Hatalski | Link:

@ smieciu - 'jest gorzej niż było'
Odwrotnie. Jest zdecydowanie lepiej! W końcu można normalnie czytać komentarze (i prowadzić dyskusję).