Nietęgie miny posłów opozycji podczas przedstawiania...

Nietęgie miny posłów opozycji podczas przedstawiania projektu budżetu na 2018 rok
1. Wczoraj wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił w Sejmie projekt ustawy budżetowej na 2018 rok (tzw. I czytanie projektu budżetu) i zrobił to w taki sposób, że posłowie opozycji mieli naprawdę nietęgie miny.
Rozpoczął niestandardowo, stwierdzając, że w tym budżecie aż 75 mld zł wydatków jest przeznaczonych na cele społeczne i jest to pięciokrotnie więcej niż przeznaczała na ten cel koalicja PO-PSL średniorocznie w latach 2013-2015.
Co więcej tak ogromny wzrost wydatków na cele społeczne będzie realizowany przy wyraźnie niższym niż do tej pory deficycie budżetowym i całego sektora finansów publicznych, który będzie na poziomie poniżej 3% PKB ( tzw. kryterium z Maastricht).
2. Przypomnijmy, że projekt budżetu na 2018 rok został oparty na dość konserwatywnych założeniach: wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8% PKB (wzrost PKB w roku 2017 najprawdopodobniej lekko przekroczy 4%), inflacja w ujęciu średniorocznym ma wynieść 2,3%, bezrobocie - 6,4% (już tego lata wskaźnik ten spadnie poniżej 7% – we wrześniu tego roku stopa bezrobocia wyniosła 6,9 %).
Bardziej optymistyczne wyglądają założenia dotyczące wzrostu przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz rent i emerytur – wzrost nominalny o 6,3%, oraz wzrost spożycia prywatnego - w ujęciu nominalnym o 5,9%.
Na podstawie tych makroekonomicznych założeń, zaplanowano dochody budżetu państwa na poziomie 355,7 mld zł, wydatki na poziomie 397, 2 mld zł, co oznacza, że deficyt nie może być wyższy niż 41,5 mld zł, a deficyt całego sektora finansów publicznych według metodologii unijnej nie przekroczy 2,7%.
Jak zapowiedział wicepremier Morawiecki już w tym roku wpływy z VAT będą o ok. 25-27 mld zł wyższe od tych z roku poprzedniego (czyli przekroczą 150 mld zł), a w roku 2018 zostanie prawdopodobnie zlikwidowana luka w podatku VAT (czyli wpływy będą o kolejne kilkanaście miliardów złotych wyższe).
3. Jeżeli chodzi o wydatki to jak już wspomniałem zaplanowano astronomiczną kwotę ponad 75 mld zł na cele społeczne w tym blisko 25 mld zł na realizację programu Rodzina 500 plus (o prawie 2 mld zł więcej niż w roku 2017), ponadto około 13 mld zł ma być wydatkowane na świadczenia rodzinne.
Z kolei około 10 mld zł ma być przeznaczone na sfinansowanie podwyżek emerytur i rent, a około 9 mld zł n na sfinansowanie obniżenia wieku emerytalnego, jeżeli wszyscy uprawnieni z tego prawa skorzystają (o taką kwotę będzie zwiększona dotacja dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych).
Pewna część środków z tej puli będzie przeznaczona na wsparcie programu Mieszkanie plus, na sfinansowanie programu darmowych leków dla seniorów (powyżej 75 roku życia), a także na zwiększenie dopłaty do systemu ubezpieczeń rolniczych).
4. Jak zaznaczył wicepremier Morawiecki w roku 2018 wykonany zostanie także drugi krok w podwyższaniu kwoty wolnej od podatku w PIT i kwota ta zostanie podniesiona do poziomu 8 tys. zł (a więc osoby osiągające taki poziom rocznego dochodu będą zwolnione z tego podatku).
Podniesiony zostanie także z dotychczasowych 11 tys. zł rocznie do 13 bądź 14 tysięcy rocznie próg dochodów, do którego kwota wolna maleje i po przekroczeniu, którego aż do 85 tysięcy 528 zł wynosi 3091 zł.
Te dwie decyzje związane z podwyższeniem kwoty wolnej będą kosztowały budżet przynajmniej kilka miliardów złotych, przy czym środki te trafią do osób fizycznych o najniższym poziomie dochodów.
Wreszcie w tej ogromnej puli 75 mld zł wydatków o charakterze prospołecznym znajdują się środki dla programu, który jest jeszcze w przygotowaniu, a który został roboczo nazwany przez premier Beatę Szydło, programem 500 plus adresowanym do emerytów o najniższym poziomie świadczeń.
Byłoby to dodatkowe jednorazowe świadczenie dla najmniej zamożnych świadczeniobiorców w wysokości 500 zł, a zakres jego zastosowania (określenie wysokości świadczenia, poniżej którego byłoby ono wypłacane) jest dopiero opracowywany.
5. W budżecie na rok 2018 wyraźnie rosną środki w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia o 6 mld zł, (latach 2017-2018 wzrosną wiec one łącznie o 10 mld zł) równie mocno rosną wydatki na Wojsko Polskie o blisko 4 mld zł, w związku z tym budżet resortu wyniesie blisko 40 mld zł (2% PKB z roku bieżącego), w tym przynajmniej 10 mld zł na modernizację polskiej armii.
Dodatkowe środki otrzyma polska Policja na podwyżki płac dla policjantów (około 100 mln zł), a także Straż Graniczna na 400 dodatkowych etatów (około 23 mln zł) w związku z koniecznością wzmocnienia ochrony polskiej granicy wschodniej.
Posłowie opozycji byli dosłownie wbici w fotele tymi informacjami o zawartości budżetu na rok 2018, zwłaszcza, że wicepremier Morawiecki w pewnym momencie przypomniał jak był przez nich atakowany projekt budżetu na 2017 rok i że wszystkie zarzuty wtedy stawiane w świetle jego realizacji (po 8 miesiącach nadwyżka budżetowa), okazały się kompletnie nieprawdziwe.
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika michnikuremek

11-10-2017 [07:58] - michnikuremek | Link:

A teraz, po uszczelnieniu systemu podatkowego czekamy na obniżenie CIT, PIT, VAT  i rozpoczęcie likwidacji ZUSu.....

Obrazek użytkownika Czesław2

11-10-2017 [12:05] - Czesław2 | Link:

Za duży socjal. Brak działań w kierunku uproszczenia podatków, następnie obniżenia ich. Pamiętajmy, że oprócz państwa,zżerają nas samorządy na potęgę budujące fontanny i betonujące co się da.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

11-10-2017 [14:29] - Imć Waszeć | Link:

A jak duży wg Pana ma być ten socjal (dla szarego obywatela), żeby urzędasy przestały wreszcie kraść? Ja myślę, że prędzej szary lud znów zacznie wyjeżdżać za pracą i chlebem do Brazylii i Australii, niż Pan zmniejszaniem do zera socjalu nauczy urzędasów uczciwości i odpowiedzialności. Takie właśnie chałupnicze myślenie różni diametralnie liberalizm i konserwatyzm. W końcu przedsiębiorcy prywaciarze, którzy GW...ano zarządzają, też powinni płacić za to jakąś karę, a nie tylko robić sobie wygodne warunki do przerzucania tych strat i manek na kark zwykłych ludzi. Nie tak dawno jeden z ultrasów liberalnych sam się przyznał, że miał zwidy w kwestii niewidzialnych rąk rynku, bo one ewidentnie nie działają w kwestii handlu np. w niedziele i święta. Stwierdził mianowicie, że "negocjacje" płacowe może prowadzić tylko ten, czyj jest aktualnie rynek pracy. Jeśli jest rynek pracodawcy, to pracownik może jedynie się zwolnić lub wyjechać na zmywak. Czas, żeby liberalizm dorósł wreszcie do męskiej decyzji i przyznał się, że to on, a nie jakiś prehistoryczny komunizm, jest winien całej tej emigracji, porównywalnej tylko ze stratami ludzkimi w wyniku wojny i bombardowań.

Obrazek użytkownika Jabe

11-10-2017 [14:39] - Jabe | Link:

Najuczciwszy urzędnik to ten, którego nie ma.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

11-10-2017 [15:17] - Imć Waszeć | Link:

Tak, a najuczciwszy kraj to ten, w którym nie ma co ukraść.

Obrazek użytkownika Jabe

11-10-2017 [15:33] - Jabe | Link:

Proszę nie mylić własności prywatnej – tej, która ma właściciela, od własności zarządzanej przez urzędników. Im więcej przechodzi przez ich ręce, tym więcej okazji do kradzieży i marnotrawstwa. Neguje Pan to?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

11-10-2017 [17:05] - Imć Waszeć | Link:

A co wynika z powyższego mojego zdania lub, jak Pan myśli, negacji? Że niby kraj okrada się sam przy pomocy nazistów z głębokiego Kosmosu? Problemem jest to, jak wyważyć proporcje, żeby nie tylko złodzieje i oszuści mogli w danym państwie żyć. Żeby było jeszcze miejsce dla nauczycieli gry na pianinie, pisarzy książek o kotach, twórców glinianych kogutków i innych bzdetów zakazanych przez radykalny liberalizm.

Obrazek użytkownika Czesław2

11-10-2017 [21:41] - Czesław2 | Link:

Aprobata istnienia państwa, to aprobata istnienia jego funkcjonariuszy. Zna Pan system społeczny, w którym istniał by mechanizm samoregulacji ilości urzędników? Coś w rodzaju ujemnego sprzężenia zwrotnego? Bo ja nie. I jeszcze jedno. To nie urzędnicy kradną. To znani z imienia i nazwiska ludzie. Także ci, którzy stanowią prawo pozwalające kraść. Cokolwiek Pan rozumie pod słowem kraść.

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

11-10-2017 [23:06] - Imć Waszeć | Link:

No to czas taki system samoregulacji wprowadzić. Nie jest to trudne. Wiedzą o tym nie tylko konstruktorzy zabezpieczeń do reaktorów atomowych lub rakiet kosmicznych, ale nawet takie michałki jak chemicy (technolodzy), albo studenci politechniki, którym się dumnie prezentuje komputer z systemem utrzymującym w pionie metalową pałę na wrotkach. W każdym razie z technicznego punktu widzenia to nie jest problem. Problem stanowi mentalność ludzi u władzy, którzy dostają alergii na każdą formę kontroli zaraz po uzyskaniu mandatu. Dlatego właśnie dopada dziwna amnezja nawet kukizowców. W końcu kto by tam piłował koryto, z którego żre. Kradnie? Właśnie nie, bo prawo służy do legalizacji podejrzanych procederów, gdy pojawia się problem, a potem się pilnuje, żeby nikt nie narzucił lejców i kantara. Jeszcze raz powtórzę, że systemy społeczne nie służą do rozwiązywania realnych problemów tego rodzaju, ale do uzasadniania nieuniknioności lub wręcz konieczności ich istnienia.