Czy prezydent dał się oszukać opozycji?

wymiaru sprawiedliwości, czy też będzie to temat, który zejdzie na drugi plan i zostanie „tak jak było”?
Ryszard Czarnecki, europoseł PiS, wiceprzewodniczący PE: Jestem przekonany, że Prawo i Sprawiedliwość z większością parlamentarną, a także przy ogromnym doświadczeniu politycznym Jarosława Kaczyńskiego spowoduje, że dojdzie do zmiany „wymiaru niesprawiedliwości” – jak to nazywają obywatele – na wymiar sprawiedliwości. Chcę też dodać, że nie ma żadnej alternatywy dla tej zmiany!
Czy swoimi decyzjami, nowymi projektami, prezydent nie ma planu, aby odłożyć tę reformę w czasie?
Jestem przekonany, że pan prezydent podziela nasze zdanie w sprawie przeprowadzenia głębokiej reformy. W niektórych sprawach jest bardziej oględny, jednak wierzę, że w efekcie finalnym reforma przebiegnie w 90% według tego, co w projektach zawarło wcześniej ministerstwo sprawiedliwości.
Czy prezydent dał się oszukać opozycji? Czy liczył na ich wsparcie, z którym się nie spotkał?
Nie chce mi się wierzyć, aby prezydent wybrany przez miliony Polaków, którzy są za gruntowną reformą wymiaru sprawiedliwości, chciałby postąpić wbrew ich woli. W przeciwieństwie do swojego poprzednika Bronisława Komorowskiego, jeździ on dużo po kraju, rozmawia z ludźmi i wie jakie są ich oczekiwania. Prezydent zdaje też sobie sprawę z tego, że wielu Polaków po prostu mu ufa i wątpię, aby zechciał on zawieść ich zaufanie. Nawet jeśli niektórzy doradcy pana prezydenta myśleli o tym, że zdołają przekonać do siebie opozycję, to pan prezydent jest na tyle pragmatyczny, na tyle twardo stąpa po ziemi, że nie wierzę w to, iż udał się do tego przekonać.
Czy zmiana Konstytucji jest niezbędna?
Nowa Konstytucja jest potrzebna, jest wręcz konieczna. Nie chodzi tu o kwestie polityczne czy ideologiczne. Przede wszystkim trzeba dostosować ją do obecnych czasów. Bardzo cieszy fakt, że pan prezydent jest zwolennikiem nowej Konstytucji, Prawo i Sprawiedliwość mówi o tym od lat. Natomiast nie budzi naszego entuzjazmu kwestia przeprowadzenia referendum w tej sprawie akurat w „Dzień Niepodległości”. Dzień ten jest świętem, które powinno być obchodzone z należytym szacunkiem. Setne urodziny Polski Niepodległej, zdarzają się raz na wiek, zatem jest to czas zbyt szczególny na to, aby przeprowadzać podczas niego jakiekolwiek referendum. Oczywiście jestem jednak pewien, że co do treści zmiany Konstytucji, będziemy mieli z panem prezydentem bardzo podobne zdanie.
Kto będzie finansował te referendum, i czy w ogóle jest sens, aby je przeprowadzać?
Nie wiem kto będzie je finansował. Pan prezydent, który je zaproponował powinien przedstawić logistyczną stronę takiego przedsięwzięcia, zatem np. powinien odpowiedzieć na pytanie skąd wziąć pieniądze. Warto podkreślić, że Polska jest krajem o jednej z najniższych frekwencji w wyborach (w Europie) – niższą frekwencję od Polski ma np. Słowacja czy Litwa. Przy referendum konstytucyjnym osiągnięcie progu 50% będzie trudne, bądź bardzo trudne. Ja osobiście, jestem sceptycznie nastawiony do referendów, dlatego, że dla mnie, są one w znacznym stopniu ucieczką parlamentów – gdyż tyczy się to nie tylko Polski -  od podejmowania decyzji fundamentalnych. Parlament chowa się za referendum, tak jakby abdykował. Referendum konstytucyjne powinno być zwieńczeniem prac parlamentu, a nie jego preludium.
Dziękuję za rozmowę. 

*wywiad ukazał się na portalu Fronda.pl (28.09.2017)
 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika xena2012

30-09-2017 [06:36] - xena2012 | Link:

Niepokój co do referendum jest uzasadniony.Społeczeństwo nie jest zainteresowane żadnym ,,tematem''  o ile ten nie dotyka jego kieszeni.

Obrazek użytkownika Marek1taki

01-10-2017 [08:42] - Marek1taki | Link:

Tak. Niepokój co do referendum jest uzasadniony, bo nie ma głupich pytań ale na głupie pytanie głupia odpowiedź.
Jeżeli WHO - podaję za Panią Elig - pyta o ciężar ciała, picie i palenie i wyciąga wnioski, że najzdrowiej jest w Afganistanie i Mozambiku, to w referendum można zapytać czy chcecie żeby było lepiej. I potem można sobie reformować do woli.
Ciekawe, że w referendach nie padają nigdy pytania, czy chcesz mieć wyższe podatki czy niższe? Albo czy chcesz do końca życia płacić na emeryturę, której nie dożyjesz?
Albo czy chcesz aby rząd wydawał więcej twoich pieniędzy na ciebie? To dopiero głupie pytanie.

Obrazek użytkownika michnikuremek

30-09-2017 [21:43] - michnikuremek | Link:

Nie ma opozycji.
Jest AGENTURA.
Tak trudno to przyjąć do wiadomości?

Obrazek użytkownika Marek1taki

01-10-2017 [08:58] - Marek1taki | Link:

"Nawet jeśli niektórzy doradcy pana prezydenta myśleli o tym, że zdołają przekonać do siebie opozycję..."
Niektórzy doradcy prezydenta są taką opozycją jak Michnik i Kuroń. Ci wydelegowani na bohaterów 1968, 1976, 1980 przydali się jako autorytety opozycji w 1989r.
Może już nie przerabiajmy w kółko historii wyciągania z kapelusza bohaterów. Wiadomo, że z tzw.opozycją im ideologicznie po drodze.

Obrazek użytkownika michnikuremek

01-10-2017 [09:49] - michnikuremek | Link:

Następny kret w otoczeniu PAD. Kompromitacja!
http://telewizjarepublika.pl/d...