Patriotyzm jest, jak szlachetne wino…

Osiem lat rządów gangu hochsztaplerów i złodziei spod znaku polskiego Olsena zasiadającego obecnie na brukselskim stolcu zmieniło, jak ów arcyłotr napisał w „Polaku przełamanym” – „polską pustkę i dzikie pola z majaczącą na horyzoncie Jasną Górą”, - w egzotyczną republikę bananową, gdzie zdeptano polityczny obyczaj, w dążeniu do partyjnej hegemonii Platformy Obywatelskiej wyrzeczono się poczucia wstydu i nastało prawo dżungli. Kto silniejszy, ten był lepszy i cham chama chamem poganiał. Wszystkie chwyty były dozwolone, a wielu Polakom wszczepiono w mózgi toksyczny stereotyp myślowy, że „patriotyzm to obciach, a lewactwo to cnota”. Zaniechano reform by się przypodobać ludziom. Dokonano skoku na emerytury. Wpędzono Polskę w monstrualne długi. Śledztwo smoleńskie bez zmrużenia oka oddano w obce ręce. Polaków protestujących pod stocznią nazwano wyjącym bydłem. Zakwestionowano dorobek śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Od szefa ówczesnej opozycji zażądano badań psychiatrycznych. Bezczeszczono modlących się ludzi. Próbowano podstępnie obejść konstytucję, byle tylko rządzić. Zagarnąć jak najwięcej pod siebie i usunąć politycznie niepoprawnych. Na szczęście, jak się „u Sowy” wydało, że owi smakosze ośmiorniczek zamienili nasz kraj w przysłowiową już „kamieni kupę” naród się zbuntował i jesienią 2015 w demokratycznych wyborach zagłosował na Prawo i Sprawiedliwość.

Nowa władza obiecała niezwłoczną naprawę Rzeczpospolitej pod ze wszech miar słusznym hasłem: „trzeba jak najrychlej odrodzić polski patriotyzm”. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie nadgorliwość i pośpiech tej reaktywacji. Bo jak patrzę na celebrowaną pod nową władzą dętą patetyczność trwających godzinami uroczystości państwowych, wciskanie gdzie popadnie akcentów martyrologicznych, groteskowo hurapatriotyczne przemówienia liderów prawicowych, przesłodzone prawicową poprawnością polityczną artykuły w prasie rządowej, serwilistyczny brak umiaru mediów publicznych w podlizywaniu się rządzącym, nieznośnie prymitywną propagandę rządową, groteskową bigoterię wysokich dostojników państwowych, a także parafialną rewolucję szkolnych lektur, małoduszną ingerencję nowej władzy w wolność Sztuki i Kultury, talmudyczne zapędy tłamszenia samostanowienia kobiet…, długo by można wymieniać, - to odnoszę wrażenie, że ta reanimacja polskiego patriotyzmu jest na łapu capu robiona.

A przecież prawdziwy patriotyzm jest, jak szlachetne wino, które do osiągnięcia szanowanej marki musi długo dojrzewać, gdyż do prawidłowego wzrostu winorośli potrzebna jest odpowiednia gleba, stosowne nasłonecznienie i czas. Bo w tym wyrafinowanym procesie bachusowym jest pora dojrzewania winorośli, pora zbiorów, pora spokojnej i niczym niezakłócanej fermentacji i pora leżakowania, - a dopiero na samym końcu jest szlachetny trunek. I jeśli ktoś nierozważnie przyśpieszy którąś z tych pór, to miast wina przedniej marki niestrawny sikacz powstanie.  

Więc pielęgnujmy ten nasz odradzający się patriotyzm z rozważnym umiarem i Broń Panie Boże nie próbujmy jego reanimacji na siłę intensyfikować, bo prawdziwy patriotyzm też musi mieć odpowiednią glebę, światłość i czas na sianie, zbiory we właściwym czasie czynione, fermentację myśli potarganych, odcedzenie fuzli i długie leżakowanie celem restauracji zniszczonych przez lewacką Trzecią RP tradycji chrześcijańsko narodowych.

Jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Nowa władza musi pojęcie patriotyzmu zmodyfikować i przestać się kurczowo trzymać choć pięknej i romantycznej, to już całkowicie nieżyciowej szwoleżerskiej formuły „zawadiackiej szarży z szablami na czołgi”. A mówiąc konkretnie twórcy dobrej zmiany powinni zacząć polski patriotyzm traktować, nie jak dotąd wyłącznie w kategoriach walki zbrojnej w obronie ukochanej ojczyzny, lecz także, a może nawet głównie, w kategoriach obrony suwerenności ekonomicznej naszego państwa. Chodzi mi o patriotyzm innowacyjnie zmodernizowany, który, czy się to komuś podoba, czy nie, musi być kompatybilny z polityką Unii Europejskiej, której członkiem zostaliśmy na własne żądanie. W tym miejscu chcę uspokoić wszystkich tradycjonalistów, iż moim zdaniem nie ma obawy szkodliwego wpływu tej innowacyjności na polski patriotyzm wywodzący się z chrześcijańsko narodowego dziedzictwa Rzeczpospolitej, bo dewizę wierności państwu pod hasłem BÓG HONOR OJCZYZNA Polacy mają zakodowaną w genach i nikt, ani nic naszej polskiej duszy nie zabije.  

Wszakże obawiam się, że starszemu pokoleniu będzie trudno się przestawić na nowe myślenie. Oscar Wilde zawsze przypominał, że „przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka” i wiedział, co mówi. Dlatego od jakiegoś czasu piszę, że Jarosław Kaczyński musi rozpocząć wymianę niekumanych jajogłowych prominentów państwowych na rozumiejących współczesny świat „pięknych czterdziestoletnich”, którzy na szczęście już nie są mentalnie skażeni historycznymi zaszłościami, a mówiąc dokładniej patogenną nienawiścią wszystkich do wszystkich zrodzoną w trakcie „wojny trzydziestoletniej” między PIS-em i Platformą.

Tak. Tak. Czas „rad starców” skończył się bezpowrotnie z tej prostej przyczyny, że ludzie tej kategorii wiekowej nie są już w stanie się dostosować do nienotowanego nigdy wcześniej w historii przyśpieszenia rozwoju cywilizacji, jakie nastąpiło w ostatnich dwudziestu latach i wciąż postępuje. Wiek XXI staje się wiekiem elektroniki, komputeryzacji i telekomunikacji, a także ekspansji coraz bardziej doskonałych technik generowania, gromadzenia, przekształcania i udostępniania informacji, a zjawisko, jakim jest Internet nie ma precedensu w historii cywilizacji. Te nowe ekstraordynaryjne warunki pociągają za sobą konieczność zmiany mentalności i przestawienia się na idące z duchem czasu nowoczesne myślenie, kompatybilne z tempem, technikami i specyfiką dokonujących się zmian. A prawda jest taka, iż większość polityków starszej generacji ukształtowanych mentalnie w czasach przed-internetowych nadal zajmuje większość kluczowych stanowisk w państwie, a nie będąc w stanie nadążyć za dziejącym się boomem cywilizacyjnym jedynie pozoruje działania związane z efektywnym rządzeniem nowoczesnym państwem.

I już na koniec pragnę przestrzec, że pokoleniowo bezkompromisowa i natrętnie przyśpieszana reanimacja polskiego patriotyzmu może na dłuższą metę spowodować, iż od nowej władzy odsunie się pokolenie ludzi młodych. Skąd to wiem? Wytłumaczę na konkretnym przykładzie. Pod koniec lat 70. ubiegłego wieku wyjechałem za chlebem do Chicago, gdzie poznałem pewnego polskiego barona, którego wojenny los rzucił do Ameryki. Pan baron, który był noszącym się w ułańskim stylu wielkim polskim patriotą i zapalonym działaczem polonijnym, miał piękną siedemnastoletnią jedynaczkę o imieniu Iza, urodzoną już w USA, którą od dziecka, w czasie, gdy jej koleżanki i koledzy się bawili, przymuszał do chodzenia z nim na cotygodniowe przykościelne spotkania chicagowskich polonusów, ubraną w sprowadzony z Polski harcerski mundurek i w tymże stroju pokazywał często swoje oczko w głowie w eleganckim towarzystwie. Pewnego razu pan baron zaprosił mnie na uroczystą trzeciomajową paradę chicagowskiej Polonii, na czele, której maszerowała Iza, oczywiście w harcerskim mundurku i gwizdkiem w zębach, w który dęła tak zapalczywie, iż jej twarz poczerwieniała jak piwonia. Po paradzie dumny z córki baron zaprosił nas na uroczystą kolację, w trakcie, której wyszedł na moment na stronę. Wtedy spytałem Izę z przekąsem, czemu tak wściekle w ten gwizdek dmuchała, a ona ze łzami w oczach odpowiedziała mi słowami, których do grobowej deski nie zapomnę, cytuję za Izą: „Krzysiu, tylko nic nie mów mojemu tacie, ale ty sobie nie wyobrażasz, jak ja tego mojego ojca za ten wasz operetkowy patriotyzm nienawidzę. Cały high shool się ze mnie śmieje!”.

I myślę, że musimy się nauczyć rozumieć zarówno Izę, jak jej wspaniałego Ojca, których na amen poróżnił konflikt pokoleniowy.

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezawisły bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)

Post Scriptum
Przyszły los Polski zależy od ludzi młodych.
Część młodych Polaków śpiewa w panem Rosiewiczem - vide:
https://www.youtube.com/watch?v=XcAVzLoTw1U
Znacznie większa ilość „pięknych dwudziestoletnich” śpiewa wszakże z panią Peszek - vide:
https://www.youtube.com/watch?v=c8mxfrsUpKA
Tych, którzy śpiewają piosenki pani Peszek z pewnością nie przyciągnie minister Macierewicz, wszakże przyciągnąć ich może młody premier Mateusz Morawiecki.
I dlatego właśnie napisałem moją notkę.

 

Forum jest miejscem wymiany opinii użytkowników, myśli, informacji, komentarzy, nawiązywania kontaktów i rodzenia się inicjatyw. Dlatego eliminowane będą wszelkie wpisy wielokrotne, zawierające wulgarne słowa i wyrażenia, groźby karalne, obrzucanie się obelgami, obrażanie forumowiczów, członków redakcji i innych osób. Bezwzględnie będziemy zwalczali trollowanie, wszczynanie awantur i prowokowanie. Jeśli czyjaś opinia nie została dopuszczona, to znaczy, że zaliczona została do jednej z wymienionych kategorii. Jednocześnie podkreślamy, iż rozumiemy, że nasze środowisko chce mieć miejsce odreagowywania wielu lat poniżania i ciągłej nagonki na nas przez obóz "miłości", ale nie upoważnia to do stosowania wulgarnego języka. Dopuszczalna jest natomiast nawet najostrzejsza krytyka, ale bez wycieczek osobistych.

Komentarze

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

31-08-2017 [19:54] - Imć Waszeć | Link:

Z młodej polskiej dziewczyny, która z powodu biedy i braku poglądów wyjechała do Hamburga i została uliczną kur... śmieje się nie tylko jej województwo, nie tylko cała Polska, nie tylko całe Niemcy, a nawet cała Europa, lecz śmieje się kompletnie cały świat. Jakoś z zakutanych w szmaty muzułmanek, czarnych gandziarzy we włóczkowych beretkach starej babci klozetowej, studenta z Nigerii noszącego w nosie narodową kość WooDoo, z amiszów, mormonów, pejsatych żydów, talibów pierdzących podpachami, homosiów w rajstopach i tym podobnej zbieraniny nie śmieją się w tych "hejskulach". Nie śmieją się oni też z chińczyków maszerujących karnie w paradach wojskowych (bo kto nie maszeruje, ten daje nerki), nie śmieją się z Koreańczyków przygłupów, którzy są gotowi nieść na plecach na południe bombę A, B lub C, by ją zdetonować, nie śmieją się z ruskich motocyklistów marzących o napadnięciu na Alaskę i liżących stopy Putina, nie śmieją się z Makreli, która już sama wygląda jak jeden gruby gwizdek. Jak więc widać śmieją się oni głownie z tego, co byle głupi Jasio Pierdun w Głodowej Wólce lub innej Konopielce. Właśnie z tego samego śmieje się "polska" "inteligencja". Bo ona jest taka "polska" jak i "inteligencja". Czas na głęboką orkę, bo daleko z tym garbem nie zajedziemy. Jest on jak trąd, syf, kiła i paraliż. Z niego wyrastają mafie, kasty, gremia i wydziały, które produkują kolejne wady i potworniaki, jak kurzajki z lemingami, zwane dla jaj salonami.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

31-08-2017 [20:07] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Imć Waszeć

Dziękuję Panu za ten komentarz, ale żywię uzasadnioną obawę, że przekracza on możliwości percepcyjne znakomitej większości komentatorów buszujących w zbożu Naszych Blogów.

Serdeczności!

Obrazek użytkownika gorylisko

31-08-2017 [20:56] - gorylisko | Link:

spokojna pana rozczochrana panie drrrr...ja zrozumialem... a komentować mi sie po prostu nie chce

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

31-08-2017 [22:15] - Krzysztof Pasie... | Link:

@gorylisko

"spokojna pana rozczochrana panie drrrr...ja zrozumialem..."
------------------
Pisząc, że Pan zrozumiał dowiódł Pan, że nic nie rozumie.

"a komentować mi sie po prostu nie chce..."
-----------------------
Ma Pan rację. Proszę się pohuśtać na gałęzi i zjeść banana.

Serdeczności!
 

Obrazek użytkownika gorylisko

01-09-2017 [11:05] - gorylisko | Link:

no jaaaasssneeee to pan jest alfą i omegą o atrybutach bossssskich jak diabli... to pan potrafi powiedzieć "stań się" a nie schodząc  z drzewa  zaliczony zostanę do gatunku homo (ledwie) sapiens i w dodatku otrzymam +500 na samego siebie oraz telewizor i hulajnogę w dodatku... ale tylko pod warunkiem kiedy oddam panu pokłon jako osobnikowi ideowemu jak diabli... to ja już wolę na drzewie banany prostować...

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

31-08-2017 [22:22] - Imć Waszeć | Link:

Ja zatrzymałem się na scenie końcowej, lecz przedmówca przez delikatność nie wytknął takich bredni - stworzonych najpierw w hitlerowskich biurach propagandy, potem przejętych przez dzikusów w komunistycznych jaczejkach "prawdy", przekazanych wreszcie w genach funkcjonariuszom Gazety Wyborczej, zekranizowanych przez wypasionego na partyjnych dworach "patriotę" Wajdę - jak szarżowanie z szabelkami na czołgi. Nigdy czegoś takiego nie było! Tylko ta jedna bzdura jest ewidentnym dowodem, że ma się do czynienia nie z Polakiem, ale z tworem polskojęzycznym, zatrutym propagandą bolszewicką.

Mógłbym się przyczepić jeszcze do tego rodzaju nielogiczności, jak obrzydzenie literaturą z salek parafialnych i buńczucznym stwierdzeniem, że młodzież ma "Boga" i te dwie pozostałe rzeczy w genach. Po latach indoktrynacji, relatywizacji, mądrych objaśnień przez jeszcze mądrzejszych eliciarzy, młodzież - niestety - ma te rzeczy w du... i tylko szok termiczny może wykończyć zaborczego wirusa rabiej padaczki na płask przed obcymi.

Tak na marginesie: http://naszeblogi.pl/47999-pro...

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

31-08-2017 [22:57] - Krzysztof Pasie... | Link:

@Imć Waszeć

"Po latach indoktrynacji, relatywizacji, mądrych objaśnień przez jeszcze mądrzejszych eliciarzy, młodzież - niestety - ma te rzeczy w du... i tylko szok termiczny może wykończyć zaborczego wirusa rabiej padaczki na płask przed obcymi..."
--------------------------
Nie potrafiłbym wymyślić doskonalszego zakończenia mojej  notki.

Obrazek użytkownika spike

01-09-2017 [00:56] - spike | Link:

Echo.
Powinien Pan po prostu napisać "Polska to nienormalność", a nawet więcej, wytatuować sobie to na czole.

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-09-2017 [10:40] - Krzysztof Pasie... | Link:

@spike

"Echo.
Powinien Pan po prostu napisać "Polska to nienormalność", a nawet więcej, wytatuować sobie to na czole..."
-----------------------
Wiedziałem, że Pan nie jest orłem, ale Pan jest jeszcze głupszy.

Obrazek użytkownika paparazzi

31-08-2017 [21:43] - paparazzi | Link:

""Tak. Tak. Czas „rad starców” skończył się bezpowrotnie" Absolutnie się z tym zgadzam. A tuo lare ncipe.

Obrazek użytkownika paparazzi

01-09-2017 [00:03] - paparazzi | Link:

"Tak. Tak. Czas „rad starców” skończył się bezpowrotnie..." Całkowita zgoda, pana słowa ;-)

Obrazek użytkownika Florentyna

01-09-2017 [00:34] - Florentyna | Link:

Pan Krzysio jak to ma we zwyvczaju, najsampierw zbluzgał i wbił w ziemię poprzednich władców Polski, żeby mu resztę tekstu cenzura wolnego słowa przepuściła. No i przepuściła, a pan Krzysio  z nadzwyczajną wręcz spostrzegawczością obserwatora  polskiej współczesności opisał tę współczesność tak, jak większość z nas nad Wisłą mieszkajacych ją widzi. Widzi albo z niej szydzi, albo ją ona przeraża. Panie Krzysiu kochany! Jakże teraz prawdziwie zabrzmiała Twoja dewiza, żeś oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa. Ale i tak zaraz Cię tu jeszcze bardziej niż dotychczas obśmieją i obsobaczą...

Obrazek użytkownika Domasuł

01-09-2017 [21:40] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

"pan Krzysio  z nadzwyczajną wręcz spostrzegawczością obserwatora  polskiej współczesności opisał tę współczesność tak, jak większość z nas nad Wisłą mieszkajacych ją widzi. Widzi albo z niej szydzi, albo ją ona przeraża"

A ja mysle ze pan Krzysiek nie jest tak porąbany. Tak jak wiekszosc blogerow NB ma zdecydowanie zbyt ostry odchyl na prawo, tak Florentyna jest nieodrodną córą skrajnej lewicy.

Obrazek użytkownika Florentyna

02-09-2017 [00:04] - Florentyna | Link:

Ależ tak, Tak, panie domaSułku kochany: jam ci lewicowo lewacka lewiczanka, jako że nie uwielbiam, jak Pan tego prawicowo prawackiego prawidła.

Obrazek użytkownika Domasuł

02-09-2017 [02:11] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

W sumie to racja. W przypadku Florentyny raczej nie chodzi o żadne lewicowe poglądy. Florentyna nie ma pogladow - ona ma tylko zakodowaną nienawiść do jednej konkretnej partii politycznej. Prawicowosc czy lewicowość wiszą jej kalafiorem rownie nisko. Co nie, Florentyno?

Obrazek użytkownika Imć Waszeć

02-09-2017 [12:39] - Imć Waszeć | Link:

Jedna mała poprawka. Ponieważ to PIS stanął okoniem "europejskiej" polityce rozgrabiania kraju, okradania i zniewalania miejscowych w imię "wartości europejskich", więc nie jest to w sumie nienawiść do PIS-u, tak samo jak nie byłaby to nienawiść do jakiegoś Korwina lub Kowalskiego, lecz nienawiść do wolnej i suwerennej Polski. Z PIS-em to ma tak na prawdę tylko tyle wspólnego, że akurat PIS-owi przyszło wsadzić kij w polszewicko neokomunistyczne szprychy i tyle. Gdyby wygrał Kukiz i realizował identyczny problem, zaś PIS byłby sceptyczny np. wobec propozycji powszechnego referendum lub JOW, to parszywcem byłby Kukiz z kolesiami, panem J.K. mało kto by się przejmował w ubecko-niemieckiej "prasie".

Obrazek użytkownika Domasuł

02-09-2017 [20:25] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

No oczywiście ze tak, tylko ze to teoria. W praktyce tylko PiS jest partia, która od lat ma realna szanse na rywalizacje z Platformą. Tylko ze PiS nie może - jak chciałaby wiekszosc komentatorow na NB - walczyc z całym państwem. Florentyne jednak już nie interesują takie detale. Po prostu Kaczynski jest straszny i tyle.

Obrazek użytkownika Florentyna

02-09-2017 [13:47] - Florentyna | Link:

Panie domaSułku kochany! Czemuż to, ach czemuż gadasz takimi stereotypami nic od siebie nie dając? Jak ktoś nie kocha PiS-u, to od razu nienawidzi Polski, jest targowiczaninem, zdradziecką mordą i kanalią, a przede wszystkim lewakiem I po cóż się tak ośmieszać? I kto tu mówi o nienawiści..? Czy pisanie na tym blogu zabrania samodzielnego myślenia?

Obrazek użytkownika Domasuł

02-09-2017 [20:30] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Florentyna zdaje się już nie czyta pojedynczych komentarzy, tylko hurtem odpowiada wszystkim w podobnym stylu.

Przeciez wlasnie napisałem, ze Florentynie wisi i powiewa lewica rownie jak prawica. I nigdzie nie mowie o nienawiści do Polski, tylko o nienawiści do PiS-u i Kaczynskiego zakodowanej w umyśle roznych Florentyn z Lemingradu.

Obrazek użytkownika Florentyna

03-09-2017 [00:10] - Florentyna | Link:

Ależ panie domaSułku kochany, przecież PiS to Polska, a Polska to Kaczyński - nieprawdaż czy prawdaż?

Obrazek użytkownika Domasuł

03-09-2017 [00:31] - Domasuł (niezweryfikowany) | Link:

Do kogo ta mowa? Znowu hurtem do nikogo konkretnie? Ale nawet i to jest nieporozumieniem, bo na NB mało kto tak naprawdę jest zapatrzony w PiS i Jaroslawa Kaczynskiego (tak znienawidzonych przez lemingów). Jakby Florentyna była choc ździebko bystrzejsza to by zauwazyla, ze PiS jest traktowany wyłącznie jako realizator skrajnie prawicowych haseł. I dlatego drogi jednych i drugich się będą coraz bardziej rozjezdzac. Ale przecież dla Florentyny bylaby to najwieksza radość, gdyby PiS - jak zwykle - był kojarzony z ekstremizmem. Niestety... Coz, to jej nowoczesne partie pięknych, młodych, wykształconych ludzi sa coraz bardziej kojarzone wśród ludu z oszolomstwem. Florentyna chciałaby być fajna i hej do przodu, a jest coraz większym lamusem :(

Obrazek użytkownika gorylisko

01-09-2017 [12:06] - gorylisko | Link:

panu drrrr zdaje się, chodzi o paralelę "dojrzaly mężczyzna jak dojrzałe wino..." ale chyba się pomylił bo jeśli chodzi o niego to można myśleć co najwyżej  o wódce i to gorzkiej żołądkowej produkcji cwaniaka z Biłgoraja niejakiego palikota... a zakąską mu będzie niejaka madame daf...

Obrazek użytkownika Krzysztof Pasierbiewicz

01-09-2017 [22:52] - Krzysztof Pasie... | Link:

@gorylisko

"bo jeśli chodzi o niego to można myśleć co najwyżej  o wódce i to gorzkiej żołądkowej produkcji cwaniaka z Biłgoraja niejakiego palikota..."
------------------------------
W tajemnicy Panu zdradzę, że na co dzień pijam denaturat, a jak mnie przyciśnie to lubię w bramie chlupnąć duszkiem flakonik Przemysławki.

Obrazek użytkownika Florentyna

01-09-2017 [23:59] - Florentyna | Link:

I jak tu nie kochać Pana Krzysia, no jak?